FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 20:38 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 33 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Węza
Post: 03 marca 2011, 17:39 - czw 
Witam wszystkich

mam pytanie, czy wie ktoś może kto produkuje najlepszą węzę w Polsce?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 03 marca 2011, 17:48 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 lutego 2011, 23:26 - ndz
Posty: 334
Lokalizacja: opolszczyzna
Ule na jakich gospodaruję: wlkp. jednościenny i wlkp. 18
A co to jest najlepsza węza w Polsce? :zeby:
Ja kupuję produkcji KRAKOWSKIEJ i nie narzekam, a powiem więcej moje pszczoły ładnie ją odbudowują.

_________________
Pozdrawiam
novara


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 marca 2011, 18:14 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Przemytnik
Byle wosk był zdrowy (nieskażony chorobami) i bez obcych domieszek to w zasadzie każda węza będzie dobra :) mogą być cieńsze czy grubsze arkusze ale to już kwestia upodobań pszczelarza. Jak jest robiona na walcach to i tak można zakładać, że w 99% przypadków są to walce jednego producenta :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 marca 2011, 18:15 - czw 
no, słyszałem ze kiedyś był robiony ranking producentów węzy, tylko że nie mogłem go nigdzie znaleźć.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 03 marca 2011, 18:22 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 lutego 2011, 23:26 - ndz
Posty: 334
Lokalizacja: opolszczyzna
Ule na jakich gospodaruję: wlkp. jednościenny i wlkp. 18
A myślisz, że ten ranking coś zmienia? Ważne, żeby wosk był dobrej jakości do jej produkcji i pszczoły chciały go odbudowywać. Rankingi ci tego nie zapewnią ;-)

_________________
Pozdrawiam
novara


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 marca 2011, 18:55 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
Przemytnik
Kolego, z węzą to chyba tak jak z chlebem musisz popróbować, a zauważyłem że chętniej odbudowują dawniejszą, niż taką "prosto ze sklepu".
a pogrubioną szybciej od normalnej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 marca 2011, 22:46 - czw 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1178
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Jeżeli ktoś się decyduje na stałego dostawcę węzy to proponuje najpierw kupić parę kilo przetopić sklarować ( najlepiej conajmniej 2 doby) i zobaczyć co jest na spodzie sklarowanego wosku. wtedy można zobaczyć czy producent jest uczciwy czy oszust .Oto przykład;


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 marca 2011, 22:46 - czw 
novara pisze:
A myślisz, że ten ranking coś zmienia? Ważne, żeby wosk był dobrej jakości do jej produkcji i pszczoły chciały go odbudowywać. Rankingi ci tego nie zapewnią ;-)

Odrabianie węzy nie tylko zależy od jej jakości ale i wielu czynników
- pożytku
- odpowiedniej ilości woszczarek
- temperatury
- Jak kto wklei - czasami jak jest bardzo cienka węza a drut kiepsko wklejony i odstaje to pszczoły zrobią firankę z ramki i nie jest to wadą węzy tylko złym wklejeniem ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 03 marca 2011, 22:52 - czw 
Lenin pisze:
Oto przykład;


Co to za osad?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 03 marca 2011, 22:54 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2007, 01:11 - ndz
Posty: 643
Lokalizacja: Tarnów
parafina?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 marca 2011, 22:54 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
ten osad to "mydło" zmarnowany wosk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 marca 2011, 22:55 - czw 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1178
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Nie robiłem badań , ale prawdopodobnie jest to parafina , albo wosk ziemny lub inne badziewie a żeby było mało to jeszcze kupa śmieci. W arkuszach przed przetopieniem wyglądała całkiem nieźle .

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 marca 2011, 22:57 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
makak pisze:
parafina?

dlaczego tak sadzisz?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 marca 2011, 22:57 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 lutego 2011, 23:26 - ndz
Posty: 334
Lokalizacja: opolszczyzna
Ule na jakich gospodaruję: wlkp. jednościenny i wlkp. 18
BoCiAnK pisze:
novara pisze:
A myślisz, że ten ranking coś zmienia? Ważne, żeby wosk był dobrej jakości do jej produkcji i pszczoły chciały go odbudowywać. Rankingi ci tego nie zapewnią ;-)

Odrabianie węzy nie tylko zależy od jej jakości ale i wielu czynników
- pożytku
- odpowiedniej ilości woszczarek
- temperatury
- Jak kto wklei - czasami jak jest bardzo cienka węza a drut kiepsko wklejony i odstaje to pszczoły zrobią firankę z ramki i nie jest to wadą węzy tylko złym wklejeniem ;-)

Czyli ta wypowiedź nie neguje tego co napisałem, a jedynie podaje, że ważne są tez inne czynniki ;-)

_________________
Pozdrawiam
novara


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 marca 2011, 23:02 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
novara pisze:
BoCiAnK pisze:
novara pisze:
A myślisz, że ten ranking coś zmienia? Ważne, żeby wosk był dobrej jakości do jej produkcji i pszczoły chciały go odbudowywać. Rankingi ci tego nie zapewnią ;-)

Odrabianie węzy nie tylko zależy od jej jakości ale i wielu czynników
- pożytku
- odpowiedniej ilości woszczarek
- temperatury
- Jak kto wklei - czasami jak jest bardzo cienka węza a drut kiepsko wklejony i odstaje to pszczoły zrobią firankę z ramki i nie jest to wadą węzy tylko złym wklejeniem ;-)

Czyli ta wypowiedź nie neguje tego co napisałem, a jedynie podaje, że ważne są tez inne czynniki ;-)

faktem to jest tylko to że zanieczysznia i "dodatki " powoduja u pszczół chęć zgryzania węzy. dzikich języczków nie zgyzają.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 marca 2011, 23:32 - czw 
jino2 pisze:
faktem to jest tylko to że zanieczysznia i "dodatki " powoduja u pszczół chęć zgryzania węzy. dzikich języczków nie zgyzają.

Przyjacielu pszczoły czasami zgryzają węzę nie dlatego że coś w niej jest tylko po to by odrobić komórki zauważ to czasami można spotkać jak jest ubogi tok albo po dodaniu węzy następuje bieda . taki plaster jest odrobiony pół kolem od dołu albo właśnie kolo drutu opierniczą

Lenin
Nie powiesz mi że przetopiłeś dla doświadczenia 10kg węzy bo tyle ten krążek co pokazałeś będzie miał
Kolego osad na dnie nawet gdybyś miał 50/50 z parafiną to nie jesteś go wstanie stwierdzić po wyglądzie
Wiesz dla czego Ci taki spód wyszedł bo masz Twardą wodę a i mogłeś mieć w garnku w którym gotowałeś minimalną ilość rdzy i wtedy tak się dzieje
;-)
Jest jeszcze jedno wytłumaczenie jeżeli się w topiarce słonecznej używa foremek do pieczenia ciast efekt jest identyczny ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 03 marca 2011, 23:42 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
BoCiAnK
a widziałeś węzę nie pobieloną (nie odciągniętą ), tylko same dziury?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 marca 2011, 23:48 - czw 
jino2 pisze:
BoCiAnK
a widziałeś węzę nie pobieloną, tylko same dziury?

Nie rozumie Twojego pytania :!:
Węza po dłuższym terminie lekko zbieleje (ale lekko) po prostu do polewania walcy czy form duże firmy używają emulsji mydła teraz coraz częściej Ludwika
domowi producenci czasami pokuszą się na miód ale to czasami i to rozcieńczony :rolf:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 03 marca 2011, 23:58 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
patrz wyżej! (dopisałem)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 marca 2011, 00:37 - sob 

Rejestracja: 23 grudnia 2009, 23:30 - śr
Posty: 153
Lokalizacja: gdansk
Lenin, Witam. Nie robileś badań? , ale zawsze możesz to zrobić ,wlaśnie jest okazja. I to w prosty sposób. Musisz wykonać tylko 34 % roztwór alkoholu etylowego. Kupujesz 100 ml 40% czystej wódki dobrej jakości. Lux może być. Dodajesz 17.65 ml wody destylowanej. mieszasz i powinno się uzyskać ten 34% roztwór. Dla wszelkiej pewności sprawdzić należy alkoholomierzem stężenie tego roztworu. !! Następnie trzeba stopić nieco węzy i wyrobić z niej kulkę przy tym tak ją wyrabiając , aby jak najmniej wprowadzić do niej powietrza podczas wyrabiania. Jak najmniej pęcherzyków powietrza powinno być w tej kuleczce. Kulkę trzeba wrzucić do probówki /szklanki/ z roztworem alkoh. Należy zrobić kilka kuleczek aby uzyskać prawidlową ocenę. Jeżeli kulka będzie plywać możemy się spodziewać ,że węza jest zanieczyszczona parafiną. Jeżeli opadnie na dno - węza nie zawiera parafiny. Dla mojej informacji prosilbym kolegów o teoretyczne sprawdzenie czy obliczenia z dodaniem 17.65 ml wody są prawidlowe. Ktoś już na forum liczyl stężenia . Dlatego napisalem, aby sprawdzić to alkoholomierzem. No, ale do sprawdzenia i ew. korekty to trzeba by kupić więcej niż 100 ml. A może to jednak zrobić metodą prób i bledów? Można rozpocząć badania np . od piątku. Pozdr.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 marca 2011, 09:25 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
teoretyczne obliczenia stężeń są prawidłowe. Ale opieranie się na tej procedurze w warunkach domowych jest nieco ryzykowne, zwłaszcza jak chcemy oceniać uczciwość innego człowieka (producenta węzy).
Nie uwzględniono temperatury, w trakcie ugniatania kulek (nie wiem po co, przecież można stopić wosk) wprowadzamy powietrze i tłuszcz z potu. Nie wiadomo jaka jest na prawdę moc alkoholu (wódki) a na końcu precyzyjne odmierzanie płynów w warunkach domowych nie jest takie proste.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 marca 2011, 23:43 - sob 

Rejestracja: 23 grudnia 2009, 23:30 - śr
Posty: 153
Lokalizacja: gdansk
CYNIG, Witam. Z wszystkimi argumentami się zgadzam.
1. Wprowadzamy powietrze i tluszcz z potu. Tak. Aby przed tym się obronić - można zrobić kilka kuleczek w innym czasie no i ręce czyste.
2. Nie wiadomo jaka jest moc alkoholu. Tak. Może być różna nawet od wyśmienitego producenta. Ma to znaczenie zwlaszcza , że z drugiej strony silimy się na precyzyjne dodanie 17.65 ml wody.
3. Precyzyjnie odmierzyć 17.65 ml to trzeba mieć osprzęt do tego.
Teraz widzę,że aby uniknąć wpadki z pkt. 3 trzeba byloby zrobić większą ilość roztworu akohol.
4.Opieranie się na tej procedurze w warunkach domowych jest nieco ryzykowne. Tak.
Wlaśnie z powyższych względów. I tutaj .... Jeżeli wytwórca węzy doda niewielką ilość dodatków w postaci np. stearyny, lub parafiny lub cerezyny to w wyniku nieprecyzyjnych badań możemy nie stwierdzic ich obecności w wosku. Przy dodaniu niewielkiej ilości "dodatków" organoleptycznie też nie stwierdzimy, czy wosk jest zafalszowany. Jeżeli producent doda ich większą ilość to na bank odkryjemy to w taki jak powyżej sposób , lub inny sposób. Pozostaje tylko pytanie , czy maly producent węzy zechce zepsuć sobie opinię. Wydaje się ,że nie będzie chcial strzelać sobie w kolano, ale z drugiej strony to kusi. A kusi przez nas samych , bo chcemy mieć węzę taką , aby byla ona przyjazna dla nas pszczelarzy. tzn. aby nie kruszyla się podczas krojenia, aby byla elastyczna o każdej porze roku, aby byla żólta, pólprzezroczysta ,aby nie byla krucha aby nie pękala przy uderzeniu , aby nie plywala w wyższych temp, i w ogóle aby nic jej się nie stalo podczas przewozu do pasieki, a to jest niemożliwe. W tych warunkach -dla estetów pozostaje jedynie produkcja wlasna z wlasnej węzy. Wydaje się jednak,że zbadanie przy użyciu alkoholu ew. zanieczyszczeń warto zrobić z wielu względów np.zaspokoi to wątpliwości pszczelarza, da wstępną informację o skladzie wosku zanim oskarży się producenta o jego falszowanie. Jednak sam widzę ,że nie jest to twardy dowód. Nie ma zmiluj się- trzeba wykonać analize w porządnym laboratorium. Pozostaje jednak ciągle problem wymiany węzy za wosk lub zakupu z wymianą. Jeżeli masowo producenci węzy będą ulepszać wosk pszczeli to w pewnym momencie teoretycznie wszystek wosk może byc zanieczyszczony. Pocieszające jest ,że część takiego wosku corocznie jest spalana w świecach. O jakości węzy zadecydują pszczoly, bo na zafalszowanej węzie nigdy nie bedą pracować normalnie. No i na koniec slynny frazes: jako klienci mamy prawo do dobrej węzy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 marca 2011, 09:56 - pn 

Rejestracja: 26 stycznia 2010, 13:36 - wt
Posty: 103
Lokalizacja: Bystrzyca Kłodzka
Dlatego węzę robię sobie sam.Może z ekonomicznego punktu widzenia nie daje to zysków ale daje duźo satysfakcji i pewności,że węza jest ok.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 marca 2011, 14:39 - ndz 
bob dobson,
opisz w jaki sposób wyrabiasz węze
sam bym chcial zacząć
a może któryś z kolegów ma rysunki budowy praski ręcznej
pozdrawiam


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 20 marca 2011, 18:31 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Wtrące sie do tematu ,w pierwszych początkach mieliśmy taką formę z cementu.
trzeba zrobić jakby dwie okładki książki (wielkości ramki) może być z kątownika 3 cm na zawiasie (kątownik składany do środka),luz po zamknięciu "okładek" około 1mm.
Dla lepszej stabilizacji do kątowników możemy przyspawać cienką kratownice z drutu w środku
zalewamy betonem z piasku dolną część ,ściągamy równiutko ,posypujemy cementem dla gładszej powierzchni .,
Kładziemy węzę lekko dociskamy jakąś równa płytą, następnie zamykamy drugą "okładkę "
i zalewamy znów betonem , lekko uwibrować i czekamy około 3 dni.
Mamy praskę jak się patrzy ,prowizorka ale skuteczna ,smarujesz serwatką lub mydłem ,gorący wosk lejesz na matryce dociskasz i już.
To był patent na ciężkie czasy ale teraz też można się pobawić :D .
Zalety masz swoją węze,satysfakcję -dla hobbystów
wady- czasochłonne (na przeciw walców) grubość też trzeba dojść do wprawy .

Słyszałem też o formach sylikonowych, chyba Pan Jung o tym mówił kilka lat temu -
ale nie daje głowy
.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 marca 2011, 21:41 - pn 

Rejestracja: 26 stycznia 2010, 13:36 - wt
Posty: 103
Lokalizacja: Bystrzyca Kłodzka
Sam też robiłem praski cementowe.Dzisiaj się z tego śmieję.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 marca 2011, 21:54 - pn 

Rejestracja: 26 stycznia 2010, 13:36 - wt
Posty: 103
Lokalizacja: Bystrzyca Kłodzka
Bocian,piszesz:"domowi producenci czsami pokuszą się na miód ale to czasami i to rozcieńczony".Nie wyobrażam sobie uzywania miodu nierozcieńczonego do produkcji węzy.Musiałby to byc bardzo płynny miodzik.Używając gęstego miodu byłyby nici z pięknej węzy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 marca 2011, 23:15 - śr 
http://allegro.pl/weza-pszczela-ule-psz ... 55741.html
Znalazłem ofertę sprzedaży węzy.Sporo węzy sprzedał .Kwestia jakości ,czystości.Czy może ktoś :czatownik: kupował węzę u tego sprzedającego.?Jeśli tak ,to może kilka zdań i opinia o węzie.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 23 marca 2011, 23:31 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
Marek Podlaskie pisze:
http://allegro.pl/weza-pszczela-ule-pszczoly-i1514455741.html
Znalazłem ofertę sprzedaży węzy.Sporo węzy sprzedał .Kwestia jakości ,czystości.Czy może ktoś :czatownik: kupował węzę u tego sprzedającego.?Jeśli tak ,to może kilka zdań i opinia o węzie.

Kupowałem w zeszłym roku u tego sprzedawcy

http://allegro.pl/weza-pszczela-pszczol ... 32503.html

Labolatorium nie mam w oczach, ale pszczoły ją odbudowują ładnie.

Kupowałem również u kolegi

qq

http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/pro ... file&u=365
tez była O.K.

Jak mam być obiektywny i porównać tylko węzę od Tych dwóch, wybrał bym z Kwidzynia (qq).
Ta z mojego linku z allegro trochę śmierdziała, ni to mydłem ni płynem. Ale pszczołom to nie przeszkadzało.

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 marca 2011, 00:21 - czw 

Rejestracja: 06 czerwca 2010, 23:11 - ndz
Posty: 254
Lokalizacja: Piła
Marek - ta węza jest bardzo dobra. To jest hurtownia pszczelarska Sądeckiego Bartnika, a kiedyś Spółdzielni Ogrodniczo Pszczelarskiej. Produkują węzę na dużą skalę. Też tam kupowałem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 marca 2011, 15:55 - czw 
http://pszczelnictwo.com.pl/weza_warsza ... d_831.html
To węza u Łukasiewicza, Aż taka różnica to coś jest chyba nie tak . :szok: No chyba ,że chce zedrzeć kasę jak na Apifondzie. Mam zamiar kupić parę kg i różnica jest spora.Kurcze mimo podpowiedzi waham się. :bosie: I właśnie jak Zygmunt napisał ,jest to duża firma.
To dostałem w odpowiedzi na moje pytanie o węzę i jakość węzy
:czatownik:
Witam,

firma Bartnik Pasieka z Torunia jest jednym z czołowych producentów węzy pszczelej w Polsce. Produkujemy ją z wosku pszczelego, który skupujemy od polskich pszczelarzy. Produkt jest naturalny, bez jakichkolwiek dodatków. Prowadzimy również hurtownię sprzętu pszczelarskiego. Posiadamy wszystkie podstawowe typy węzy, przyjmujemy również zlecenia indywidualne od pszczelarzy na nietypowe rozmiary. Przy nietypowych rozmiarach cena węzy jest taka sama lecz wydłuża się do około tygodnia czas oczekiwania na dostawę.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 24 marca 2011, 22:13 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Spróbuj od Skiby z Pasiek koło Tomaszowa Lubelskiego.
Zostało mi kilka arkuszy z zeszłego roku i jest żółciutka i pachnąca.
Kupiłem w tym roku , byłem w pomieszczeniach i przyglądałem sie produkcji . Mają tylko z wosku pszczelego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 marca 2011, 18:06 - pn 

Rejestracja: 26 stycznia 2010, 13:36 - wt
Posty: 103
Lokalizacja: Bystrzyca Kłodzka
Lenin,dzisiaj przetopiłem odpadki własnoręcznie zrobionej węzy z własnego wosku i osad jest podobny jak u Ciebie.Prawdopodobnie są to pozostałości miodowo szamponowe.Dodatki te stosuje się do produkcji węzy.Z trzech kilogramów odpadów zanieczyszczenia to bardzo niewielki procent(u mnie do 30 gramów),czyli na całości to jakieś 3%.Jakbyś zważył u Siebie zanieczyszczenie to pewnie wyjdzie tak samo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 33 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji