FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Pierzga http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=71&t=3187 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | BoCiAnK [ 28 lipca 2010, 10:16 - śr ] |
Tytuł: | Pierzga |
Po przeglądzie uli stwierdzam że w tym roku jest bieda z pierzga po inne lata nad czerwiem zalane były miodem duże wianki pierzgi lub skrajne ramki były prawie całe zapakowane deszcze spowodowały że pszczółki nie zrobiły odpowiednich zapasów (przynajmniej w mojej okolicy ) pyłek pozyskany z lip poszedł praktycznie od ręki na jesienny rozwój młodej pszczoły jedyna jeszcze nadzieja w Nawłoci jaka nie bawem powinna zakwitnąć by uzbierały ale i część tak zjedzą przed zimą na zapasy tłuszczowe a gdzie wiosną na rozwój |
Autor: | Marcinluter [ 28 lipca 2010, 11:07 - śr ] |
Tytuł: | |
ja się zastanawiam nad podaniem feed bee jako puder każdej rodzinie po 30 dkg o.k 15 sierpnia, ale nie wiem czy się opłaca.... i czy dobry pomysł dać przed zimą a nie na wiosnę... |
Autor: | bialymis71 [ 28 lipca 2010, 14:23 - śr ] |
Tytuł: | |
Bocian nie masz w pobliżu wierzb na wczesny rozwój wiosenny? U mnie pyłek nanosił dość sporo przeważnie z białej koniczyny |
Autor: | górski_pszczelarz [ 28 lipca 2010, 16:19 - śr ] |
Tytuł: | |
a u mnie jest pyłku za duzo. W gniazdach mam po 2-3 ramki pelne pylku. Po ostatnim przegladzie gniazd zostawilem po jednej ramce a reszte poprzenosilem do miodni, zeby matki mialy gdzie czerwic. |
Autor: | Szczupak [ 28 lipca 2010, 16:22 - śr ] |
Tytuł: | |
No tak - jedni mają pyłku mało a ja gówkuje jak się go pozbyć z plastrów bo ramki mam zwalone pyłkiem a matki niemają gdzie czerwić A na dłubanie czasu niemam Czyli tak jak u Miecia Pozdrawiam Szczupak |
Autor: | miły_marian. [ 28 lipca 2010, 16:29 - śr ] |
Tytuł: | |
Marcin jak niemasz u siebie nawoci to daj ale jak masz nawoc to lepiej dać na wiosne. Nawoc bendzie kwitnąć z 40 dni to chyba bendą pogodne dni zeby przyniesć duże ilosci pyłku. W tym roku jest 3 razy mniej pierzggi niż w tamtym roku ja tak oceniam po przeglondzie rodzin. Cała nadzieja jest w nawoci. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | Pawełek. [ 28 lipca 2010, 17:04 - śr ] |
Tytuł: | |
a u mnie jest trzy razy więcej pyłku jak rok temu, w zeszłym roku pyłku miały tak na styk na rozwój jesienny a trochę zostało na wiosnę, a w tym roku po 3-4 ramki pyłku, ale ramki poszyły w środek gniazda, pszczoły powoli zużywają tą pierzgę robiąc miejsce matce a na boki nosząc nową, |
Autor: | BoCiAnK [ 28 lipca 2010, 17:53 - śr ] |
Tytuł: | |
bialymis71 pisze: Bocian nie masz w pobliżu wierzb na wczesny rozwój wiosenny? U mnie pyłek nanosił dość sporo przeważnie z białej koniczyny
Wierzb mam masę ale to jest loteria rok temu czyli 2009 to nawet miodem z wierzby się zalały bo była ku temu pogoda A skąd mam wiedzieć jaka będzie wiosna jedynie się o dobrą Nie mówię że nie ma totalnie nic w ulach ale po inne lata było dużo więcej deszcze w maju /czerwcu nie sprzyjały noszeniu niczego go lało coś tam przyniosły między kroplami ale to kropla w morzu potrzeb Teraz u mnie już 4 dzień paple i paple a otwartego czerwiu masa i woła jeść |
Autor: | CYNIG [ 28 lipca 2010, 18:05 - śr ] |
Tytuł: | |
i tu przydają się odmiany wierzb kwitnące cały rok, nie znam ich nazwy ale dwie rosną sobie u mnie koło płotu ze sztobrów ściągniętych z Puław. Fajny widok jak o tej porze pszczoły chodzą po wierzbowym pyłku Za kilka lat jak wszystkie posadzone zaczną kwitnąć to będę niezależny w dostępie do pyłku |
Autor: | bialymis71 [ 28 lipca 2010, 19:11 - śr ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK pisze: Teraz u mnie już 4 dzień paple i paple U mnie już ponad tydzień paple i zimno jak cholercia. Obawiam się, że zjedzą wszystko i będą głodować Muszę zajrzeć do nich ale nie mam możliwości przez tą pogodę
|
Autor: | Tomekmiodek [ 28 lipca 2010, 21:31 - śr ] |
Tytuł: | |
Jak to czytam, to się dziwie, Polska taki mały kraj, a tak meteorologicznyie różny. u mnie tylko w spodenkach się chodzi - nic nie pada- cieplo, a na wlotkach kolorowo od pszczół z pyłkiem |
Autor: | SKapiko [ 28 lipca 2010, 22:03 - śr ] |
Tytuł: | |
ja tam na brak pułku nie narzekam lipa, gryka, malina jesienna a teraz zaczyna nawłoć kwitnąć, kiedyś słyszałem że jeśli w zapasach zimowych jest sporo pierzgi to mniej pszczoły zużywają miodu |
Autor: | grzegor41 [ 28 lipca 2010, 23:09 - śr ] |
Tytuł: | |
podpowiedzcie niedoświadczonemu, w jakich ilościach zostawiacie na zazimowanie, ramkę starczy tai zapas |
Autor: | Marcinluter [ 29 lipca 2010, 08:51 - czw ] |
Tytuł: | |
w zimie pszczoły pieżgi nie tkną ,lecz na wiosnę jak będą miały braki to będą miały słabszy start aż nie zakwitnie leszczyna, wierzba z których naniosą pyłku.... Ja na zimę miałem niewiele pyłku(2009/10) to wiosną dawałem feed bee i pięknie czerwiły , W. ostrawska pisze w swojej książce o zapasach pyłku na zimę ,poczytaj |
Autor: | marcinb [ 29 lipca 2010, 13:33 - czw ] |
Tytuł: | |
U mnie jest po 2 ramki pierzgi zastanawiam się natomiast co zrobić z pierzgą z ramek które wycofam przed zimą u mnie jest brak suszu więc nie chce ich przetapiać a tej pierzgi jest zamarło żeby ją cukrem zabezpieczyć więc moje pytanie czy ten pyłek się nie zepsuje co robicie w takiej sytuacji |
Autor: | pmowski [ 29 lipca 2010, 16:44 - czw ] |
Tytuł: | |
Ja u siebie zauważyłem również, że był problem z pierzgą. Do momentu upałów wszystko było ok, natomiast jak temperatura zbliżyła się do 35st, to w ulach zaczęło brakować, a zapasy systematycznie malały, jajek cały korpus, a zakrytego czerwiu i larw nie za dużo. Zauważyłem, że od wczoraj zaczęły na nowo nosić duże ilości pierzgi, żółtą i pomarańczową. Wydaje mi się, że pomogły 4 dni opadów, bo jak patrzyłem to dookoła zaczął robić się step. Teraz zaczyna kwitnąć nawłoć, więc myślę że do zimy uzupełnią zapasy |
Autor: | Michał P.. [ 01 sierpnia 2010, 14:17 - ndz ] |
Tytuł: | |
U mnie z kolei po 2 plastry pierzgi i ciągle donosza, ale tak mi sie matki po ograniczaly przez lipe, bo cale gniazda po zalewaly i teraz dopiero sie rozczerwiaja. Z dwojga zlego naszczescie lipa dala mi 17 litrow z ula |
Autor: | meteor [ 01 sierpnia 2010, 21:54 - ndz ] |
Tytuł: | |
Michał P. pisze: U mnie z kolei po 2 plastry pierzgi i ciągle donosza, ale tak mi sie matki po ograniczaly przez lipe, bo cale gniazda po zalewaly i teraz dopiero sie rozczerwiaja. Z dwojga zlego naszczescie lipa dala mi 17 litrow z ula
Dobry pszczelarz nie dopuści aby gniazdo rodnia ,zostały zalane. Masz dać powierzchnie plastrów odpowiednia do pożytku aby nektar przynoszony nie ograniczał matki w czerwieniu.I takie jest zadanie pszczelarza.Szkoda że to przytrafiło się tym którym nie powinno być dane. Pozdrawiam |
Autor: | Szczupak [ 01 sierpnia 2010, 22:57 - ndz ] |
Tytuł: | |
tpuzio, Chej zazdrośniku - czasami tak bywa że inni maja lepiej Ale zeby zaraz ,, niepowinni ,, Pozdrawiam Szczupak |
Autor: | meteor [ 02 sierpnia 2010, 00:09 - pn ] |
Tytuł: | |
Szczupak pisze: tpuzio,
Chej zazdrośniku - czasami tak bywa że inni maja lepiej Ale zeby zaraz ,, niepowinni ,, Pozdrawiam Szczupak NIGDY NIKOMU NIE ZAZDROSZCZĘ. Jeno Widzisz że ta ziemia tyle nektaru z deszczem potrzebowała przyjąć tego roku. Zal każdego kilograma miodu .I tylko tyllllllle. Pozdrawiam |
Autor: | meteor [ 02 sierpnia 2010, 00:11 - pn ] |
Tytuł: | |
Zal Twoich minesotek -że nie było im dane pokazać na co ich stac |
Autor: | Szczupak [ 02 sierpnia 2010, 15:08 - pn ] |
Tytuł: | |
tpuzio, Oj u mnie - moje pokazały a pyłku przyniosły tyle że w plastrach miejsca brakuje Pozdrawiam Szczupak |
Autor: | zegaj [ 02 sierpnia 2010, 16:23 - pn ] |
Tytuł: | |
Czy przeniosą pierzge z ramek wycofanych z gniazda i zostawionych za zatworem. W 3 po miodobraniu zostało dużo pyłku a nie mogę ich dać do gniazda. |
Autor: | miły_marian. [ 02 sierpnia 2010, 22:37 - pn ] |
Tytuł: | |
Jak dasz za zatwór to oczyszczą i troche wezmą ale tak z 10%. Na jesieni wes tą pierzge izasyp cókrem pudrem im daj do magazynu a na wiosne bendziesz miał wspaniały roseój rodzin bo bendzie w gniazdach pieżga. Pozdrawiam miły_marian |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |