FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Jak w temacie. Proszę o podpowiedź.


Dziekuje.

zwykle używają wody z mydłem

jeżeli robisz węzę dla siebie smaruj miodem z wodą przynajmniej płukać nie musisz

Właśnie dla siebie.

Serdeczne dziękuje za podpowiedzi

Pozdrawiam
Mirek

A jak Kolegą to byle czym

_________________
waldek6530

Ale Panowie , jesteście niestety w błędnym kole, a dlaczego ? Mód sam z siebie jest aseptyczny i niepozwala rozwojowi grzybów i bakterii ,ale rozpuść go w wodzie i niestety staje się pożywką dla wszelkiego ustrojstwa pożytecznego i niepożytecznego .Dlatego roztwory miodowe to do gardła się nadają do stosowania na walce wręcz odradzam bo prędzej czy później ktoś się obudzi z ręką w nocniku .

Andrzej znam gościa co robi już ćwierć wieku węzę na walcach i smaruje sytą . Teraz kupił prasy i też smaruje miodem
Ma to jedną zasadnicza zaletę oprócz pięknego zapachu węza nie bieleje i ma Piękny wygląd

Ujmę delikatnie to tak. Że za jakiś czas taką węza będzie można leczyć choroby weneryczne(penicylina) albo hemoroidy czy inne dolegliwości . Dlatego Swojego zdania niezmieniam w tym przypadku . Gdybym był laikiem w tym przypadku to też bym może i polecał sytę ,ale nietędy droga .

Nie wiem czy pająki lubią węzę z miodem
Nie robię węzy a gość nie jest raczej Laikiem

A teraz który miód najlepszy?

Prawdziwy

to poco produkują sztuczny miód?

Od Dawna toczy się wojna ... o nazwę
Miód to produkt pszczeli
A to co jest pod nazwa Sztuczny nie ma nic wspólnego z miodem

Do wyboru , do koloru : Jeżeli z woda z mydłem , to tylko naturalnym /szarym/ - bez dodatków chemicznych , zapachowych . Roztwór wodny z miodem , też zdaje egzamin . Może być również zwykłe , chude mleko - prosto ze sklepu . Ja używam / tak jak mój dziadek / - serwatki .
https://www.youtube.com/watch?v=xECGEzPUW0M

Gość ma ostre tempo . 1 ark/3min bez przycinania jeszcze .Do wiosny narobi zapewne do swojej pasieki .

Ja też na serwatce jadę, znaczy najpierw szare mydło, potem gorąca serwatka i leje wosk, w sumie też to jakieś 2 min trwa - Tak że 100 dziennie (najgorsze to dzwiganie tej prasy do zlewania wosku/serwatki). Ale taka węza jest nie do pobicia i mimo że czasu trochę to zajmuje - to jest tego warta.

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze

Trochę nie w temacie, ale czy ktoś w praktyce próbował wklejać zamiast klasycznej węzy po prostu gładkie arkusze wosku?

Falco, widziałem, że robią tak eko- pszczelarze w Anglii . Pytałem się jednego z nich o ten system i sobie chwalił. (ale podejrzewam, że każdy swoje chwali...) . Facet twierdził, że węzę odbudowują około 3 dni, a jej produkcja jest tania i nie skomplikowana
W tym roku zrobię kilka takich arkuszy i porównam z węzą od kolegi qq na świeżych pakietach w czerwcu,

_________________
Chcesz być szczęśliwy jeden dzień? ? napij się,
Chcesz być szczęśliwy jeden rok? - ożeń się,
Chcesz być szczęśliwy całe życie? ? poświęć się pszczelarstwu

I na to jest sposób :
https://www.youtube.com/watch?v=VmDsBb0 ... re=related

paraglider, czy ten gość z filmiku ma betonową praskę?

_________________
Chcesz być szczęśliwy jeden dzień? ? napij się,
Chcesz być szczęśliwy jeden rok? - ożeń się,
Chcesz być szczęśliwy całe życie? ? poświęć się pszczelarstwu

W pierwszym momencie myślałem, że ta prasa mu na nogi spadie
Może i coś by trzeba pomyśleć ale też zabawa z podstawianiem kubeczków...

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze

Solidna , betonowa praska do węzy - dlatego takie rozwiązanie .

Zwykłe mydło biały jeleń rozpuszczone we wrzatku.Uwaga z jednego mydła robi się tego dużo coś w rodzaju piany.Póżniej płukać węze i gotowe.Mi robi się tym najlepiej.

Płukać i rozwiesić na sznurku, niech wyschnie..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Dowcip ala 65 IQ.

Może trochę lepszy niż Twój z płukaniem węzy..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Oczywiście,wszystko co Twoje jest najlepsze.

Słuchaj kolego, nie obrażam Ciebie, więc nie pisz, że jestem głupi. Chcesz sobie podyskutować, to opowiedz jak zamierzasz suszyć wosk po takiej kąpieli.. ja zażartowałem, ale nadal czekam na odpowiedź, jak suszysz.. po prostu jestem ciekawy. Dla mnie to niepotrzebne i niewykonalne, a nie potrafię sobie wyobrazić, jak wysuszyć 10-20kg węzy, powiedzmy dzienną produkcję.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Przypadkiem posmarowanie walcy nie powoduje zanieczyszczenia węzy? Jakaś część np mydlin może być wciśnięta w wosk

_________________
Nie mów że coś jest niemożliwe
jeśli tego nie próbowałeś

Wcale nie napisałem,że Ty jesteś głupi, tylko Twój dowcip taki jest.Wcale nie zamierzałem Cię obrazić.Co do suszenia węzy,to postępuję tak samo,jakbym jej nie płukał.Zostawiam w rolce i sama wyschnie.Pozbywam się tym samym zacieków,jasnych smug,które pozostawiają mydliny.Czasami takie smugi pozostają też po serwatce lub innych smarowidłach.Moje płukanie polega tylko na zamoczeniu rolki węzy w ciepłej wodzie.Twoja świeżo zrobiona węza też przecież nie jest sucha.

Wosk jest tłuszczem a mydliny są roztworem wodnym co sprawia ze sie niełączą .
No może niewielki promil ,czyli tyle co alkoholu we krwi po wypiciu jednego piwa ,ale to widać i tak ulega rozkładowi po kilku godzinach