FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

pilarka spalinowa
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=67&t=9866
Strona 1 z 1

Autor:  miodek61 [ 11 kwietnia 2013, 19:59 - czw ]
Tytuł:  pilarka spalinowa

Do cięcia klocków drewna na ule jak i na opał przydaje się pilarka spalinowa. Planuję taką zakupić ale się tym nie znam.Może ktoś doświadczony a używający takiego sprzętu podpowie jaką pilarkę zakupić.

Autor:  adamjaku [ 11 kwietnia 2013, 20:02 - czw ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

Ja na jesieni kupiłem Dolmara - bardzo zadowolony jestem. Coś takiego: http://allegro.pl/pila-spalinowa-dolmar ... 52025.html

Autor:  Tazon [ 11 kwietnia 2013, 20:13 - czw ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

Huske sobie kup :mrgreen:

Wystarczy ci 3 - 3,5km

2,8 http://www.husqvarna.com/pl/products/pr ... /#articles
3.5km http://www.husqvarna.com/pl/products/pr ... ws/560-xp/]

Taki sprzęt to po pieniądzach :mrgreen:

adamjaku, Takiego dolmara to koncze za sezon :haha: szczała nie worto :mrgreen:

Autor:  marcinbzyk [ 11 kwietnia 2013, 20:21 - czw ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

Tazon pisze:
Huske sobie kup :mrgreen:

Wystarczy ci 3 - 3,5km

2,8 http://www.husqvarna.com/pl/products/pr ... /#articles
3.5km http://www.husqvarna.com/pl/products/pr ... ws/560-xp/]

Taki sprzęt to po pieniądzach :mrgreen:

adamjaku, Takiego dolmara to koncze za sezon :haha: szczała nie worto :mrgreen:

jak nie dbasz to i w tydz wykonczysz :haha: :haha: :thank: :thank: ja osobiscie polecam stihl 261 ja mam stara wersja 260 inwestycja na lata.. tylko trzeba oleju do benzyny pilnowac... jak i samej benzyny...

Autor:  adamjaku [ 11 kwietnia 2013, 20:26 - czw ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

Na Dolmara dostałem 3 lata gwarancji. Zapłaciłem 1150zł. Ile tych droższych pił za te $ kupię??. Jeśli ktoś nie jest leśnikiem, to nie potrzebuje piły za 3000zł, aby trochę drewna do kominka i na ule pociąć. Najtańsze w miare markowe piły to 750-850zł - więc uważam, że Dolmar jest najlepszym wyborem. Poprzednia piłę miałem przez 6 lat - zwykły partner i dawał radę. Piłę wybieramy do potrzeb.

Autor:  Tazon [ 11 kwietnia 2013, 20:34 - czw ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

marcinbzyk pisze:
jak nie dbasz to i w tydz wykonczysz


Sprzęt profesjonalny ma najgorsze warunki przejść :haha:
Ja mam huske 7lat spaliła ponad koło 200l benzyny i zero dokładki w części :haha: :haha:

Panowie na gwarancje się nie patrzy :haha:

Autor:  Cezary256 [ 11 kwietnia 2013, 20:37 - czw ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

Tylko i wyłącznie stihl posiadam pilarkę 023 i 028 (oznaczenia stare). Ta 028 to spadek po wujku ma już ponad 20 lat, ale powiem wam istny potwór. 023 ma jakieś 17lat po drodze przeszła lekki remont, ale nie ma co się dziwić, po tylu latach cięcia to żaden wstyd.

A teraz marzy mi się model: MS 260 lub 261.

Gadałem z ZUL-owcami to mówili, że nie chcą do roboty żadnej innej piły tylko właśnie Stihl.

Autor:  Zenon [ 11 kwietnia 2013, 20:38 - czw ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

Ja mam schtila stara numeracja 023 już ponad 10 lat i nie był jeszcze w naprawie chodzi jak szwajcarski zegarek i też już nie mało drzewa pocieła

Autor:  marcinbzyk [ 11 kwietnia 2013, 20:41 - czw ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

Tazon pisze:
marcinbzyk pisze:
jak nie dbasz to i w tydz wykonczysz


Sprzęt profesjonalny ma najgorsze warunki przejść :haha:
Ja mam huske 7lat spaliła ponad koło 200l benzyny i zero dokładki w części :haha: :haha:

Panowie na gwarancje się nie patrzy :haha:

Bartek moj wujek ma huske 14lat i jak zawozil do serwisu gaznik ustawiac to mu gosc powiedzial zeby o nia dbał tak jak teraz to drugie tyle pociągnie i tez troche materiału przerzuciła ale to są stare modele to nie to co teraz... a tak poza to mamy tu speca od narzedzi lesno-ogrodniczych moze sie wypowie.... :thank: :thank:

Autor:  Lisek87 [ 11 kwietnia 2013, 21:29 - czw ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

Mam w domu Stihla 025 na zakręcane korki już ma 20 lat... i 2 lata temu kupiliśmy z teściem Stihla Ms 250 i nie umywa się do tej starej...
Tazon pisze:
Ja mam huske 7lat spaliła ponad koło 200l benzyny i zero dokładki w części

Co to jest 200L przez 7 lat... To tak jak byś od święta używał... A łańcuch miałeś jaki ??? Dębowy że się nie zużywał??? :haha:

Autor:  Tazon [ 11 kwietnia 2013, 21:38 - czw ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

Tomasz2020 pisze:
A łańcuch miałeś jaki ??? Dębowy że się nie zużywał???


Diamentowy :D

Autor:  Mariuszczs [ 11 kwietnia 2013, 21:42 - czw ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

Kupiłem nową husqwarne ze 3 lata temu taką najmniejszą. Tragedia.
Co chwile luzuje się prowadnica, urwało się dwa razy elastyczne połaczenie rękojeści z resztą, kilka razy przełamała się sprężyna w rozruszniku, ostatnio przestała wchodzić na obroty - jakoś to podregulowałem na gaźniku, wylatuje większość oleju smarującego jak leży - gdzieś przez pompkę. Uwaga - wypaliłem max kilkanaście litrów paliwa do tej pory od nowości. Chyba kupię jakąś starą właśnie stila 025 mimo że prędkość cięcia jest troche mała w porównaniu do tych nowszych pił, ale za to pewność że nie zawiedzie jest najwazniejsza.

Autor:  BeePol [ 11 kwietnia 2013, 22:27 - czw ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

U mnie Stihl 023 służy ok 20 lat i jak na razie złego słowa o nim nie powiem. Zmieniłem tylko prowadnicę na 40-tkę i jak na moje potrzeby bardzo dobry sprzęt.

Autor:  kulka96 [ 11 kwietnia 2013, 23:17 - czw ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

Ale wszyscy chrzanicie.
Nie ma już tych Stihli i Husqvarn co dawniej. Wszyscy poszli na cenę i efekty widać po jakości. :D
Prowadzę serwis sprzętu ogrodniczego a zajmuje się tym 20 lat i naprawiam wszystko co się da naprawić(chiny, mandzurię i takie markety ) jak widzę gośca z "rumuńskim Stilem" to ręce opadają Kupiona od rumunów za ileś tam warta tak naprawdę 150 zł w opisie już prawie 5koni :haha: Jedne chodzą drugie nie zależy co kto robi i na co trafił.

Na chwilę obecną gospodarcza piła w dobrej cenie taka na lata co pojedzie do lasu i utnie przyczepę drzewa to OLEO-Mac 937 Ewentualnie oczko wyżej 940 Kto nie wierzy poczytać opinie na internecie
Nie kupować używanych pił bo drugie tyle trzeba dołożyć (sprzedający zawsze mówi że do regulacji gaźnika :haha: a najczęściej zatarta i zrobiony tzw szlifek cylindra i chodzi :haha: Gwarancja do dzwi nie dalej.

Autor:  miodek61 [ 13 kwietnia 2013, 17:59 - sob ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

kulka96,
Witam
Zainteresowała mnie ta piła oleo mac 937. Czy rzeczywiście warto ją kupić zamiast np. husgwarny tej za 700 zł.Obydwa punkty sprzedaży są w mojej okolicy , serwis w punktach sprzedaży.W husgwarnie sprzedawca namawia mnie na piłę typ 445 za 1400, w punkcie oleo nie byłem.Prosze o informację bo w internecie opinii o pile oleo mac jest bardzo mało. Z forum niewiele się dowiedzialem. Pozdrawiam

Autor:  Tazon [ 13 kwietnia 2013, 19:15 - sob ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

miodek61 pisze:
Zainteresowała mnie ta piła oleo mac 937


Powiedz na serio co cię zainteresowało piła czy cenna ?


marcinbzyk pisze:
jak nie dbasz to i w tydz wykonczysz


Huske jak skończysz to się robi remont i dalej hula, tylko samemu nie w żadnym serwisie :mrgreen:

Połowa to nawet nie wie o czym mówi ale mi to wisio :mrgreen:
Kupcie sobie einhella najlepiej :haha:

Autor:  wiesiek33 [ 13 kwietnia 2013, 19:22 - sob ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

Ja posiadam taką , od 14 lat . Jak do tej pory bezawaryjna .http://www.fitmet.pl/produkt-87-Pi%C5%8 ... 0%20I.htm#
Nowsza wersja udoskonalona http://allegro.pl/pilarka-pila-makita-d ... 11971.html jak jest na tyle wytrzymała co moja to polecam . Odnośnie innych pił nie mam doświadczenia .

Autor:  lisu84 [ 13 kwietnia 2013, 20:27 - sob ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

A ja troszkę w inną stronę..
Miałem stihla chyba ms 160.. Służyła koło 8 lat... Pod koniec władowane było w remonty bo po remoncie miała dalej służyć. Po miesiącu zdechła. Piła o podobnych parametrach w promocji 600 zł. Coś większego 1500 zł i 2 lata gwarancji.
Kupiłem na szybko NACa podobnego do tego
http://allegro.pl/nac-pila-spalinowa-pi ... 47143.html

Kosztował mnie 400 zł ale mój ma 4 KM. Gwarancja 2 lata. Za makitę musiałbym zapłacić 1600 zł i też dwa lata gwarancji czyli 4 NACi = 8 lat gwarancji. To jeśli chodzi o długość gwarancji.

Jak już wspomniałem kupiłem go na szybko bo robiłem dach na magazynie i nie było czym krokiew ciąć (stihl padł definitywnie w połowie dachu) więc w samochód i do marketu po piłę. Chłopaki jej nie oszczędzają bo stwierdziłem, że jak padnie kupię Stihla lub Makitę. Piła zaczyna trzeci sezon i działa bez zarzutu.

Miałem kosę spalinową naca i też służyła 7 lat :)

Nie chcę abyście odebrali to tak, że uważam że nie ma sensu kupować profesjonalnego sprzętu. Opowiedziałem Wam tylko przygodę z Chińską piłą spalinową. Jak zdechnie kupię coś z oferty jednego z wiodących producentów :)

Autor:  wiesiek33 [ 13 kwietnia 2013, 21:26 - sob ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

lisu84 pisze:
Kupiłem na szybko NACa

Z takimi narzędziami to jak w lotto czasem ktoś trafia szóstkę . Gratuluję trafienia jednak nie każdy będzie miał tyle szczęścia co ty.

Autor:  kulka96 [ 14 kwietnia 2013, 00:42 - ndz ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

4-konna pilarka z prawdziwego zdarzenia służy do spuszczania dużych drzew i takie maszyny pracują w lesie przy zrywce a waży przynajmniej 10 kg.To co piszą o nacach to góra 2 km Taka pilarka z trudem ciągnie normalny łańcuch jaki sprzedaje np.Husqvarnq co drugie ogniwko ząb..By ta maszyna w ogóle chodziła zakładany jest łańcuch o mniejszej ilości zębów tnących. Na dodatek maszyny z różnych marketów różnią się tylko kolorem i niczym więcej Flo jest identyczna jak Nac a te dwie są takie same jak te co sprzedają rumuni (cyganie) i kosztują 150 zł szt.kto powiedział ,ze w marketach jest tanio? :haha: Makita jest dobra w elektronarzędziach ale nie w kosiarka a szczególnie nie w piłach.(makita kupiła dawnego DOLMARA)Żeby odkręcić świecę trzeba rozebrać pół maszyny.
Na dodatek każdy serwis jak widzi kolor tej maszyny (makita) to najczęściej nawet nie chce podjąć się jakiegokolwiek przeglądu najwyżej z łaską naostrzy łańcuch :haha: Nie zrobi nic więcej.
Co do OLEO-Maca to jest to TA SAMA JAKOść CO DAWNIEJ BRAĆ W CIEMNO.
PRZYPOMNĘ TYLKO JEDNĄ ZASADĘ. KAŻDY WYSOKOOBROTOWY DWUSUW WYMAGA DOBREGO OLEJU DO PALIWA I TA MIESZANKA NIE MOŻE BYĆ STARSZA JAK MIESIĄC CZASU NO PÓŁTORA .zAPAMIĘTAĆ NA CAŁE ŻYCIE STARE JEST DOBRE WINO A NIE ZWIETRZAŁY OLEJ W MIESZANCE A DRUGA ZASADA TO TAKA ,ZE COBY SIĘ NIE KUPIŁO TO ŻADNYCH POŻYCZEK.POŻYCZYĆ MOŻNA ZDROWIA A NIE PIŁY CZY KOSY :oczko: I nawet te marketowskie będą chodzić.Zadnych pożyczek a szczególnie szwagrowi :haha:

Autor:  wiesiek33 [ 14 kwietnia 2013, 09:36 - ndz ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

kulka96 pisze:
eby odkręcić świecę trzeba rozebrać pół maszyny.
Tu akurat przesadzasz . Co do reszty to każdy chwali swoje . Ja również . :D

Autor:  dudi [ 14 kwietnia 2013, 11:48 - ndz ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

Mam kosę żyłkową NAC. Służy już kilka lat i bez awaryjna. Była raz w serwisie na początku celem ustawienia. Zapytałem pana na co zwracac uwagę. Powiedział mi że do paliwa olej sthila i smarowac na dole przekładnie i ma chodzic. Chodzi kilka lat i naprawde ma co kosić. 3 lata temu kupiłem odśnieżarke NAC - tez była w serwisie bo cos tam było z napedem. W tym roku sam wymieniłem pasek od papedu bo padł i jak na razie bezawaryjnie, a tez jest do odśnieżania nie mało - zwłaszcza tej zimy. Nie wiem jak się to ma do pilarek spalinowych. Mi sie wydaje że jak się kupi nawet ta średnia półke i sie dba jak trzeba to i będzie chodziło. Co do oleo mac - kupiłem kiedys do frirmy taka. Było to z 10-12 lat temu. Roboty tez miała i nawet zima cięła lód na jeziorze. Z tego co pamietam dość dobrze sie spisywała. Praktycznie nie bylo z nia problemów, a miała 3 ludzi którzy nia pracowali.

Autor:  lisu84 [ 14 kwietnia 2013, 15:36 - ndz ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

miałem w rękach bizona z obi. Niby wyglad taki sam jak NAC ale wydawał się jakiś delikatniejszy od naca. Nie twierdzę ze NAC ma te 4 konie które podają na obudowie ale czuje się różnice w mocy w porównaniu do małego stihla którego miałem. Nie używam piły profesjonalnie więc moja opinia może nie byc miarodajna ale jakoś sobie radzi ten nac. Na długiej prowadnicy dawal radę i jak założyłem krótszą też... Jedyne czego mogę się czepić to prowadnica i łańcuch dołączone do piły, słabizna straszna...
W porównaniu do ciut tańszych pił moja jest zdecydowanie większa i cięższa.

Tak jak wspomniałem kosa naca slużyła mi kilka lat. Kupiłem drugą, z wyglądu identyczną o nazwie SKAN. Liczyłem na to, że posłuży tyle co NAC. Myliłem się. W ciągu jednego sezonu 2 razy oddawałem na gwarancji. Ciągle sie odkręcają jakieś śrubki w osłonach i uchwytach. Wkońcu na nity złapałem. Starter 2 razy mi wymieniali w sklepie bez wysyłania do producenta/importera. W końcu 2 razy wysyłali na wymianę gaźnika.
Chińczyk Chińczykowi nierówny..

Autor:  kolopik [ 14 kwietnia 2013, 15:47 - ndz ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

lisu84 pisze:
W ciągu jednego sezonu 2 razy oddawałem na gwarancji. Ciągle sie odkręcają jakieś śrubki w osłonach i uchwytach. Wkońcu na nity złapałem. Starter 2 razy mi wymieniali w sklepie bez wysyłania do producenta/importera. W końcu 2 razy wysyłali na wymianę gaźnika.

Dlaczego korzystacie z osłony gwarancyjnej jak macie prawo korzystać z "niezgodności z umową" ?
To prawo pozwala tylko raz naprawić "towar" a potem albo zwrot pieniędzy albo wymiana na nowy-wolny od wad. Oczywiśie awaria musi wystąpić w ciągu 180 dni od dnia zakupu.
Takim sposobem można mieć sprzęt zawsze nowy.

Autor:  stachu [ 14 kwietnia 2013, 16:46 - ndz ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

kulka96 pisze:
Ale wszyscy chrzanicie.
Nie ma już tych Stihli i Husqvarn co dawniej. Wszyscy poszli na cenę i efekty widać po jakości. :D
Prowadzę serwis sprzętu ogrodniczego a zajmuje się tym 20 lat i naprawiam wszystko co się da naprawić(chiny, mandzurię i takie markety ) jak widzę gośca z "rumuńskim Stilem" to ręce opadają Kupiona od rumunów za ileś tam warta tak naprawdę 150 zł w opisie już prawie 5koni :haha: Jedne chodzą drugie nie zależy co kto robi i na co trafił.


kolega wie co mówi ,tych nowoczesnych (nie profesjonalnych) Stihli i Husqvarn nawet nie chcą naprawiać w serwisach -chińszczyzna

Autor:  Tazon [ 14 kwietnia 2013, 17:20 - ndz ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

kulka96 pisze:
Nie ma już tych Stihli i Husqvarn co dawniej.


Jak nie ma jak są :haha: tylko cenna robi swoje :haha:

Autor:  Lisek87 [ 14 kwietnia 2013, 18:13 - ndz ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

Te wynalazki co noszą po wsiach za 100-150 zł to są dobre tylko tam trzeba założyć porządny gaźnik

Autor:  stachu [ 14 kwietnia 2013, 20:09 - ndz ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

Tomasz2020 pisze:
Te wynalazki co noszą po wsiach za 100-150 zł to są dobre tylko tam trzeba założyć porządny gaźnik


:haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

Autor:  lisu84 [ 14 kwietnia 2013, 21:03 - ndz ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

Tomasz2020 pisze:
Te wynalazki co noszą po wsiach za 100-150 zł to są dobre tylko tam trzeba założyć porządny gaźnik

Najlepiej od WSki ;)

Jeśli chodzi o reklamację z tytułu niezgodności towaru z umową nie zawsze można z niej korzystać. Ja kiedyś wykorzystałem nieświadomość kobitki która przyjmowała mi zgłoszenie i wymusiłem na niej aby wpisała że z tytułu niezgodności z umową dzięki temu miałem nowy sprzęt który okazał się wadliwy i też go oddałem odzyskując kasę. W przypadku NACa pracownik przyjmujący sprzęt nie zgodził się na to.

Pracowałem kiedyś w dwóch autoryzowanych serwisach telefonów komórkowych. W Jankach byłem na Motoroli a w Radomiu na Samsungu. Telefony które przychodziły z tytułu niezgodności z umową mieliśmy obowiązek opisać i wystosować pismo do producenta o wydanie decyzji czy naprawiamy czy nowy tel. Zazwyczaj dawaliśmy z magazynu nową sztukę.
Przekraczając 14 dni ustawowe na naprawę mieliśmy obowiązek dać nowy telefon ale polityka serwisu była taka, że dopóki klient się nie upomniał o nowy tel jego sztuka leżała w serwisie z różnych powodów, np braku dostawy części od producenta. Gdy klient się upomniał, dostawał nowy komplet z magazynu i przy tym nową gwarancję.

Tak jak Kolega wspomniał zawsze warto próbować reklamować z tytułu niezgodności towaru z umową. Prawo Unijne nam to daje.

Autor:  Lisek87 [ 14 kwietnia 2013, 21:42 - ndz ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

lisu84 pisze:
Najlepiej od WSki ;)
Widać chłopie że jesteś 100 lat za murzynami i nie masz zielonego pojęcia...

stachu pisze:
:haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

I Co się tak cieszysz???mieliśmy okazję przetestować tego sprzęta... Najlepiej założyć gaźnik od stihla z taką samą pojemnością skokową... Oczywiście nie bronie tego sprzęta bo wolę markowe pilarki... A i ze serwisu nie korzystam bo zdzierają kasę... Sam sobie naprawiam...

Autor:  dudi [ 14 kwietnia 2013, 22:13 - ndz ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

Tomasz2020, to sa jednorazowki. Ja tam na tym sie nie znam to sie wymądrzał nie będe ale jedź do wólki kosowskiej pod warszawe i po 70-80 zł kupisz.
Znam troche temat bo mieszkali u mojego znajomego w hotelu i on z nimi jeździł.

Autor:  Lisek87 [ 14 kwietnia 2013, 22:32 - ndz ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

Ja wole markowe sprzęty czy kosy spalinowe czy to pilarki... Pracuję na co dzień w pracy na stihlach pilarkach i kosach spalinowych i muszę powiedzieć są nie do zajebania... Sam mam w domu 2 pilarki i nie narzekam 1 ma 20 lat a 2 ma 2 lata.. Ludzie jakość nie idzie w parze z ceną... A z resztą na tym forum są sami fachowcy... co ja tam mogę wiedzieć jak dopiero rok temu się zarejestrowałem na forum...

Autor:  Cezary256 [ 14 kwietnia 2013, 23:11 - ndz ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

Jest takie powiedzenie: "Biednego nie stać na tanie rzeczy"

Coś w tym musi być.

Autor:  asan [ 17 kwietnia 2013, 12:27 - śr ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

Jakiś czas temu potrzebowałem w podobnych celach pilarki. Naczytałem się forumów od ogrodniczych do pilarskich. Wyszło że zawodowcy używają sprzętu profi i nic innego nie warto.
Tyle że jak wybrany model skonfrontowałem z ceną to mi wyszło że na razie będę ciupać siekierką, zbierając kasę na super piłę. A później będę z nią się męczyć bo fachmany polecają piłę uniwersalną wedle własnych potrzeb (mocną, dużą, no i niestety ciężką), bo w głowie im się nie mieści że przeciętny użytkownik piły przy domu obleci wszystko 'okrzesywarką'.
Poszedłem do marketu i za kilka stów kupilem piłę partnera 350 czy 351 i jak na razie jestem z niej zadowolony (na tabliczce znamionowej jest 'huska'). Nie jestem drwalem, nie zarabiam na tym. Do moich celów (i celów kolegi miodek61) powinna wystarczyć.
Z tego co się w tzw. międzyczasie dowiedziałem bardzo dobre są pilarki oleo-mac, ale uwaga! z serii HD (Heavy Duty).
IMVHO każdemu wg potrzeb, do zbijania ramek nikt nie stosuje 10kg młotka, chociaż ten jest solidniejszy, dłużej wytrzyma i jest polecany przez profesjonalistów górniczych ;)
A że ktoś ma kasę i chce sobie kupić piłę taką jaką mają drwale z discovery, no cóż, kto bogatemu zabroni ;)

Autor:  jino2 [ 17 kwietnia 2013, 17:43 - śr ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

ważne jest aby nie kupować chińszczyzny;
dołożyć co nieco aby ta część za sprzęgłem była metalowa;
jak w danych jest podany czas "pracy ciągłej" to dopytać.
partner 351, czy jakiś oregon i te typowe ogrodowe odradzam na ścinkę, ja w tym roku dowiedziałem się wiele słabych punktów piły.

mnie zgubiła niewiedza, gdybym pracował nimi na zmianę to może jeszcze by żyły; nie wytrzymały przeciążenia, a drzewo jest jak żelazo = starodrzew.

Autor:  Ks. Tomasz [ 17 kwietnia 2013, 18:01 - śr ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

Mam dwie husqvarny jedna duża profesjonalna XP a druga mała lekka, poreczna... Tylko dbać i ciąć... Polecam... Kiedys ponad 10 lat temu miałem SOLO ale ciagle trzeba było regulować, czyścić gaznik itp

Autor:  Lisek87 [ 17 kwietnia 2013, 19:42 - śr ]
Tytuł:  Re: pilarka spalinowa

jino2 pisze:
aby ta część za sprzęgłem była metalowa;
O jaką część chodzi???

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/