FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Kto i kiedy wymyslił dennicę osiatkowaną http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=69&t=3987 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | polbart [ 19 stycznia 2011, 22:49 - śr ] |
Tytuł: | Kto i kiedy wymyslił dennicę osiatkowaną |
Kto i kiedy wymyslił dennicę osiatkowaną? Pytanie które już kiedyś zadałem, a powtórzył je dziś Kolega Tpuzio, kieruję również do siebie. Sam jestem ciekaw. Szukajmy odpowiedzi. Zapraszam. ![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 19 stycznia 2011, 23:24 - śr ] |
Tytuł: | |
![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | ulik77 [ 19 stycznia 2011, 23:32 - śr ] |
Tytuł: | |
Podobno kiedyś był taki pożytek w czechach, że z uli miód się wylewał ![]() ![]() |
Autor: | d@niel_25 [ 19 stycznia 2011, 23:41 - śr ] |
Tytuł: | |
Udało mi się znaleźć coś takiego że pierwsze obserwacje zimujących rodzin na dennicy osiatkowanej przeprowadził Helmut Horn w 1990 roku co opisał w swoim artykule. Dane te znalazłem Tutaj!!!! A tutaj podaję linki do ciekawych opracowań na temat dennicy osiatkowanej i walki z varooa. JEDEN DWA |
Autor: | polbart [ 20 stycznia 2011, 10:22 - czw ] |
Tytuł: | |
d@niel_25 pisze: Udało mi się znaleźć coś takiego że pierwsze obserwacje zimujących rodzin na dennicy osiatkowanej przeprowadził Helmut Horn w 1990 roku co opisał w swoim artykule.
Dane te znalazłem Tutaj!!!! A tutaj podaję linki do ciekawych opracowań na temat dennicy osiatkowanej i walki z varooa. JEDEN DWA Bardzo ciekawe informacje. Duże słowa uznania Danielu. ![]() Pozdrawiam polbart |
Autor: | polbart [ 20 stycznia 2011, 13:03 - czw ] |
Tytuł: | |
Mam informację, że dennica osiatkowana została wymyślona wcześniej i weszła do produkcji w latach 80-tych ubiegłego wieku. Powinienem mieć potwierdzenie za kilka dni. Pozdrawiam polbart |
Autor: | BoCiAnK [ 20 stycznia 2011, 21:11 - czw ] |
Tytuł: | |
polbart pisze: Mam informację, że dennica osiatkowana została wymyślona wcześniej i weszła do produkcji w latach 80-tych ubiegłego wieku. Powinienem mieć potwierdzenie za kilka dni.
Pozdrawiam polbart Tak Tylko że trzeba jedno wyjaśnić Dennica Osiatkowana jako pół łapka na pasożyta I Dennica osiatkowana jaką przysłowiowo Ty stosujesz do zimowli gdyż to są dwie różne dennice ![]() |
Autor: | polbart [ 21 stycznia 2011, 00:41 - pt ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK pisze: polbart pisze: Mam informację, że dennica osiatkowana została wymyślona wcześniej i weszła do produkcji w latach 80-tych ubiegłego wieku. Powinienem mieć potwierdzenie za kilka dni. Pozdrawiam polbart Tak Tylko że trzeba jedno wyjaśnić Dennica Osiatkowana jako pół łapka na pasożyta I Dennica osiatkowana jaką przysłowiowo Ty stosujesz do zimowli gdyż to są dwie różne dennice ![]() Ta do której dotarłem, tak jak i moja i produkowane obecnie spełniaja obydwie role. ![]() Na razie jestem w latach 80-tych, ale trafiłem na trop 100 lat starszy z tym że nie wiem czy cos z tego wyjdzie. Trzeba troszkę czasu żeby dotrzeć do starych materiałów. Pozdrawiam polbart |
Autor: | Artur [ 30 stycznia 2011, 08:50 - ndz ] |
Tytuł: | |
A jam takie pytanie mam, bo się trochu pogubiłem i chciałbym to usystematyzować. Dennica osiatkowana to półapaka na warozę-ok. Co to oznacza? Oznacza to, że pasożyt nie wejdzie spowrotę na ramki, tak? Ale jak spadł na dno przez oczka w siatce to i chyba wyleżc do góry przez nie też da radę, czy nie? Kolejne, jeszcze bardziej nurtujące pytanie. Na filmie rotacyjna chodowla pszczół padło stwierdzenie wypowiedziane przez lektora-...przez zastosowanie osiatkowanej dennicy pszczoły nie mają kontaktu z roztoczem- ok, ale jak to się ma do postów pisanych na forum, ,ze polanie ambrozolem (a jeszcze lepiej odymienie np. apiwarolem i pózniejsze polanie) powodują, że pszczoły wszystko pieknie wyrzucają z ula łącznie z pasozytem- to w konću mogą mieć kontak z warozą po opadnięciu na dennice czy nie? Co, waroza może się, powiedzmy ponownie przykleić do pszczoły? Proszę o zajęcie stanowiska doświadczonyc kolegów ![]() |
Autor: | makak [ 30 stycznia 2011, 11:29 - ndz ] |
Tytuł: | |
Osiatkowana dennica to w wiekszosci przypadkow nie pulapka a raczej monitoring warozy. Dzieki niej jestesmy wstanie sprawdzic jak wyglada osyp warozy po leczeniu. Przez to ze jest siatka martwa waroza spada pod nia na wkladke skad pszczoly nie sa wstanie jej wyniesc(co w normalnych dennicach czynia i nie wiemy w nich jakie jest porazenie waroza bo pszczoly na biezaco je sprzataja) Dennice pulapke na waroze opisal Pan Jung tam to troszeczke inaczej wyglada- jest dodatkowy rowek zalany np wazelina przez co spadnieta waroza jezeli jest zywa i tak nie jest wstanie wrocic do ula bo nie przejzdzie przez ten rowek |
Autor: | polbart [ 30 stycznia 2011, 17:26 - ndz ] |
Tytuł: | |
Konstruktorem dennicy osiatkowanej jest Pan Ryszard Sułkowski, który w 1988 rozpoczął jej produkcję. Ramę z siatką wentylacyjną, umieszczaną zamiast daszka, używaną do transportu pszczół na pożytki, umieścił w dennicy, co skróciło czas przygotowania rodzin do przewozu, do zera. |
Autor: | wieslaw48 [ 30 stycznia 2011, 18:26 - ndz ] |
Tytuł: | |
Artur pisze: A jam takie pytanie mam, bo się trochu pogubiłem i chciałbym to usystematyzować.
Dennica osiatkowana to półapaka na warozę-ok. Co to oznacza? Oznacza to, że pasożyt nie wejdzie spowrotę na ramki, tak? Ale jak spadł na dno przez oczka w siatce to i chyba wyleżc do góry przez nie też da radę, czy nie? Oczywiście,że da radę wyjść jeśli jest w dobrej kondycji i nieuszkodzony. Dlatego na spodzie dennicy pod siatkę należy położyc wkładkę papierową posmarowaną olejem lub specjalną wkładkę z substancją klejącą. Pozdrawiam |
Autor: | Zdzisław. [ 30 stycznia 2011, 20:08 - ndz ] |
Tytuł: | |
Post niedotyczy dennicy osiatkowanej,ale innego podobnego rozwiązania o takim samym przeznaczeniu,jest to rozwiązanie francuzkie,zamiast siatki jest podłoga z rurek pcv umieszczonych w odstępach uniemożliwiających przejście pszczół lecz odstęp ten pozwala na samoczynne wypadanie z ula śmieci i warozy,po krzywiżnie rurki.Rurki są zamontowane obrotowo co ułatwia czyszczenie. |
Autor: | Artur [ 30 stycznia 2011, 20:26 - ndz ] |
Tytuł: | |
Nie chcę dawać papieru nasmarowanego np. olejem. Mam cholera kilka lezaków i tam jest utrudniony dostęp do dna (dennica jest na stałe) i myślałen że jak odymię i poleję ambrozolem to będzie ok bo to co spadnie i przeżyje na dennicy to i tak pszczóli wyniosą. Może to śmieszne, ale czy one wtedy ponownie do pszczoły się nie przytwierdzą, przykleją? |
Autor: | BoCiAnK [ 30 stycznia 2011, 22:33 - ndz ] |
Tytuł: | |
Artur pisze: Nie chcę dawać papieru nasmarowanego np. olejem. Mam cholera kilka lezaków i tam jest utrudniony dostęp do dna (dennica jest na stałe)
Kiedyś mając też ule z nie odejmowanymi dennicami ( bo i nadal takie mam ) robię to tak po ścieśnieniu gniazda masz z boku kominy robisz jeden deczko większy by rękę wsadzić musisz mieć dość sztywny karton i wsadzasz pod ramki Warunek jeden musisz mieć czystą dennice czyli nie mieć mostków żadnych robótek pszczelich na dnie bo Ci się papier podwinie po zabiegi karton rolujesz i wyciągasz identycznie robię wiosną tylko że wyciągam zimowy osyp bo karton zakładam jesienią ![]() |
Autor: | Trajanus [ 25 sierpnia 2011, 15:39 - czw ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK pisze: Warunek jeden musisz mieć czystą dennice czyli nie mieć mostków żadnych robótek pszczelich na dnie bo Ci się papier podwinie po zabiegi karton rolujesz i wyciągasz identycznie robię wiosną tylko że wyciągam zimowy osyp bo karton zakładam jesienią
![]() Czy jak wkladasz na jesieni to tez smarujesz olejem ?? takim spozywczym ?? |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |