FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witajcie,
chciałem was przestrzec przed zakupem węzy z SB(węza zakupiona w Toruniu). Na potwierdzenie załączam zdjęcia po sterylizacji. Bóg jeden wie co się tam znajduje cerezyna, stearyna, tłuszcz zwierzęcy itd....

_________________
Jestem misiem o bardzo małym rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.
Pozdrawiam bialymis :)

Dość dużo tego gó.................a poszło w ludzi i niestety , będzie z tym problem

viewtopic.php?f=47&t=6896

bialymis71,
Przetopiłeś węzę, czy ramki odbudowane na niej ?
Po kolorze powiedział bym że to ramki .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Tyle są warte te tzw certyfikaty tzw instytutów.

_________________
Pozdrawiam
Marek

a coś myślał ,że kupiłeś wosk pszczeli hehehe? to wszystko sa handlerze .

Niestety takie coś wprowadzają w obieg duzi handlarze. Przecież Franek z Józkiem tak nie kombinuje. Tego niestety na rynku jest ogromna ilość. Kolor zielonkawo-brązowy, zapach jakiegoś przemysłu. Przerabiałem temat już kilka razy. Nie marnuj czasu nawet na klarowanie tego tylko zwróć od razu.
Nawet ładnie Ci się oddzieliła cerezyna od parafiny i łoju Wosku tutaj raczej nie masz.

Nie jest prawdą ze przysłowiowy Józek nie kombinuje przed paroma dniami widziaem u producenta wezy wosk od takiego "gościa" ponoc likwidował pasieke po zatruciu czy innym przypadku losowym
Wosk podczas przerobu zaczał nabierac galaretowatej konsystencji i wydzielac woń "zgniłych jaj " kolor ..... z ciemnego robił się - "ku białej barwie "

Oj zgineła etyka zawodu strach pomyślec coby się działo jakby nadal pszczelarzy nie obowiazywała przysięga przed trybunałami

Z drugiej strony całe to badziewie z ostatnich lat które wprowadziliśmy do naszych pasiek będzie krążyło

_________________
Pozdrawiam.

Ja jestem Józek, nic z woskiem nie kombinuję i nie wierzę aby inne Józki zwykli pszczelarze cokolwiek kombinowali z woskiem. Ale jak ktoś nieświadom nabył taką zafałszowaną węzę i potem odbudowane na niej plastry wytopił?
Aby kombinowanie było opłacalne musi być robione na dużą skalę, czyli raczej nie u pszczelarza.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

JM, niby tak...ale wszystko zalezy od skali /ilości .
Jest różnica o jakiej ilości mówimy/piszemy 1 kg czy też o 10 kg a moze100 kg wosku w skali roku

Kazda z tych wielkosci jest osiagalna przez "przysłowiowego Józka "

_________________
Pozdrawiam.

Dokładnie tak jak pisze JM, przy małej ilości to kompletnie się nie kalkuluje. Po co? Przysłowiowy Franek z Józkiem jest nieświadomy co kupuje i potem puszcza w obieg to co kupił i ten syf tak krąży. Za jaja powinni zostać pociągnięci Ci co masowo to wprowadzają na rynek.

oczywiście, że ramki odbudowane na niej. Powiedzmy, że odbudowane bo pszczoły tą węzę dziurawiły i wywalały przed ul. Nie zmienia to faktu ile syfu jest w tej węzie. Na zdjęciach są widoczne 3 warstwy na samym dole znajduje się wosk kilka cm. Podczas podgrzania do 80st robiły się 10cm bąble, które strzelały, a później wytworzyło się coś w rodzaju ciasta, które wchłonęło całą wodę.

_________________
Jestem misiem o bardzo małym rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.
Pozdrawiam bialymis :)

Jak inwestowałem w walce autoklaw itd znajomi mówili (kiedy to odrobisz bo raczej za życia nie )i mieli racje ale dziś już i dlatego nie żałuje a szczegulnie jak widze takie żeczy

Jedna z dróg, która zabezpieczy nas przed wejściem w kupę /zła węza/ to pozyskanie węzy od znajomych pszczelarzy, którzy wykonują węzę głównie dla swoich potrzeb nie na handel.

Jeżeli jest chętny z okolic Opola to zapraszam do siebie.
Mogę pomóc pozyskać węzę gwarantowanej jakości o wymiarze komórki
5,2. Zapraszam na pw .
Uwaga , ponieważ proponowana węza jest wykonana z własnego wosku
/nieduża nadwyżka / możliwości pomocy to wielkość 20 kg w skali roku.
Odbiór własny z pasieki.
Pozdrawiam

To później "firma ta czy ta " dorzuciła 10% czegoś -bo tyle przecież można .
I tak w kółko, aż wychodzą takie jaja .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Jeśli ktokolwiek jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień.

Zdaje się jakoś tak to brzmiały czyjeś słowa Znanego .
Natomiast dziś jakiś tam KARMAZYNOWY PRZYPŁYW czy inny ARNOLDINI ,niemajacy do końca jakichkolwiek uprawnień czy zaplecza analitycznego rzuca na prawo i lewo plwając na kogo się da Samym zapewne niebedąc OK wobec innych . Najpierw trzeba być do końca pewnym dopiero później ewentualnie napiętnować ,dlatego Jestem sceptyczny żeby osądzać bo kij ma 2 końce .
A róbta jak chceta

Węza pewnie gotowa z importu pakowana w kartony producenta na tirze nawet spora kasa, pewnie z 2 lata na tramwajach sprzedała sie po 10-50 kg po całej Polsce .Na rachunki

Ja jestem bez winy i mogę sobie rzucić nawet głazem.3 lata temu pisałem o poddaniu węzy zakupionej w miodoland ,przy wirowaniu miodu to co pszczoły odbudowały i nadbudowały odpadało od tej węzy ,konsystencja owej węzy była coś alla guma przy temperaturze ok 30 st .Po tym "doświadczeniu" dostałem od znajomego kilogram węzy ,obsadziłem nią kilkaset ramek ,część już jest odbudowana ,część czeka jeszcze do odbudowy i jeszcze z pół kilograma węzy leży .Da się ?,da się.minusem o ile to mozna nazwać minusem ,jest czas budowy plastra ,a plusy ?,to własnie to ze mogę rzucić kamieniem,ponieważ wiem co mam .Stare ramki z węzą zakupioną na starcie już dawno przetopione i ów wosk posłużył na impregnację uli oraz na woskowanie auta.Z mojego punktu widzenia ,nie widzę powodów by kupować węzę z ogólnego rynku przy pasiekach posiadających kilkadziesiąt rodzin.Ale wiadomo każdy gdzieś pędzi,dokądź ci gna,takie czasy.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

Czyli albo zaufanie, albo samodzielność. Wniosek z tego, że muszę kupić mały autoklaw tak na 10 do 30 kg wosku, walce do węzy i szanować własny wosk z odsklepin. Tylko jest jeden problem... sporo tego zaczyna być do robienia samemu, a na wiosnę potrzebuję 810 arkuszy węzy do ramek 18 WLP.
Pozdrawiam
Leszek

Bo jest węza i "węza" - mówię o tej z Ukrainy jeżdżę kupuję to i wiem.
Łatwo się naciąć, ja zapłaciłem frycowe teraz mam jedno pewne źródło.

_________________
Podrawiam
Arek