FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 15:01 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 28 ] 
Autor Wiadomość
Post: 05 stycznia 2011, 00:18 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 grudnia 2010, 13:04 - pn
Posty: 1015
Lokalizacja: olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
z zapytaniem nie mogłem dużo zaleść pozyskaniu pyłku ile od rodziny w jakich terminach jaką metodą. w jakich warunkach przechowywać abygo dodać wiosną do ciasta

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 stycznia 2011, 01:07 - śr 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Termin maj-czerwiec, najlepszy poławiacz dennicowy , ilość zależna od pożytków, a przechowywac najlepiej w zamrażalce i do ciasta jak znalazł.
Pozdrawiam! :brawo:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 stycznia 2011, 20:37 - śr 
Alex23p pisze:
Termin maj-czerwiec, najlepszy poławiacz dennicowy , ilość zależna od pożytków, a przechowywac najlepiej w zamrażalce i do ciasta jak znalazł.
Pozdrawiam! :brawo:

Alex
tu się trochę nie zgodzę poławiacz ale zewnętrzny jest o niebo lepszy
przynajmniej nie ma tylu śmieci a jak wybierzesz co dzień to prawie nie ma nic śmieci
Ja pozyskuję czasami pyłek ale musi to być bardzo dobry czas to znaczy kwitnąć mniszek ładnie to dziennie można skubnąć ok 20-30 deko i też nie co dzień pszczoła nie jest głupia i jak widzi że dłużej się ją wykorzystuje to formują mniejsze obnóża pyłku i przechodzą jak by nigdy nic :rolf: a tak to co 2-3 dni i można uzbierać spokojnie po 1 -2 kg co wystarczy za rok do ciasta dla nich potem jeszcze na sadach ciut i jest OK
Ja pyłek do ciasta zawsze mrożę suszenie ponoć zabija wiele białka i wartościowych witamin
po za tym nie muszę go potem mielić wystarczy na 24godzini pozostawić go w ciepłym pomieszczeniu dodać miodu zagęścić mączką cukrowa i jest cacy
Obrazek


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 05 stycznia 2011, 21:14 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2008, 23:06 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Świecie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski i 1/2 Wielkopols
A co sądzicie na temat takiego poławiacza , można go zrobić na 2 sposoby. Dennicowy i powałkowy, planuję zrobić w wersji dennicowej (zdjęcie nr3). Szufladkę można zrobić w wersji z wysuwaną szufladą z tyłu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 stycznia 2011, 20:27 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
Witam!
ja osobiście nie spotkałem poławiaczy powałkowych w sprzedaży.
chętnie bym go przetestował w starych warszawiakach.
chętnie zakupiłbym poławiacz powalkowy wlk w formie korpusu, a nie wstawki; ciekaw jestem jakby się sprawdził i czy czystość obnóży byłaby idealna?

mam pasiekę na dojeździe i poławiacze denicowe nie są u mnie wpełni wykorzystane.

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku Koledzy (Koleżanki)!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2011, 00:26 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
pPOZYSKIWANIE PYLKU ODBYWA SIE , przez polawiacze pylku , ni bede ich opisywal , pylek w plastrach ulozony to pierzega .Ppszczply formuja pylek w postaci obnóży .PARA OBNOZY WAZY 12-20MG .Pylek ma kolor charakterystyczny do koloru z ktorych byl kwiatow zbierany dla dnej rosliny . PRZYKLADOW TROCH NAPISZE mniszek jasnopomaranczowy ,z czeresni brazowo-czerwony ,z jabloni jasnoszary .KOLOR OBNUZY UZALEZNIONY jestod roznego rodzaju zwiaskow jak;karetonoidy,flawony, chlorofil . pylek podobnie jak miod traci swoje wartosci w temperaturze powyrzej 40 stopni susenie powinlo odbywac sie w 35 stopniach .Przechowywanie pylku powinlo byc w chermetycznie zamknietych naczyniach ,zabespieczajac go przed wilgocia podwyszenie temperatury do 60 stopni podczas suszenia obniza wartosc biotykow o 50 procent a temperatura 80 stopnipowodujecalkowita dezaktywacje ,.TROCHE DOPISALEM POZDRAWIAM PAWEL :nonono:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2011, 19:39 - sob 

Rejestracja: 14 marca 2008, 21:36 - pt
Posty: 189
Lokalizacja: Krosno odrzańskie
Witam wszystkich forumowiczów po długiej nieobecności.Chciałbym coś napisac na temat pozyskiwania pyłku,pyłek poławiam już dośc długo i mam w tej dziedzinie spore sukcesy zbiór ok.5 kg ,a czasami i wyższy w sezonie(na jedną rodzinę) uważam za przyzwoity,jeżeli chodzi o konstrukcje poławiaczy to tylko dennicowy miom zdaniem jest najlepszy łatwy w obsłudze nie zakłuca specjalnie pracy pszczołom no i wybierac pyłek mozna co 2-3 dni ,a nie jak w wylotkowym codziennie,jak będę miał chwilę zamieszczę pare fotek poławiaczy mojej konstrukcji. Pozdrawiam Zenek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 stycznia 2011, 22:13 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 grudnia 2010, 13:04 - pn
Posty: 1015
Lokalizacja: olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
czekam na fotki

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2011, 16:54 - ndz 
zenm pisze:
Witam wszystkich forumowiczów po długiej nieobecności.Chciałbym coś napisac na temat pozyskiwania pyłku,pyłek poławiam już dośc długo i mam w tej dziedzinie spore sukcesy

Tak tu muszę pochwalić kolegę Zenka i jeżeli ma nadal pyłek to polecam
Kupowałem pyłek od Zenka i był Bardzo Czysty :brawo: warto zamówić


Na górę
  
 
Post: 09 stycznia 2011, 21:56 - ndz 

Rejestracja: 14 marca 2008, 21:36 - pt
Posty: 189
Lokalizacja: Krosno odrzańskie
Oto kilka fotek poławiaczy dennicowych do uli wlkp.


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 stycznia 2011, 22:04 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
mam bardzo podobne poławiacze tylko z szufladą wysuwaną od tyłu.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2011, 00:06 - pn 

Rejestracja: 02 maja 2010, 11:07 - ndz
Posty: 79
Lokalizacja: Radom
Ule na jakich gospodaruję: DADANT
ja dennicowe zamówiłem teraz od Ratajczaka, ale pyłek zbieram na własne potrzeby, do zamrażalki a później pszczółkom. Na początku miałem wylotkowe ale to upierdliwe niesamowicie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2011, 00:32 - pn 
Piter77 pisze:
. Na początku miałem wylotkowe ale to upierdliwe niesamowicie

Hmm kolego to zależy o jakiej upierdliwości mówisz
ja tam wole wylotowe zewnętrzne mają wady i zalety
zalety ale
- dużo czyściejszy pyłek masz
- możesz uzyć go w każdej chwili jako rojołapki jak nie masz rurek wylotowych dla trutni wystarczy płytkę poławiacza wyjąć wywalić gucie w pole i wsunąć w powrotem
-w upalne lata masz zasłonięty wylot i wentylujące pszczoły nie smażą się w słońcu
- w zimie założę wkładkę poławiacza i żadna cholera mi do ula nie wejdzie nie stuka puka a i śnieg nie zasypuje wylotu


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2011, 01:39 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
Sam zamówiłem jesienią poławiacze razem z dennicami wysokimi zamawiając ule. Są na poniższych zdjęciach. Zobaczę co będzie z tego wychodziło. Myślę, że na potrzeby własne powinno wystarczyć. Gdyby jednak było zainteresowanie pyłkiem, to faktycznie dokupię poławiacze wylotkowe na moje leżaki. Okoliczni pszczelarze u których się uczyłem nie sprzedają pyłku i nie wiem czy w moich stronach uda mi się wzbudzić zainteresowanie tym produktem.

W tym roku zamierzam jednak z braku pyłku podać ciasto drożdżowo-cukrowe jeśli tylko rodziny przetrwają zimę i warunki pozwolą.

Dodatkowo link: http://www.sulkowski.com.pl/index.php?m ... tem&id=165


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 stycznia 2011, 20:28 - pn 

Rejestracja: 09 stycznia 2011, 17:20 - ndz
Posty: 12
Lokalizacja: Przyłubsko
możecie mi dokładnie opisać jak działa dennicowy poławiacz pyłku czy pszczoły mają kontakt ze strąconym pyłkiem który jest w szufladzie czy jest on izolowany siatką od nich ,proszę o porady niestety nigdy nie widziałem takich poławiaczy na oczy i ciężko jest mi to sobie wyobrazić :wnerw:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 stycznia 2011, 20:31 - pn 

Rejestracja: 09 stycznia 2011, 17:20 - ndz
Posty: 12
Lokalizacja: Przyłubsko
przepraszam za nie potrzebny post już znalazłem pozdrawiam :uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 stycznia 2011, 14:03 - wt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
BoCiAnK
Cytuj:
"pszczoła nie jest głupia i jak widzi że dłużej się ją wykorzystuje to formują mniejsze obnóża pyłku i przechodzą jak by nigdy nic a tak to co 2-3 dni i można uzbierać spokojnie po 1 -2 kg "

to nie zupełnie tak: mniejsze obnóża wynikają z tego że wraz pierwszymi obnóżami na płytce wyrywane są włoski i to właśnie ubytek włosków nie pozwala na zbieranie tak dużych obnóży.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 kwietnia 2019, 08:08 - śr 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
W tym zezonie chce spróbowac zbieranie pułku. jaki poławiacz to sie zastanawiam, ale co dalej z pyłkiem robic? Mrozić czy suszyć? Pyłek chce dla siebie (bardzo zrdowy) i dla pszczółek wiosną podawać


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2019, 21:03 - pt 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
Pajej pisze:
W tym zezonie chce spróbowac zbieranie pułku. jaki poławiacz to sie zastanawiam, ale co dalej z pyłkiem robic? Mrozić czy suszyć?
Suszyć i zamrozić .

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2019, 21:35 - pt 
to suszyć i mrozić czy mrozić i suszyć bo każdy inaczej
a może nie ma to wpływu na efekt końcowy
i przy okazji zapytam kiedy powinno się zacząć poławianie pyłku żeby nie zaszkodzić pszczółkom?


Na górę
  
 
Post: 05 kwietnia 2019, 21:57 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Obnóża pyłkowe i pierzga na wolnym powietrzu bardzo szybko mogą ulegać zepsuciu .Bywają atakowane przez grzyby i motylicę pleśnie rozkruszka . Dlatego należy pyłek przechowywać w szczelnie zamokniętych naczyniach w temperaturze 10-12st .Na zawarte w nich witaminy ,enzymy i inhibiny szczególnie ujemnie oddziałują wysoka temperatura i światło .Dlatego naczynia zwłaszcza szklane powinny być koloru ciemnego .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2019, 16:07 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
mirek. pisze:
to suszyć i mrozić czy mrozić i suszyć bo każdy inaczej
a może nie ma to wpływu na efekt końcowy
i przy okazji zapytam kiedy powinno się zacząć poławianie pyłku żeby nie zaszkodzić pszczółkom?


wysuszyć i zamrozić - przy czym zamrażać i rozmrażać w szczelnych opakowaniach aby już nie łapał wilgoci z powietrza...

niemrożony pyłek to ryzyko - mogą być w nim rozkruszki/ jaja motylicy lub moli spożywczych - nigdy nie wiadomo co tam było akurat choćby na chwilę w ulu.... potem niewiele czasu potrzeba aby taki pyłek niemrożony zaczął żyć własnym życiem u klienta - w lodówce klienci raczej nie będą go trzymać stąd osobiście uważam że mrożenie to konieczność... a suszy się najpierw bo suszony już się nie będzie "zbrylał" - zresztą w procesie suszenie też jakiś mól może przylecieć i zrobić swoje...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2019, 21:34 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 czerwca 2019, 17:27 - ndz
Posty: 433
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
tomi007, tak dobrze nie orientuję się, ale właśnie ramki które były w zamrażarce sa bez pleśni,czy jakichkolwiek zmian.Po zamrażarce trafiają do beczek z pokrywą i jest ok.
Natomiast ramki z zamrażarki trzymane na powietrzu w korpusach są jednak pokryte białą pleśnią .

_________________
"Jeśli chcesz coś, czego nie miałeś wcześniej, musisz zrobić to, czego nigdy nie robiłeś."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2019, 06:43 - wt 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
Bagisek. pisze:
Natomiast ramki z zamrażarki trzymane na powietrzu w korpusach są jednak pokryte białą pleśnią .

Jak ustawisz w "kominy " z przeciągiem , to nie ma nalotu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2019, 08:11 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 czerwca 2019, 17:27 - ndz
Posty: 433
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
Hieronim, jest próbowałem wszystkiego jesli chodzi o ramki z pierzgą. :cry:

_________________
"Jeśli chcesz coś, czego nie miałeś wcześniej, musisz zrobić to, czego nigdy nie robiłeś."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2019, 10:01 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Jeżeli wilgotność powietrza bliska jest 100%, a okresie około zimowym bardzo często taka właśnie jest, to żadne kominy nie pomogą.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2019, 10:18 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 czerwca 2019, 17:27 - ndz
Posty: 433
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
JM pisze:
Jeżeli wilgotność powietrza bliska jest 100%, a okresie około zimowym bardzo często taka właśnie jest, to żadne kominy nie pomogą.

Zimę jakoś przetrwają ale wczesną wiosną i zmiany temperatury chyba sprawiają że pojawia się pleśń

_________________
"Jeśli chcesz coś, czego nie miałeś wcześniej, musisz zrobić to, czego nigdy nie robiłeś."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2019, 10:56 - wt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Bagisek. pisze:
zmiany temperatury

właśnie zmiany temperatury powodują ,że wykrapla się wilgoć : ilość wody w powietrzu w postaci pary wodnej zależy od temperatury ( im wyższa tym więcej g/m3) i przy jej gwałtownym spadku nagle wilgotność względna ( ilość pary wodnej/ilości pary wodnej w warunkach nasycenia) sięga 100% i dalsze obniżanie temperatury wywołuje rosę lub szron . Takie są odwieczne prawa fizyki i nie bądź Pan rura i nie pękaj :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 28 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji