FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Miód z nawłoci!!!
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=72&t=14008
Strona 1 z 8

Autor:  olemiodek [ 19 września 2014, 12:54 - pt ]
Tytuł:  Miód z nawłoci!!!

Pełno miodu co robić ? Brać czy zostawić? :oops:
http://www.youtube.com/watch?v=D0cSn2Cr9YM&list=UUQBR04PQ1vi2MUkdqdOB0wA

Autor:  jędruś [ 19 września 2014, 13:15 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Piękny widok!Gratulacje Kolego.Pozdrawiam.Jedruś

Autor:  wiesiek33 [ 19 września 2014, 14:13 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

jędruś pisze:
Piękny widok!Gratulacje Kolego.Pozdrawiam.Jedruś


Owszem ale problem polega na tym że w tym ulu nie ma już pszczół tylko dlatego że zamiast do nadstawki pszczoły zalały gniazdo .

Autor:  olemiodek [ 19 września 2014, 15:06 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

wiesiek33 pisze:
jędruś pisze:
Piękny widok!Gratulacje Kolego.Pozdrawiam.Jedruś


Owszem ale problem polega na tym że w tym ulu nie ma już pszczół tylko dlatego że zamiast do nadstawki pszczoły zalały gniazdo .

Zapewniam że pszczoły w tym i innym ulu obsiadają cały korpus a czerw o tej porze jest zbędny.Jest to świadome działanie pszczelarza .Proponuję spróbować. :wink: Nie ma innego sposobu Pozyskania miodu z nawłoci oczywiście dojrzałego .Nie każdy o tym wie. :oops:

Autor:  mendalinho [ 19 września 2014, 15:25 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Gratuluje midobrania

Autor:  jędruś [ 19 września 2014, 15:28 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

[quote="wiesiek33"]Owszem ale problem polega na tym że w tym ulu nie ma już pszczół tylko dlatego że zamiast do nadstawki pszczoły zalały gniazdo .
Myślę że są to pszczoły do spracowania a nie do zimowli. Taka technologia.pozdrawiam

Autor:  wiesiek33 [ 19 września 2014, 15:39 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

olemiodek pisze:
Nie ma innego sposobu Pozyskania miodu z nawłoci oczywiście dojrzałego .Nie każdy o tym wie.
Nie zgodzę się z tym nadstawka bez kraty załatwia sprawę wtedy mamy my i pszczoły , ja niestety drugi rok nie mam bo taka pogoda .Piszesz że :
olemiodek pisze:
Zapewniam że pszczoły w tym i innym ulu obsiadają cały korpus a czerw o tej porze jest zbędny.
Pszczół na filmie nie widać a odnośnie czerwia to nie do końca się z tym zgodzę skoro dopiero będziesz karmił te pszczoły.

Autor:  balwro [ 19 września 2014, 16:42 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

U mnie identyczna sytuacja z tym że najprawdopodobniej pszczoły zbierały z niecierpka bo od początku sierpnia do tej pory masowo przylatują z pola z pobielonymi grzbietami.
Pozalewały mi całe gniazda do tego stopnia że postanowiłem zaniechać podkarmiania bo prawdopodobnie nawet gdybym próbował podkarmiać nie wzięły by bo nie mają miejsca na składowanie. Między innymi nie zabieram im zgromadzonego miodu bo i tak mam problemy z upłynnieniem miodu z wcześniejszych miodobrań .Jest to mój pierwszy przypadek w moim pszczelarzeniu gdzie pszczoły same przyniosły sobie cały pokarm na zimę.W drugiej części pasieki która stacjonuje w mieście bez popdkarmiania zimowego nie obeszło się.

Autor:  maderm [ 19 września 2014, 17:00 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Nie mam pojęcia kto ten miód przyniósł skoro w ulu tak mało pszczół. Miałem na wrzosie kilka uli i gniazdo na dwóch korpusach też celowo bez miodni, wybrałem silne rodziny i jakoś nie miałem tyle szczęścia w tym roku żeby wirować wrzos.Nie powiem coś tam przyniosły dla siebie i dużo pyłku, dla pszczelarza nie było. Mógłbym im zabrać po ramce ale jakoś było mi ich żal i zostawiłem dokarmiając inwertem.U mnie na pewno zawiniła pogoda. Za to Varrozy naniosły bardzo dużo.Olemiodek nie piszę tego złośliwie,chętnie oglądam Twoje filmy i widzę że w pszczelarstwie trzeba mieć oprócz wiedzy i trochę szczęścia.

Autor:  olemiodek [ 19 września 2014, 17:07 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

wiesiek33 pisze:
olemiodek pisze:
Nie ma innego sposobu Pozyskania miodu z nawłoci oczywiście dojrzałego .Nie każdy o tym wie.
Nie zgodzę się z tym nadstawka bez kraty załatwia sprawę wtedy mamy my i pszczoły , ja niestety drugi rok nie mam bo taka pogoda .Piszesz że :
olemiodek pisze:
Zapewniam że pszczoły w tym i innym ulu obsiadają cały korpus a czerw o tej porze jest zbędny.
Pszczół na filmie nie widać a odnośnie czerwia to nie do końca się z tym zgodzę skoro dopiero będziesz karmił te pszczoły.

Pszczół nie widać bo siedzą w pułnadstawce widać je tylko na ramce z czerwiem :) Przecież to takie proste . :) Żeby mieć miód z nawłoci to trochę się trzeba nakombinować i tyle. W tym korpusie było 20kg czystego miodku. W ulu została tylko ramka z czerwiem :D .

Autor:  balwro [ 19 września 2014, 17:44 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Ciekawy jestem jak odbije się na kondycji rodziny tak późne rozpoczęcie uzupełniania zapasów zimowych, szczególnie gdy ograbia się je do cna z tego co sobie nanosiły.Co prawda kiedyś zdarzało mi się kończyć uzupełnianie zapasów syropem cukrowym jeszcze w październiku i nie zauważałem jakiejś drastycznej różnicy pomiędzy rodzinami zakarmianymi zgodnie z książkowym terminem.
Nie mam żadnego doświadczenia odnośnie uzupełniania zapasów zimowych przy pomocy inwertu.Pomimo to że pszczoły nie muszą przerabiać cukrów złożonych na proste pozostaje problem odparowania nadmiaru wody a tu już od poniedziałku zapowiadają drastyczne załamanie pogody i zimno.
Gdy podkarmiałem stropem cukrowym zbyt późno często w skrajnych ramkach syrop był nie do końca zasklepiony i na wiosnę musiałem te ramki usuwać z ula bo był sfermentowany.

Autor:  olemiodek [ 19 września 2014, 19:23 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Właśnie dostały pierwszą dawkę po 7kg inwertu.Za trzy dni dostaną następną i po karmieniu.W innych rodzinach zostało do trzech ramek z czerwiem który miał nad sobą ponad 10cm zasklepionego miodu .Resztę zapasu uzupełnią pszczoły inwertem i na tym przezimują .Miodzik dostaną na deser wiosną :D .

Autor:  san01 [ 19 września 2014, 20:25 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

mam podobną sytuację jak olemiodek tylko z tą różnicą że mało co jest zasklepione, przynajmniej jak tydzień temu zaglądałem
ramki były pełne nektaru ułożenie ula takie samo pólkorpus pod gniazdo dodałem na początku sierpnia postępuje tak od ubiegłego roku zgodnie ze wskazówkami pana Zieniewicza
w ubiegłym roku o tej porze już byłem po miodobraniu /miód nawłociowy/i miałem podobną sytuacje w ulu -byłem prze szczęśliwy tym bardziej że były to moje pierwsze kroki
ten rok jest inny od poprzedniego i to w tym jest najfajniejsze że chyba na nic schematy i trzeba nauczyć się przewidywać

Autor:  mniszek [ 19 września 2014, 20:56 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Bardzo ciekawa dyskusja. Podziwiam rowniez ole- miodka , poniewaz mieszkam blisko Lodzi jest sporo Nawłoci obok mojej pasieki i nawet mi sie nie sniło zeby cos takiego zobaczyc a co dopiero zrealizowac Pozdrawiam

Autor:  mniszek [ 19 września 2014, 20:56 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Bardzo ciekawa dyskusja. Podziwiam rowniez ole- miodka , poniewaz mieszkam blisko Lodzi jest sporo Nawłoci obok mojej pasieki i nawet mi sie nie sniło zeby cos takiego zobaczyc a co dopiero zrealizowac Pozdrawiam

Autor:  olemiodek [ 19 września 2014, 21:27 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Z pszczołami nic nie jest na 100% .Trzeba myśleć i przewidywać .Tylko na jednej pasiece udała się ta sztuka na drugiej mimo że też była nawłoć za płotem trzeba było karmić bo pszczoły głodowały a to tylko 20 km od tego miejsca .Też podpatrzyłem tą metodę na filmie u Pana Zieniewicza .Dopiero w tym roku udało się na nowym miejscu :D .

Autor:  matkipszczele [ 19 września 2014, 21:41 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Witam.Widzę ,że gorący temat i będzie miał dużo wyświetleń .

Autor:  kudlaty [ 19 września 2014, 23:41 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

olemiodek pisze:
Trzeba myśleć i przewidywać .Tylko na jednej pasiece udała się ta sztuka na drugiej mimo że też była nawłoć za płotem trzeba było karmić bo pszczoły głodowały a t
o tylko 20 km od tego miejsca .


jeśli chodzi tylko o myslenie i o przewidywanie to dlaczego dwa tak rózne od siebie wyniki skoro myśliwy ten sam:?: można mówić o cudownych matkach, umiejętnościach pszczelarza a i tak jeśli nie ma odpowiedniej pogody, bazy pożytkowej oraz małego napszczelenia terenu to sobie można myśleć ale w jakiej kolejnosci będziemy latali po pasiece z syropkiem żeby zazimować bez strat to co wstało na wiosne :|
olemiodek, fortuna Ci sprzyja :wink: lub/i masz bliżej do Torunia a wiesz kto tam mieszka :?: :thank: :haha: :haha: :haha:

Autor:  matkipszczele [ 20 września 2014, 00:21 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

kudlaty pisze:
olemiodek, fortuna Ci sprzyja :wink:


Do pierwszych pożytków zostało 7 miesięcy .Mam cichą nadzieję ,że to tylko jeden przypadek w tej pasiece na potrzeby filmu gdzie matka 4 letnia nie dała rady bo najlepszą fortuną są pszczoły i to w sile ,a nie z nalotem pleśni i powbijane w ramkach po pierwszym lepszym mrozie. Ewidentnie widać zachwianą równowagę biologiczną w tej rodzinie gdyż tam została tylko stara spracowana pszczoła,a młode to gdzieś wymiotło ,kręcą się już pszczoły obok ula i coś węszą. To tak z mojej perspektywy . Mam nadzieje ,że nie zostanę skarcony .

Autor:  mendalinho [ 20 września 2014, 01:07 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

olemiodek,
Zakarm przezimują ci pięknie

Autor:  olemiodek [ 20 września 2014, 08:35 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Polskie piekiełko. :pl: Przecież robię to nie pierwszy raz i "Toruń tu nie ma nic do tego" :D .Stara pszczoła wypracowała się na nawłoci a w ulu jest tylko wypasiona młoda .Wypasiona na pyłku z nawłoci :) Wadowice to piękne miasto tam miałbym jeszcze większe poparcie:)

Autor:  jarek123 [ 20 września 2014, 08:45 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

olemiodek pisze:
Z pszczołami nic nie jest na 100% .Trzeba myśleć i przewidywać .Tylko na jednej pasiece udała się ta sztuka na drugiej mimo że też była nawłoć za płotem trzeba było karmić bo pszczoły głodowały a to tylko 20 km od tego miejsca .Też podpatrzyłem tą metodę na filmie u Pana Zieniewicza .Dopiero w tym roku udało się na nowym miejscu :D .


Mnie słabo wyszła nawłoć - średnio 2 kg z ula. Pasiekę musiałem zabrać już 7 września, pszczoły słabły - słaby pożytek i duże porażenie warrozą. Teraz kończę leczenie i karmienie.

Autor:  olemiodek [ 20 września 2014, 08:52 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Nawłoć to nie pewny pożytek.W jednym miejscu nektaruje w innym nie .Trzeba obserwować i w razie potrzeby odpowiednio działać .Po za tym nie można wirować nie zasklepionego miodu z nawłoci .Nawet jeśli jest w nadstawce zasklepiony to i tak pszczoły wieczorem opuszczają nadstawkę i chłonie on wilgoć z gniazda.

Autor:  kudlaty [ 20 września 2014, 09:27 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

olemiodek pisze:
Polskie piekiełko. :pl: Przecież robię to nie pierwszy raz i "Toruń tu nie ma nic do tego" :D .Stara pszczoła wypracowała się na nawłoci a w ulu jest tylko wypasiona młoda .Wypasiona na pyłku z nawłoci :) Wadowice to piękne miasto tam miałbym jeszcze większe poparcie:)


co pszczelarz to inne metody, prowadze troche inną polityke i moje maleństwa są już zakarmione poza kilkoma wyjątkami gdzie zacząłem się pieścić a nie karmić i mam całe gniazda w czerwiu na wyjściu i musze poczekać kilka dni z ostatnią porcją,
znam pasieke gdzie kilka lat temu byłem świadkiem wirowania o tej porze, tak jak na filmie po ramkach latały pojedyńcze pszczoły, czerwiu praktycznie brak po odebraniu miodu matki dostały kopa i odbudowały rodziny przed zimą a ostatnie porcje pokarmu połączyły się z pierwszym śniegiem...
ale też widziałem pasieke ponad 120rodzin wykończoną na późnej spadzi w finale zostało 20 rodzin i zakupy na wiosne

Autor:  ja-lec [ 20 września 2014, 09:42 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

olemiodek pisze:
Polskie piekiełko.


Gdybyś to opisał skrytykowali by Cię za pisanie bajek, pokazałeś film dostało Ci się za brak pszczół. A ja zadam pytanie od kiedy to pszczoły obsiadają na czarno ramki z zasklepionym miodem i czy zaczerwiony korpus o tej porze to norma u niektórych?
olemiodek, Gratuluję i dziękuję za film!

Autor:  olemiodek [ 20 września 2014, 09:52 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Dzięki bardzo :) Raczej liczyłem na pytania jak to zrobiłem i dla czego tak a nie inaczej.Chętnie podzielił bym się moim skromnym doświadczeniem w tym temacie na pewno komuś by się to przydało.Bo po tak ciężkim roku jak ten to pożytek z nawłoci lub z wrzosu , może uratować finansowo nie jedną pasiekę :(
Bardzo inteligentne pytania Ja-lecMoże ktoś odpowie :oops:Może kolega Kudłaty?

Autor:  ja-lec [ 20 września 2014, 10:04 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

olemiodek pisze:
Dzięki bardzo :) Raczej liczyłem na pytania jak to zrobiłem i dla czego tak a nie inaczej.


Pytanie które zadałem było nie do Ciebie może tak głupio wyszło. Z mojej strony wszystkiego domyśliłem się z filmu piękny przekaz z komentarzem ale jeżeli masz chęć opisać dlaczego tak jestem też ciekaw Twojego dokładniejszego uzasadnienia.

Autor:  kudlaty [ 20 września 2014, 10:37 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

olemiodek pisze:
Dzięki bardzo :) Raczej liczyłem na pytania jak to zrobiłem i dla czego tak a nie inaczej.Chętnie podzielił bym się moim skromnym doświadczeniem w tym temacie na pewno komuś by się to przydało.Bo po tak ciężkim roku jak ten to pożytek z nawłoci lub z wrzosu , może uratować finansowo nie jedną pasiekę :(
Bardzo inteligentne pytania Ja-lecMoże ktoś odpowie :oops:Może kolega Kudłaty?
olemiodek, chyba gdzieś czytasz między wierszami bo nie pisze ani nie pisałem nic złośliwie czy zawistnie ale skoro już otrzymałem "dedykowane" pytania to postaram się odpowiedzieć
"zadam pytanie od kiedy to pszczoły obsiadają na czarno ramki z miodem "
obsiadają jeśli nie mają innego wyjscia tj jest ich dużo a miejsca mało co jest wskazane o tej porze roku, jesli są one w tej połnadstawce to mamy 5 ramek na czarno i perspektywe rozpoczynającego się karmienia więc do zimy będzie ich mniej nie więcej, troche lipa prosciej nie potrafie

jeśli chodzi o czerw na wygryzieniu jeśli ktoś kończy karmić nie jest wskazany, jeśli jest w trakcie dlaczego nie ???wzmocnienie szeregów przed zimą, od kilku lat jeśień jest długa i ciepła więc i terminy się troche przesunęły

matka ograniczona na połkorpusie, mniej czerwiu, więcej miodu bo wiekszosc pszczół zajmuje się zbieraniem i odparowwaniem nektaru, który jest gromadzony w miejsce wygryzającego się czerwiu w korpusie gniazdowym tylko coś musi dobrze nektarować

Autor:  olemiodek [ 20 września 2014, 11:25 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Ok .Zrobiłem tak:Do tego nadają się wszystkie rodziny .Warunek jak Kudłaty napisał musi coś nektarować:)I jeszcze pogoda.
Po podkarmieniu na czerw i uzupełnieniu zapasu, pod korpus gniazdowy
idzie pół nadstawka z suszem lub z węzą .Większość dała by pół korpus nad gniazdo.Robię tak ponieważ w tym czasie pszczoły już układają same gniazdo na zimę .W tym czasie jest dużo czerwiu.Pożytek pojawia się ok 15sierpnia.Kończy ok 15 września.W tym czasie nic nie trzeba robić tylko obserwować .Pszczoły noszą bardzo dużo pyłku i oczywiście miodku jeśli taki występuje w tym czasie i na tym terenie.Kończy się pożytek zabieram poszyte ramki zostawiam tylko te z czerwiem, którego jest o tej porze niewiele ,bo matka zostaje ograniczona w czerwieniu.Uzupełniam ramki do 6-8 ramek i wieczorem daję po 7 kg inertu za trzy dni daję następną dawkę i odymiam .

Autor:  jędruś [ 20 września 2014, 11:50 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Olemiodek. Od dawna nie było na Forum tak dobrego i świeżego tematu jak pokazany przez Kolegę. Jeżeli kolega uzna za stosowne to proszę podzielić się ze swoim doświadczeniem. Z pewnością wielu uczestników forum chciałoby mieć taki wynik. Ja również. Nawłoci w kraju przybywa z każdym rokiem i jej wykorzystanie to, jak kolega słusznie zauważył, " może uratować finansowo nie jedną pasiekę", tym bardziej że jak zrozumiałem z postów nie zakłóca to dobrego przygotowania do zimowli i wczesnowiosennych pożytków. Pozdrawiam. Jędruś.

Autor:  kudlaty [ 20 września 2014, 11:51 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

olemiodek,

kiedy leczenie w lipcu czy po nawłoci jak karmisz na zimę :?:
kolejna sprawa u mnie w ten dolny korpus pchają pyłek blokując matke z czerwieniem dwa lub trzy lata temu miałem po korpusie LN pierzgi na rodzine... jak sprawa ma się u Ciebie?

Autor:  adidar [ 20 września 2014, 12:30 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

olemiodek, gratuluje, co roku stałem na nawłoci, ale w tym roku porażka u mnie.

Z jednej strony sie ciesze, bo z miodem nawłociowym jest swoisty problem - pęcznieje w słoikach i ludzie mi go zwracaja bo mówią ze sfermentował.
Badaliśmy alkoholomierzem i nic nie miał. Pytanie więc skąd się bierze to napuchnięcie, jeśli miód odbierany był tylko z poszytych zasklepionych ramek.

Autor:  olemiodek [ 20 września 2014, 12:44 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Leczenie po nawłoci.Pyłek kiszą pod zasklepionym miodem .Oczywiście nie na każdej ramce.Te pół nadstawki zabiorę po podkarmieniu a przed odymieniem.Karmienie trwa tydzień.Ten ul to stary ul reszta to ule od BURNATA. Miód każdy jest wysoce higroskopijny
Nawłoć dojrzewa w czasie kiedy rodziny są o wiele słabsze a temperatury w nocy są już w granicach 10 stopni i to jest moim zdaniem przyczyna że może sfermentować. ZdzisławDoradził mi by poczekać aż skrystalizuje .A może ktoś ma inny sposób.Robimy też próbę zamrożenia przez 6 dni podobno będzie taki jak kremowany.
Moim zdaniem nie powinno się zostawiać pół nadstawek nad gniazdem bo tam są one nie obsiadane przez pszczoły i narażone na wilgoć z gniazda.

Autor:  jędruś [ 20 września 2014, 12:45 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

adidar , puchnięcie to początek fermentacji gdzie alkoholu są znikome ilości a ze względu na skąpy dopływ tlenu spod zakrętki ten proces przebiega b. wolno.pozdrawiam

Autor:  bonluk [ 20 września 2014, 12:49 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

olemiodek, piękne te rameczki z miodem...
Wpadłem na temat i naprawdę jestem pełen podziwu...
Moim zdaniem rodzinka spokojnie sobie przezimuje. Lepiej mieć pszczoły wykarmione miodem i pyłkiem niż samym cukrem. W półkorpusie pewnie czerw się wygryza i pszczół sporo więc rodzinka da radę na spokojnie.

Autor:  olemiodek [ 20 września 2014, 13:02 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Bonluk gdzie kupiłeś taką fajną podkarmiaczkę ? http://llapka.blogspot.com/

Autor:  bonluk [ 20 września 2014, 16:01 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

olemiodek, u sąsiadów za południową granicą granicą mają w większości sklepów pszczelarskich

Autor:  Marcin [ 21 września 2014, 00:20 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

To może i ja się dołączę do tej dyskusji :)
Wczoraj kończyłem ostatnie wirowania nawłoci i sytuacja jest prawie
identyczna jak u kolegi na filmie.
Nic nie da dawanie nadstawek ponieważ pszczoły pchają o tej porze nektar do gniazd.
Nawet jak miałem czas , to wyjmowałem stopniowo zapełnione ramki po jednej, dwie do góry ale pszczoły przenosiły nektar z powrotem do gniazda.
Co do dojrzałości miodu , to z jednego stanowiska oddalonego o 3 km jest ok
a przy domu trochę wodnisty ale jak co roku zostawiam otwarte słoiki do odparowania
i myślę,że będzie ok. Czekać z odwirowaniem nigdy nie ryzykuje ponieważ, trochę
trzeba podkarmić . Co do czerwiu to tej porze , w niektórych gniazdach jest sporo a w innych prawie nic. Nie ma to związku z zalewaniem gniazd, ponieważ podkładałem ramki z suszem do czerwienia i matki nie były chętne do składania jajeczek .

poz
Marcin

Autor:  G.A.T.N [ 21 września 2014, 02:50 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Gratuluję! Chciałem prosić o podzielenie się swoim doświadczeniem, bo już wyżej Pan o tym wspominał, a tu nadal nic. Jako świeżak jestem ciekawy :) Pozdrawiam
P.S. Nie wiedziałem, że jest Pan z Łodzi, dopiero przy filmiku z rójką się wydało :) W takim razie pozdrawiam też mieszkańca miasta, na które jestem skazany przez studia :)

Autor:  asan [ 21 września 2014, 11:48 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Marcin, miód jest higroskopijny. W powietrzu w pomieszczeniu masz jakieś 60% wilgotności. Zostawiając otwarte słoiki raczej zwiekszasz zawartość wody.

Autor:  Marcin [ 21 września 2014, 12:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Słoiki mam przykryte płótnem i stoją w suchym przewiewnym pomieszczeniu.
Dzisiaj nawet sprawdzałem i już miód po 6 dniach jest gęstszy.
No Ja tak robię i mam nadzieje ,że będzie ok :)

poz

Autor:  olemiodek [ 21 września 2014, 12:26 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Na pewno trzeba odwirowywać tylko zasklepiony.Też w tym roku czekam jak zacznie krystalizację i nie zamykam słoików .Widzę że może być dobrze .Pozdrawiam studenta :D

Autor:  adamjaku [ 21 września 2014, 12:37 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Miód pod zasklepem posiada znacznie więcej wody niż ten niezasklepiony, więc nie traktujcie zasklepu jako wykładnika, ze nie będzie fermentował. Cały ten sezon mierzyłem miody pod zasklepem i bez zasklepu - zawsze 2% wody mniej miał niezasklepiony. Oczywiście, aby była jasność - kilka dni musi być bez dopływu nektaru i ani kropelki przy mocnym uderzeniu przechylonej na bok ramki.

Autor:  matkipszczele [ 21 września 2014, 13:30 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Może teraz krótki filmik jaka ilość warrozy jest w tym ulu ? Z miłą chęcią poznalibyśmy wyniki na białym papierze ,ale tak szczerze i uczciwie bez mataczenia.

Autor:  olemiodek [ 21 września 2014, 19:55 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Mówiłem żebyś się nie czepiał :D Znowu będziesz zmieniał nik i po co to ?

Autor:  matkipszczele [ 21 września 2014, 20:06 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

To nie jest czepianie się ,a raczej prośba nie tylko z mojej strony ,ale rozmawiam z innymi użytkownikami i wręcz tego oczekują aby się pośmiać.

Autor:  olemiodek [ 28 września 2014, 17:30 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Miodzik pięknie się skrystalizował i jest już w słoikach.Obawy moje były nie potrzebne. To był mój najważniejszy pożytek w tym roku .Polecam tą metodę .Myślę że może sie ona sprawdzić na wrzosie . :oops:

Autor:  matkipszczele [ 28 września 2014, 21:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Ciekawe czy żyje jeszcze ta rodzinka .Kiedy odlot do wiecznych pożytków? Stawiam na połowę października.

Autor:  adriannos [ 28 września 2014, 21:23 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

Przeżyją i to nienajgorzej.

Autor:  matkipszczele [ 28 września 2014, 21:31 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miód z nawłoci!!!

adriannos pisze:
Przeżyją i to nienajgorzej.


Tak przeżyją jak te w ulu japońskim co 2 lata temu zazimował, też mu się przekręciły,ale nie moje pszczoły ,nie mój interes .

Strona 1 z 8 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/