FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Węza 5.1 za i przeciw ???
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=70&t=17026
Strona 1 z 1

Autor:  kamil85 [ 26 lutego 2016, 20:45 - pt ]
Tytuł:  Węza 5.1 za i przeciw ???

co sądzicie o węzie o komórce 5.1
zaczynam słyszeć różne opinie na ten temat że wcale nie ma różnicy i nie ma wpływu na zwalczanie warrozy
co sądzicie na temat węzy o komórce 5.1 ???

Autor:  BARciak [ 26 lutego 2016, 21:06 - pt ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

kamil85 pisze:
co sądzicie o węzie o komórce 5.1
zaczynam słyszeć różne opinie na ten temat że wcale nie ma różnicy i nie ma wpływu na zwalczanie warrozy


Ja nawet czytałem i to tu na forum, że im mniejsza komórka tym więcej warrozy więc podpinam się pod pytanie.

Autor:  miły_marian. [ 26 lutego 2016, 22:04 - pt ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

W komurce 5,4 pszczoła sie wygryza w 21 dniu i tylko jedna zdonży się zapłodmić z swoim bratem, a reszta nie. A w komurce 5,1 wygryzie się w 20 dniu i chyba3godz, a w komurce 4,9 niecałe 20 dni i tam waroza nie zdonży się zapłodnić, a komurce 5,1 tylko w sprzyjających warunkach jedna się zapłodni tak jedna na dziesięć. Na mazurach widziałem pszczoły w muże budynku mieszkalnego i własciciel twierdził ze 20 lat te pszczoły są. Miałem zamiar ich wydobyc ale syn własciciela zapomiał powiedzić ze są pszczoły w muże i puzno jesienia tynkarze zalepili ten otwór gdzie miały wylotek. Czyli mała komurka nie sprzyja wychowie warozy.Pozdrawiam miły_marian

Autor:  Ks. Tomasz [ 26 lutego 2016, 22:57 - pt ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

miły_marian. pisze:
Czyli mała komurka nie sprzyja wychowie warozy.Pozdrawiam miły_marian


Amerykanie właśnie udowodnili teraz coś zupełnie na odwrót, że czym mniejsza komórka tym więcej warrozy. Badali pszczoły zeuropeizowane. Był też o tym artykuł przetłumaczony w pasiece chyba ze stycznia.

Autor:  CarIvan [ 26 lutego 2016, 23:05 - pt ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

Słuchaj Amerykanów to będziesz miał tak samo pszczoły jak oni że co roku ich szukają by kupić.

Autor:  qq [ 26 lutego 2016, 23:10 - pt ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

Jak ktoś ma z tym problem, proszę zadzwonić ,albo zrobić sobie wycieczkę do Kielc do Wytwórni Walcy Pszczelarskich do Firmy Lankoff .
Tam uzyskacie odpowiedź .A dlaczego. Gdyż już od dawien produkowali i produkują walce o komórce 5,4 i całą historię odnośnie wielkości komórki się dowiecie .A narazie co chwila filozofia w tym temacie i nic poza tem .

Pozdrawiam qq

Ps. byłem i wiem co piszę

Autor:  miły_marian. [ 26 lutego 2016, 23:49 - pt ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

Walce do robienia wenzy wynaleziono przeszło sto lat temu, ale człowiek jest paserny i zrobił komurkie wiekszą jaka była sto lat temu. Pszczoła ją zakceptowała i dobrze się rozwijała. Ale jak przyszła do nas waroza to szukano przyczyny jak ja zlikwidować. Koncerny na pszczelarzach ogromne zarabiaja pienjiodze tak samo i na komurce do wezy 5,4 i nie opłaca sie im zrobić walce o mniejszej komurce. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  CarIvan [ 27 lutego 2016, 01:25 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

Przecież Lankoff robi też walce 5.1

Autor:  adamjaku [ 27 lutego 2016, 09:50 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

Lankoff jest przeciwnikiem komórki 5,1 i każdej innej niż 5,4. Tak już ma. Jest przeciwnikiem sterylizacji i od kiedy wieko od steryilizatora ukruszyło mu kawałek sufitu to twierdzi, ze sterylizacja jest zbędna i niepotrzebna. Do tego nie ma pszczół (te, które kupił zimy nie dożyły), więc kolego qq - Stanisław jest doskonałym technikiem od maszyn, chociaż bardziej je projektuje niż buduje. Od pszczół to poszukaj innego wzoru.

Artykuł (o dostęp do którego ciężko mi się nadal doprosić) w pierwszym zdaniu zawierał przyczynę badania - czyli poprzednie badania, gdzie wynikło, ze mniejsza komórka to mniej warrozy. Dotyczył on komórki małej komórki 4,9. Więc nie podpinajmy 5,1 jako podobnej, bo mniejszej. Moja znajomość angielskiego nie pozwala na dokładniejsze zrozumienie jak dokładnie ono przebiegało, więc dalej powiedzieć nic nie mogę.

W pasiece nadal mam mieszankę ramek, więc określanie czy jest mniej, czy więcej pasożyta - tego nie wiem. Wiem natomiast, ze gniazdo ma sporo więcej miejsca do czerwienia. Wiem, ze odległości miedzy-ramkowe są mniejsze i łatwiej pszczołom ogrzewać czerw na wiosnę. Wiem, że pszczółki nie próbują komórek poprawiać i budują bez najmniejszych problemów. Wiem ile przynoszą, ale nie napiszę. Wiem też, że przy braku karmienia w tym roku na jesienie połączyłem około 10 rodzin, z czego 2-3 ze względu na nasilenie varrozy. Leczę późno jesienią jednokrotnie w okresie beczerwiowym - jeśli jest czerw, leczenie uważam za nieskuteczne i staram się poprawić w późniejszym terminie. Rodziny mające ponadnormatywną ilość roztoczy samoistnie kończą żywot w jesiennych łączeniach. To postaram się dopracować - poprzez tworzenie zsypańców i ich leczenie w sezonie. Wiem też, ze do tej pory (5 lat nauki) straciłem przez zimę nie więcej niż 1 rodzinę.

Tylko nie wiem, ile zawdzięczam komórce 5,1 - bo do gniazda innej nigdy już nie włożę.

Autor:  qq [ 27 lutego 2016, 13:37 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

CarIvan pisze:
Przecież Lankoff robi też walce 5.1

Zrobi nawet 3,9 i mniejsze, bo ma taki sprzęt i niema problemu. Tylko sprawa przedstawia się odnośnie komórki 5,4 która została wybrana jako najbardziej optymalna dla plastra i rozwoju rodzin pszczelich.

Autor:  CarIvan [ 27 lutego 2016, 13:48 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

qq pisze:
Tylko sprawa przedstawia się odnośnie komórki 5,4 która została wybrana jako najbardziej optymalna dla plastra i rozwoju rodzin pszczelich.
Myślę że raczej nie dlatego, prędzej powstała ta komórka bo ktoś wymyślił, że większa pszczoła to większe wole i więcej miodu naniesie. Nie było wówczas varroa by się nad tym ktokolwiek miał zastanawiać u nas. Naturalnie komórka jaka budują pszczoły ma zakres od 4,95 do 5,15 z tego co mierzyłem plastry dziewicze odbudowane na gołych drutach w centrum gniazda.

Autor:  filip [ 27 lutego 2016, 20:49 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

Mam w rodni 5,15 a w miodni 5,4 i tak zostanie, Kamil85 ja byś miał wprowadzać kom 5,1 tylko pod kontem zwalczania warrozy to daj sobie spokój bo z nią trzeba walczyć bez względu na rozmiar komórki. Ja ją wprowadziłem z powodów o których pisze adamiaku

Autor:  qq [ 27 lutego 2016, 20:51 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

CarIvan pisze:
qq pisze:
Tylko sprawa przedstawia się odnośnie komórki 5,4 która została wybrana jako najbardziej optymalna dla plastra i rozwoju rodzin pszczelich.
Myślę że raczej nie dlatego, prędzej powstała ta komórka bo ktoś wymyślił, że większa pszczoła to większe wole i więcej miodu naniesie. Nie było wówczas varroa by się nad tym ktokolwiek miał zastanawiać u nas. Naturalnie komórka jaka budują pszczoły ma zakres od 4,95 do 5,15 z tego co mierzyłem plastry dziewicze odbudowane na gołych drutach w centrum gniazda.


No , faktycznie, bo kiedyś to tylko mało namnażającego sie kaukaza mieli i musieli czymś nadrobić . Bo dziś to back-chwast to można na małej komórce trzymać ,a jak mrówków tego w ulu , nie do pomyślenia ,noszą bez opamiętania miód że trzeba miodarki szybkoobrotowe mieć inaczej tężeje w ramkach . W końcu Wiesz najlepiej .

Autor:  idzia12 [ 01 marca 2016, 15:19 - wt ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

Mam w gnieździe 5,1 i 5,2( tylko dlatego, że w tym roku nie udało mi się kupić 5,1). Nie wrócę do komórki 5,4 w gnieździe, niech mówią co chcą naukowcy w tej kwestii .U mnie zmniejszyła się ilość warrozy, ale nie myślę że ta komórka, rozwiąże cały problem warrozy. Walka z pasożytem to u mnie zestaw działań, przypadających na odpowiednie terminy + komórka. Jeśli ktoś liczy na cudowny sposób, który rozwiąże wszystko, to takiego nie ma.(narazie) Każdy organizm ma swoje mechanizmy przystosowawcze i obronne warroza też, to wyścig zbrojeń. Powinniśmy pomagać pszczołom biologicznie by miały czas się dostosować i osiągnąć przewagę. Niektórych błędów ludzi nie da się cofnąć.(wwiezienia warrozy, pomieszania ras i linii itp)
Chemia w ulu to świetny biznes. Nie jest na rękę niektórym kasowym koncernom, gdy spada sprzedaż. Więcej się domyślcie.

Autor:  Zenon [ 01 marca 2016, 23:30 - wt ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

idzia12 pisze:
Nie wrócę do komórki 5,4 w gnieździe, niech mówią co chcą naukowcy w tej kwestii .U mnie zmniejszyła się ilość warrozy, ale nie myślę że ta komórka, rozwiąże cały problem warrozy. Walka z pasożytem to u mnie zestaw działań, przypadających na odpowiednie terminy + komórka.

idzia12 ta komórka 5,1 czy 4,9 to też nie jest panaceum na warrozę

Autor:  Ks. Tomasz [ 01 marca 2016, 23:34 - wt ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

Tu nie tylko o węzę wg mnie chodzi, ale o małą pszczołę a węza to tylko próba dojścia do małej pszczoły

Autor:  Łukasz [ 02 marca 2016, 10:58 - śr ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

Rozmiar komórki to tylko element.
Trzeba zgrać ze sobą 3 czynniki- komórka, prawidłowe ułożenie Y i ścieśnienie plastrów. Dopiero to da nam jakiś obraz sytuacji.

Autor:  jarok [ 02 marca 2016, 11:09 - śr ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

Myślę że z tą małą komórką to chodzi o to że:
jak w gnieździe jest naturalna mała komórka, pszczoły same z siebie budują komórki różnej wielkości, a komórka trutowa jest znacznie większa to wtedy można mówić o tym że waroza preferuje czerw trutowy, czyli większą, luźniejszą komórkę, tym bardzie że w małej komórce pszczoła wygryza się nawet o dzień wcześniej i waroza nie zdąży dojrzeć.
Mała komórka to nie całkowite wyeliminowanie warozy, tylko znaczne zmniejszenie jej populacji w rodzinie

W tym sezonie kontynuuję przejście na naturalną komórkę :mrgreen:

Autor:  Bazyleusz [ 02 marca 2016, 12:45 - śr ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

jarok pisze:
tym bardzie że w małej komórce pszczoła wygryza się nawet o dzień wcześniej i waroza nie zdąży dojrzeć.


Gdzie mogę znaleźć jakieś badania potwierdzające tę tezę?
Czy jest to tylko "ludowa" wiedza?

Autor:  idzia12 [ 02 marca 2016, 13:22 - śr ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

Zenon pisze:
idzia12 pisze:
Nie wrócę do komórki 5,4 w gnieździe, niech mówią co chcą naukowcy w tej kwestii .U mnie zmniejszyła się ilość warrozy, ale nie myślę że ta komórka, rozwiąże cały problem warrozy. Walka z pasożytem to u mnie zestaw działań, przypadających na odpowiednie terminy + komórka.

idzia12 ta komórka 5,1 czy 4,9 to też nie jest panaceum na warrozę

Przecież tak napisałam, że to zestaw działań.
idzia12 pisze:
nie myślę że ta komórka, rozwiąże cały problem warrozy

Lecz pomaga i to widocznie.

Autor:  jarok [ 02 marca 2016, 15:27 - śr ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

Bazyleusz pisze:
jarok pisze:
tym bardzie że w małej komórce pszczoła wygryza się nawet o dzień wcześniej i waroza nie zdąży dojrzeć.


Gdzie mogę znaleźć jakieś badania potwierdzające tę tezę?
Czy jest to tylko "ludowa" wiedza?


na pewno czytałem o tym gdzieś na stronach o naturalnym pszczelarstwie np. http://www.bushfarms.com/bees.htm
Konkretnie teraz nie pamiętam

Autor:  RysiekS [ 03 marca 2016, 02:22 - czw ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

Dziś w trzecim nr Pszczelarstwa czytałem dwa zamieszczone tam artykuły odnośnie węzy, jej rozmiarów, wpływie na wylęg warrozy itp. W ślad za tym poszukałem też artykułów je potwierdzających. Są to ciekawe przemyślenia i odkrycia. Mianowicie w Ameryce w latach 1888 odkryto iż oryginalny rozmiar komórki to 4,9, a w Europie już około 1820-40 latach wymiary komórek miały średnio 5,0 - 5,1. Dopiero człowiek, jak zwykle zachłanny zaczął powiększać rozmiary komórek do 5,4 nawet 5,7, chcąc wyhodować większą pszczołę, która da więcej miodu. Pszczoła nie chciała rosnąć, miodu dawała tyle samo, za to gorszej jakości, a większa komórka tylko zaczęła przysparzać problemów, więcej infekcji ze względu na powierzchnię, więcej pracy dla pszczół przy czyszczeniu, warroza ma czas się rozwinąć itp. Obecnie prowadzone są doświadczenia polegające na nie dawaniu do uli węzy, tylko same ramki, bez drutów. Pszczoły same odbudowują plastry, co ciekawe, wymiary komórek się zmniejszają do 4,9 a nawet 4,8. Jednak nie jest to szybki proces, ze względu na przeszło 100-tu letnie okres podawania węzy o zawyżonych wymiarach. Czas na powrót do pierwotnych wymiarów zajmuje pszczołom od 7 do 8 lat. Przypuszcza się iż w genach jednak coś pozostało. To tak pokrótce o tych artykułach, oraz o tym co udało mi się znaleźć na ich potwierdzenie.

Autor:  miły_marian. [ 03 marca 2016, 12:51 - czw ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

Zeby ograniczyć warozę to trzeba wprowadzić małą komurkie ktura była przed stu lat, kturą pszczoły budowali jak niemieli wezy 5,4. Ale to nie takie proste, koncerny wytwarzające tabletki i paski przeciwko warozie bronią się rencamy i nogamy zeby było po staremu rozchodzi się o kase. Zeby PZP nakazał zaprzestanie produkcji wezy 5,4 a tylko wezy o mniejszej komurce to po paru latach nie było by warozy tylko na obrzezach polski co by trutnie przyniosły by do ula. To tylko moje bobozne zyczenie a pszczół coraz wiencej upada. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  Zenon [ 03 marca 2016, 22:07 - czw ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

miły_marian. pisze:
Zeby PZP nakazał zaprzestanie produkcji wezy 5,4 a tylko wezy o mniejszej komurce to po paru latach nie było by warozy tylko na obrzezach polski co by trutnie przyniosły by do ula.

Z całym szacunkiem miły marianie warrozy nie wytępisz mając nawet tylko małą komórkę , bez podawania leków przeciw warrozie tak czy tak się nie obejdzie , jak piszesz masz na małej komórce nie lecz a za dwa lata pozamiatasz ul

Autor:  bo lubię [ 04 marca 2016, 11:21 - pt ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

Zenon, ale w tej filozofii nie chodzi o pozbycie się warozy ,a o zachowanie równowagi ,symbiozy do dalszej egzystencji dwóch organizmów bez "uszczerbku" dla jednej ze stron przez pasożyta ,i dalszy całoroczny rozwój rodziny na przyzwoitym w miarę poziomie w obecności wyżej wymienionego.Z drugiej strony patrząc jeżeli mała komórka wpływa na zwiększoną bezpłodność warozy z powodu krótszego okresu zasklepu ok 12 godz oraz mniejszą jej ilość w komórce ,to czy ten roztocz nie dostosuje się do tych warunków również szybko jak i pszczoła do małej komórki.
Na takie eksperymenty mogą sobie pozwolić małe pasieki , nie jest to szkodliwe (oby starczyło lat w wytrwałości ) wziąwszy pod uwagę tendencje pasożyta na wzrost odporności pasożyta na środki lecznicze ,bo jak na razie planu długoterminowego do zwalczania nie ma ,wszystko jest na bieżąco ,a że się uodparnia to fakt

Autor:  idzia12 [ 04 marca 2016, 19:04 - pt ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

Zenon nie wiem z kąt taki atak. Zarówno miły_ marian jak i ja nie stawiamy małej komórki na piedestał jako środek zastępczy dla całego leczenia. Mały rozmiar komórki jest dla nas wsparciem, w dążeniu do celu. Powiązanym jednak z innymi sposobami walki. Wiadomo, że chemia jest łatwiejszym sposobem i tańszym lecz czy zdrowszym. Trzeba sobie zdać sprawę że jest to broń obusieczna. bo lubię :brawo: :brawo: :brawo:

Autor:  Zenon [ 04 marca 2016, 20:30 - pt ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

bo lubię pisze:
ale w tej filozofii nie chodzi o pozbycie się warozy ,a o zachowanie równowagi ,symbiozy do dalszej egzystencji dwóch organizmów bez "uszczerbku" dla jednej ze stron

Zgadzam się z tym ale miły marian pisze ;
miły_marian. pisze:
Zeby PZP nakazał zaprzestanie produkcji wezy 5,4 a tylko wezy o mniejszej komurce to po paru latach nie było by warozy

dlatego napisałem jak napisałem.
idzia12 pisze:
Zenon nie wiem z kąt taki atak.

idzia 12 nie atakuję ty napisałaś że wprowadziłaś małą komórkę jako jedno zdziałań przeciw warrozie + leczenie a z tego co napisał miły marian to jak rozumiem że mała komórka załatwia problem z warrozą

Autor:  idzia12 [ 04 marca 2016, 21:28 - pt ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

miły_marian. pisze:
Zeby ograniczyć warozę to trzeba wprowadzić małą komurkie

Zenon wybacz, ja widzę to. Pan Marian też pisze o ograniczeniu.
Zenon pisze:
Zeby PZP nakazał zaprzestanie produkcji wezy 5,4 a tylko wezy o mniejszej komurce to po paru latach nie było by warozy

Co do tych słów, to tylko jego pobożne życzenia, które wyszły by pszczelarstwu na korzyść. Mniejsze pszczoły są zwinniejsze i lepiej się czyszczą a co do zmniejszenia populacji warrozy to też jest to prawda.( mniej się lęgnie w komórkach pszczelich) Tylko nie wiadomo na ile było by realne unicestwienie całkowite. Ja sama uważam, że było by to lepsze rozwiązanie. Ta niewiadoma. Niż komórka 5,4 która już wiadomo, że nie pomaga. Jednak zmniejszanie komórki, według mnie powinno być stopniowe, by nie narobić sobie problemów.
Często rozmawiam z ludźmi którzy rzucili się od razu z komórki 5,4 na 4,9 i nie zawsze wyszło im to na zdrowie. Rasa pszczoły, moim zdaniem, ma znaczenie. Nie znamy mechanizmów obronnych, które mogły by się ujawnić po wprowadzeniu długotrwałego zmniejszenia komórki na dużym obszarze. (Gdyby nie było dopływu świeżej warrozy.) Są to jednak pobożne życzenia, gdyż nikt nie podejmie takiej decyzji, bo by wziął na siebie odpowiedzialność za pszczoły ewentualnie spadłe a ciężko jest udowodnić przyczynę upadku. Nikomu by się nie uśmiechało sądzić się z pszczelarzami i udowadniać, że nie jest się wielbłądem.

Autor:  RysiekS [ 05 marca 2016, 00:48 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

Odnośnie schodzenia z wymiaru z 5,4 na 4,9 to jak pisze Idzia bardzo istotna sprawa. Nie można tego zrobić z roku, na rok. Z badań wynika że same pszczoły potrzebują do tego 7-8 lat. Poza tym w kilku artykułach wyczytałem że 4,9 czy 5,1 nie ma większej różnicy. Myślę że pszczelarz może ten okres troszkę skrócić. Może podpowiecie ile czasu wam to zajęło. I jeszcze jedna kwestia. Od razu raczej się nie da w ulu wymienić całej węzy. Czy nie ma problemów jeśli w ulu będą dwa wymiary? Np 5,4 i 5,1?

Autor:  adamjaku [ 05 marca 2016, 07:26 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

Ja Ci odpowiem na ostatnie pytanie - nie ma problemów w czasie wymieniania. Sam posiadam u siebie 2 rodzaje ramek. Ja jeden sezon straciłem na węzę nie trzymającą wymiarów, większość poszła do topiarki, bo pszczoły wykazały inwencję twórczą i budowały jak im się chciało. W tym sezonie mam nadzieję pozbyć się już rameczek 5,4 z rodni.

Autor:  miły_marian. [ 05 marca 2016, 11:39 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

To zależy ile mamy rodzin jak mamy 10 rodzin pszczelich to juz w 3cim sezonie wyeliminujemy ramki z komurko 5,4 ale jak mamy kilkadziesiad to potrwa dłużej. Na wiosne dać ramkie pracy jak już pobielają woszczyzne najlepiej 1/3 czyli w 2/3jest weza a 1/3 i beleczka pionowa i pusta rameczka i w niej pociogna wezę trutową. Jak znajdzie się jakaś waroza i wejdzie do komurki trutowej a tam niema wylinki to zniesie jajeczo na sciance a larwa przendzonca trutnia zwali to jajeczko na dno komurki. Bo stara waroza znosi jaja w tym miejscu zeby jak najbliżej miały larwy warozy dostep do infolinfy czyli krwi poczwarki trutnia lub pszczoły kturą nakłuwa waroza. A jak larwa albo pszczoła jest nakłuta to u niej rana sie nie goji i taka pszczoła jak się wygryzie to ma uszkodzone skrzydełka i po 1 wyjsciu z ula ginie a u dorosłej pszczoły jak jest nakłuta to cały czas się sonczy z niej krew czyli infilinfa i taka pszczoła słabnie i umiera. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  Szczupak [ 22 stycznia 2021, 21:01 - pt ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

adamjaku,
Witaj- czy masz może namiar na kogoś kto robi wezę 5,1 z powierzonego wosku?

Autor:  adamjaku [ 25 stycznia 2021, 08:52 - pn ]
Tytuł:  Re: Węza 5.1 za i przeciw ???

Robię.. wysłałem Ci to samo na PW.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/