FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Węza Pogrubiona
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=70&t=167
Strona 2 z 2

Autor:  klemens [ 08 lipca 2008, 16:26 - wt ]
Tytuł: 

Myślę, że warto poczytać. Jest po Polsku
http://www.bienenland.de/Publikationen/ ... de_pl.html
Eryk

Autor:  BoCiAnK [ 08 lipca 2008, 18:44 - wt ]
Tytuł: 

Wszystko co napisał Johann van den Bongard się zgadza przyklad mam na własnej skurze gdzie za pogody podałem po 2 plastry węzy zrobionej prywatnie u kolegi z tegoż forum po tygodniu deszczu byłem pewny że będzie kiepsko odciągnięta jakież było moje miłe zaskoczenie jak zaglądam i węza jest ślicznie odbudowana i zaczerwiona
Nie wszystkie związki chemiczne pozostają w wosku np Amitraza ulega degradacji po miesiącu czasu

Autor:  klemens [ 09 lipca 2008, 08:43 - śr ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
Nie wszystkie związki chemiczne pozostają w wosku np Amitraza ulega degradacji po miesiącu czasu

Skąd masz Bogdan takie informacje, że amitraza ulega degradacji po miesiącu?
Amitraza to wyjatkowe paskudztwo. Wycofana została ze stosowania w krajach UE bodajże w 2005r. Poza tym nieskuteczna - waroza sie na nią uodporniła.
Eryk.

Autor:  BoCiAnK [ 09 lipca 2008, 09:05 - śr ]
Tytuł: 

klemens pisze:
BoCiAnK pisze:
Nie wszystkie związki chemiczne pozostają w wosku np Amitraza ulega degradacji po miesiącu czasu

Skąd masz Bogdan takie informacje, że amitraza ulega degradacji po miesiącu?
Amitraza to wyjatkowe paskudztwo. Wycofana została ze stosowania w krajach UE bodajże w 2005r. Poza tym nieskuteczna - waroza sie na nią uodporniła.
Eryk.


Mam przed sobą ulotkę Biowet Puławy
z Apiwarolu (obecnie jest przecież dostępny a nawet polecany i refundowany )
1 tabletka zawiera ;; Amitrazy -12,5 mg
a pod spodem pisze ;
Karencja 30 dni -
czyli nie jest wycofana z Uni

Autor:  minikron [ 09 lipca 2008, 09:16 - śr ]
Tytuł: 

Jest wycofana z upraw polowych.
Jest to paskudztwo, bo za każdym razem jak odymiam Varidolem, to jest mi niedobrze. Dlatego kupiłem na allegro maskę gazową za 15 pln :)
Co do oporności warrozy na amitraz, to częściowo racja, ale dotyczy pasków nią nasączonych.
O ile dobrze pamiętam, odymianie ciągle ma skuteczność około 98% i nie wywołuje oporności.

Autor:  klemens [ 09 lipca 2008, 09:55 - śr ]
Tytuł: 

Bogdan Ty napisałeś,że Amitraza ulega degradacji po miesiącu czasu, stąd byłem ciekaw. Co innego karencja to nie to samo co degradacja i to co piszą producenci. Puławy - no ... ile nasi pszczearze stracili rodzin przez Biowar. Temat z amitrazą jest długi ... Ile razy w artykułach czytałem, jak koledzy odymiaja do skutku, nawet 10 x az w listopadzie nie mieli prawie opadu warozy... jaki ładunek ....
Każdy Akarycyd stosowany jest nieskuteczny po paru latach, jeden trzeba zastąpic innym, tu chyba powiniśmy być zgodni. To dotyczy kazdego środka ciężkiej chemii. Baywarol, Perizin itp jest skuteczny przez pierwsze 3 lata, potem róznie. Co do badań pozostałości ciężkiej chemii w wosku długi temat ...
Własna węza z własnego wosku wiem co mam. Jak już nie moge robić sam węzy, to poszukać kogoś pewnego który mi węzę zrobi z mojego wosku
Nie stosowac ciężkiej chemii !!! a kwas szczawiowy i preparaty naturalne
Eryk

Autor:  mały123 [ 09 lipca 2008, 12:00 - śr ]
Tytuł: 

Cytuj:
Każdy Akarycyd stosowany jest nieskuteczny po paru latach, jeden trzeba zastąpic innym

A wiesz kolego dlaczego? Zakładam że odymiasz czytaj stosujesz leki w prawidłowy sposób tz cała prawidłowa dawka środka jest podana za każdym zaleconym razem.ale gdy ta dawka w jaki kolwiek sposób zostanie zmniejszona to kilka lub kilkadzieśąt osobników przeżyje uodparniając się .Penicylina była wynalazkiem epokowym lecz jej nadmiar i niewłaściwe stosowanie doprowadziło do tego co mamy dziś.Tak samo jest z warrozą .truta przez tyle lat amitrazą nie wszędzie była truta skutecznie i tam wychodowano osobniki odporne na warrozę.Polecasz kwasy organiczne , olejki itp.Jeżeli wszyscy (teoria)stosowali by je w prawidłowy sposób to warroza przestała by istniec w ciągu kilku lat.Praktycznie to w ciągu kilku lat ona polubi te kwasy i olejki i wrócimy do amitrazy i tak cyklicznie co klikadzieśąt lat ( o ile genetycznie nie zapisze ona sobie odporności)Pozdrawiam.

Autor:  klemens [ 09 lipca 2008, 12:41 - śr ]
Tytuł: 

mały123 pisze:
Cytuj:
Każdy Akarycyd stosowany jest nieskuteczny po paru latach, jeden trzeba zastąpic innym

A wiesz kolego dlaczego? ... Polecasz kwasy organiczne , olejki itp.Jeżeli wszyscy (teoria)stosowali by je w prawidłowy sposób to warroza przestała by istniec w ciągu kilku lat.Praktycznie to w ciągu kilku lat ona polubi te kwasy i olejki i wrócimy do amitrazy i tak cyklicznie co klikadzieśąt lat ( o ile genetycznie nie zapisze ona sobie odporności)Pozdrawiam.

Nieprawda.
Odporność na akarycydy, temat złożony, ale głównie rozpuszczony akarycyd w wosku (wosk jest tłuszczem) wpływa na zjawisko uodpornienia warrozy ( efekt ciagłej ekspozycji działa jak szczepionka nie wiesz o tym?). Co do kwasu szczawiowego, nie ma szans się warroza uodpornic się na kwas szczawiowy. Nie zdąży!. Tu na forum jest podane jaki jest mechanizm działania kwasu szczawiowego (uszkadza on otwór gębowy i narządy ruchu - po prostu kwas szczawiowy wyżera te organy i warroza pada jak "Pluto") Walka z warrozą jest trudna bo nie istnieją 100% skuteczności środki, a nawet gdyby takie były, to wszyscy w jednym czasie musieliby to zastosować, co jest raczej niemozliwe. Reinwazja i temat trzeba ćwiczyć ciągle.

Eryk

Autor:  entrion [ 09 lipca 2008, 15:41 - śr ]
Tytuł: 

klemens," Walka z warrozą jest trudna bo nie istnieją 100% skuteczności środki, a nawet gdyby takie były, to wszyscy w jednym czasie musieliby to zastosować, co jest raczej niemożliwe"
może i możliwe ale nawet nie konieczne bo jak by były nawet w tym odstępy to efekt by był dobry lecz zapominasz że są jeszcze dzikie roje których nawet nie widzimy co wyklucza możliwość wytrucia ich

Autor:  minikron [ 09 lipca 2008, 15:57 - śr ]
Tytuł: 

Koplego Klemensie, z całym szacunkiem dla Twojej olbrzymiej wiedzy i umiejętności wyszukiwania informacji w internecie, polecam ten artykuł.

Część zacytuję z pogrubieniem ważnych informacji:
Cytuj:
Można przypuszczać, że w Polsce występują populacje Varroa oporne na amitrazę. Jednak do stwierdzenia tego faktu, mimo istnienia pewnych przesłanek przemawiających za istnieniem tego zjawiska (długoletnie stosowanie Apiwarolu), konieczne jest przeprowadzenie odrębnych badań. Z drugiej strony, forma aplikacji Apiwarolu jest odmienna, przy czym podczas spalania jednej tabletki wprowadza się w porównaniu z Biowarem znikomą ilość amitrazy, bo zaledwie 12,5 mg/zabieg, a same zabiegi dają bardzo dobre efekty lecznicze. Można by to odnieść do sytuacji w Czechach, gdzie amitraza jako substancja czynna znajduje się w preparatach o różnej formie użytkowej (odymianie, aerozolowanie ) już od 20 lat. Na podstawie ostatnio przeprowadzanych w Czechach badań stwierdzono, że jego skuteczność jest nadal bardzo wysoka (dla preparatu Avartin wynosiła 99,1%), przy czym nie ma pozostałości tej substancji w wosku. Stwierdzono natomiast obniżoną w stosunku do wyjściowej skuteczność preparatu z akrynatryną pod nazwą Gabon PA ( 78%).

Sam w zeszłym roku doświadczyłem obniżonej skuteczności Gabonu PA - po czterech tygodniach od włożenia pasków kontrolnie odymiłem kilka rodzin i efekt był piorunujący - dennice czerwone od warrozy. Skutek stosowania przez miejscowych pszczelarzy klartanu i Biowaru.

Jeden pasek Biowaru zawiera 400mg amitrazy, przy czym zalecane jest powieszenie w ulu dwuch-trzech pasków (1200 mg), natomiast cały cykl odymiania (4x12,5 mg = 50 mg). Trzeba też pamiętać o czasie ekspozycji na lek (cztery tygodnie paski, godzina na 4 odymiania). Mnie osobiście te dane przekonały.
Oczywiście jestem też "kwasiarzem", w zeszłym roku polewałem pszczoły 3,2 - procentowym kwasem szczawiowym, w maju BVHC. Ostatnim pożytkiem jest dla mnie wrzos, więc zamierzam po lipie odparować kwas szczawiowy i we wrześniu czterokrotnie odymić Varidolem (dziękuję BoCiAnK) co 6 dni. W listopadzie oczywiście kwas szczawiowy, na "dobicie" ostatków. Mam osiatkowane dennice, więc jeśli po drugim dymieniu Varidolem osyp pasożyta będzie minimalny, dam sobie spokój z następnymi zabiegami tym lekiem.


ps
Udało mi się sprezentować Varidol pszczelarzowi z sąsiedztwa, który otwarcie mówi, że w zeszłym roku nic nie leczył, a po ziemi chodzi u niego dużo pszczół bez skrzydeł. To cieszy :)

Autor:  klemens [ 09 lipca 2008, 16:14 - śr ]
Tytuł: 

entrion pisze:
może i możliwe ale nawet nie konieczne bo jak by były nawet w tym odstępy to efekt by był dobry lecz zapominasz że są jeszcze dzikie roje których nawet nie widzimy co wyklucza możliwość wytrucia ich

Ok. Może zostałem inaczej zrozumiany. W każdym dziale tego forum zchodzi mi dyskusja na temat warrozy.
Tu chciałem podkreślić wartość działań dla wytwarzania grubej węzy z własnego wosku. Można to robić samemu Jeszcze raz wyrazy uznania dla Ewy, za opublikowanie formy do odlewania węzy Zalety grubej węzy z pewnego wosku, zrobionej (jak nie mogę sam) przez pewnego wytwórcę to jest to!!! Chciałem podkreślić - zwrócić uwagę na świadomość zanieczyszczeń wosku akarycydami i tym samym , że ma to przełożenie na jakość węzy.
Są tu właśnie problemy z komunikacją wśród pszczelarzy. Niektórych wogóle ten problem nie interesuje, (nie podejrzewam, żeby to był uczestnik tego forum!!!) tak jak to opisywał Robert kiedy zauważył, dali coś tam w kole wsadzę do ula ...
Masz kolego rację. Dany akarycyd będzie skuteczny, to co stosujesz może mieć 98% w okresie bez czerwia, jednak jak mówią naukowcy - do czasu. Myślę, że ważne jest pszczelarstwo ekologiczne - początek zaczynmy od dobrej węzy . A dzikie roje - margines, gorsi są miłośnicy pszczół ...
Pozdrowienia Serdecznie
Eryk

[ Dodano: 2008-07-09, 16:42 ]
minikron pisze:
Koplego Klemensie, z całym szacunkiem dla Twojej olbrzymiej wiedzy i umiejętności wyszukiwania informacji w internecie, polecam ten artykuł.:)

Dzięki.
Od pewnego okresu czasu czytam też, co jest u nas w Polsce publikowane i znam ten artykuł. Jest oczywistm, że to działa i jest skuteczne. Kilka dobrych lat temu pilnie czytałem Bienenvater i o amitrazie (zakazana). Szkoda że nie zgrałem tego na dysk, ale wtedy internet miałem na modemie telef....
W aktualizacji broszury Varroa unter Kontrolle, nie zalecają środków z amitrazą, to nie tyle istotne, co zwracaja uwagę na nieskuteczność akaracydów ze wzlędu na odporność warroozy, na pozostałości akaracydów w wosku i produktach pszczelich. Przodownikiem badań w tym zakresie, może się mylę, (jeżeli chodzi o badanie pozostałości akaracydów) jest Uniwersytet w Hohenheim w Niemczech. Po takich lekturach, Jest temat! nie stosuję tych środków, kupiłem i prasę do odlewania węzy i autoklaw.
broszura do pooglądania i metody http://www.adiz-online.de/sro.php?redid=102422
Eryk

Autor:  cacek [ 09 lipca 2008, 22:43 - śr ]
Tytuł: 

witam.
mówicie i dzikich rojach a widział je ktoś je w swojej okolicy?? bo u mnie takich nie spotkam.

Autor:  BoCiAnK [ 09 lipca 2008, 22:51 - śr ]
Tytuł: 

klemens pisze:
Bogdan Ty napisałeś,że Amitraza ulega degradacji po miesiącu czasu, stąd byłem ciekaw. Co innego karencja to nie to samo co degradacja i to co piszą producenci. Puławy - no ... ile nasi pszczearze stracili rodzin przez Biowar. Temat z amitrazą jest długi ... Ile razy w artykułach czytałem, jak koledzy odymiaja do skutku, nawet 10 x az w listopadzie nie mieli prawie opadu warozy... jaki ładunek


Koledzy po mału nie trza się sprzeczać
z wypowiedzi Jednego z naukowców którego znamy wszyscy wynika stanowczo że jak odynimy czy zastosujemy paski w odpowiednim terminie przed pozyskaniem miodu to Amitraza nie przedostaje się do miodu podobno robiono na to szczegółowe badania
Miałem robione badania mojego miodu w Niemczech na zawartość środków chemicznych jak sulfamidy i inne preparaty do zwalczania Varooa i wynik wyszedł negatywny a rok wcześniej stosowałem Tac-Tik Gdyby według tego amitraza pozostawała w wosku a rotacja ramek istnieje w każdej pasiece musiała by być i w miodzie w śladowych ilościach nie bedę głowy dawał za to ale wyniki badań mam w szufladzie

Uodpornienie się pasożyta na Amitrazę to inna bajka to trzymanie pasków przez okres zimowy a wielu tak robi ilość czynnika się zmniejsza i nie zabija pasożyta co powoduje jego uodpornienie na coraz to wyższe dawki
Ci co odymiali po 10 razy to fanatycy znam takich co odymiali w ten sposób a na wiosnę matek znaleść nie mogli to nic nie da tylko osłabia pszczoły zimowe przecież to są też szkodliwe środki nie tylko dla Varooa ale i także dla pszczół

Autor:  klemens [ 10 lipca 2008, 07:52 - czw ]
Tytuł: 

Wszystko co napisałeś Bogdan to prawda. Myslę, że na tym forum nie ma kłótni tylko wymiana poglądów.
W zabiegach chemicznych wazne jest co stosuję, w jakich dawkach, kiedy, jak często i jak długo następuje ekspozycja środka. Nie ulega watpliwości, że akarycydy niewłaściwie stosowane nie pomagają a szkodzą. I tu wchodzimy w obszar badania zjawiska... Tak jak napisałeś, jak w plastrach ( w wosku - węza) bedzie ładunek to działa uodparniająco na pasożyta.
Akarycydy są dopuszczane do stosowania - tu jest procedura ! Jest również reżim ich stosowania. Jak wszystko jest dobrze stosowane to nie powinno być obaw, wtedy stężenie tych substancji w miodzie jest marginalne i nikt się nie musi obawiać !!!
Ważne, że jak wydajemy kasę na środki to mają być one skuteczne i bezpieczne !!! a przede wszystkim powinny byc dopłaty!!! Akiedy będą opłaty za zapylanie upraw ???

Składam Serdeczne Pozdrowienia, Życzenia Sukcesów i Podziekowanie Gospodarzowi Forum z Okazji Pierwszej Rocznicy Założenia Forum Ambrozja
Eryk Klemens

Autor:  klemens [ 10 lipca 2008, 21:39 - czw ]
Tytuł: 

Może mi ktoś zarzucić, że robię Wam Koledzy przysłowiową wodę z mózgu z tymi postami na temat amitrazy. Tu podaję czarno na białym http://www.bmgfj.gv.at/cms/site/attachm ... mitraz.pdf zakaz stosowania amitrazy w Austii !!! In Österreich sind Varroa-Bekämpfungsmittel, die den Wirkstoff Amitraz enthalten,
nicht zugelassen
Powinno to dać do myślenia dlaczego ??? niezależnie od wielkości ładunku amitrazy ....

Eryk

Autor:  swiwojtek [ 18 kwietnia 2009, 23:19 - sob ]
Tytuł: 

Witam

Czy wypróbował ktoś formy do węzy z tego sklepu http://www.sprzet-pszczelarski.pl/katalog_p1.php jak tak to proszę o opinie.

Autor:  swiwojtek [ 18 kwietnia 2009, 23:45 - sob ]
Tytuł: 

http://www.sprzet-pszczelarski.pl/katalog_p4.php wkleiłem złą stronę.

Autor:  Psepscolek [ 18 października 2009, 21:30 - ndz ]
Tytuł: 

Domowy wyrób węzy.

Jak myslicie?? sensowny taki sposób?? Czy lepiej zainwestować w walce?? :wink:

Pozdrawiam :)

Autor:  paraglider [ 19 października 2009, 10:00 - pn ]
Tytuł: 

Skoro już jest domowy wyrób leków , to może być i węzy. W dobie rozprzestrzeniania się chorób i przeróżnych trucizn, mniejsze pasieki mogą być tym zainteresowane. Sam bym chętnie pobawił się w ekologiczną produkcję węzy na własne potrzeby. Szkoda tylko że to tłumaczenie jest takiej jakości. Ja w połowie z tego " nic nie rozumieć, aż głowa boleć od domyśleć o co chodzić."
Pozdrawiam

Autor:  olek_podhale [ 19 października 2009, 10:06 - pn ]
Tytuł: 

ciekawie to wygląda tylko zastanawia mnie czy ta forma silikonowa nie jest zbyt miękka a moze jest użyty jakiś utwardzacz, pozatym co z wielkością komorek czy ich rozmiar będzie prawidłowy , poczytam opinie innych i zobaczę mozna coś takiego zrobic bo walcy to i ja sie jeszcze nie dorobilem

Autor:  qq [ 19 października 2009, 18:59 - pn ]
Tytuł: 

Przeglądając w różnych forach i wogóle robi siępróby z wykonywaniem praski do wezy z silikonu,ale niech ktokolwiek siewypowie z posiadaczy takowej silikonowej praski jaki % wychodzi podczas szycia przez pszczoły komórek trutowych bo silikon jest dosć plastyczny a pszczoła wyczuwa wszelkie odkształcenia i zaczyna wyciagać różnie ? Niechcętu akurat robić reklamy ani antyreklamy .Ale fakt faktem że praska betonowa czy walce to sa już stałe gniazdka i jedynie obtłuczenie zniekształca lub wypracowanie ,ale to trza lat lat lat używania.

Autor:  rad123 [ 21 stycznia 2010, 12:40 - czw ]
Tytuł: 

Witam
ciekawa forma do węzy i proces jej odlewania
http://www.youtube.com/watch?v=VmDsBb0jNiM

Autor:  waldek6530 [ 21 stycznia 2010, 19:14 - czw ]
Tytuł: 

Red123 to jest betonowa praska do wyrobu węzy. Sposób jej wykonania jest opisany jak sobie przypominam na forum "Zagajnika" temat betonowa praska do wyrobu węzy warto poczytać ja się przymierzam do jej wykonania tylko najbardziej mnie przeraza to zalewanie każdej komórki wodą.

Autor:  BoCiAnK [ 21 stycznia 2010, 20:24 - czw ]
Tytuł: 

Bardzo ciekawe Dwie formy do wyrobu Węzy
>>>> 1<<<<<
>>>>2<<<<<

Autor:  Odnowiciel [ 21 stycznia 2010, 22:06 - czw ]
Tytuł: 

No na tą drugą forme to bym się pokusił, jest prosta łatwa do zrobienia.

Pozdrawiam.

Autor:  jino2 [ 28 grudnia 2010, 22:19 - wt ]
Tytuł: 

nie wiem czy z ekonomicznego punktu widzenia ma to sens.
czy z praktycznego punktu widzenia ta węza uzyskałaby akceptację w Puławach?
jak odbudowują pszczoły i jak to wygląda?

Autor:  BoCiAnK [ 28 grudnia 2010, 23:54 - wt ]
Tytuł: 

jino2 pisze:
nie wiem czy z ekonomicznego punktu widzenia ma to sens.
czy z praktycznego punktu widzenia ta węza uzyskałaby akceptację w Puławach?
jak odbudowują pszczoły i jak to wygląda?


A powiedz kogo interesuje czyjaś akceptacja i co mają Puławy do tego
zastosuj węzę pogrubioną a przekonasz się o jej ekonomicznych aspektach
stosując węzę pogrubioną nie muszę się martwić ze jak przyjdzie tydzień słoty to mi ją pszczoły na sito przerobią pszczelarze zazwyczaj czekają aż pszczoły zaczną pobielać plastry jest to sygnał że wypacają wosk (łuseczki ) przy węzie pogrubionej nie musisz na to czekać bo pszczoły cieniując węzę odbudują komórki
Obrazek

Autor:  pawlo0710 [ 04 grudnia 2011, 12:42 - ndz ]
Tytuł: 

Świetna sprawa ta matryca samorobna tylko dlaczego z silikonu? słabo się schładza !!Widziałem coś podobnego tutaj http://www.youtube.com/watch?v=yHQTt17MAmI I słyszałem o czymś takim już dużo wcześniej jeszcze jak w młodych latach hodowałem pszczoły. Można by odlać taki płat z gipsu dentystycznego zalać aluminium Odciąć go przy krawędziach w ten czas powstały by dwie połowy można by jeszcze w sierodku umieścić wężownice z cieńkiej rurki do wody dla chłodzenia ale fajna sprawa

Autor:  pszczelarz65 [ 20 stycznia 2012, 22:30 - pt ]
Tytuł:  Re: Węza Pogrubiona

Witam nawiazujac do wezy pogrubionej sam produkuje taka weze na elektrycznych walcach Lankoffa jezeli ktos jest zainteresowany wspolpraca to zapraszam 607585293 okolice Legnicy namawiam do robienia wezy z wlasnego wosku pozdrawiam

Autor:  Skuter [ 20 stycznia 2012, 22:40 - pt ]
Tytuł:  Re: Węza Pogrubiona

Jeżeli chciałbym zakupić u pana taką węze typ WL to ile za kilogram i ile plastrów jest w kilogramie ?

Autor:  pszczelarz65 [ 20 stycznia 2012, 23:25 - pt ]
Tytuł:  Re: Węza Pogrubiona

Witam cena 30zl kg 18-19 sztuk na kilogram

Autor:  jino2 [ 21 stycznia 2012, 17:54 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza Pogrubiona

BoCiAnK pisze:
jino2 pisze:
nie wiem czy z ekonomicznego punktu widzenia ma to sens.
czy z praktycznego punktu widzenia ta węza uzyskałaby akceptację w Puławach?
jak odbudowują pszczoły i jak to wygląda?


A powiedz kogo interesuje czyjaś akceptacja i co mają Puławy do tego
zastosuj węzę pogrubioną a przekonasz się o jej ekonomicznych aspektach
stosując węzę pogrubioną nie muszę się martwić ze jak przyjdzie tydzień słoty to mi ją pszczoły na sito przerobią pszczelarze zazwyczaj czekają aż pszczoły zaczną pobielać plastry jest to sygnał że wypacają wosk (łuseczki ) przy węzie pogrubionej nie musisz na to czekać bo pszczoły cieniując węzę odbudują komórki
Obrazek


Bogdan: to załamanie pogody może być przyczyną wycinania takich "jak 5 gr" kawałków i wywalania przed ul ??? czy ta węza elastyczna co zawijasz na palcu/ prostujesz x 100 i dalej cała?

Autor:  jino2 [ 21 stycznia 2012, 17:55 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza Pogrubiona

Puławy = laboratorium.

Autor:  Lenin [ 21 stycznia 2012, 21:47 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza Pogrubiona

pszczelarz65 pisze:
Witam cena 30zl kg 18-19 sztuk na kilogram

Jeżeli na kilogram wielkopolskiej wchodzi 18-19 arkuszy to jaka ona pogrubiona? :oczko:

Autor:  jerzy9666 [ 21 stycznia 2012, 21:53 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza Pogrubiona

Ja wczoraj przywiozłem węze pogrubianą i specjalnie warzyłem to na kg wyszło 15,5 arkusza a jak ładnie pachnie (KIEDY TA WIOSNA) :haha:

Autor:  Boczniak [ 21 stycznia 2012, 22:02 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza Pogrubiona

Dzisiaj rozmawiałem z producentem,jego normalna WP to 17.5-18 plastrów na kg.a pogrubiona na życzenie pszczelarzy 13 na kg.

Autor:  BoCiAnK [ 21 stycznia 2012, 22:15 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza Pogrubiona

jino2 pisze:
to załamanie pogody może być przyczyną wycinania takich "jak 5 gr" kawałków i wywalania przed ul ??? czy ta węza elastyczna co zawijasz na palcu/ prostujesz x 100 i dalej cała?

Ja już dawno stosuję węzę pogrubianą od 2006 roku a od 2007 robi mi ją Tu nasz kolega z forum z Wambierzyc i jest super Pachnie i jest Żółta
jeszcze mi nigdy dziur nie porobiły w niej a żadnych jest gruba bo na 1kg Dadanta wchodzi mi 10plastrów a Wielkopolski 14 w porywach do 15 tu
czy ją teraz zwinę ?? teraz może tak nie ale nie prubowałem latem tak jak jest ciepło
Pytasz o przyczynę ?? zapewne załamanie pogody z wyrzucaniem węzy nie ma nic wspólnego
Gdy jeszcze stosowałem zwykła węzę Krakowską a przyszła załamka to zazwyczaj nie dorobiły spodów plastra a plaster był lekko rdzawy bo zgryzły wosk z innych starszych ramek i tym nadrobiły komórki , dlatego postanowiłem używać pogrubionej bo na pogodę wpywu nie mam ale na odbudowę tak teraz jak się załamie to pobierają wosk z węzy i jest OK a jak się nie załamie to taki plaster jest odrobiony za jedną noc o ile jest rodzina po temu :wink:

Autor:  Pogodny Piątek [ 25 kwietnia 2012, 23:56 - śr ]
Tytuł:  Re: Węza Pogrubiona

Koledzy, zakupiłem dziś węzę pogrubioną.
Nie rozumiem dlaczego jest taka krucha? Nie można jej wziąć w ręce, bo pęka w poprzek. W jednym arkuszu odłamał się róg. Zakupiłem ją w jednym z największych sklepów w naszym kraju i nie wiem co o tym myśleć. Czy to zdefektowana partia, jakaś stara, czy to jednak może normalne?
Jest cholernie droga i jeśli tak to ma wyglądać, to zdecydowanie wolę normalną.

Autor:  AndrzejW [ 26 kwietnia 2012, 00:19 - czw ]
Tytuł:  Re: Węza Pogrubiona

Leżała w zimnym magazynie. Przynieś ją do domu i zostaw niech złapie temperaturę pokojową, powinno pomóc na łamliwość.

Autor:  edward49 [ 23 września 2012, 21:51 - ndz ]
Tytuł:  Re: Węza Pogrubiona

Pogodny Piątek pisze:
Koledzy, zakupiłem dziś węzę pogrubioną.
Nie rozumiem dlaczego jest taka krucha? Nie można jej wziąć w ręce, bo pęka w poprzek. W jednym arkuszu odłamał się róg. Zakupiłem ją w jednym z największych sklepów w naszym kraju i nie wiem co o tym myśleć. Czy to zdefektowana partia, jakaś stara, czy to jednak może normalne?
Jest cholernie droga i jeśli tak to ma wyglądać, to zdecydowanie wolę normalną.

Tak zgadza się,jest krucha ,łamie się żle się ją wkleja jest o 1/3plastrów mniej i po co pchać do ula wosk.
Plaster cienkiej spadł mi to był dobry a grubej pozbierałem kawałki.
Pozdrawiam.

Autor:  jino2 [ 25 września 2012, 20:18 - wt ]
Tytuł:  Re: Węza Pogrubiona

BoCiAnK pisze:
Ja już dawno stosuję węzę pogrubianą od 2006 roku a od 2007 robi mi ją Tu nasz kolega z forum z Wambierzyc i jest super Pachnie i jest Żółta

może dwa sezony to zamało, ale dodam że tą węzę pięknie odbudowują.
szukuję wosk na nową.

Autor:  apaczpk [ 10 października 2012, 22:15 - śr ]
Tytuł:  Re: Węza Pogrubiona

Witam.Sezon na przerób wosku na węzę uważam za rozpoczęty.Zapraszam.Tylko do końca marca.692 354 503

Autor:  kulka96 [ 10 października 2012, 22:20 - śr ]
Tytuł:  Re: Węza Pogrubiona

Oczywiście tak ,jak w zeszłym roku cena za kilogram promocyjna ? :oczko:

Autor:  pleszek [ 26 października 2012, 20:33 - pt ]
Tytuł:  Re: Węza Pogrubiona

Czy juz ktos z kolegow wysylal juz wosk.

Autor:  kulka96 [ 21 marca 2013, 20:24 - czw ]
Tytuł:  Re: Węza Pogrubiona

Jedno pytanie do Piotra
Jaki wymiar ma komórka w tej pogrubianej węzie ?

Autor:  wtrepiak [ 22 marca 2013, 01:12 - pt ]
Tytuł:  Re: Węza Pogrubiona

Już wymieniłem wosk u Skiby ----węza pachnąca .......

Autor:  apaczpk [ 09 listopada 2015, 22:10 - pn ]
Tytuł:  Re: Węza Pogrubiona

Dziś zacząłem sezon przerobu wosku na węzę .Zapraszam. tel.692 354 503

Autor:  Robertl [ 03 grudnia 2017, 20:31 - ndz ]
Tytuł:  Re: Węza Pogrubiona

Robie weze na zimno,gruba ,wosk po autoklawie,wosk w nalewkach nierdzewnych jest dlugo studzony pod przykryciem.
Jak ktos potrzebuje przerobic wosk na grubsza weze,zapraszam:
www.api-inhalacje.pl

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/