FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 24 kwietnia 2024, 01:47 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 20 ] 
Autor Wiadomość
Post: 26 marca 2008, 22:56 - śr 

Rejestracja: 27 lutego 2008, 22:08 - śr
Posty: 33
Lokalizacja: Grudziądz
Witam! Czy ktoś z was budował może ule z drewna lipowego? Wszędzie praktycznie widzę z sosny, a piszą, że z lipowego drewna ule najlepsze. Jeżeli ma ktoś z was doświadczenie z tym drewnem to proszę o wskazówki i porady - będę wdzięczny. Z dostępem do materiału nie mam problemu, więc ten argument anty odpada. Planuje ocieplić je (max 3cm) wełną. Typ ula to wielkopolski.
Pozdrawiam!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 marca 2008, 23:10 - śr 
Tak drewno lipowe jest jednym z najlepszych na robienie uli moje starsze ule wykonane są właśnie z lipowego drewna lecz lipa jest zbyt cennym drzewem dla pszczół i pszczelarz raczej nie pokusi się na cięcie dorodnego drzewa jeżeli masz dojście do desek to masz okazję dobrą lecz coś Ci doradzę lipowe rób środki (wewnętrzne ula ) na zewnątrz lepiej jest dać sosnę ,świerka czemu ?? warunki atmosferyczne w jakich ul stoi potrafią zniszczyć szybciej obicie zewnętrzne ula (lipowe drewno ulega szybciej gniciu jak drewno smolne )


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 26 marca 2008, 23:23 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
W moich ulach używam tylko drewna lipowego ,słomy i gwozdzi oraz drutu.
Lipa nie pęka przy wbijaniu gwozdzi.Seki i zrosty nawet zdrowe spalić-deski i ramki kosi.
Gdyby trafiła sie lipa z wypruchniałym srodkiem robić barć.
Dawniej słowiany środek miały lipowy.
Bale czy deski zsychają się bardziej niż sosna.
Można zobaczyć moje ule lipowo-słomiane na http://slomianapasieka.ovh.org
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 marca 2008, 10:41 - czw 
Kiedyś tylko i wyłącznie było używane drewno liściaste jak i lipa , topola i to z wielu przyczyn . Napewno jest to drewno najbardziej przyjazne dla pszczół i ciepłe w stosunku do iglastego i sklejek . Ma swoje wady bo go skręca i po lilku sezonach jest wszystko powypaczane .

Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27 marca 2008, 11:32 - czw 
Drewno lipowe jest bardzo dobre. Użyte do budowy ula musi być sezonowane/ naprężenia wewnętrzne/, dobrej jakości. Krótkie kawałki /wielkop ułożone pionowo/ w porządku. Dłuższe deski np warszawski z deskami w poziomie można na obće pióro i dobrze mocowane , bo potem trudno włożyć kratę żeby matka nie przeszła. popieram
uwagę Bogdana że lepiej do środka/ zapewnią mikroklimat b. korzystny/ Na ramki bym nie polecał, choć znajdą się mający inne zdanie. pozdrawiam. mirek


Na górę
  
 
Post: 27 marca 2008, 12:46 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
Szkuner pisze:
Witam! Czy ktoś z was budował może ule z drewna lipowego? Wszędzie praktycznie widzę z sosny, a piszą, że z lipowego drewna ule najlepsze. Jeżeli ma ktoś z was doświadczenie z tym drewnem to proszę o wskazówki i porady - będę wdzięczny. Z dostępem do materiału nie mam problemu, więc ten argument anty odpada. Planuje ocieplić je (max 3cm) wełną. Typ ula to wielkopolski.
Pozdrawiam!


Tylko do wnetrza.
Material - nie tylko lipa - musi byc wczesniej odpowiednio przygotowany, inaczej zrobi Ci sie to, co tutaj koledzy pisza.
Najlepiej przesusz je w suszarni, a unikniesz wszelkich niespodzianek i nie obawiaj sie wowczas, ze bedzie sie paczyc, albo cos - nie ma takich obaw, chociaz drewno zawsze pracuje, ale jak dobrze przesuszysz, to w ulu sie sprawdzi i nie spowoduje zadnych znaczacych odksztalcen - przeciez pod mikroskopem nie bedziesz ogladal. Ul to nie mebel.
Mam ule - co prawda warszawskie zwykle - bardzo stare z wnetrzami z lipy i osiki. Zewnetrznie sa wykonane z sosny. Wiek: ok. 45 lat. Nic tam sie nie dzieje co pszczelarza mogloby zaskoczyc. Odnowie je zewnetrznie, ale tak, zeby byla widoczna ich "starosc" i postawie w najladniejszym zakatku ogrodu.

Ale, jesli uzyjesz tarcicy 'z podworka', to spotkaja Cie wszelkie niespodzianki.

