slaw007 pisze:
kudlaty, tak się składa, że tej węzy w min 80% nie kupowałem. Jakbyś przeczytał mój post, to byś wiedział, że ten wosk dostałem z ramkami przy zakupie rodzin. 5 rodzin - trzech dostawców.
A wosk już zbieram. Osobno zbieram wosk i wytapiam z dzikiej zabudowy.
Niestety przy powiększaniu pasieki i braku suszu, to pewien problem.
Od dwóch sezonów kupowałem węzę od polecanych tu osób. Na trzeci sezon też mam zamówioną.
Niestety zdarzyło się, że musiałem w tym roku dokupić 2 kg węzy od Łysonia. Zresztą w czerwcu czy lipcu nikt mi nie zrobi węzy.
Na początku też nie wiedziałem ile węzy należy liczyć na zazimowaną rodzinę.
W tym roku wyszło mi 1,35kg odbudowanej węzy na zazimowaną rodzinę.
A Wy ile przeznaczacie węzy na rodzinę?
mylisz się i to bardzo czytałem, to ze nie kupiłeś jej osobiście nie znaczy że ktoś jej nie kupił zeby tylko było, skoro syf jest w obiegu to i w ulach prosta sprawa, kazdy kto sprzedaje trefny wosk dalej ma współudział w całym procederze bez różnicy czy pszczelarz czy chytry dorobkiewicz,
same ogłoszenia dają wiele do myślenia jak widzę że ktoś ma kilkaset kg wosku na stanie w sytuacji gdzie wosku na rynku brak to coś jest nie teges... handlarzy omijać szerokim łukiem bez różnicy czy handluje samochodami czy woskiem czy węzą ich interesuje nie jakość (podobnie jak większość klientów którzy chcą tanio) tylko tanio kupić i drogo sprzedać,
zamiast dawać coś o nazwie węza w kryzysowej sytuacji dać ramkę z drutem albo paskiem węzy niż ładować szajs do uli,
co do liczenia węzy to nauczony doświadczeniem staram się mieć tyle ile się tylko da a jak trafi się okazja kupić od jakiegoś znajomego co go znam faktycznie i wiem że wszystko ok to kupuje po cenie jaką powie bo wiem że za uczciwy towar należy się uczciwa zapłata,
omijając pośredników kupuje to co mi potrzebne