FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

POZYSKANIE PYŁKU
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=71&t=3880
Strona 1 z 1

Autor:  6Cichy [ 05 stycznia 2011, 00:18 - śr ]
Tytuł:  POZYSKANIE PYŁKU

z zapytaniem nie mogłem dużo zaleść pozyskaniu pyłku ile od rodziny w jakich terminach jaką metodą. w jakich warunkach przechowywać abygo dodać wiosną do ciasta

Autor:  Alex23p [ 05 stycznia 2011, 01:07 - śr ]
Tytuł: 

Termin maj-czerwiec, najlepszy poławiacz dennicowy , ilość zależna od pożytków, a przechowywac najlepiej w zamrażalce i do ciasta jak znalazł.
Pozdrawiam! :brawo:

Autor:  BoCiAnK [ 05 stycznia 2011, 20:37 - śr ]
Tytuł: 

Alex23p pisze:
Termin maj-czerwiec, najlepszy poławiacz dennicowy , ilość zależna od pożytków, a przechowywac najlepiej w zamrażalce i do ciasta jak znalazł.
Pozdrawiam! :brawo:

Alex
tu się trochę nie zgodzę poławiacz ale zewnętrzny jest o niebo lepszy
przynajmniej nie ma tylu śmieci a jak wybierzesz co dzień to prawie nie ma nic śmieci
Ja pozyskuję czasami pyłek ale musi to być bardzo dobry czas to znaczy kwitnąć mniszek ładnie to dziennie można skubnąć ok 20-30 deko i też nie co dzień pszczoła nie jest głupia i jak widzi że dłużej się ją wykorzystuje to formują mniejsze obnóża pyłku i przechodzą jak by nigdy nic :rolf: a tak to co 2-3 dni i można uzbierać spokojnie po 1 -2 kg co wystarczy za rok do ciasta dla nich potem jeszcze na sadach ciut i jest OK
Ja pyłek do ciasta zawsze mrożę suszenie ponoć zabija wiele białka i wartościowych witamin
po za tym nie muszę go potem mielić wystarczy na 24godzini pozostawić go w ciepłym pomieszczeniu dodać miodu zagęścić mączką cukrowa i jest cacy
Obrazek

Autor:  grzegor41 [ 05 stycznia 2011, 21:14 - śr ]
Tytuł: 

A co sądzicie na temat takiego poławiacza , można go zrobić na 2 sposoby. Dennicowy i powałkowy, planuję zrobić w wersji dennicowej (zdjęcie nr3). Szufladkę można zrobić w wersji z wysuwaną szufladą z tyłu.

Autor:  jino2 [ 06 stycznia 2011, 20:27 - czw ]
Tytuł: 

Witam!
ja osobiście nie spotkałem poławiaczy powałkowych w sprzedaży.
chętnie bym go przetestował w starych warszawiakach.
chętnie zakupiłbym poławiacz powalkowy wlk w formie korpusu, a nie wstawki; ciekaw jestem jakby się sprawdził i czy czystość obnóży byłaby idealna?

mam pasiekę na dojeździe i poławiacze denicowe nie są u mnie wpełni wykorzystane.

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku Koledzy (Koleżanki)!

Autor:  pawel. [ 07 stycznia 2011, 00:26 - pt ]
Tytuł:  POZYSKIWANIE PYLKU

pPOZYSKIWANIE PYLKU ODBYWA SIE , przez polawiacze pylku , ni bede ich opisywal , pylek w plastrach ulozony to pierzega .Ppszczply formuja pylek w postaci obnóży .PARA OBNOZY WAZY 12-20MG .Pylek ma kolor charakterystyczny do koloru z ktorych byl kwiatow zbierany dla dnej rosliny . PRZYKLADOW TROCH NAPISZE mniszek jasnopomaranczowy ,z czeresni brazowo-czerwony ,z jabloni jasnoszary .KOLOR OBNUZY UZALEZNIONY jestod roznego rodzaju zwiaskow jak;karetonoidy,flawony, chlorofil . pylek podobnie jak miod traci swoje wartosci w temperaturze powyrzej 40 stopni susenie powinlo odbywac sie w 35 stopniach .Przechowywanie pylku powinlo byc w chermetycznie zamknietych naczyniach ,zabespieczajac go przed wilgocia podwyszenie temperatury do 60 stopni podczas suszenia obniza wartosc biotykow o 50 procent a temperatura 80 stopnipowodujecalkowita dezaktywacje ,.TROCHE DOPISALEM POZDRAWIAM PAWEL :nonono:

Autor:  zenm [ 08 stycznia 2011, 19:39 - sob ]
Tytuł:  Pozyskiwanie pyłku

Witam wszystkich forumowiczów po długiej nieobecności.Chciałbym coś napisac na temat pozyskiwania pyłku,pyłek poławiam już dośc długo i mam w tej dziedzinie spore sukcesy zbiór ok.5 kg ,a czasami i wyższy w sezonie(na jedną rodzinę) uważam za przyzwoity,jeżeli chodzi o konstrukcje poławiaczy to tylko dennicowy miom zdaniem jest najlepszy łatwy w obsłudze nie zakłuca specjalnie pracy pszczołom no i wybierac pyłek mozna co 2-3 dni ,a nie jak w wylotkowym codziennie,jak będę miał chwilę zamieszczę pare fotek poławiaczy mojej konstrukcji. Pozdrawiam Zenek

Autor:  6Cichy [ 08 stycznia 2011, 22:13 - sob ]
Tytuł: 

czekam na fotki

Autor:  BoCiAnK [ 09 stycznia 2011, 16:54 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pozyskiwanie pyłku

zenm pisze:
Witam wszystkich forumowiczów po długiej nieobecności.Chciałbym coś napisac na temat pozyskiwania pyłku,pyłek poławiam już dośc długo i mam w tej dziedzinie spore sukcesy

Tak tu muszę pochwalić kolegę Zenka i jeżeli ma nadal pyłek to polecam
Kupowałem pyłek od Zenka i był Bardzo Czysty :brawo: warto zamówić

Autor:  zenm [ 09 stycznia 2011, 21:56 - ndz ]
Tytuł:  Pozyskiwanie pyłku

Oto kilka fotek poławiaczy dennicowych do uli wlkp.

Autor:  górski_pszczelarz [ 09 stycznia 2011, 22:04 - ndz ]
Tytuł: 

mam bardzo podobne poławiacze tylko z szufladą wysuwaną od tyłu.

Autor:  Piter77 [ 10 stycznia 2011, 00:06 - pn ]
Tytuł: 

ja dennicowe zamówiłem teraz od Ratajczaka, ale pyłek zbieram na własne potrzeby, do zamrażalki a później pszczółkom. Na początku miałem wylotkowe ale to upierdliwe niesamowicie

Autor:  BoCiAnK [ 10 stycznia 2011, 00:32 - pn ]
Tytuł: 

Piter77 pisze:
. Na początku miałem wylotkowe ale to upierdliwe niesamowicie

Hmm kolego to zależy o jakiej upierdliwości mówisz
ja tam wole wylotowe zewnętrzne mają wady i zalety
zalety ale
- dużo czyściejszy pyłek masz
- możesz uzyć go w każdej chwili jako rojołapki jak nie masz rurek wylotowych dla trutni wystarczy płytkę poławiacza wyjąć wywalić gucie w pole i wsunąć w powrotem
-w upalne lata masz zasłonięty wylot i wentylujące pszczoły nie smażą się w słońcu
- w zimie założę wkładkę poławiacza i żadna cholera mi do ula nie wejdzie nie stuka puka a i śnieg nie zasypuje wylotu

Autor:  Pogodny Piątek [ 10 stycznia 2011, 01:39 - pn ]
Tytuł: 

Sam zamówiłem jesienią poławiacze razem z dennicami wysokimi zamawiając ule. Są na poniższych zdjęciach. Zobaczę co będzie z tego wychodziło. Myślę, że na potrzeby własne powinno wystarczyć. Gdyby jednak było zainteresowanie pyłkiem, to faktycznie dokupię poławiacze wylotkowe na moje leżaki. Okoliczni pszczelarze u których się uczyłem nie sprzedają pyłku i nie wiem czy w moich stronach uda mi się wzbudzić zainteresowanie tym produktem.

W tym roku zamierzam jednak z braku pyłku podać ciasto drożdżowo-cukrowe jeśli tylko rodziny przetrwają zimę i warunki pozwolą.

Dodatkowo link: http://www.sulkowski.com.pl/index.php?m ... tem&id=165

Autor:  Paweł14 [ 24 stycznia 2011, 20:28 - pn ]
Tytuł: 

możecie mi dokładnie opisać jak działa dennicowy poławiacz pyłku czy pszczoły mają kontakt ze strąconym pyłkiem który jest w szufladzie czy jest on izolowany siatką od nich ,proszę o porady niestety nigdy nie widziałem takich poławiaczy na oczy i ciężko jest mi to sobie wyobrazić :wnerw:

Autor:  Paweł14 [ 24 stycznia 2011, 20:31 - pn ]
Tytuł: 

przepraszam za nie potrzebny post już znalazłem pozdrawiam :uśmiech:

Autor:  jino2 [ 25 stycznia 2011, 14:03 - wt ]
Tytuł: 

BoCiAnK
Cytuj:
"pszczoła nie jest głupia i jak widzi że dłużej się ją wykorzystuje to formują mniejsze obnóża pyłku i przechodzą jak by nigdy nic a tak to co 2-3 dni i można uzbierać spokojnie po 1 -2 kg "

to nie zupełnie tak: mniejsze obnóża wynikają z tego że wraz pierwszymi obnóżami na płytce wyrywane są włoski i to właśnie ubytek włosków nie pozwala na zbieranie tak dużych obnóży.

Autor:  Pajej [ 03 kwietnia 2019, 08:08 - śr ]
Tytuł:  Re: POZYSKANIE PYŁKU

W tym zezonie chce spróbowac zbieranie pułku. jaki poławiacz to sie zastanawiam, ale co dalej z pyłkiem robic? Mrozić czy suszyć? Pyłek chce dla siebie (bardzo zrdowy) i dla pszczółek wiosną podawać

Autor:  Zenon [ 05 kwietnia 2019, 21:03 - pt ]
Tytuł:  Re: POZYSKANIE PYŁKU

Pajej pisze:
W tym zezonie chce spróbowac zbieranie pułku. jaki poławiacz to sie zastanawiam, ale co dalej z pyłkiem robic? Mrozić czy suszyć?
Suszyć i zamrozić .

Autor:  mirek. [ 05 kwietnia 2019, 21:35 - pt ]
Tytuł:  Re: POZYSKANIE PYŁKU

to suszyć i mrozić czy mrozić i suszyć bo każdy inaczej
a może nie ma to wpływu na efekt końcowy
i przy okazji zapytam kiedy powinno się zacząć poławianie pyłku żeby nie zaszkodzić pszczółkom?

Autor:  pawel. [ 05 kwietnia 2019, 21:57 - pt ]
Tytuł:  Re: POZYSKANIE PYŁKU

Obnóża pyłkowe i pierzga na wolnym powietrzu bardzo szybko mogą ulegać zepsuciu .Bywają atakowane przez grzyby i motylicę pleśnie rozkruszka . Dlatego należy pyłek przechowywać w szczelnie zamokniętych naczyniach w temperaturze 10-12st .Na zawarte w nich witaminy ,enzymy i inhibiny szczególnie ujemnie oddziałują wysoka temperatura i światło .Dlatego naczynia zwłaszcza szklane powinny być koloru ciemnego .pawel

Autor:  tomi007 [ 26 sierpnia 2019, 16:07 - pn ]
Tytuł:  Re: POZYSKANIE PYŁKU

mirek. pisze:
to suszyć i mrozić czy mrozić i suszyć bo każdy inaczej
a może nie ma to wpływu na efekt końcowy
i przy okazji zapytam kiedy powinno się zacząć poławianie pyłku żeby nie zaszkodzić pszczółkom?


wysuszyć i zamrozić - przy czym zamrażać i rozmrażać w szczelnych opakowaniach aby już nie łapał wilgoci z powietrza...

niemrożony pyłek to ryzyko - mogą być w nim rozkruszki/ jaja motylicy lub moli spożywczych - nigdy nie wiadomo co tam było akurat choćby na chwilę w ulu.... potem niewiele czasu potrzeba aby taki pyłek niemrożony zaczął żyć własnym życiem u klienta - w lodówce klienci raczej nie będą go trzymać stąd osobiście uważam że mrożenie to konieczność... a suszy się najpierw bo suszony już się nie będzie "zbrylał" - zresztą w procesie suszenie też jakiś mól może przylecieć i zrobić swoje...

Autor:  Bagisek. [ 26 sierpnia 2019, 21:34 - pn ]
Tytuł:  Re: POZYSKANIE PYŁKU

tomi007, tak dobrze nie orientuję się, ale właśnie ramki które były w zamrażarce sa bez pleśni,czy jakichkolwiek zmian.Po zamrażarce trafiają do beczek z pokrywą i jest ok.
Natomiast ramki z zamrażarki trzymane na powietrzu w korpusach są jednak pokryte białą pleśnią .

Autor:  Hieronim [ 27 sierpnia 2019, 06:43 - wt ]
Tytuł:  Re: POZYSKANIE PYŁKU

Bagisek. pisze:
Natomiast ramki z zamrażarki trzymane na powietrzu w korpusach są jednak pokryte białą pleśnią .

Jak ustawisz w "kominy " z przeciągiem , to nie ma nalotu.

Autor:  Bagisek. [ 27 sierpnia 2019, 08:11 - wt ]
Tytuł:  Re: POZYSKANIE PYŁKU

Hieronim, jest próbowałem wszystkiego jesli chodzi o ramki z pierzgą. :cry:

Autor:  JM [ 27 sierpnia 2019, 10:01 - wt ]
Tytuł:  Re: POZYSKANIE PYŁKU

Jeżeli wilgotność powietrza bliska jest 100%, a okresie około zimowym bardzo często taka właśnie jest, to żadne kominy nie pomogą.

Autor:  Bagisek. [ 27 sierpnia 2019, 10:18 - wt ]
Tytuł:  Re: POZYSKANIE PYŁKU

JM pisze:
Jeżeli wilgotność powietrza bliska jest 100%, a okresie około zimowym bardzo często taka właśnie jest, to żadne kominy nie pomogą.

Zimę jakoś przetrwają ale wczesną wiosną i zmiany temperatury chyba sprawiają że pojawia się pleśń

Autor:  manio [ 27 sierpnia 2019, 10:56 - wt ]
Tytuł:  Re: POZYSKANIE PYŁKU

Bagisek. pisze:
zmiany temperatury

właśnie zmiany temperatury powodują ,że wykrapla się wilgoć : ilość wody w powietrzu w postaci pary wodnej zależy od temperatury ( im wyższa tym więcej g/m3) i przy jej gwałtownym spadku nagle wilgotność względna ( ilość pary wodnej/ilości pary wodnej w warunkach nasycenia) sięga 100% i dalsze obniżanie temperatury wywołuje rosę lub szron . Takie są odwieczne prawa fizyki i nie bądź Pan rura i nie pękaj :mrgreen:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/