Pozdrawiam
Jerzy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 marca 2008, 14:40 - czw 
Wartoby pewne sprawy uściślić. Drewno sezonowane to nie to samo co z "podwórka", chyba że ma się swoją skale oceny. Suszarnia - tak ale dobrze aby to drewno poleżało na przekładkach ze 2 tygodnie pod dachem, po susarnii. Z szuszarni drewno ma 6-8%
wilgotności na meble super. Na ule powinno mieć ok 12-14%. Swego czasu klient przywiózł mi drewno na ule prosto z suszarni, tłumaczyłem że musi trochę poleżeć, ale bardzo mu się spieszyło i kazał robić na jego odpowiedzialność. Na nic moje argumenty
Zrobiłem. Pieknie wyglądały, gładziutkie pwierzchnie. Widzi pan jakie ładne, a nie chciał pan robić. Pomalowane pięknie się prezentowały....do jesieni do dłuższych opadów. Drewno napęczniało/ w felcach nie było malowane więc dobrze chłonęło wilgoć
Deski powypychało. Klient tak zkomentował " panie to tak jest jak piekarz chce robić buty,a szewc bułeczki piec" Wilotność musi być taka aby latem w upały troche bardziej wyschło, i jesienią oraz zimą napęczniało wypełniając szczeliny miedzy deskami. U mnie zawsze wilgotnościomierz pod ręką i tych zależności się trzymam. Serdecznie pozdrawiam. mirek


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27 marca 2008, 20:42 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
mirco pisze:
Wartoby pewne sprawy uściślić. Drewno sezonowane to nie to samo co z "podwórka", chyba że ma się swoją skale oceny. Suszarnia - tak ale dobrze aby to drewno poleżało na przekładkach ze 2 tygodnie pod dachem, po susarnii. mirek


No coz, ktos tu wczesniej napisal: "pelna demokracja, nawet w pszczelarstwie" i ja sie zgadzam z tym.
Od siebie dodaje, ze w ramach "mojej demokracji" bede kleil deski czolowo bez felcow - w srodku i na zewnatrz.
Co Ty teraz na to? :wink: :roll:
No wiesz, ja nie jestem technologiem drewna i na tym sie nie znam, wiec chetnie wyslucham dobrych rad w tej materii. Jako ciekawostke tylko podam, ze moj ojciec zrobil tak cztery w.zw. i one juz maja jakies moze ok. 15 lat.
Trzymaja sie dobrze, dalej sa w nich pszczoly (choc juz w kolegi ogrodzie), byla odnawiana tylko powloka malarska i nie widze niczego w nich z tych rzeczy, o ktorych piszesz - dlatego jestem ciekawy Twojej wiedzy, bo warto o tym rozmawiac. Przynajmniej ja chlone to, co inni tutaj twierdza i wynosze z tego bardzo duzo korzysci.
Inne, te najstarsze ule - ok 45 lat - wcale nie byly klejone, lecz byly wykonane z desek struganych na tzw. felc podlogowy, ale deski byly zawsze popilowane na szerokosc nie wieksza jak 8-10 cm i odpowiednio poprzekladane przed zlozeniem. Te delikatne "szczelinki", ktore w nich dzisiaj widac, raczej podkreslaja ich dekoracyjnosc niz szpeca, poniewaz sa bardzo delikatne.
Zechciej wiec sie wypowiedziec.
Pozdrawiam
Jerzy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 marca 2008, 21:15 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Micro ma racje, jak ktoś zna się na drewnie i potrafi ocenić wilgotność to duży plus przy ocenianiu odpowiedniego materiału na ule. Mam znajomych co szukają tanich uli z desek, po jednym sezonie czyli obecnej zimie widać jak czasem deske z bocznej ściany wywaliło lub dno dziwnie się powyginąło i widać ocieplenie, a to nowy ul, ja mogę rónież dodoć że kiedyś jak kupowałem stare ule i był ul gdzie musiałem oszalować go na nowo na zawnątrz, kupiłem cienką boazerie w obi, wszystko jest ok ale że jest cienka plus była bardzo sucha w zime na ścianie przedniej pojawia się wklęsły brzuszek, dopiero na wiosne wszystko powraca do norny, więc jak widać czasem warto więcej czasu poświęcić na odpowiedni dobór materiału na ul.

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 marca 2008, 21:58 - czw 
Panowie w starych Czasopismach pszczelarskich jest opisana procedura wyrobu uli z drewna drzewo po ścięciu i przetarciu na deski miało podeschnąć kilka miesięcy na wolnym polu poprzekładane przekładkami (jedynie zadaszone ) co się miało z krzywić to się skrzywiło poczym deski ,kantówki przecinano na mniejsze wymiary pasowne to danego typu ula i PARZONO przez 24h w kotłach po czym trafiało do Suszarni gdzie suszono do 8-10 pr wilgotności i dopiero obrabiano na gotowe elementy uli i składano
Dziś tego nikt nie przestrzega i efekty są takie jakie są


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27 marca 2008, 22:43 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Tak to prawda co pisze Bogus sam robiłem ule z drzewa lipowego no i byłem za nerwowy drzewo było za swierze tylko 1.5 roku schło no i jak sama nazwa mówi lipa troche sie wypaczyły ale pszczółki siedza sobie w nich ,no ale mam jeszcze z wierzbowego drzewa terz sa niezłe


pozdrawiam henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 marca 2008, 22:52 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Do obróbki lipy trzeba mieć też czyszczarkę gdyż podczas heblowania może się deska koło sęków mechacić, czyszczarką te zadziory likwidujemy.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 marca 2008, 23:25 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
Moi Panowie - alez ja sie z Wami zgadzam, ze 'maslo musi byc maslane'. I tak ma zostac.
WQ uzupelnieniu tylko napisze, bo pewnie tego nie zauwazyliscie, ze mam drewno w dylach wysezonowane. Lezy sobie na sztaplach pod dachem w przewiewnym miejscu juz chyba ze 4 lata i jest poprzekladane. Jest takze suszarnia, w ktorej drewno zostanie przesuszone zgodznie z zasadmi technologicznymi i w zgodzie z Waszymi wilgotnosciomierzami - nie ma takich obaw. To jest stolarnia, sa wszystkie maszyny - nie 'piwnica', ani garaz. Jest tez i malarnia. Nie wiem skad tyle 'krzyku'? :lol: :lol: :lol:
Jest tez dobry kontakt roboczy z nowoczesnym tartakiem, duzym tartakiem, ktory dysponuje dobrym surowcem, takze powietrzno-suchym i wysezonowanym.
No i co Wy teraz na to? Czy reszta moze byc?

Pozdrawiam
Jerzy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 marca 2008, 23:30 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Jerzy zaniemówiłem :oops: :oops: :oops:

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 marca 2008, 00:03 - pt 
Ja też jestem pod wrażeniem. Widze Drogi Jerzy że wiesz jak takie ule należy zrobić
fachowo tylko sie chcesz trochę z kolegami podrażnić. Serdecznie pozdrawiam.mirek


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28 marca 2008, 14:50 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
mirco pisze:
Ja też jestem pod wrażeniem. Widze Drogi Jerzy że wiesz jak takie ule należy zrobić
fachowo tylko sie chcesz trochę z kolegami podrażnić. Serdecznie pozdrawiam.mirek


Nie, nie chce sie 'draznic owszem, lubie tylko sie czasem zabawic.
No i jeszcze jedno uzupelnienie. Tak sobie zaplanowealem, zeby np. pierwszych dziesiec uli KUPIC, bo zycia nie starczy jak zaczne sie 'mazac' z ta robota. Dopiero juz dalej chcialbym sam cos robic.
Natomiast co do tego, jak to robic, to - chociaz nic nie mam wspolnego z zawodem stolarza - to nie tylko to umiem dobrze robic i nie tylko to robilem, ale nie bede juz sie chwalic. Ci, ktorzy mnie znaja - wiedza.
Przeciez jest wspaniala strona Pana Emila Mrowki, ktora wszyscy napewno dobrze znacie, a takze uprzejmie opisal i pokazal nam jak zrobic dobry ul BoCiAnK.
DOSKONALE dennice znow zaprezentowal Pan Czeslaw Jung, ktory zreszta zna sie doskonale na calym pszczelarstwie.
Kolega Klemens podpowiada, gdzie na innyc stronach mozna znalezc pozyteczny material.
Zreszta dzisiaj takie czasy, ze 'klikasz' sobie myszka i przygotowujesz smakowite danie, chociaz nigdy wczesniej nie byles w kuchni - OT, CO!
Aha, i jeszcze jedna sprawa - zauwazylem, ze mam tez jedna 'prawa reke'. :D

Wobec tego mam zabawne pytanie do wszystkich kolegow:

"Czym sie rozni 'praca' od 'roboty'? :lol: :lol: ???
Tylko powaznie!

Pozdrawiam
Jerzy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 maja 2008, 14:30 - śr 

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:13 - pn
Posty: 83
Lokalizacja: Ełk
Do pracy w dzień z kumplami a do roboty w nocy z żoną. :wink:

_________________
Nie zawsze mów co wiesz, lecz zawsze wiedz co mówisz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 maja 2008, 05:45 - czw 

Rejestracja: 15 października 2007, 08:08 - pn
Posty: 48
Lokalizacja: terespol
Do pracy zdejmuje się marynarkę a do roboty spodnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 maja 2008, 20:49 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
Po prostu taka subtelna roznica:

Nie mowi sie, ze: "kotek 'napracowal', tylko kotek NAROBIL!

I to wszystko na ten temat :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 stycznia 2009, 00:22 - ndz 

Rejestracja: 10 listopada 2007, 20:49 - sob
Posty: 189
Lokalizacja: laskowa
ja z tata równiez w srodek daje lipe a na obicie deski sosnowe. świerkowe lub jodłowe jeden mam ''unikatowy'' i z samego modrzewia obity lakierem bezbarwnym pomalowany:) a tak jak kolega wcześniej pisał że lipę szkoda na obicie lepsze drzewo iglaste.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 20 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji