FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić czasu
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=70&t=20835
Strona 8 z 10

Autor:  bo lubię [ 02 listopada 2019, 19:53 - sob ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Jakie są ceny wyrobu węzy z powierzonego wosku ?

Autor:  tomi007 [ 03 listopada 2019, 08:24 - ndz ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Ja płacę 10 zł za kg za usługę przerobu... Przy czym aby była z mojego wosku to powinno go być min 20 kg... Do tego dodatkowy koszt to 3 proc wagi odpadu... Węza walcowana na zimno....

Autor:  kudlaty [ 03 listopada 2019, 10:18 - ndz ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

z tego co pamiętam płace coś koło 14zł za kg do tego dochodzi przesyłka w dwie strony i robi się więcej o 50zł na 25kg, nie szukam najtaniej od lat wysyłam węzę do tego samego człowieka i jestem zadowolony z jakości walcowania, docięcia co jest dla mnie bardzo ważne bo nie mam zamiaru w sezonie kiedy trzeba wtapiać bawić się w docinanie arkuszy bo komuś się nie chciało i zrobił to niechlujnie a arkusze nie mieszczą się w ramki, jak i obłsugi

Autor:  KNIEJA [ 03 listopada 2019, 10:34 - ndz ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Jak się popieści to wejdzie w ramkę :mrgreen: a na poważnie to ta węza z UA ma takie zalety :pala:

Jak miałbym wybierać ? fabryczna linia czy gary na piecu to biorę to I , i tak robię . Obsuwy są wszędzie nawet u producentów leków .

Autor:  henry650 [ 03 listopada 2019, 10:47 - ndz ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Dzięki za takie obsówy mogę ci wysłać próbkę obsówu z jednej linii produkcyjnej

Autor:  KNIEJA [ 03 listopada 2019, 10:55 - ndz ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

twoje się inaczej piszą , może masz i rację :haha:

Autor:  andrzejkowalski100 [ 03 listopada 2019, 13:04 - ndz ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Takie sobie porównanie węzy do chleba .
Ci dorośli pamiętają.
Liczy się jakość która w konsekwencji odbija się na zdrowiu.
Wolę gary swoją drogą .
Pozdrawiam :pl:

Autor:  baru0 [ 02 maja 2020, 22:26 - sob ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Post darius4257 przeniesiony z innego tematu.
Tytuł: Wosk Pszczeli Stearin Parafina
Szczegóły posta
Czesc
Falszowanie miodow jest lepszym biznesem jak handel odurzajacych srodkow'.
Za sprzedarz w niem.i do pol. falszywego wosku pszczelego w tonach 4,500 Euro kary. :shock: Dania jest tez pieknym krajem portowym.
Mazwa Miod jest uzywana przy sprzedarzy syropow to jest nie karalne. Wystarczy tylko procentow sie trzymac.
Wracajac do wosku Tylko laboratoryjnie mozna sprawdzic ile jest w wezie Parafiny i Sterinu.Kto kupil weze ze sklepu to juz ma w wezie Sterin i Parafine.(male zrodelka czerpiom wode z duzego zrodla)
Sterin kosztuje 3 euro kilo Parafina 4 euro kilo.Prawdziwy wosk pszczeli kosztuje 15 do 20 euro kilo.
Parafina jest ubocznym produktem oleju temperatura topnienia 45 do 65 stopni celcjusza
Stearin ..pozyskuje sie ..z tluszczow zwierzecych i roslinnych i z olejow palmowych.
Temp .topnienia 52 do55 stopni celcjusza.
Domieszki sprowadzanej gotowej wezy do odbiorcow wynosi 2,5% do 30 % stearin plus parafina .Jak rozpoznac ile procent jest w wosku ..nie da sie.. tylko laboratoryjnie.
Dla zwyklego pszczelarza jak ja gdy wtopie wezy w drut-
zauwazylem ze weza splywa w dol ramki i sie faluje, i tak zostanie na stale w dole ramki zgrubienie .Wosk opsuwa sie z drutu pszczoly naprawiaja wosk widac to na zasklepionych ramkach z miodem.,i na ramce z czerwiem .Prawdziwy 100% wosk jest stabilny.
Przy 7% sterinu zauwazymy rozstrzelany czerw niewyksztalcone larwy.
Mam u siebie takie ramki i wiem jak to wyglada.
Dlatego o tym zaczalem pisac.Zdjec pare tez bym mogl wrzucic.
Zobaczymy czy kogos ten temat zaciekawi.............. poz d
\

Autor:  Wiech [ 21 maja 2020, 20:10 - czw ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Na olx ogłasza się osoba, która wykonuje węzę bardzo tanio. Nie ma w sieci o nim żadnych opinii. Czy ktoś korzystał z usług i może coś powiedzieć o jakości (uczciwości) tej firmy?

Autor:  Odnowiciel [ 21 maja 2020, 20:39 - czw ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Ale o kogo chodzi :?:

Autor:  Wiech [ 21 maja 2020, 21:37 - czw ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Odnowiciel pisze:
Ale o kogo chodzi :?:

https://www.olx.pl/oferta/przerob-wosku ... 958d0ac4a2

Autor:  sylwek [ 21 maja 2020, 23:10 - czw ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

należało by się zastanowić, czy tobie by się za takie pieniądze chciało..

Autor:  idzia12 [ 21 maja 2020, 23:23 - czw ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Podejrzane. :?:

Autor:  kudlaty [ 22 maja 2020, 08:39 - pt ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

sylwek pisze:
należało by się zastanowić, czy tobie by się za takie pieniądze chciało..


6,60zł/kg - do 100kg
jak mają linie produkcyjną a pewno mają to wykonanie u nich węzy i jego pracochłonność to jak porównywać żniwa kosą i młócenie w młocarni do kombajnowania :roll: wosk pewno sterylizowany ale też nie łudzę się że ktoś kto robi ręcznie za dyche korzysta z autoklawu bo by nawet 5pln na godzinę nie zarobił

Autor:  astroludek [ 22 maja 2020, 16:17 - pt ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Ceny dokładnie takie jak w Miodach Podkarpackich.

Autor:  bo lubię [ 28 maja 2020, 21:41 - czw ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Wczoraj topiłem w słonecznej ramki nadstawkowe wlkp,pomyślałem ach zważę co i ile się wytopiło ,i z 32 ramek wyszło 922 gr tyle mi dały wosku z ramek gołych poddanych bez węzy.Ciekawe ile można odzyskać wosku z ramek poddanych z prawioną węzą .

Autor:  astroludek [ 10 grudnia 2020, 19:41 - czw ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Kolejny rok obiegu zamkniętego wosku we własnej pasiece. Oto rezutlaty tegoroczne:

Porównanie jak wygląda gotujący się wosk:
Obrazek

oraz gotowanie odpadu:

Obrazek

Oto rezultat po sklarowaniu, przed usunięciem osadu od spodu krążków:

Obrazek

Po usunięciu osadu:

Obrazek

W wiaderkach nie wytrąciła się żadna piana, ani nic niepokojącego:

Obrazek

A jak koledzy u was z woskiem w tym roku? Mile widziane zdjęcia :)

Autor:  Maxik [ 10 grudnia 2020, 21:24 - czw ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

U mnie węza, zakupiona jako nadwyżka z własnej pasieki,
następnie poddana klarowaniu z węza z własnego obiegu
dała taki efekt.
Obrazek

To co pozostało, mimo iż straciłem połowę surowca - nie wygląda na wosk pszczeli. Nawet przestało ładnie pachnąć.

Klarowanie odrębne - nie powoduje zjawiska zmydlania ani hydrolizy.

Dodam, "zakup jako nadwyżka z własnej pasieki" mimo iż leży na szafie kilka lat, przykryty warstwą kurzu - wciąż pachnie świeża węzą :D

Autor:  astroludek [ 10 grudnia 2020, 22:17 - czw ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Maxik, masakra. Trzeba piętnować właśnie takie przypadki i nagłaśniać. To nei tylko jest bezpośrednia strata w kosztach zakupy tego pseudowosku, ale realne ryzyko wystąpienia chorób czerwiu i spadku rodzny.

Autor:  Bartek.pl [ 10 grudnia 2020, 22:42 - czw ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Ale to niekoniecznie wina pszczelarza,
90% pszczelarzy kupuje węzę i sprzedaje/wymienia swój wosk.
U mnie nie takie hocki wychodziły z wosku z własnej pasieki ;-) (wosk nabyty z pszczołami + sklepowa węza)

Autor:  baru0 [ 10 grudnia 2020, 23:06 - czw ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Jeżeli kupisz "ulepszaną węzę i włożysz do ula pszczoły odrobią, to jeszcze nic .
Ale jak przetopiasz arkusz węzy to wtedy można zauważyć "cudotwórstwo" producentów.
Przetopiłem arkusz węzy .arkusz pięknie pachniał i był żółty ,po przetopieniu zaczął śmierdzieć olejem i zrobił się prawie brązowy ,normalnie cuda .
Oczywiście garnuszek ,nierdzewka i w kąpieli wodnej .

Autor:  Maxik [ 11 grudnia 2020, 09:59 - pt ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

"weza zakupiona jako nadwyżka z własnej pasieki" nawet nieleżała koło wosku. Ładnie pachnie, ładnie odbudowuja, nie faluje, nie zjeżdza. Po przetopieniu w kapieli wodnej - nie rozwartwia się, gubi natomiast zapach. Po dodaniu prawdziwego wosku - zmydlanie, hydroliza.

Autor:  astroludek [ 28 grudnia 2020, 23:54 - pn ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Warto zapoznać się również z tematem wosku na Polance:
https://forum.spp-polanka.org/topic/147 ... i-polska-węza/

Wiele ciekawych wniosków, warto się zapoznać. Zdjęcia, linki, trochę teorii.
Mam nadzieję że regulamin nie zabrania linkowania do innego forum.

Autor:  astroludek [ 24 września 2021, 14:48 - pt ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

https://www.facebook.com/groups/pszczel ... 321024558/ - kolejny przykład zjechania plastrów z ramek.

Autor:  astroludek [ 02 października 2021, 09:29 - sob ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

https://pasieka24.pl/index.php/pl-pl/pa ... sku-i-wezy

Autor:  baru0 [ 02 października 2021, 21:51 - sob ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Cytuj:
Korzystając z okazji, pozwolę sobie na odrobinę refleksji. Badaniami jakości wosku pszczelego zajmuję się od ponad 12 lat i z moich obserwacji wynika, że problem zafałszowań stale wzrasta. Potwierdzają to także opinie pszczelarzy i producentów węzy. Odnoszę jednak wrażenie, że im więcej się mówi o złej jakości wosku, tym więcej obaw i lęku przed wynikami analiz laboratoryjnych, co w obecnej sytuacji jest całkowicie niezrozumiałe.

Zrozumiałe jak dla mnie,bo tak.
Pszczelarz ma wydać ileś setek zł na badanie węzy ?
A poza tym jak się mu "wcisneło" węzę z "polepszaczem" to teraz przy badaniu wosku kto zostanie udupiony ? pszczelarz .

Autor:  adamjaku [ 03 października 2021, 06:50 - ndz ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Ja rozumiem.. Wosk to miecz obusieczny. Przywieziesz (z w 90% przypadków tak będzie) surowiec nie podobny do wosku - nikt Ci go nie odbierze. Producenci w ciemno nie będę skupywali, bo później pszczelarz zrobi badanie i zwróci węzę. Efekt - brak węzy na rynku. Więc wszyscy trwają w pacie mydląc sobie oczy i nie zauważając problemu. Z czasem coraz więcej osób zamknie obieg w obrębie pasieki i cichutko będzie się śmiać z całej niezdecydowanej, marudzącej i narzekającej na pszczoły i spływające plastry reszty.

Autor:  Maxik [ 03 października 2021, 10:04 - ndz ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

adamjaku, Niby jest woskomat WAXO, być moze da sie zrobić np 5 kategori: WAXO-1, WAXO-2...WAXO-5. Wiadomo każda z kategori miałaby inna cenę, zależna od ilości surowca danej kategori na rynku oraz chętnych do zakupu. Ogranizację przerabiające wosk swiadomiej mieszały by różne klasy wosku np WAXO-1 z WAXO-5 dałoby pewnie kategorie WAXO-3
Poza drożyzna klasy premium wiecej osob zwracałoby uwagę na pozyskiwanie wosku, być może zeskrobki z ramek podpowałkowych trafiałyby do wiaderka zamiast na ziemię. Do ula wchodziłaby jedna ramka pusta na robutki trutowe. Dużo wosku się nie pozyska, ale wosk byłby najwyższej klasy. Ostanio na rynku pojawiły się nowoczesne obrotowe urządzenia do wytopu wosku - tak jakby wzrastała świadomość.

Już widać drożyznę wosku z własnego obiegu, raz ze cieżko kupić wosk po 60zł/kg a dwa - za przerób w zeszłym roku zapłaciłem po 17zł/kg

Autor:  jenek [ 03 października 2021, 18:06 - ndz ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

baru0 pisze:
Z czasem coraz więcej osób zamknie obieg w obrębie pasieki i cichutko będzie się śmiać z całej niezdecydowanej, marudzącej i narzekającej na pszczoły i spływające plastry reszty.
Ja juz to zrobiłem tylko to trzeba czasu aby sobie zrobić
autoklaw(może w obiegu zamkniętym byłby niepotrzebny?) topiarkę i praskę do węzy.Ktoś kto liczy ile za te pieniądze kupi gotowej węzy to tego nie zrobi.

Autor:  baru0 [ 03 października 2021, 19:35 - ndz ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Waxo jest porażką organizacyjną ,to profity dla uczelni i wynalazców,wiele szumu a efektów brak.
Dwa lata i nie ma chętnych do produkcji ,przynajmniej nie słychać nic o nich.
Poza tym procedura badania ,mimo podobno swojej prostoty pomysłu,
skomplikowana w realu.
Wydaje się że gdyby nie patent już by były rzemieślnicze produkcje..
Z tej mąki chleba nie będzie .

Autor:  licho [ 08 października 2021, 09:26 - pt ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Na stronie UPRP został opublikowany szczegółowy opis działania wraz z rysunkiem i zastrzeżeniami patentowymi Waxo.

link tutaj: https://ewyszukiwarka.pue.uprp.gov.pl/s ... 881?lng=pl (zgłoszenie nr. P.429881)

Może dyskusja na jego temat pozwoli twórcą coś udoskonalić. Sam zamierzam się temu przez weekend przyglądnąć.

Autor:  sluka [ 19 listopada 2021, 00:03 - pt ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

WAXO - jacy naukowcy, taki przyrząd. Ok jest przyrząd, ale chronić zmodyfikowany twardościomierz patentami? KURIOZUM i WSTYD.

WAXO nie mierzy własności fizykochemicznych, jak to szumnie napisali, tylko siłę z jaką zagłębia się penetrator poruszający się ze stałą prędkością o im znanej temperaturze w próbce wosku. Wynik jest porównywany do bazy próbek. Nigdzie tam nie ma badania własności chemicznych, tylko własności mechaniczne w określonej temperaturze.

Aby nikt nie wpadł ponownie na patentowanie ponownie wymyślonego prochu opiszę jak zrobić inny przyrząd badający to samo, nie naruszający praw patentowych. Również należy przyznać, że niektóre zastrzeżenia są absurdalne, niemożliwe do obrony, gdyby ktoś chciał je zaskarżyć.

Najprościej przy konstrukcji WAXHB oprzeć się na twardościomierzu Brinella. Zasada jest taka, że penetrator wciska się w próbkę ze stałą siłą, a później bada się wielkość odcisku, co równie łatwo można zrobić automatycznie badając głębokość odcisku. Penetrator również może sobie wytapiać odcisk.
Działanie - zbliżamy nagrzany penetrator do badanej próbki z jednostajną prędkością. Siłę nacisku mierzymy na mostku tensometrycznym przez który przekazywana jest siła na penetrator. Układ sterowania zaczyna zliczać kroki silnika od pierwszych wartości na mostku tensometrycznym świadczącym o styku penetratora z badaną próbką do osiągnięcia założonej siły. Wynik można prezentować w jednostkach HB(średnica penetratora, Tw,Tp), lub jak to w WAXO podawać, że wosk jest dobry lub zły na podstawie zapamiętanych w pamięci mikrokontrolera prawidłowych wartości dla czystego wosku.

Jeśli na forum jest jakaś osoba która robiła wagę na arduino to jest już wstanie poradzić sobie z wykonaniem WAXHB.
Opis działania jest już publiczny, więc niech tylko nie myśli o zastrzeżeniach patentowych.

A tak ogólnie witam wszystkich, to mój pierwszy post.

Autor:  baru0 [ 19 listopada 2021, 08:11 - pt ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Pomysk może dobry ale wiarygodnoścć odczytu, przy mieszaninie różnych dodafkow pewno będzie niska.

Autor:  Maxik [ 19 listopada 2021, 14:38 - pt ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

ojoj, bardzo słabo, wosk z gospardarki bezwezowej jest znacznie trwardzy niż wosk 100% z włanego obiegu.

Autor:  sluka [ 19 listopada 2021, 20:11 - pt ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Te wątpliwości również pasują do WAXO. Jednak wiarygodność odczytu imo będzie dużo większa niż w WAXO. Metoda bardzo wiarygodna, od ponad wieku stosowana w technice. Pszczoły nie żyją w innym świecie, te same metody będą się sprawdzać, tylko trzeba je znać.
Bardzo ważne jest posiadanie 100% czystego wosku, z którego należy wykonać próbki referencyjne. Próbki czyste, próbki o znanym zanieczyszczeniu, po to aby wyznaczyć zmianę właściwości fizycznych próbek zanieczyszczony w funkcji temperatury. WAXO mierzy siłę reakcji próbki o temp 25 stopni przy "nacinaniu" rozgrzanym "nożem", czyli siłę przy jakiej nadtapia się próbka. Wosk, stearyna i parafina mają różne własności fizyczne. Im bardziej będą one odbiegać od czystego wosku, tym większe zanieczyszczenie.

Za czysty wosk można uznawać tylko taki z gospodarki bezwęzowej. Producent węzy nie produkuje wosku. Może się starać, ale można zakładać, że i tak zanieczyszczony wosk do niego trafi i wyjdzie w postaci węzy.

Autor:  baru0 [ 20 listopada 2021, 21:37 - sob ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

sluka pisze:
Wosk, stearyna i parafina mają różne własności fizyczne. Im bardziej będą one odbiegać od czystego wosku, tym większe zanieczyszczenie.

Pewnie badali to .
Ale rożne proporcje ,rożnych domieszek mogą dać ,teoretycznie podobny wynik do czystego wosku .
Ta technika badania przy obecnym "stanie wosku w obiegu " wątpliwa.
Tylko chemiczna .

Autor:  licho [ 22 listopada 2021, 15:59 - pn ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Szczerze powiem, że nie miałem czasu nawet przeczytać opis patentowy WAXO, więc tym bardziej też trudno odnieść mi się do opinii sluka.

Jednak kalibrację urządzenia czy nawet walidację urządzenia [sic!] wykonano o wosk uznany za czysty, przy założeniu, że skład takiego wosku jest w przybliżeniu niezmienny. Co tłumaczy mnogość prób i czasochłonność testów, bo pewnie macierz korelacji danych się im ciągle sypie... Może warto bardziej uderzać w metodę skaningowej kalorymetrii różnicowej, jako próbę wstępnej oceny wosku. Podobnie zresztą, jak wstępnie ocenia się blendy polimerowe.


Maxik pisze:
Klarowanie odrębne - nie powoduje zjawiska zmydlania ani hydrolizy.


Mam kilka pytań do Maxik trochę poza tematem:
1) Co dokładnie rozumiesz przez klarownie odrębne?
2) Próbowałeś klarować osobno woski bez łączenia własnego z komercyjnym?
3) Jakie masz orientacyjne pH wody?
4) Czy stosujesz wodę zdejonizowaną, albo zakwaszasz wodę z kranu?

Z góry dzięki za odpowiedzi.

Autor:  Maxik [ 22 listopada 2021, 20:00 - pn ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Cytuj:
1) Co dokładnie rozumiesz przez klarownie odrębne?

weza zakupiona z OLX z woda
weza z mojego wosku z wodą
Cytuj:
2) Próbowałeś klarować osobno woski bez łączenia własnego z komercyjnym?

nigdy
Cytuj:
3) Jakie masz orientacyjne pH wody?

nie wiem
Cytuj:
4) Czy stosujesz wodę zdejonizowaną, albo zakwaszasz wodę z kranu?

była to woda z kranu

Autor:  licho [ 23 listopada 2021, 17:56 - wt ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Maxik kolejna seria pytań, wybacz :)

Maxik pisze:
weza zakupiona z OLX z woda
weza z mojego wosku z wodą


Czyli dwie niezależne próby klarowania na wodzie z kranu. W obu przypadkach ogrzewasz wosk z wodą z kranu, a następnie wolno chłodzisz zawartość, lub cedzisz przez sito/sączysz przez "porowaty" materiał i następnie chłodzisz wolno całość? Bo nie rozumiem poniższego:

Maxik pisze:
Cytuj:
2) Próbowałeś klarować osobno woski bez łączenia własnego z komercyjnym?

nigdy


Czyli łączysz swój z kupnym woskiem i klarujesz z wodą z kranu?

Maxik pisze:
Klarowanie odrębne - nie powoduje zjawiska zmydlania ani hydrolizy.


Nie rozumiem też, dlaczego "klarowanie odrębne" nie powoduje zjawiska zmydlania ani hydrolizy.

Tutaj zmydlanie, czyli saponifikacja zachodzi w obecności związków alkalicznych w układach bezwodnych. Czyli jak już to dotyczy to jedynie hydrolizy estrów (w woskach), a ta reakcja możliwa jest w przypadkach samego ogrzewania wosku w wodzie lub przegrzewania ciekłego wosku w warunkach podwyższonej wilgotności otoczenia. Natomiast kinetycznie w oby przypadkach stopień przemiany jest nieznaczny, szacunkowo poniżej 1%. Warto zauważyć, że estry w wosku odpowiedzialne są za emulsyjność wosku ich znaczny brak oraz alkaiczne środowisko powoduje wydzielanie się kwasów tłuszczowych, czy ich soli (zależnie od pH) w postacji osadów, przy czym zjawisko to w wodzie może wystąpić jako wypadanie osadów jonów dwuwartościowych (głównie wapnia i magnezu, ale również żelaza i manganu - głównie w wodach ze studni głebinowych), szczególnie w wodzie twardej. Czyli to co obserwujemy na zamieszczonym przez Ciebie zdjęciu musiałoby być woskiem mocno przepracowanym, lub poddanym wcześniej saponifikacji. Mało jest prawdopodobne. Dlatego też, potencjalne zmydlenie wosku jest mało możliwe, co wynika z samej natury zjawiska, a nie z Twojego sposobu oczyszczania.

Dziwię się, że jeżeli klarowałeś je oddzielnie to się nie oddzieliły dwie fazy. Fałszerstwa wosku są najczęściej dokonywane w tzw. "bloku", bo jest to najprostsza metoda w której łatwo przesadzić. Tym samym już rozpuszczenie takiego "wosku", ogrzanie z wodą i powolne jego schłodzenie powinno dać efekt do myślenia. Niestety w fauszerstwie nie koniecznie musi być dodana parafina, może to być coś bardziej wyuzdanego jak stearyna plastyfikowana woskiem rzepakowym, trudna w wizualnej ocenie, a dodatkowo dodatek ekstraktu propolisu w oleju rzepakowym ładnie wszystko kamufluje.

eh... same problemy z tym woskiem.

Autor:  Maxik [ 23 listopada 2021, 18:54 - wt ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

licho pisze:
Czyli łączysz swój z kupnym woskiem i klarujesz z wodą z kranu?

porostu ciekawość, gdzieś usłyszałem ze po sklarowaniu kupnej wezy robia się warstwy.

[*] Wziołem arkusz wezy nalałem 100g wody, zagotowałem, i wlałem do słoika. Patrze nic sie nie rozwarstwiło. Słoik rozbiłem by wyciągnąć krązek. Powąchałem - przestało pachnieć węzą pszczelą.

[*] pomyślałem co się stanie jak dodam arkusz prawdziwej wezy. 200g wody, krązek z kupnej, własny arkusz wezy. Połowe surowca się zhydroilizowało. To co zostało to jakaś bryja nie wosk.

[*] kontolnie 100g wody i arkusz wezy - powstał krążek wosku

licho, jakbyś był zainteresowany, wyśle po arkuszu wezy, tej z olx i mojej. (pisz na priv)

Autor:  KNIEJA [ 23 listopada 2021, 20:25 - wt ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

To która węza z olx taka nie woskowa ? Sprzedają i nasi chemicy i ze wschodu .

Autor:  baru0 [ 23 listopada 2021, 20:50 - wt ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Wczoraj rozmawiałem z pszczelarką, Ukrainką .
Stwierdziła węza na Ukrainie jest dobra bo gdyby była zła pszczelarze też by mieli kłopot z pszczołami .
To że na rynku jest zafałszowana to wina klientów,handlarzy (bo schodzi).
Normalna podobno kosztuje 25zł / kg ale "ulepszana" już 15zł/kg i ta się cieszy popytem zagranicznych gości..

Autor:  astroludek [ 24 listopada 2021, 00:51 - śr ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Ostatnio przeglądnąłem oferty OLX. Wysyp ofert (około 5-6, zazwyczaj jest 0-2), które określiłbym słowem: przyzwoity wosk, przynajmniej ze zdjęć. Ceny oscylowały w okolicach 60zł/kg. A pszczelarze kupują węzę po 40-45 i udają że jest super :)

Autor:  Andrzej33 [ 08 grudnia 2021, 11:51 - śr ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

adamjaku,
częśc,
uprzejmie proszę Cię o poradę w zakresie wyboru pomiędzy dwiema opcjami odsklepiarek:
muszę pilnie zdecydować.Zakup odsklepiarki.Budżet ogranicza ,mie do dwóch opcji:
1.https://www.youtube.com/watch?v=euI8mZ7V9PA
ok.5000 zł
2.https://www.youtube.com/watch?v=xAKPfmRvvVQ
7000 zł (odpisuję vat)
wiem,ze posiadasz te pierwsza opcję (z grubsza) i nie jesteś jej entuzjastą delikatnie rzecz ujmując:-)
z góry dzięki za sugestie

Autor:  Leszek_B [ 05 stycznia 2022, 12:10 - śr ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Maxik pisze:
licho pisze:
Czyli łączysz swój z kupnym woskiem i klarujesz z wodą z kranu?

porostu ciekawość, gdzieś usłyszałem ze po sklarowaniu kupnej wezy robia się warstwy.

[*] Wziołem arkusz wezy nalałem 100g wody, zagotowałem, i wlałem do słoika. Patrze nic sie nie rozwarstwiło. Słoik rozbiłem by wyciągnąć krązek. Powąchałem - przestało pachnieć węzą pszczelą.

[*] pomyślałem co się stanie jak dodam arkusz prawdziwej wezy. 200g wody, krązek z kupnej, własny arkusz wezy. Połowe surowca się zhydroilizowało. To co zostało to jakaś bryja nie wosk.

[*] kontolnie 100g wody i arkusz wezy - powstał krążek wosku

licho, jakbyś był zainteresowany, wyśle po arkuszu wezy, tej z olx i mojej. (pisz na priv)

Tu masz moje informacje omówione roku temu (patrz na 24 listopada 2020 godzina 22:14) ze zdjęciami porównawczymi...: http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=16&t=15559&start=150

Autor:  astroludek [ 25 lutego 2022, 18:06 - pt ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Warto przeczytać: https://pasieka24.pl/index.php/pl-pl/pa ... ku-ewa-was

Autor:  astroludek [ 08 marca 2022, 17:20 - wt ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Kolejny rok stosowałem obieg zamknięty wosku w pasiece. Rezultaty są bardzo dobre. W końcu okazało się że wosku jest aż nadmiar, w poprzednich latach przed obiegiem zamkniętym ciągle było na styk lub trzeba było dokupywać. W sumie nie ma się co dziwić, bo duża część to był odpad tego co domieszał hurtownik.

Poniżej kilka zdjęć. Krążki po wytopieniu ramek w topiarce parowej, bez klarowania:
Obrazek

Powyższe krążki po przetopeniu ponownie w topiarce parowej do wiadra z gorącą wodą około 2l:
Obrazek
Obrazek

Oczyszczone krążki przygotowane do finalnego klarowania:
Obrazek

Krążki po wyklarowaniu ze zwykłą wodą w proporcjach mniej więcej 1:1. Po zagotowaniu przelane przez sito na które nałożona była pielucha tetrowa. Zostawione do ostygnięcia przez około 15-20 godzin. Krążek który ma najwięcej syfu był topiony jako pierwszy w garnku w którym w zeszłym sezonie klarowałem najgorszy odpad, więc zebrał to co pozostało w naczyniu.
Obrazek
Obrazek

Finalny rezultat:
Obrazek

Jak widać na każdym etapie wosk jest żółty, kolorystyka jednolita. Topione w zwykłej wodzie - kranówce ze studni, całkowicie bez żadnych dodatków. Woda twarda.

Autor:  lech [ 08 marca 2022, 19:53 - wt ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

astroludek pisze:

Finalny rezultat:
Obrazek

Jak widać na każdym etapie wosk jest żółty, kolorystyka jednolita. Topione w zwykłej wodzie - kranówce ze studni, całkowicie bez żadnych dodatków. Woda twarda.

Woda twarda z studni?

Autor:  lech [ 08 marca 2022, 21:00 - wt ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

Maxik pisze:
U mnie węza, zakupiona jako nadwyżka z własnej pasieki,
następnie poddana klarowaniu z węza z własnego obiegu
dała taki efekt.
Obrazek

To co pozostało, mimo iż straciłem połowę surowca - nie wygląda na wosk pszczeli. Nawet przestało ładnie pachnąć.

Klarowanie odrębne - nie powoduje zjawiska zmydlania ani hydrolizy.

Dodam, "zakup jako nadwyżka z własnej pasieki" mimo iż leży na szafie kilka lat, przykryty warstwą kurzu - wciąż pachnie świeża węzą :D
\
Ostatnio miałem taki sam przypadek.

Autor:  astroludek [ 08 marca 2022, 21:03 - wt ]
Tytuł:  Re: Wosk/węza - gdzie można kupić i gdzie nie warto tracić c

lech pisze:
Woda twarda z studni?


Tak, w naszym rejonie woda jest twarda, z reguły około 15-20 w skali niemieckiej.

Strona 8 z 10 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/