FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

topienie odsklepin
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=70&t=776
Strona 1 z 1

Autor:  ruki123 [ 14 lipca 2008, 20:53 - pn ]
Tytuł:  topienie odsklepin

:?: A jak tam u was topicie odsklepiny

Autor:  osarek [ 14 lipca 2008, 21:15 - pn ]
Tytuł: 

do gara i się topi, czysty wosk do góry od dołu zanieczyszczenia zostają

Autor:  BoCiAnK [ 31 sierpnia 2008, 22:40 - ndz ]
Tytuł: 

osarek pisze:
do gara i się topi, czysty wosk do góry od dołu zanieczyszczenia zostają


Odsklepiny -należy wpierw wyprać ( oczyścić z miodu ) nalewając ciepłej wody i mieszając
i dopiero po odcedzeniu zagotować z nową porcją wody
Wodę z miodem można dać pszczoła lub dodać miodu i zrobić wino
gotowanie odsklepin wprost z miodem powoduje przypalenie miodu i brązowienie wosku

Autor:  miły_marian. [ 02 września 2008, 20:33 - wt ]
Tytuł: 

Ja odsklepinydaje na genste śitko zeby odcedzic miód aodsklepiny daje pszczołpm na tackach osiatkowanych zeby pszczoły nie porozwalały po całej wysokiej denicy. Na drugi dzień już są suche wyciągam i do słonecznej topiarki. Z odsklepin jest bardzomało zboin. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  henrmiko [ 02 września 2008, 20:45 - wt ]
Tytuł:  wytop wosku z odsklepin

Do wytopu wosku z odsklepin nadaje się świetnie topiarka słoneczna. Uzyskujemy wtedy czysty wosk a pod nim miód, który nadaje się do wyrobu miodów pitnych. Ja po każdym miodobraniu dokonuję także selekcję plastrów w ramkach. Część podlegająca wybrakowaniu także dawana jest do topiarek słonecznych. Po ich przetopieniu otrzymuję czysty wosk a pod nim także pewne ilości miodu, które wykorzystuję do wyrobu miodu pitnego.

Autor:  BoCiAnK [ 08 listopada 2011, 22:36 - wt ]
Tytuł: 

Przede wszystkim aby przetopić wosk z odsklepin należy oczyścić go z miodu
Jest na to bardzo prosty sposób
Odsklepiny po odsączeniu już z miodu na sicie odsklepiacza wrzucam do wiadra zalewam ciepła wodą i ręką lub świdrem należy je bardzo dokładnie rozdrobnić po czym wynieść ok 20m za pasiekę za 24godziny nawet tak kropli wody nie ma
Można też to przecedzić i dać np odkładom super działa ;-)

Autor:  CYNIG [ 08 listopada 2011, 22:40 - wt ]
Tytuł: 

Kurcze Bogdan, na forum winiarzy działasz, a tutaj nie wspomnisz, że takie popłuczyny na jakiś wsad do czwórniaczka można użyć :)

Autor:  Cezary256 [ 09 listopada 2011, 00:39 - śr ]
Tytuł: 

Nie marnujcie odsklepin tylko zbierajcie w słoiczki, a później zatoki leczyć. Przydałby mi się teraz taki słoiczek. A tak co, siedzę, żrę jakieś antybiotyki które mnie rozwalają od środka, a efekt raczej nie będzie zbyt długotrwały. Trochę się podleczę, później znowu mnie na qada wsadzą w grudniu i od nowa zabawa :do bani:

Autor:  górski_pszczelarz [ 09 listopada 2011, 00:46 - śr ]
Tytuł: 

ja z takich odsklepin w tym roku 15 litrów trójniaczka zrobiłem i 10 czwórniaka :oczko:

Autor:  Cezary256 [ 09 listopada 2011, 00:48 - śr ]
Tytuł: 

miecio długo leżakują twoje wytwory ??? Poczytałem trochę o tych miodach pitnych i kurde się zląkłem, bo napisane było, że taki półtorak to ze 3-4 lata musi stać żeby był naprawdę dobry, nie wiem czy dałbym radę tyle wytrzymać :)

Autor:  górski_pszczelarz [ 09 listopada 2011, 00:59 - śr ]
Tytuł: 

jak będziesz robił co roku to nazbierasz taką ilość że przeleży te kilka lat. Najstarszy miód który mam ma 5 lat i "niestety" im starszy tym lepszy. Oczywiście "młode" miody też są dobre, ale w starych ich bukiet nabiera delikatności i im dłużej leżakują tym smakują coraz lepiej:)

Autor:  Cezary256 [ 09 listopada 2011, 01:02 - śr ]
Tytuł: 

No tak, najtrudniej będzie się powstrzymać na samym początku, żeby nie spożyć wszystkiego w pierwszym roku produkcji :piwko:

Autor:  harpia [ 09 listopada 2011, 09:00 - śr ]
Tytuł: 

Macie jakies Swoje przepisy na te miody pitne ??

Autor:  CYNIG [ 09 listopada 2011, 09:18 - śr ]
Tytuł: 

Cezary256 pisze:
No tak, najtrudniej będzie się powstrzymać na samym początku, żeby nie spożyć wszystkiego w pierwszym roku produkcji :piwko:


Jeśli lubisz miody wytrawne, to nastaw na początek czwórniaka. Dojrzewa stosunkowo szybko, po 6 miesiącach jest pijalny, po roku całkiem przyzwoity a im dalej tym lepiej. A w międzyczasie trójniaczek może sobie dojrzewać, tak z minimum 1,5 roku.

Dwójniaków i trójniaków nie robię więc nie mam doświadczenia, nie lubię słodkich ulepków do picia :)

Autor:  CYNIG [ 09 listopada 2011, 09:34 - śr ]
Tytuł: 

harpia pisze:
Macie jakies Swoje przepisy na te miody pitne ??


Zobacz tutaj http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... zw%F3rniak

Autor:  harpia [ 09 listopada 2011, 09:44 - śr ]
Tytuł: 

CYNIG,
no poczytać musze bo mnie ciekawią takie trunki - choc ja mało degustuje :) tylko tak szybko zerkłem i nigdzie nie pisze w jakich temperaturach to przetrzymywać - pewnie piwnicznych 6-10 stopni :)

Autor:  CYNIG [ 09 listopada 2011, 09:47 - śr ]
Tytuł: 

fermentacje burzliwą robię w około 15-18 stopniach (na bayonusach) a póżniej sobie dalej stoi w piwnicy a temperatura się waha od 8 do 18.

Autor:  górski_pszczelarz [ 09 listopada 2011, 13:39 - śr ]
Tytuł: 

fermentacja miodó pitnych nie wymaga tak restrykcyjnego zachowania temperatur jak np produkcja piwa. Dlatego możesz spokojnie fermentować w warunkach pokojowych. Natomiast jeśli chodzi o leżakowanie to najlepiej żeby było chłodno. Ale ważniejszą rzeczą jest aby było ciemno :)

Autor:  Cezary256 [ 09 listopada 2011, 21:32 - śr ]
Tytuł: 

Jak byłem na takich mini targach pszczelarskich w miejscowości Hańsk to kupiłem sobie taki pakiecik 3 miody się tam znajdowały czwórniak, dwójniak i półtorak powiem wam, że najbardziej przypadł mi do gustu półtorak miał taki słodkawy głęboki smak, pozostałe dwa były ok, ale jakoś nie przemawiały do mnie jak ten półtorak :piwko:

Autor:  novara [ 09 listopada 2011, 22:39 - śr ]
Tytuł: 

Cezary256 pisze:
półtorak to ze 3-4 lata musi stać żeby był naprawdę dobry

W jakiej literaturze wyczytałeś, że taki okres leżakowania półtoraka wystarczy?
To ja się męczę bo mój leży aktualnie 9 lat i w mojej literaturze piszą, że 10 latek musi leżeć, ale w przyszłym roku będzie kosztowanie na całego :mniam miodek:

Autor:  górski_pszczelarz [ 10 listopada 2011, 00:02 - czw ]
Tytuł: 

no to novara piszę się na buteleczkę:) Żaden z moich miodów pitnych nie doczeka chyba 10 lat:D Mam zbyt słabą wolę hehe

Autor:  wilq [ 10 listopada 2011, 00:13 - czw ]
Tytuł: 

miecio pisze:
no to novara piszę się na buteleczkę:) Żaden z moich miodów pitnych nie doczeka chyba 10 lat:D Mam zbyt słabą wolę hehe


ano, masz zbyt słaba wolę, by nastawić 1000l, co przetrwałoby twoja silna wolę-picia!

;)

Autor:  Cezary256 [ 10 listopada 2011, 20:34 - czw ]
Tytuł: 

novara czytałem na necie tak trochę po łebkach. Wyczytałem, że muszą leżakować co najmniej kilka lat dla mnie kilka lat to coś około 2-4-5, ale żeby aż tak długo czekać to bym się wykończył. To pół życia prawie :uśmiech: No bo jak już teraz wiem o co kaman półtorak, dwójniak, trójniak, czwórniak, każdy z nich ma inne czasy leżakowania.

Mój błąd, ale mam nadzieję, że po moim poście nie pobiegłeś do piwnicy i nie skosztowałeś tego miodu??? męcz się męcz jeszcze rok, na pewno się opłaci.

A dużo go masz ???? :chytry:

Autor:  novara [ 11 listopada 2011, 01:38 - pt ]
Tytuł: 

He he he męczyć się nie męczę bo jestem z natury cierpliwy. Co do ilości to niestety miałem do dyspozycji malutki balonik coś koło 8 litrów, ale co tam będzie tylko na specjalne okazje :mniam miodek:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/