FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 20:48 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 47 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Węza pszczela
Post: 07 maja 2010, 13:15 - pt 

Rejestracja: 11 marca 2009, 14:13 - śr
Posty: 37
Lokalizacja: Polska
Zakupiłam węzę z tej spółdzielni http://www.rzp.pl moi mili doradźcie co mam począć węzą ta jest tak krucha i cienka że nawet po dwudniowym przetrzymaniu w ciepłym pomieszczeniu 25stc nie jestem w stanie wziąć plastra do rąk aby nie ukruszyć jestem w szoku gdyż nigdy mnie takie coś nie spotkało


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 maja 2010, 13:53 - pt 
warto było wczesniej popytać na forach pisali o tej węzie podobno to czysty wosk , tez to miałem, i problem był i jeszcze jest bo jezeli cos ci zostanie w ramce na zime to w nastepnym roku tylko do topiarki
sprubuj potrzymac w temp, 25 jak mówisz 24 godz, potem nozedm odklejac plastry i delikatnie na drutyi tylko tyle ile dadzą rade odbudowac,

niestety cos ten roztoczanski meci i miod miał z chin i weza do niczego i prezio cyganił na forach, warto pytac gdzie kupic i co

pozdrawiam i miłej pracy


Na górę
  
 
Post: 07 maja 2010, 21:15 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1152
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
Timona pisze:
Zakupiłam węzę z tej spółdzielni http://www.rzp.pl moi mili doradźcie co mam począć węzą ta jest tak krucha i cienka że nawet po dwudniowym przetrzymaniu w ciepłym pomieszczeniu 25stc nie jestem w stanie wziąć plastra do rąk aby nie ukruszyć jestem w szoku gdyż nigdy mnie takie coś nie spotkało


Witam.

Wszystko to sprawa ekonomii , czyli koszt zakupu i sprzedaży ,niewazne gdzie ,co ,byle zarobić jak najwięcej i delikatnie mówiac WYDYMAC ZAWODNIKA .Jeden z przykładłw jest w tym wątku : http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... php?t=2024 . A dokładnie to co Bogdan wkleił jako link , w opsie pisze jak pewna Firma produkuje wezę .Czyli w podobny w/g Mnei sposób wiekszy producent stosuje podobne wybiegi ,bo parafina czyli wosk z fabryki ma takie zachowania nie wosk pszczeli .No ale to moje domysły za które moge otrzymać cięgi :tasak: no alew siezobaczy .
Bynajmniej co Ja potrafieza woskiem i pół Kraju zmierzyć aby zakupić w dosć stosownej dlamnie cenie azeby choć trochęzarobić bo koszt zakupu wosku i przetworzenia na węzę to tez energii potrzeba a co za tym idzie koszty opłaty itd. ,ale niemogę Sobie pozwolić na taka reklame jak RZP .
Ale nawet jak coś to Koleżanko sporóbój zreklamować unich tę węzę ,bo takim sposobem to Wielu może zacząć postępować. niesztuka po trupach do celu ,sztuka .
Takie Moje zdanie .

Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 maja 2010, 21:51 - pt 
qq nic nie da reklamacja ja to zrobiłem odpowiedzieli ze czysty wosk, podgrzac i w takiej temp. wprawiac 25 stopni a nalezy go przynajmniej dobe w tej tem. wczesniej trzymac , jedynie to jak napisałem duzym nozem odzielac ciepłe płaty wezy i wklejac przed samym podaniem do rodziny, i nauczka na przyszłosc omijac taką firmę , ale z tym ze jest to czysty wosk mozna by sie zgodzic bo swieżo odbudowany plaster bez wezy w zimnym pomieszczeniu tak samo sie zachowuje , moze u ciebie tego niema bo dajesz grubszy plaster


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 08 maja 2010, 18:04 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 22:30 - czw
Posty: 751
Lokalizacja: Wieluń
Ule na jakich gospodaruję: dadan.wlkp
Szukacie węzy u "paproków" a na forum jest parę ludzi co mają bardzo dobrą i niedrogą. Węze od qq wprawiam bez żadnych dodatkowych zabiegów i bez względu na temperaturę. Wcześniej kupowałem w sklepie pszczelarskim który prowadził pszczelarz i też była bardzo dobra ale droższa (wiadomo sklep musi zarobić na siebie).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 maja 2010, 22:29 - sob 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
Węze roztoczńską stosuje od kilku lat i jestem z niej zadowolony.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 maja 2010, 22:45 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Ja kupiłem w zeszlym roku weze wielkopolska od łysonia i bylem bardzo zadowolony. Weza gruba, pszczolki ładnie odrabiały. W tym roku zrobilem to samo i niestety zawiodlem sie. Pojechali po kosztach i płaty wezy sa tak cienkie ze prawie mozna sobie przez nie patrzec. Ciezko jest podniesc jeden arkusz tak aby sie nie powyginal. Nie wiem czy tylko ja dostalem taka beznadziejna partie czy moze tna koszty i wypuscili bubel.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 maja 2010, 00:28 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Jeżdząc na urlop też kupuję w tym sklepie w Tomaszowie Lub, i jak do tej pory nie miałem problemu z tą węzą. Aczkolwiek to była jedna z lepszych węz , kupowałem na zapas , gdzie jeszcze na następny sezon zostawała i była pachnąca . ALE !!!!!! ALE
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 maja 2010, 08:43 - ndz 
miecio pisze:
Ja kupiłem w zeszlym roku weze wielkopolska od łysonia i bylem bardzo zadowolony. Weza gruba, pszczolki ładnie odrabiały. W tym roku zrobilem to samo i niestety zawiodlem sie. Pojechali po kosztach i płaty wezy sa tak cienkie ze prawie mozna sobie przez nie patrzec. Ciezko jest podniesc jeden arkusz tak aby sie nie powyginal. Nie wiem czy tylko ja dostalem taka beznadziejna partie czy moze tna koszty i wypuscili bubel.


Kolego , sam wycinasz jakieś niedorzeczności w takim rozumowaniu , po prostu dostałeś świeżutką węzę . Przetrzymaj do następnego roku a zmienisz zdanie , nie sztuką zrobić jest węzę grubą . Od kiedy Twoim zdaniem cienka obniża koszty produkcji .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 09 maja 2010, 09:06 - ndz 
Zmuszony na zakup znacznej ilości tej węzy jestem w jej posiadaniu (nie użyłem jej jeszcze ) gdyż właśnie posiadam węzę pogrubioną od Kopacza z Wambierzyc ( z tego forum )
Gdzie Piotrek zrobił z wosku mojego i swojego ,jest Żółta pachnąca i pszczoły odrobiły ją już pięknie
Lecz Dochodzą do mnie telefony że węza z owej spółdzielni jest blada jak D...., cienka Łamliwa i pszczoły ją zgryzają
No cóż na przyszłość takim doradcą trza kopać w odbyt i posłuchać tych co się znają na jakości
Ale takie jest życie człowiek uczy się na błędach niestety


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 09 maja 2010, 09:38 - ndz 
Węza pogrubiona zawsze będzie miała inny wygląd i kolor . Obniżenie kosztów będzie przy produkcji węzy zafałszowanej .
Bociank , ostatni tydzień zimnej i deszczowej pogody sprawił że pszczoły jej nie odciągały i to trzeba wsiąść pod uwagę szczególnie a nie kto i z czego ją wykonał .
Na sprzyjające warunki do odbudowy trzeba przyjąć : temperaturę , ciasnotę gniazda , intensywny rozwój wiosenny a prze de wszystkim ciągły dopływ pożytku .
Wtedy też każdy producent i każda węza będą super .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 09 maja 2010, 09:39 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
Łowca Jeleni nie rozumiem węza to ser szwajcarski, że musi leżakować. Nie rozumiem też tej myśli, że "wyprodukowanie cienkiej węzy obniża koszty produkcji" pewnie ! że obniża prosta sprawa mniej wosku na nia wychodzi. Jak nie rozumiesz jeszcze to wyjaśnię że z kilograma wosku cienkich arkuszy wyjdzie np. 14 warszawskich poszerzonych a grubszych tych samych rozmiarów np. 11. I jak tu nie obniża sie kosztów produkcji. Twój przedmówca ma racje a ty nie i to wszystko.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 maja 2010, 09:48 - ndz 
waldek6530 pisze:
Łowca Jeleni nie rozumiem węza to ser szwajcarski, że musi leżakować. Nie rozumiem też tej myśli, że "wyprodukowanie cienkiej węzy obniża koszty produkcji" pewnie ! że obniża prosta sprawa mniej wosku na nia wychodzi. Jak nie rozumiesz jeszcze to wyjaśnię że z kilograma wosku cienkich arkuszy wyjdzie np. 14 warszawskich poszerzonych a grubszych tych samych rozmiarów np. 11. I jak tu nie obniża sie kosztów produkcji. Twój przedmówca ma racje a ty nie i to wszystko.


Tu nie chodzi o leżakowanie , dałem tylko takie porównanie że jest różnica , bo mógł nie wiedzieć a jeszcze dużo nie wie.
Komu obniża koszty Twoim zdaniem nie bardzo też rozumię , bo jeśli jest na kilogramy to pszczelarz dostaje więcej arkuszy dla niego z zyskiem ale pewnie do rożnej szkoły chodziłiśmy .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 09 maja 2010, 09:59 - ndz 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
Jeżeli przyjmiemy, że 1 kg węzy cienkiej i pogrubionej w sprzedaży kosztuje tyle samo , to produkcja węzy cienkiej jest droższa niż pogrubionej(więcej czasu, energii,itp.)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 maja 2010, 13:33 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
W tym roku pierwszy raz za namową kolegów pszczelarzy którzy posiadają niemałe pasieki, zrobiłem 400 kg węzy w RZP w Tomaszowie Lubelskim z powierzonego wosku. Jest bardzo dobra nie mam żadnych zastrzeżeń. W węzie z Kwidzynia nie wiem czy celowo ale komórki po obu stronach plastra nie nakładają się na siebie centralnie no i przy pionowym drutowaniu robią sie markizy na górze plastra. Przy poziomym drutowaniu gdzie drut jest 1 cm od górnej beleczki jest nieźle. Zaznaczam że tej ostatniej kupiłem tylko 5 kg na próbę. Jest duzo kruczków z sama węzą i z technikami wprawiania.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 maja 2010, 18:39 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1152
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
Łowca Jeleni pisze:
Węza pogrubiona zawsze będzie miała inny wygląd i kolor . Obniżenie kosztów będzie przy produkcji węzy zafałszowanej .
Bociank , ostatni tydzień zimnej i deszczowej pogody sprawił że pszczoły jej nie odciągały i to trzeba wsiąść pod uwagę szczególnie a nie kto i z czego ją wykonał .
Na sprzyjające warunki do odbudowy trzeba przyjąć : temperaturę , ciasnotę gniazda , intensywny rozwój wiosenny a prze de wszystkim ciągły dopływ pożytku .
Wtedy też każdy producent i każda węza będą super .


Panie Kolego ,chyba żeśsie napił ostatnio wody z Wisły :pijemy: przez pomyłkę ,bo Twoja wypowiedź to jakoś niewiem do czego porównać ,zreszta przeczytak cos napisał ,bo weza kolor czy pogrubiana czy cienka to ma taki sam kolor jakiego wosku siedo jej produkcji użyje ,dasz żółty masz zółty ,dacz oliwkowy to oliwkowy itd ... , a te koszty to dowalenie przez Kogoś parafin z kurkumą czy innego środka przypominającego wosk co kosztuje 2 zł/kg a nie jak wosk co jest po min 10 zł/kg tu jest BYZNES . I co jeszcze ,na fotce ponizej jest odrobiona weza która podałem 3 dni temu tuż przed deszczem co trwał do wczoraj wieczór ,i proszę spójrz jak Matka już jajeczka składa w komókrach . 3 dni w deszczowa pogodę. Czyli równiez coś nei tak z Twoim rozumowaniem .No ale cóż ,Każdy Ma Swojateorie ,ale JA Twoja obalam z gwinta .
Także na tej fotce widać tą tzw markizę co pisze Kol. plbatrt,i pszczoły akurat sieniąnieprzejmują i szyją komórki nieprzeszkadzając sobie w pracy, bo One są do tego stworzone do pracy nie odbierania jakości .Ważne żeby był materiał do pracy ,dokonają co Mają w instynkice .

Z Pozdrowieniami Andrzej

ps, Moje Miasto nazywa się Kwidzyn i wymienia się na Kwidzyna ,Kwidzynie .Beż -ń -niu . To końcówki niestosowane od 50- tych lat ,obecnie jako błąd ortograficzny


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 maja 2010, 20:05 - ndz 
gg .Tak naprawqdę to nie wiem dlaczego mnie zatakowałeś takim tonem .

Na pszczelarstwie szczekałeś a tutaj warczysz jak zwykły kundel a nie pszczelarz .To że u Ciebie padało 3 dni to wcale nie musiało podobnie być na Północy czy Zachodzie Polski i to przez czały tydzień z nocnymi przymrozkami . Jak potrawią niektóre linie krainki robić z węzą to chyba mało wiesz i nie podawaj tego na tokim przykladzie . Pytanie było zupełnie inne i nie można złej pogody czy też opornych pszczół , które powycinały zamiast odciągać ją zwalać winy na węzę i pochopnie wydawać złej opinii danej firmie . A jeśli pijesz byle co i z gwinta jak piszesz to nie do mnie i ze mną ba ja z takimi się nie zadaje . Na dodatek to mnie gu... , gu... obchodzisz i kąt gg pochodzisz . Ale pozdrawiam Cię sedecznie i życzę powodzenia .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 09 maja 2010, 20:20 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
JA kupowałem węzę od QQ(qq) nie GG i jest super bo każdy arkusz jest robiony z "sercem" jak to pszczelarz .... Koledzy wróćmy do tematu ,Ja wiem gdzie kupię ,bo jest jedna z najlepszych ale nie będę nikomu robił reklamy....
P.S Andrzeju w przyszłym roku znów będę czekał na węzę od Ciebie ;)

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 maja 2010, 21:24 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
Ja w zeszłym roku zamówiłem 5 kg węzy z bardzo znanej firmy z której wcześniej zamawiałem i było ok, a ta przyszła, b. ciemna i taka jakby plastikowa (była giętka bardzo, ciężko było ją przełamać), pszczoły wcale nie chciały jej budować, co włożyłem to musiałem wyjąc. Musiałem kupić inną i tej mi zostało trochę. W tym roku mam węzę od Pana Andrzeja i bardzo sobie chwalę, pszczółki ją w mig budują. Co mnie jedynie zastanowiło tą węzę, która mi została z zeszłego roku szczelnie zapakowałem, i zostawiłem na ten rok,( tą której nie chciały budować nadal leży i chyba pójdzie na świece) w tym roku ją odpakowałem a tam zamiast zapachu wosku tak jak to ma węza, ta pachniała tak jakoś ostro czasem w pracowni chemicznej jest podobny zapach.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 maja 2010, 22:39 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1152
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
Łowca Jeleni pisze:
gg .Tak naprawqdę to nie wiem dlaczego mnie zatakowałeś takim tonem .

Na pszczelarstwie szczekałeś a tutaj warczysz jak zwykły kundel a nie pszczelarz .To że u Ciebie padało 3 dni to wcale nie musiało podobnie być na Północy czy Zachodzie Polski i to przez czały tydzień z nocnymi przymrozkami . Jak potrawią niektóre linie krainki robić z węzą to chyba mało wiesz i nie podawaj tego na tokim przykladzie . Pytanie było zupełnie inne i nie można złej pogody czy też opornych pszczół , które powycinały zamiast odciągać ją zwalać winy na węzę i pochopnie wydawać złej opinii danej firmie . A jeśli pijesz byle co i z gwinta jak piszesz to nie do mnie i ze mną ba ja z takimi się nie zadaje . Na dodatek to mnie gu... , gu... obchodzisz i kąt gg pochodzisz . Ale pozdrawiam Cię sedecznie i życzę powodzenia .


Panie -Kolego ,Bez urazy . Przeczytaj co pisałes i co Ja pisałem ,przetraw zrozumiesz OK .

Pozdrawiam Andrzej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 maja 2010, 23:06 - ndz 
qq pisze:
Panie -Kolego ,Bez urazy . Przeczytaj co pisałes i co Ja pisałem ,przetraw zrozumiesz OK .

Jak widać jesteś mistrzem skandalicznych zachowań , widocznie taki masz styl bycia i picia z gwinta . Teraz złagodnialeś trochę bo Ci wywietrzało myślę , ale wcale nie przeszkada abyś udał się do specjalisty o którym jusz Ci wcześniej pisałem i pewnie nie posłuchałeś za atak na AVIKO . Pozdrawiam Cię serdecznie .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 09 maja 2010, 23:19 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1152
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
Łowca Jeleni pisze:
qq pisze:
Panie -Kolego ,Bez urazy . Przeczytaj co pisałes i co Ja pisałem ,przetraw zrozumiesz OK .

Jak widać jesteś mistrzem skandalicznych zachowań , widocznie taki masz styl bycia i picia z gwinta . Teraz złagodnialeś trochę bo Ci wywietrzało myślę , ale wcale nie przeszkada abyś udał się do specjalisty o którym jusz Ci wcześniej pisałem i pewnie nie posłuchałeś za atak na AVIKO . Pozdrawiam Cię serdecznie .


Słuchaj < ŁOSIU> . Nie Twoja sprawa co było w pszczelarstwie . I jak wyżej Pisałem przeczytaj,zrozum, przetraw OK . A Swoją droga Nikomu palca nietrzymam bo później czuć to na odległość ,sporą odległość . Choćby temu co Wymieniłeś


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 maja 2010, 23:21 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
A ja właśnie dzisiaj wieczorem ok. 20-tej gdy temperatura spadła do 11,5 st C wtapiałem węzę z RZP. (Tak na próbę.) Wtapiałem ją na dworze, na wolnym powietrzu.
Nie wiem w czym macie problem ? U mnie żadnego problemu nie było. Wszystko O.K.
A budować też pewnie ją będą dobrze.
Kupiłem w tym roku 5 kg dla testów.

Nabyłem jeszcze w tym roku z kilku źródeł.
Zobaczymy jak będzie ? Ale jestem dobrej myśli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 maja 2010, 23:26 - ndz 
qq pisze:
Słuchaj < ŁOSIU> . Nie Twoja sprawa co było w pszczelarstwie . I jak wyżej Pisałem przeczytaj,zrozum, przetraw OK . A Swoją droga Nikomu palca nietrzymam bo później czuć to na odległość ,sporą odległość . Choćby temu co Wymieniłeś

Ja jestem od Jeleni a nie od Łosi buraku jeden i znów coś trąciłeś z gwinta .

Pozdrawiam buraka z Kwidzyna i jego pszczółki


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 09 maja 2010, 23:36 - ndz 
A ja właśnie dzisiaj wieczorem ok. 20-tej gdy temperatura spadła do 11,5 st C wtapiałem węzę z RZP. (Tak na próbę.)

no to naprawde ciekawe moze jednak cos poprawili jezeli mieli od groma skarg. ja miałem od nich gdy zaczeła w niskiej tem . pękac napisałem do nich i otrzymałem odpowiedź że z ich węzą mozna pracować dopiero przy tem. 25 stopni i dopiero wtedy gdy przed pracą jest przetrzymywana dobę w takiej temperaturze


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 10 maja 2010, 00:15 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
Ja od wielu wielu lat używam węzy z OSP Pszczelarz z Krakowa.
http://www.osppszczelarz.pl/weza.php
i nie miałem i nie mam do niej żadnych zastrzeżeń.

W zeszłym roku poszukiwałem węzy trutowej i o komórkach 5,1 i 4,9 i trafiłem do Pana Erwina Labbudy ze Starogardu Gdańskiego.
Nabyłem u Niego po kilka kilogramów na próbę. Węza pogrubiana. Nie ma do niej zastrzeżeń (i pszczółki też).

W tym roku (dla testów) dodatkowo nabyłem po kilka kg węzy w kilku miejscach (jako zakup na allegro).
Od tych użytkowników:
http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=1686653
http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=552662
http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=2960842
i
5 kg z RZP w Tomaszowie Lubelskim
http://www.rzp.pl/
tę węzę nabyłem przy okazji zakupów znajomego pszczelarza, który wymieniał ponad 70kg wosku na węzę z RZP.

Standardowo podałem rodzinom o początku wiosny węzę od Pana Labbudy.
To do tych rodzin, które budują komórki 5,1.
Do pozostałych podałem węzę pogrubianą od użytkownika allegro: Neutron-N1.
Jest to bardzo gruba i krucha węza.
Ale jak szybko ją pszczółki odciągają.
Teraz będę dawał węzę z RZP, a następnie od Kolegi (również z allegro): awadecki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 maja 2010, 09:16 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Ja mam to szczęście, że w końcu znalazłem pszczelarza który robi węzę z powierzonego wosku. Mam jeszcze resztki węzy z innych źródeł i jak je porównałem (jakość wykonania, kolor i zapach) to doceniłem możliwość takiego rozwiązania. A że do tego człowieka mam kilka kilometrów to i kontakt jest bezproblemowy a i o pszczółkach zawsze się trochę pogada :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 maja 2010, 09:40 - pn 
CYNIG pisze:
Ja mam to szczęście, że w końcu znalazłem pszczelarza który robi węzę z powierzonego wosku. Mam jeszcze resztki węzy z innych źródeł i jak je porównałem (jakość wykonania, kolor i zapach) to doceniłem możliwość takiego rozwiązania. A że do tego człowieka mam kilka kilometrów to i kontakt jest bezproblemowy a i o pszczółkach zawsze się trochę pogada :)

Mam odmienne zdanie na chałupniczy wyrób węnzy , mam gościa tylko 500m od siebie . Jeśli mówimy o rozprzestrzenianiu chorób rą drogą " to masz wielki niewypał "
A dlaczedo oni robią pgrubianą tym domowym sposobem , no innej nie potrafią wykonać wtych domowych warunkach . Temperatury w tych świnskich garach też nie osiągną jaka powinna być do zabicia czegokolwiek we wosku . Zmienisz zdanie kolego na temat tej chołupniczej węzy jak dostaniesz " jajko niespodziankę "


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 10 maja 2010, 09:48 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Łowca Jeleni pisze:
CYNIG pisze:
Ja mam to szczęście, że w końcu znalazłem pszczelarza który robi węzę z powierzonego wosku. Mam jeszcze resztki węzy z innych źródeł i jak je porównałem (jakość wykonania, kolor i zapach) to doceniłem możliwość takiego rozwiązania. A że do tego człowieka mam kilka kilometrów to i kontakt jest bezproblemowy a i o pszczółkach zawsze się trochę pogada :)

Mam odmienne zdanie na chałupniczy wyrób węnzy , mam gościa tylko 500m od siebie . Jeśli mówimy o rozprzestrzenianiu chorób rą drogą " to masz wielki niewypał "
A dlaczedo oni robią pgrubianą tym domowym sposobem , no innej nie potrafią wykonać wtych domowych warunkach . Temperatury w tych świnskich garach też nie osiągną jaka powinna być do zabicia czegokolwiek we wosku . Zmienisz zdanie kolego na temat tej chołupniczej węzy jak dostaniesz " jajko niespodziankę "


Wiesz, ja mam tą przewagę w dyskusji, że ja u niego byłem i widziałem cały proces. Węza jest robiona na klasycznych walcach Linchoffa (nie jestem pewien pisowni) a wcześniej obrabiana temperaturowo do bodajże 120 stopni.
Kupując węzę "z allegro" nie masz pojęcia jak na prawdę wygląda cały proces i skąd pochodzi wosk.

Ale zgadza się zawsze ponosimy jakieś ryzyko, jak nie z mikrobami w węzie to domieszkami parafiny czy innego paskudztwa. Rolą pszczelarza jest te zagrożenia minimalizować.

Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 maja 2010, 09:58 - pn 
Też byłem zachwycony i miałem przewagę , tak jak pisałem mam go 500m od siebie . Ale jak zobaczyłem co przywożą" dziadki " tak nazwię tych starszych pszczelarzy . To jest nędza i rozpacz , alo on to przyjoł do wykonania i położył na mój wosk . A jak zapytałem czy mój nie bądzie za bardzo czysty bo z odsklepin , to usłyszałem że dołoży ciemniejszego . To była moja ostatnia wizyta u tego pana a na Allegro to ja nie zaglądam za woskiem .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 10 maja 2010, 10:32 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
Łowca Jeleni, a gdzie Ty nabywasz węzę i jaką ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 maja 2010, 11:39 - pn 
krzysglo pisze:
Łowca Jeleni, a gdzie Ty nabywasz węzę i jaką ?

Bierzemy przez koło i kilka ostatnich lat od łysonia ,ale była i z Tomaszowa jak również Lublina . Żródła które są pewniakami że wosk badany był na obecność bakterii zgnilca złośliwego i kiślicy . Sam Prezes jak i inni członkowie mijego koła są uczuleni na wykonania chałupnicze węzy jak i deseczek nasączanych klartanem lub Bóg wie czym jeszcze a czy wogóle czymś nasączane . Bo ostanio mnożą się pszczelarze cwaniacy i potrafią nawet matki jednodniówki sprzedawać jako czrwiące . :haha:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 10 maja 2010, 12:29 - pn 
nie do konca jest tak jak mówi łowca kiedys węza w skupie juz przechodziła klasyfikację a teraz jak widzisz co oddają a co ty robisz aby wosk wyczyścić to łeb zaczyna boleć , i te gadki ze robi z mojego wosku , zrobi ci jak mu dasz przynajmniej z 200-500kg. a tak wszystko do jednego gara , (beczka starego oleju na 10 000 l. benzyny też nie poznasz ze dolano) kraków miał dobrą kiedyś potem lał za duzó mydła na walce pszczoły nawet włazic na to nie chciały, może znowu się poprawił


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 11 maja 2010, 10:40 - wt 
Łowca Jeleni pisze:
Węza pogrubiona zawsze będzie miała inny wygląd i kolor . Obniżenie kosztów będzie przy produkcji węzy zafałszowanej .
Bociank , ostatni tydzień zimnej i deszczowej pogody sprawił że pszczoły jej nie odciągały i to trzeba wsiąść pod uwagę szczególnie a nie kto i z czego ją wykonał .
Na sprzyjające warunki do odbudowy trzeba przyjąć : temperaturę , ciasnotę gniazda , intensywny rozwój wiosenny a prze de wszystkim ciągły dopływ pożytku .
Wtedy też każdy producent i każda węza będą super .


Łowca Jeleni
Z Nie jednego pieca jadłem chleb węzę pogrubiona stosuje nie tak dawno z 5 lat dopiero a pszczoły mam 25 lat już i korzystałem z wielu źródeł i producentów przeważnie kupowałem w
Krakowie na Grzegórzeckiej w spółdzielni i była Cienka ,Żółciutka i pachniała Woskiem i bardzo rzadko się zdarzyło aby nie odrobiły (nawet w nie pogodę czy brak pożytku ) a już jeżeli nie odrobiły ale nie zgryzały ,,, A jak już zniszczyły czyli po mojemu narobiły fieranek to z mojej winy bo przetopiłem drut czy źle wtopiłem
W zeszłym roku Węzę kupowałem u Adamka z Gilowic też była nie naj grubsza ale Żółta i nie pękała jak szyba w drobny mak choć było chłodno Doskonale wiesz jaki był koniec maja i cały czerwiec lało jak z cebra i pożytku prawie zero NIKT nie donosił o zgryzaniu czy nie odrabianiu
Nie wiem może na węzach się nie znam ale wiem jak wyglądać ma prawidłowo odbudowany plaster
polbart
Jak już wspomniałem na węzie się nie znam
Ale Ty tez nie masz racji
Pszczoły jak nie mają ramki pracy lub gdzie pociągnąć dziczyzny na trutnie to się nie pytają gdzie tylko walą nawet na środku plastra nawet na węzie kupionej w każdej Pszczelarskiej spółdzielni
Zobacz na jedno kupujesz węzę a na dole ramki często masz trutową robotę
Czyli Co zła komórka ??? czy potrzeba natury ???? :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 11 maja 2010, 15:32 - wt 
chwileczke panowie mylicie pojecie ramki pracy wg, was tam buduja trutowe i tam trutnie , bardzo sie mylicie prosze poczytac sobie do czego słuzyła ramka pracy


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 12 maja 2010, 08:42 - śr 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Tak, ale gdy jest ramka pracy to jest mniej zepsutych trutem plastrów, bo tam pszczoły budują dziczyznę trutową gdy takowej potrzebują.
Pozdrawiam!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 maja 2010, 04:46 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
krzysglo pisze:
Łowca Jeleni, a gdzie Ty nabywasz węzę i jaką ?


Poszukujemy dobrej wezy pod wzgledem wlasciwosci fizycznych, ale czy decydujac sie na zakup z pierwszego lepszego zrodla, bo takich jest wiele - bierzemy pod uwage jeszcze inny aspekt zwiazanych z tym problemow, a nie tylko sama elastycznosc wezy, a mianowicie:

http://www.pasieka.pszczoly.pl/index.ph ... 2wosk.html

Warto sobie to przypomniec, aby ustrzec sie ewentualnych niespodzianek, bo kupujac 'swieza' weze na wymiane starych plastrow, moga nas one spotkac.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 maja 2010, 09:30 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
hallo jaka weza jest lepsza walcowana czy odlewana??
jaka weza jest lepsza z parafina czy bez????????
ile procent max mozna dodac parafiny ?????????
poz darek

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 maja 2010, 14:23 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Ja kupuję węzę juz trzeci rok od kol. qq i jestem niezmiernie z niej zadowolony. Węza jest odciągana bezproblemowo. Przy wtapianu i rozpakowaniu paczki cały dom pachnie woskiem. A wtapiałem w różnych warunkach pogodowych i lokalowych. Czy to w pasiece czy w domu, na wolnym powietrzu, przy zakresie temperatur 10-25 st. W każdym razie reklamacji pszczoły mi nie składały przy podawaniu i póżniejszej budowie. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Co do roboty trutowej-fakt. Jeśli pszczoły nie mają gdzie budować na trutowo to część komórek przerabiają na trutowo.

Pozdrawiam.

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 maja 2010, 15:01 - ndz 
darius4257:

Wg. mnie lepsza jest walcowana. Dodanie choćby najmniejszej ilości parafiny to oszustwo - nie powinno się tego robić. Chodzi nam przecież o to by środowisko w którym przebywają pszczoły było jak najbardziej zbliżone do naturalnego. Jeżeli dodajesz parafinę to pszczoły źle nadciągają taką węzę.


Na górę
  
 
Post: 10 kwietnia 2014, 21:09 - czw 

Rejestracja: 20 stycznia 2014, 16:15 - pn
Posty: 69
Ule na jakich gospodaruję: optimal
Miejscowość z jakiej piszesz: Jelenia Góra
Kilka dni temu odebrałem węzę z Roztoczańskiego Związku Pszczelarzy i jestem bardzo z niej zadowolony; wszystkie plastry zachowują wymiary oraz "Y".
Pozdrawiam

_________________
www.sukcesbartnika.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2014, 21:13 - czw 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
CHMarcin pisze:
Kilka dni temu odebrałem węzę z Roztoczańskiego Związku Pszczelarzy i jestem bardzo z niej zadowolony; wszystkie plastry zachowują wymiary oraz "Y".
Pozdrawiam

Nieważne czy Ty jesteś zadowolony, ważne żeby pszczoły były zadowolone, a tego się nie dowiesz bo Ci nie powiedzą i dalej nic nie wiemy.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2014, 21:19 - czw 
ociec pisze:
CHMarcin pisze:
Kilka dni temu odebrałem węzę z Roztoczańskiego Związku Pszczelarzy i jestem bardzo z niej zadowolony; wszystkie plastry zachowują wymiary oraz "Y".
Pozdrawiam

Nieważne czy Ty jesteś zadowolony, ważne żeby pszczoły były zadowolone, a tego się nie dowiesz bo Ci nie powiedzą i dalej nic nie wiemy.

ta węza ma jedną wadę jest zbyt cienka po wtopieniu trzeba się z ramkiem obchodzić jak z jajkiem bo pęka
Owszem pachnie ma wymiar ja na Y nigdy nie patrzyłem czy są na dół czy do góry nogami czasami z warszawskiej wycinałem do wielkopolkich czy nadstawki zawsze ładnie odrabiały


Na górę
  
 
Post: 31 maja 2014, 20:53 - sob 

Rejestracja: 08 maja 2008, 11:42 - czw
Posty: 20
Lokalizacja: Łódź
Od trzech lat korzystam z węzy rzp. rzeczywiście troche krucha, ale stosując zgodnie z instrukcją jest OK. Pięknie ciągną. Zorientowałem się że mi jej braknie i kupiłem węze p. Adamka nr partii 29/2014 Jak otworzyłem pudełko to przeraziłem sie - przezroczysta. Przez węze widać dokładnie dłoń jak ruszam palcami. Zadzwoniłem do firmy z zapytaniem dlaczego ta węza jest sina i przezroczysta. Usłyszałem odpowiedź że wszystko OK będą ciągły. włożyłem do ula 2 ramki jedną z węzą a drugą ztym sinym tworem. Po dwóch dniach zajrzałem węza odbudowana całkowicie, ta przezroczysta w 20 procentach. Powiedzcie co robić, poszukać prawdziwej węzy czy męczyć siebie i pszczoły tą przezroczystą

_________________
pozdrawiam stanislaw


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 maja 2014, 22:13 - sob 

Rejestracja: 03 listopada 2011, 20:45 - czw
Posty: 970
Lokalizacja: zachód Poznania
Ule na jakich gospodaruję: 12r wielkopolski
Ja 2 ostatnie lata kupowałem weze z różnych źródeł - dziś wiem jedno - od przyszłego roku wracam do odlewów z własnego wosku - to jest wrecz nieprawdopodobne jak taka weze własną i odlewana na prasce odbudowują - równiutko, pszczelo, ladnie przyklejaja do beleczek - zupełnie inna bajka. Przez 2 lata wypróbowałem różne wezy - jedne lepsze, inne gorsze, jeszcze inne tragiczne - KAŻDA była mniej lub bardziej ale gorsza od odlewu.

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 maja 2014, 22:18 - sob 

Rejestracja: 02 października 2012, 22:08 - wt
Posty: 478
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Ja w tym roku mam węze z Apifoni i jestem zadowolony, pięknie budują. W porównaniu z tym co miałem w zeszłym roku to niebo i ziemia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 czerwca 2014, 11:21 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Ja do rodziny reprodukcyjnej poddałem rameczkę jentera, później zabrałem i w to miejsce wstawiłem węzę od Łysonia. Przez tydzień ledwo ja ruszyły. Później wstawiałem znowu rameczkę i węza nie wróciła. Na górę postawiłem cały korpus węzy 13cm domowej produkcji. W 5 dni cały korpus odrobiony i zapełniony miodem, fakt, ze poprzenosiły z góry. Jednak własna węza a kupowana to 2 różne twory.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 47 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji