FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 23:11 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 26 lutego 2011, 07:13 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 lutego 2011, 04:35 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Puławy
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
witam

jaki rodzaj desek uwazacie za najlepszy do budowy ula

wewnatrz powinno stosowac sie drzewo lisciaste lipa olcha

a na zewnatrz uzywaja swierku lub sosny

a co sadzicie o topoli na zewnatrz jak i w srodku ?

topola jest drzewem lekkim w porownaniu do innych
czyli korpusy mogly by byc lekkie przy zastosowaniu topoli

co o tym sadzicie

wedlug was jaki rodzaj desek powinno sie stosowac


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 lutego 2011, 09:41 - sob 
kamil85 pisze:
jaki rodzaj desek uważacie za najlepszy do budowy ula

Drzewo iglaste w wewnątrz i zewnątrz, lipa będzie dobra na ramki a olcha do wędzarni :uśmiech:
a co sadzicie o topoli na zewnątrz jak i w srodku ?
Nie słyszałem żeby robili ludzie ule z topoli, topola nie jest taka lekka równoważy się z innymi dewami oprócz twardych drzew, co wiem to jest szmaciana i w piecu się bardzo szybko spala.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 26 lutego 2011, 10:49 - sob 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
Tazon pisze:
topola nie jest taka lekka równoważy się z innymi dewami oprócz twardych drzew, co wiem to jest szmaciana i w piecu się nie chce palić.


Ile razy mam powtarzać: Piec gazowy jest na gaz a nie na drewno. :oczko:

Co do topoli to będę z niej robił ule jednościenne w dość bliskiej przyszłości.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 lutego 2011, 10:55 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Tazon pisze:
lipa będzie dobra na ramki

Lipa jest idealne na ściany wewnętrzne ula


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 lutego 2011, 13:36 - sob 

Rejestracja: 05 lutego 2009, 00:18 - czw
Posty: 138
Lokalizacja: pajęczno/poznań
Lipy to zostawcie w spokoju niech lepiej sobie rosną jak najdłuzej :) !!!!!!!!!!! pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 lutego 2011, 14:07 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2007, 01:11 - ndz
Posty: 643
Lokalizacja: Tarnów
Ja wlasnie zrobilem z topoli jednoscienne korpusy, tak na sprobowanie dwa wymalowalem sadolinem, 2 zostawie niemalowane podobno niemalowana dluzej wytrzymuje. Zobaczymy w praktyce jak to wyjdzie.
Dodatkowo jest w miare lekka wiec pewnie i izolacje bedzie miala nienajgorsza(korpus wlp wazy 4,5 kg a z olchy 6kg przy grubosci jakies 27mm)
A w piecu pali sie jak papier wiec nie wiem Tazon co to za piec masz moze gazowy to dlatego ;), ja wrzucam odpadki z produkcji uli i spala sie blyskawicznie dlatego zbyt dobra do palenia nie jest bo trzeba duzo wiecej jej niz np buka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 lutego 2011, 17:26 - sob 
makak, Chodzi mi o szybkość palenia, ciepła mniej daje trzeba więcej wrzucić jak dębu czy tam buka.

Sorki źle napisałem wyżej.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 26 lutego 2011, 18:18 - sob 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
makak lepiej tą topolowa deskę zaipregnuj, bo jak zmoknie, to potem od słońca strasznie się kreci (tzw. koryta)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 lutego 2011, 19:22 - sob 

Rejestracja: 04 marca 2009, 19:57 - śr
Posty: 132
Lokalizacja: Rajcza koło Żywca
Witam
mam zrobione langstrothy z topoli deska 25 milimetrów pomalowane pokostem oraz z wierzby i lipy moim zdaniem jest to dobry materiał na ule jedyna wada to mniejsza trwałość w stosunku do sosny ale jak sie dobrze zakonserwuje pokostem to równie długowieczne jak sosnowe. poniżej interesujący link można porównać właściwości prawie wszystkich gatunków drewna

http://www.itd.poznan.pl/pl/index.php?id=80

Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 lutego 2011, 19:38 - sob 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
marekzborku
kiedyś tam (lata 70) nasadzano topolę włoską, jej liść nie miał tych wcięć.
spotkałeś to?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 lutego 2011, 21:13 - sob 

Rejestracja: 04 marca 2009, 19:57 - śr
Posty: 132
Lokalizacja: Rajcza koło Żywca
Szanowny Kolego Jino
Nigdy nie zastanawiałem się nad budową liścia topoli nie wydaje mi się aby miało to zasadnicze znaczenie. mam deski z topoli które rosły przy drodze trzy lata temu zostały wycięte a dzisiaj są z nich langstrothy. wyrzuciłem większe sęki i kleiłem deski.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 lutego 2011, 23:54 - sob 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
kamil85, Ja od środka stosuję wierzbę, topolę oraz osikę i nie widzę różnicy. Na zewnątrz daje płytę pilśniową twardą 3,2 mm napuszczona pokostem. Jestem z takiego rozwiązania zadowolony.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 lutego 2011, 00:13 - ndz 
kamil85 pisze:
wedlug was jaki rodzaj desek powinno sie stosowac

Suchych , i z drzew Miękkich Nie Gąbczastych bo te bardzo szybko grobieją
Drewno lipowe W zmiennych warunkach atmosferycznych i pod wpływem wody trwałość jego drewna jest niska. Stąd też nie nadaje się one na materiał budowlany, wykorzystywany na zewnątrz.
Olcha (Alnus glutinosa) – drewno olchy jest miękkie, lekkie i łupliwe, łatwo się obrabia i poleruje. Ma średnie właściwości mechaniczne. Drewno znajdujące się stale pod wodą jest bardzo trwałe (dzięki duże zawartości garbników), natomiast małoodporne przy zmiennych warunkach atmosferycznych. Łatwo ulega zniszczeniu przez owady. Bez twardzieli, drewno ma zabarwienie pomarańczowo-białe w stanie świeżym i różowobrunatne po wysuszeniu. Drewno olchy stosuje się przy produkcji sklejek, płyt pilśniowych, wiórowych.
Topola ; Strukturę ma prosto- i długowłóknistą, budowę dość jednorodną. Suszenie przebiega szybko i dobrze. Drewno kurczy się miernie i nie jest trwałe. Nieznacznie się paczy. Pod względem właściwości mechanicznych odpowiada drewnu osiki

Gatunki iglaste

Sosna pospolita (Pinius silvestris) - najlepsze właściwości techniczne ma drewno sosny z drzew ściętych w wieku 80-120 lat, ponieważ w drzewach starszych drewno może być mniej spoiste. Drewno to jest ciężkie, ma dobre właściwości wytrzymałościowe. Duża ilość żywicy (którą drewno ponadto intensywnie pachnie) sprawia, że jest ono stosunkowo trwałe, odporne na działania wilgoci i dobrze zachowuje się pod wodą. Biel (na przekroju pnia zewnętrzna część) ma kolor jasnożółty lub jasnoszary i daje się dobrze nasycać impregnatami, łatwo również przyjmuje farby i lakiery, a twardziel (na przekroju pnia wenwnętrzna część) ma zabarwienie czerwonobrunatne i jest nieprzesiąkliwa. Z drewna sosny wykonuje się konstrukcje nośne (dachowe, stropy, ściany, słupy), tarcicę jako surowiec do dalszego przerobu, stolarkę budowlaną, podłogi i wyroby drewnopochodne.

Modrzew (Larix europaea) – najlepsze właściwości techniczne ma drewno z drzew ściętych w wieku 100-120 lat. Jest ono ciężkie, z dużą ilością żywicy, twarde i łupliwe. Jest trudne w obróbce i pęka. Biel ma barwę żółtawobiałą, twardziel natomiast czerwonobrązową. Widoczne są wyraźne słoje roczne z szeroką strefą drewna późnego. Ponadto drewno modrzewiowe jest bardzo połyskliwe. Jest ono najlepszym i najbardziej trwałym drewnem budowlanym.

Świerk (Picea excelsa) – najlepsze właściwości techniczne ma drewno z drzew ściętych w wieku 80-120 lat. Jest ono lekkie i miękkie. Jest trudne w obróbce mechanicznej. Twardziej jest biała z żółtym odcieniem (odmiana biała) lub czerwnobiała (odmiana czerwona). Ma wiele sęków rozmieszczonych w regularnych okółkach oraz pęcherze żywiczne. Drewno świerkowe jest materiałym trwałym w miejscach suchych bądź gdy trwale znajduje się pod wodą. Można go impregnować w kąpielach. Przyjmuje farbę i bejcę, lecz nie nadaje się do polerowania. Z drewna świerku wykonuje się konstrukcje nośne (dachowe, stropy, ściany,
słupy), tarcicę jako surowiec do dalszego przerobu, stolarkę budowlaną,
podłogi i wyroby drewnopochodne.

Jodła (Abies pectinata) – najlepsze właściwości techniczne ma drewno z drzew ściętych w wieku ok. 100 lat. Jest miękkie, łupliwe, ma wiele sęków, a ponadto ma skłonności do pękania i paczenia. Zawiera jednak najmniej żywicy spośród wszystkich drzew iglastych. Twardziel jest jednolicie biała lub żółtawobiała różowiejąca ku rdzeniowi. Na pozór bardzo trudno odróżnić ją od świerka, ale jest od niego twardsze i trudniejsze w obróbce. Drewno jodłowe stosuje się w budownictwie wodnym (jest bardzo trwałe w wodzie), mostowym i budownictwie ogólnym.

A Wybór Należy do Każdego ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27 lutego 2011, 01:03 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Dzisiaj Krzysztof napisał:


Witam


Jesli chodzi o wilgotnosc drewna to do efektywnego sklejanie elementuw uli wilgotnosc desek nie powinna przekraczac 12%.
Deski kture zakupilem maja 5 lat, dwa i pul roku schnely na sztaplu na wolnym powietrzu nakryte od gury, a druga polowa schniecia odbywala sie pod wiata, material jest suszony naturalnie i tak zachartowany ze uli praktycznie nie czeba malowac.
Sosna wejmutka nie ma tendencji do wichrowania i odksztalcania jest to drewno lekkie i chigroskopijne, prawie bes zywicy, czasami trafi sie miejsce lekko zazywiczone, zaleznie kiedy drzewo bylo scinane, njlepsze to takie z poczatku stycznia, material taki niema wcale rzywicy i tym samym tendencji do pekania i odkszctalcania,drewno jest lekkie jak balza latwe w obrubce a zarazem mocne, i na tyle stabilne zeby z niego wyrabiac ule.

Pozdrowienia Krzysztof K


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 lutego 2011, 06:47 - ndz 

Rejestracja: 25 marca 2009, 07:38 - śr
Posty: 949
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WP
Już tu gdzieś pisałem. Miałem ule robione z topoli.Robiłem z szerokich desek i wąziutkich.
Zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz mimo impregnacji(na zewnątrz) mocno się zniekształca-kręci.A jako ciekawostka to dziwne próchnienie(gdzieś po 15-20 latach)-jak się nie rusza to deszczułki wyglądają normalnie a jak się ruszy to się rozsypuje w pył.
Najgorzej jest w środku, próbowałem zestrugiwać wygięcia, ale jak zestrugałem to powstawały szpary-tak że w takich ulach o kracie odgrodowej można zapomnieć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 lutego 2011, 10:14 - ndz 

Rejestracja: 06 czerwca 2010, 23:11 - ndz
Posty: 254
Lokalizacja: Piła
Polbart - w kwestii wilgotności drewna do klejenia, duża nieścisłość. Najlepszą efektywność klejenia drewna używanego w konstrukcjach wystawionych na zewnątrz, do których należą niewątpliwie ule, uzyskuje się przy użyciu klejów poliuretanowych. Drewno pozostające na zewnątrz przyjmuje po części stopień zawilgocenia związany ze zmiennymi warunkami atmosferycznymi i z pewnością wyższy niż 12%. Przyjmuje się nawet, że drewno powietrzno-suche to drewno o zawilgoceniu w okolicach 18%. Kleje poliuretanowe jako jedyne z nielicznych uzyskują spoinę odporną na wilgoć lub jak kto woli wodoodporność klasy D4, poza tym proces klejenia następuje w wyniku pobierania wilgoci zawartej w powietrzu lub materiale klejonym. Klejem poliuretanowym można kleić tzw. surowe drewno czyli świeżyznę. Dlatego też, drewno zbyt suche - przed sklejeniem należy zwilżyć krawędzie klejone wilgotną szmatką. Żaden inny klej bez dodatkowej ochrony spoiny w postaci farby, lakieru nie gwarantuje 100% trwałości połączenia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 lutego 2011, 10:38 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Zygmunt S. pisze:
Żaden inny klej bez dodatkowej ochrony spoiny w postaci farby, lakieru nie gwarantuje 100% trwałości połączenia.

POPIERAM100% racji !!!
Są jeszcze kleje na bazie żywic syntetycznych które dają równie dobre połączenia.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 lutego 2011, 11:31 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2007, 01:11 - ndz
Posty: 643
Lokalizacja: Tarnów
Krzysztof K pisze:
Sosna wejmutka nie ma tendencji do wichrowania i odksztalcania jest to drewno lekkie i chigroskopijne, prawie bes zywicy, czasami trafi sie miejsce lekko zazywiczone, zaleznie kiedy drzewo bylo scinane, njlepsze to takie z poczatku stycznia, material taki niema wcale rzywicy i tym samym tendencji do pekania i odkszctalcania,drewno jest lekkie jak balza


Wejmutka jest higroskopijna? (jezeli tak to dlaczego jest zaleta to ze pije wode?)
Balsa jest jakies 2 razy lzejsza od Wejmutki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 lutego 2011, 22:03 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Zygmunt S. pisze:
Polbart - w kwestii wilgotności drewna do klejenia, duża nieścisłość. Najlepszą efektywność klejenia drewna używanego w konstrukcjach wystawionych na zewnątrz, do których należą niewątpliwie ule, uzyskuje się przy użyciu klejów poliuretanowych. Drewno pozostające na zewnątrz przyjmuje po części stopień zawilgocenia związany ze zmiennymi warunkami atmosferycznymi i z pewnością wyższy niż 12%. Przyjmuje się nawet, że drewno powietrzno-suche to drewno o zawilgoceniu w okolicach 18%. Kleje poliuretanowe jako jedyne z nielicznych uzyskują spoinę odporną na wilgoć lub jak kto woli wodoodporność klasy D4, poza tym proces klejenia następuje w wyniku pobierania wilgoci zawartej w powietrzu lub materiale klejonym. Klejem poliuretanowym można kleić tzw. surowe drewno czyli świeżyznę. Dlatego też, drewno zbyt suche - przed sklejeniem należy zwilżyć krawędzie klejone wilgotną szmatką. Żaden inny klej bez dodatkowej ochrony spoiny w postaci farby, lakieru nie gwarantuje 100% trwałości połączenia.


Cytowałem KrzysztofaK, który być może użył skrótu myślowego. Nie sądzę, żeby nie wiedział o nawilżaniu powierzchni klejonych wodą. Na kazdym kleju tego typu jest to napisane.
Ja osobiscie, robię korpusy z wejmutki wysuszonej w suszarni do 12-13%, a deski do obróbki składowane są w hali. Przed stolarnią wystawiane są na 2-3 tygodnie w cień na zewnątrz. Klejone są Ponalem super D3 na zasadzie dmuchania na zimne. Mam korpusy nieklejone łączone na wpust wypust i nie widac różnicy. Jedne i drugie sa skręcane wkrętami 75mm.
Pozdrawiam
polbart


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 lutego 2011, 11:27 - pn 

Rejestracja: 12 stycznia 2010, 11:27 - wt
Posty: 334
Lokalizacja: Góra
Cytaty Krzysztofa K pochodzą z tematu "Teledysk Tomka".
Krzysztof K pisze:
Jesli chodzi o wilgotnosc drewna to do efektywnego sklejanie elementuw uli wilgotnosc desek nie powinna przekraczac 12%

Prawda, która nie dotyczy uli i klejów poliuretanowych. Wszystkie elementy drewniane do wewnątrz (drzwi, meble, półki) nie mogą mieć wyższej wilgotności niż 12% i klejone są przeważnie klejami wikolowymi, które nie lubią mokrego drewna. Natomiast drewno na zewnątrz powinno mieć wyższą wilgotność, mniej więcej tyle, co powiedział Zygmunt S. a "najlepsiejsze" są takie, jakie ma Krzysztof:
Krzysztof K pisze:
maja 5 lat, dwa i pul roku schnely na sztaplu na wolnym powietrzu nakryte od gury, a druga polowa schniecia odbywala sie pod wiata, material jest suszony naturalnie

Mogę jeszcze powiedzieć, że dam sobie obciąć wszystkie paznokcie, że wilgotność tych desek jest wyższa od 12% (pewnie 17-20%). W każdym razie drewno idealne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 lutego 2011, 22:58 - pn 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
Zostanie mi trochę materiału (4 letnie deski 3cm ), boję się żeby jakieś robactwo się do nich nie dobrało, czy taką pryzmę mogę zabezpieczyć przez opryskanie jej preparatem jakim zabezpiecza się więźby dachowe i w następnym roku robić z nich ramki, ule, czy może te preparaty mogą zaszkodzić pszczołom. Proszę aby się wypowiedział ktoś kto się na tym zna.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 lutego 2011, 23:36 - pn 

Rejestracja: 12 stycznia 2010, 11:27 - wt
Posty: 334
Lokalizacja: Góra
anZag pisze:
Zostanie mi trochę materiału (4 letnie deski 3cm ), boję się żeby jakieś robactwo się do nich nie dobrało, czy taką pryzmę mogę zabezpieczyć przez opryskanie jej preparatem jakim zabezpiecza się więźby dachowe i w następnym roku robić z nich ramki, ule, czy może te preparaty mogą zaszkodzić pszczołom. Proszę aby się wypowiedział ktoś kto się na tym zna.

Jeśli deski są okorowane lub oflisowane (proste kanty) niczym nie trzeba impregnować, ułożyć na pryzmie ok 10cm od ziemi na przekładkach, przykryć dobrze od góry i wszystko - materiał na wieczność, żadnych robaków.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 marca 2011, 22:04 - wt 
anZag pisze:
czy taką pryzmę mogę zabezpieczyć przez opryskanie jej preparatem jakim zabezpiecza się więźby dachowe i w następnym roku robić z nich ramki, ule, czy może te preparaty mogą zaszkodzić pszczołom.


jasne że zaszkodzi,jest to środek zwalczający owady(między innymi)!


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 marca 2011, 23:46 - wt 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
stachu, hwafel, Dzięki za odpowiedzi, deski są okorowane,ułożone na przekładkach i pod zadaszeniem, z doświadczenia jednak wiem że jeśli są suche i leżą kilka lat to zaczynają się do nich dobierać kołatki lub podobne do nich owady, widoczne są wówczas bardzo małe otworki i to nie tylko w bieli drewna lecz można je znaleźć w całej desce.Na razie deski są czyste, ale jak zauważę pierwsze otworki ,będzie za późno. Myślałem o opryskaniu pryzmy Tytanem firmy Selena,ale środek ten zawiera trzy substancje, które zabezpieczają przed grzybami i owadami, a więc dla pszczół nawet po obróbce drewna pewnie były by szkodliwe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 marca 2011, 09:48 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2010, 10:32 - ndz
Posty: 213
Lokalizacja: Dąbrowa G./ Wysoka
Ule na jakich gospodaruję: 11 stojaków wielkopolskich
Mam deski ułozone na dworze, oczywiście poprzekładane i przykryte blachą.....leża sobie tak już, niektóre nawet ponad 20 lat i nie zauwazyłem aby cokolwiek im zaszkodziło. Jedynie pokryły sie kurzem. Najważniejsze, jak tu już koledzy pisali nie powinny mieć kory.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 marca 2011, 11:41 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 sierpnia 2010, 12:56 - czw
Posty: 752
Lokalizacja: Dabrowno / Mazury
Ule na jakich gospodaruję: dadant/wlkpl
marekzborku pisze:
Szanowny Kolego Jino
Nigdy nie zastanawiałem się nad budową liścia topoli nie wydaje mi się aby miało to zasadnicze znaczenie. mam deski z topoli które rosły przy drodze trzy lata temu zostały wycięte a dzisiaj są z nich langstrothy. wyrzuciłem większe sęki i kleiłem deski.
Pozdrawiam


Piszesz ze byly wyciete 3 lata temu. Czy oznacza to ze przez 3 lata sezonowales deski ??
dzisiaj rozmawialem ze stolarzem, twierdzi on ze jesli dzisiaj dostarcze mu topole, to on ja potnie w deski i do wakacji powinna wyschnac tak ze bedzie mozna z nich robic ule. Podobno topola ma do siebie to ze blyskawicznie wysycha. Nie mam zielonego pojecia jaka jest rzeczywistosc wiec przydalaby mi sie wasza opinia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 marca 2011, 13:27 - śr 

Rejestracja: 12 stycznia 2010, 11:27 - wt
Posty: 334
Lokalizacja: Góra
Trajanus pisze:
Nie mam zielonego pojecia jaka jest rzeczywistosc wiec przydalaby mi sie wasza opinia.

Rzeczywistość jest mniej więcej taka, jak mówi stolarz. Deska 3cm wysycha dość szybko i do lata na pewno osiągnie prawidłową wilgotność do zastosowań zewnętrznych, niemniej korzystniej jest sezonować drewno, czyli zostawić go co najmniej na jedną zimę i jedno lato. Wtedy mamy większą pewność, że znikną naprężenia wewnętrzne: drewno podczas dłuższej słoty trochę się napije, podczas upałów (albo mrozów w zimie) mocno wyschnie i co ma się pokrzywić , pokrzywi się wtedy.

Wg mnie, jeśli nie ma innej możliwości, bez większej obawy można (po sprawdzeniu wilgotności) obrabiać drewno kilkumiesięczne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 marca 2011, 21:35 - śr 
Trajanus pisze:
dzisiaj rozmawialem ze stolarzem, twierdzi on ze jesli dzisiaj dostarcze mu topole, to on ja potnie w deski i do wakacji powinna wyschnac tak ze bedzie mozna z nich robic ule


co to za stolarz jak chce robić ule z takiego drewna(topola nawet sezonowana będzie się paczyć) sucha to ona będzie ale nawet koryta bym z tego nie robił,szkoda czasu i nerwów
:bosie:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 02 marca 2011, 21:53 - śr 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
hwafel pisze:
Rzeczywistość jest mniej więcej taka, jak mówi stolarz. Deska 3cm wysycha dość szybko i do lata na pewno osiągnie prawidłową wilgotność do zastosowań zewnętrznych,

Nie jestem stolarzem ,ale ale na podstawie mojego doświadczenia z ostatnich kilkunastu lat mogę stwierdzić ,że deska topolowa, wierzbowa, osikowa aby była sucha powinna sezonować dwa lata, ( oczywiście bez suszarni czy jakiegoś innego podsuszania). Po pół roku nie można z niej nic robić , po roku ciąłem nieraz ramki ale idealne nie były, chyba żeby pociąć je na centymetrowe listewki , ułożyć w pryzmę i czymś przycisnąć, zaczekać pół roku ,ale i tak mogą zmienić kształt jak nie w pionie to w poziomie.Te problemy znikają po dwóch latach sezonowania. Następny problem pojawia się przy zbyt długim sezonowaniu, po około 5 latach do desek mogą ale nie muszą dobierać się kołatki Zauważyłem że problemu z kołatkami nie ma przy drewnie sosnowym czy świerkowym, przy topoli lub wierzbie jednak jest.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 marca 2011, 23:33 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 22:30 - czw
Posty: 751
Lokalizacja: Wieluń
Ule na jakich gospodaruję: dadan.wlkp
Kiedyś miałem drzewo sosnowe przetarte na budowe (okna drzwi podłogi) okorowane sezonowane około 5 lat. Stolarz ś.p . ( takich fachowców dzisiaj trudno znalęźć) dokładnie oglądał deski zanim zrobił okno i po dwóch latach od zamontowania odezwały się w dwóch oknach kołatki i w jednej desce podłogowej skąd ? Walka trwała z nimi rok ze skutkiem pozytywnym przez nasłuchiwanie wiercenie otworków i"podkarmianie". Ta kołatka chyba zniosła wcześniej jajeczka choć nie widziałem dziur czy kanałów. Więc sosnowe też lubią.

_________________
firefighter


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 marca 2011, 23:46 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1086
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
Ja swoje ule to robię z podbitki sosnowej w środku, na zewnątrz drzewo olchowe- takie dostałem od wujaszka gratis, a na dennicę dałem sklejkę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 sierpnia 2011, 21:31 - sob 

Rejestracja: 17 grudnia 2007, 19:50 - pn
Posty: 411
Lokalizacja: mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: wilekopolski
czy ktoś ma/miał doświadczenia praktyczne z drzewem z OLCHY (olszyna). ???

interesuje mnie jak takie drzewo sprawdza się po przerobieniu na deski w budowie dennic, powałek, czy nawet samych korpusów. Jak jest wytrzymałe, czy się sprawdza, ile trzeba sezonować, czy bardzo się wypacza? czy nie szkodzi pszczołom?

wszystkim praktykom z góry dziękuje za odpowiedź

pozdrawiam Michał


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 sierpnia 2011, 21:36 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
dobra kiełbaska wędzona w dymie s olchy :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 sierpnia 2011, 22:00 - sob 

Rejestracja: 17 grudnia 2007, 19:50 - pn
Posty: 411
Lokalizacja: mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: wilekopolski
moje pytanie było na poważnie, bo trudno znaleźć praktyków i na forum tez mało o tym dość popularnym drzewie

a ty luter uważaj żebyś od tego wędzenia w olszy cancer'a nie złapał :sad:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 sierpnia 2011, 22:03 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Ja mam jeden ul olchowy, ale dopiero od tego roku. Pojedyncza deska 4 cm. Obejrzeć można w moim temacie "zakładanie pasieki"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 sierpnia 2011, 10:35 - ndz 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
misza30 pisze:
czy się sprawdza, ile trzeba sezonować, czy bardzo się wypacza? czy nie szkodzi pszczołom?

Ule z drzewa olchowego ma od kilkunastu lat ma mój brat. Są dobre dla pszczół. Deski w ulach są nie szersze niż 10 cm.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 sierpnia 2011, 20:18 - ndz 

Rejestracja: 14 czerwca 2010, 11:43 - pn
Posty: 21
Lokalizacja: tarnow
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Chyba troche przesadzacie z tymi rodzajami drewna... W gównianym i śmierdzącym chemią i klejami OSB można z powodzeniem trzymać pszczoły (o czym świadczy sukces Tomka - sam od przyszłego sezonu będę się przesiadał na ule jednościenne ale z drewna) więc chyba każdy gatunek drewna który nie zbutwieje i nie rozpadnie sie po 5 latach będzie lepszy... Chyba że będzie śmierdział bardziej od OSB, ale znajdźcie mi taki :D

Nie zapominajmy że kiedyś kiedy pszczoły potrafiły przeżyć w naturalnym środowisku mieszkały w dziuplach i szczelinach w drzewach... myślicie że wybrzydzały jaki to gatunek, czy wejmutka czy zwykła sosna, czy olcha czy brzoza? Ważne żeby było bezpiecznie, sucho, ciepło i cicho. Myślę że niepowodzenie w hodowli i zimowaniu wielu pszczelarzy spowodowane jest przywiązywaniem nadmiernej uwagi do rzeczy które mają bardzo mały wpływ na zdrowie pszczół a zapominanie o fundamentalnych rzeczach, takich jak np wentylacja czy odpowiednio wczesne karmienie i eksploatowanie pszczół tylko w okresie wiosennym i wczesnoletnim... Ktoś szarpnie po 10- 20kg jesiennej spadzi z ula a potem się dziwi że mało rodzin przezimowało...

Dodam tylko że drewno na ule kosztuje o wiele mniej niż OSB, za które trzeba dać ok 2000zł za m3 a za drewno niecały 1000zł, okazyjnie idzie za 400zł kupić :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 sierpnia 2011, 16:04 - wt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
Marcinluter pisze:
dobra kiełbaska wędzona w dymie s olchy :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:

ostanio dowiedziałem się że lepsza jest dzika jabłonka.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 sierpnia 2011, 16:23 - wt 
jino2 pisze:
Marcinluter pisze:
dobra kiełbaska wędzona w dymie s olchy :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:

ostanio dowiedziałem się że lepsza jest dzika jabłonka.


Najlepsza jest wędzona na wiśni z dodatkiem korzenia jałowca pod sam koniec wędzenia. :oczko: Ale dobra dość żartów bo schodzimy z tematu. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 09 sierpnia 2011, 17:28 - wt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
w temacie, to olchowe osobiście odradzam, (więcej korników od pszczół) ładnie sparwdza mi się osika, czy tam jakaś topola włoska. mam stare ule debowe, w tzw jaskółki które jóż mają po 60 lat i stoją z pszczołami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 sierpnia 2011, 18:24 - wt 

Rejestracja: 24 maja 2011, 18:51 - wt
Posty: 754
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Dadant i WLKP
jino2, jak to korników? Przecież korniki nie jedzą martwego drewna, a robią to kołatki. :blee: Olcha, jak dla mnie to nie jest drewno do wystawienia na wilgoć.

Słyszałem na temat olchy, że jest rakotwórcza i nie powinno się w niej wędzić, ale nie wiem, ile w tym prawdy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 sierpnia 2011, 20:39 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2007, 01:11 - ndz
Posty: 643
Lokalizacja: Tarnów
Tak wogole to wedzenie jest rakotworcze niewazne w czym sie wedzi.
A olcha na zewnatrz jest jak najbardziej stosowana, duzo plotow sie z niej robi bo jest odporna na wilgoc


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2013, 17:54 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 lutego 2013, 19:10 - pn
Posty: 96
Ule na jakich gospodaruję: wlk.warsz.
czy np.modrzew nada się na ul :?:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2013, 20:35 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2009, 17:25 - wt
Posty: 179
Lokalizacja: pow.Zamojski
Ule na jakich gospodaruję: Dadant korpusowy
Modrzew może być na ul.

Jak jak potrafią robić ule z takiego badziewia jakim jest osb i jakoś tam pszczoły żyją to z modrzewia bedzie dużo dużo lepszy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2013, 20:59 - pt 
miodek24 pisze:
Modrzew może być na ul.

Nie polecam
nawet dobrze wysuszony potrafi popękać , powykrzywiać w każdą stronę
Najlepsze na ule są Sosna ,Jodła ,Świerk ,


Na górę
  
 
Post: 10 maja 2013, 21:09 - pt 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
Modrzew jest twardy, kruchy, ciężki i do tego mocno się paczy więc na ule sobie odpuść.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2013, 21:43 - pt 

Rejestracja: 18 listopada 2011, 18:14 - pt
Posty: 47
Lokalizacja: IŁŻA
Ja ule robię(znaczy mój dziadek) z sosny i są ok więc polecam, tylko musi być naprawdę sucha, dwa lata temu myślałem że deski są suche i jak ule z pszczołami powędrowały na pole to się wszystko okazało szpary były po 0,5 cm. ale sylikon pomógł :D

Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2013, 08:56 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 lutego 2013, 19:10 - pn
Posty: 96
Ule na jakich gospodaruję: wlk.warsz.
a czy z wierzby dało by rade zrobić


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2013, 10:39 - sob 

Rejestracja: 30 czerwca 2012, 18:36 - sob
Posty: 299
Lokalizacja: piotrkow tryb/oprzezow
Ule na jakich gospodaruję: WZ WLKP
zrobic to da rade ze wszystkiego, tylko pytanie ile to wytrzyma ina co sie bedzie po zimie nadawalo


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2013, 11:11 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 lutego 2013, 19:10 - pn
Posty: 96
Ule na jakich gospodaruję: wlk.warsz.
no bo u mnie w okolicy jest dużo wierzby i zastanawiam się czy z wierzby by się nadawało bo przecież wierzba lubi się wyginać i może się rozeschnąć?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji