FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 26 kwietnia 2024, 08:33 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 351 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna
Autor Wiadomość
Post: 01 października 2014, 20:25 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
No i to jest konkretny post. Wiem teraz o co koledze chodziło i przy swoich kilkunastu ulach w dość pożytkowym terenie nic nie zmieniam. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2014, 20:49 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Widzę że dyskusja ostra .Koledzy ciągle o za fałszowaniu miodu .Widzę że kolega warszawiak to kryształ w tym temacie i nie ma co koledze zarzucić :oops: Panowie każdy ma dziury w pożytku i jakoś sobie każdy radzi .Moim zdaniem jeśli nie wirujemy miodu z gniazd. To w lipcu te gniazda są wypełnione zapasami miodu pieżgi i czerwiem do ostatniej komórki .Nie ma możliwości by podanie 2,5Kg ciasta pszczoły złożyły w ramkach gniazdowych .Umiarkowany dopływ pokarmu stymuluje matki do czerwienia .Moim zdaniem pszczoły zanim pojawi się pożytek z nawłoci całość tego ciasta zużyją na wykarmieni czerwiu i do miodu nic się nie dostanie.To samo dzieje się z ciastem podanym wiosną dla przyspieszenia rozwoju. Nie ma tu co porównywać do karmienia ulików weselnych w których matki składają kilkadziesiąt jajek dziennie do normalnej rodziny produkcyjnej. Tak jakoś wyszło ale pisałem w tym samym czasie co kolega Przemek :oops:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2014, 07:08 - czw 
olemiodek pisze:
.Nie ma możliwości by podanie 2,5Kg ciasta pszczoły złożyły w ramkach gniazdowych
Tutaj Zbyszku się mylisz i wytłumaczę Ci dlaczego. Masz w lipcu jak napisałeś
olemiodek pisze:
Moim zdaniem jeśli nie wirujemy miodu z gniazd. To w lipcu te gniazda są wypełnione zapasami miodu pieżgi i czerwiem do ostatniej komórki
i owszem są ale tylko wianek miodu nad czerwiem (przeważnie ok 3-4 cm na wysokość) jest zasklepiony a poniższe komórki są niestety nieposzyte, pszczoły mają w nich miód, pierzgę oraz pierzgę zalewaną miodem i poszywaną. Jeśli masz nad takim gniazdem nadstawkę i nie masz w polu żadnego pożytku rozwojowego to podanie 2,5 kg ciasta jest błędem ponieważ to za duża dawka, pszczoły Ci będą owszem pobierały umiarkowanie ale by matka miała miejsce do czerwienia wyniosą nieposzyty miód z gniazda mieszając go z uwodnionym ciastem i składając w nadstawce, z gniazda nie ruszą tylko tego co poszyte. Dając 1kg ciasta dajesz w efekcie końcowym około 0,8 -0,9 kg pokarmu w suchej masie, po tym jak pszczoły ciasto uwodnią i odparują masz taką dawkę w efekcie końcowym. Nadmiaru nie ma w tym momencie bo 1 kg ciasta średniej siły rodzina spożytkuje w około 3-4 dni i po takim czasie należy podać kolejne ciasto jeśli nadal nie ma w polu nic rozwojowego choć moi zdaniem wszędzie jest pożytek rozwojowy tylko nie jest go wystarczająca ilość na ilość rodzin jaką pszczelarz podstawił na jednym pasieczysku. Co innego jak stoi w jakimś miejscu 20 rodzin a co innego jak stoi ich 60 lub więcej. Te 20 rodzin znajdzie sobie pożytek rozwojowy po lipie i dla nich powinno wystarczyć ale jak będzie już większa ilość rodzin to ów pożytek się rozkłada i w efekcie końcowym może okazać się że faktycznie wizualnie go nie ma, choć faktycznie jest ale za mały na ilość pni stacjonujących w danym miejscu. O tym również należy pomyśleć.

i do wszystkich kolegów i koleżanek

To samo jeśli chodzi o podsycanie rozwojowe dotyczy karmienia formą płynną, jak pszczoły dostaną odrazu po dwa litry inwertu czy syropu to złożą go w plastry (mając zapas w gnieździe złożą nigdzie indziej jak w nadstawkę), jeśli dostaną 200-300 ml zużyją na bieżąco, dlatego pisałem na forum min. o tym by umiejętnie podsycać rozwojowo to mnie zjechali że nie ma różnicy czy da się 200 ml czy 2 litry (i że nikt nie będzie jeździł do pasieki co dwa czy trzy dni, ja jeżdżę ponad 30 km w jedną stronę i koszt dojazdu nie jest dla mnie tak ważny jak właściwie przygotowane do zimy rodziny, na to przygotowanie ma wpływ moje działanie już po lipie w okresie gdy zaczyna się rozwój pszczoły zimowej, ten koszt dojazdu oddadzą w przyszłym roku jak wyjdą silne z zimowli). Owszem jest różnica - w tym co pszczoły zrobią z podaną dawką syropu rozwojowego - i ma to wpływ na czerwienie matki. Ale kolejny raz nie będę tego pisał bo nauczony przez forumowiczów i jak mówi przysłowie" nie zamierzam kopać się z koniem". :wink:


Na górę
  
 
Post: 02 października 2014, 08:21 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Fajnie ale zostanę przy swoim podejściu .Podanie ciasta nie za fauszuje miodu bo pszczoły wykarmią nim czerw:)Jeśli pojawi się pożytek rozwojowy w terenie to będzie on bardziej atrakcyjny dla pszczół i ciasta nie ruszą .Każdy woli szynkę niż kaszankę:) Dobrze kolego że wróciłeś mimo tego że nie zawsze się zgadzaliśmy to się cieszę :D

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2014, 08:29 - czw 
olemiodek pisze:
Fajnie ale zostanę przy swoim podejściu .Podanie ciasta nie za fauszuje miodu bo pszczoły wykarmią nim czerw
Jasne karmią ciastem ale co w przypadku gdy zaczną z gniazda po urwaniu się pożytku nieposzyty miód wynosić do nadstawki (a jak dasz ciasto zaczną bo dostaną dopływ pożytku i będą robiły matce miejsce na czerwienie - oczywiście zależy to od typu ula ale w wlkp na 100% do tego dojdzie) i mieszać z uwodnionym ciastem jakiego podajesz na raz zbyt dużą dawkę i pojawi się w polu pożytek?, ciasto zostawią ale doniosą Ci tego pożytku do mieszanki miodu z gniazda i uwodnionego ciasta którego nie zdążyły skarmić na rozwój czerwiu i już masz miód zafałszowany. :wink:

olemiodek pisze:
Dobrze kolego że wróciłeś mimo tego że nie zawsze się zgadzaliśmy to się cieszę
Nie myślałem że ktokolwiek będzie się z tego cieszył, zapewne więcej jest takich co nie będą z tego powodu szczęśliwi niż tych co się ucieszyli. Ps. nawet byłem wczoraj koło Ciebie ale nie spisałem sobie kontaktu by zadzwonić i wprosić się na małą czarną. :wink:


Na górę
  
 
Post: 02 października 2014, 15:25 - czw 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1286
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Wbrew pozorom dobrze się stało że Kolega włączył się ponownie w nurt Forum.Rzeczowa dyskusja na argumenty bez zbednych emocji wniesie wiele do wspólnej wymiany doświadczeń.Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2014, 22:26 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Pisałem że pół nadstawki po pobudzeniu na czerw wędrują pod gniazdo i raczej nie idą do wirowania.Myślę że 2,5 kg ciasta nie ma znaczenia dla rodziny która między 15 lipca a 10 sierpnia na własne potrzeby potrzebuje ile ?10 kg nawet nie wiem ale więcej niż to ciasto.Jeśli chodzi o kawę to ostatnia rzadko jestem w Łodzi.Miodzik się pięknie skrystalizował i bardzo smakuje klientom. :D

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 października 2014, 06:12 - pt 
olemiodek pisze:
Myślę że 2,5 kg ciasta nie ma znaczenia dla rodziny która między 15 lipca a 10 sierpnia na własne potrzeby potrzebuje ile ?10 kg nawet nie wiem ale więcej niż to ciasto.
Ma znaczenie ilość podawana zarówno ciasta jak i syropu ale nie będę tego tłumaczył jeszcze raz tym bardziej jeśli ktoś ma i tak swoje zdanie. Bez urazy oczywiście Zbyszku. :wink:

jędruś pisze:
Wbrew pozorom dobrze się stało że Kolega włączył się ponownie w nurt Forum.Rzeczowa dyskusja na argumenty bez zbednych emocji wniesie wiele do wspólnej wymiany doświadczeń.Pozdrawiam.
Czas pokaże, ja teraz podchodzę na chłodno do tematu, nie zamierzam udowadniać na siłę że mam rację a ktoś jej nie ma, piszę co uważam z własnego doświadczenia i każdy ma prawo się z tym nie zgodzić, mam tylko nadzieję że nie zacznie się nagonka na mnie bo wtedy nie będzie sensu pisać. :wink:


Na górę
  
 
Post: 03 października 2014, 10:14 - pt 
PasiekaCordovan pisze:
mam tylko nadzieję że nie zacznie się nagonka na mnie bo wtedy nie będzie sensu pisać. :wink:

Nagonka być może się nie zacznie ,ale jak będziesz w każdym temacie pisał i chciał zdominować forum ,bo narazie to tak wygląda,to śmiem twierdzić ,że tak będzie.
W Pasiece ładne artykuły ,więc na forum więcej luzu ,bo sam wiesz ,że chyba masz więcej wrogów niż przyjaciół. Może zostaniesz moderatorem i poprawisz pewne rzeczy na forum, bo bałagan straszny ,pisanie bez sensu i myślę .Wpadniemy z Jędrusiem kiedyś na Twoją pasiekę. I albo :pijemy: :pijemy: ,lub też :tasak: :pala: :kapelan: :haha:


Na górę
  
 
Post: 03 października 2014, 22:00 - pt 
Marek Podlaskie pisze:
Nagonka być może się nie zacznie ,ale jak będziesz w każdym temacie pisał i chciał zdominować forum ,bo narazie to tak wygląda,to śmiem twierdzić ,że tak będzie.
W Pasiece ładne artykuły ,więc na forum więcej luzu ,bo sam wiesz ,że chyba masz więcej wrogów niż przyjaciół.
Marku ja nie mam teraz tyle czasu by siedzieć i pisać na całym forum, zaglądam wieczorkiem i nie codziennie a odpisuję w tematach w jakich widzę potrzebę wyrażenia swojego zdania co nie oznacza że ma ktoś tak wykonać jak napisałem a ni też że tak ma być bo to jedyna słuszna odpowiedź. No i na to by odpisywać wszędzie z pewnością czasu nie będę miał.

Marek Podlaskie pisze:
Może zostaniesz moderatorem i poprawisz pewne rzeczy na forum, bo bałagan straszny ,pisanie bez sensu i myślę
Na to nie licz bo nie mam na tyle czasu. Zbyt dużo pochłania praca zawodowa, pisanie art., publikacji no i szkolenia, wykłady i konferencje na jakie jeżdżę.

Marek Podlaskie pisze:
Wpadniemy z Jędrusiem kiedyś na Twoją pasiekę. I albo :pijemy: :pijemy: ,lub też :tasak: :pala: :kapelan: :haha:
A jak macie czas to tylko dogadamy kiedy to siadajcie w auto i zapraszam, przenocować jest gdzie, :pijemy: się znajdzie a o reszcie nie ma co gadać bo najwyżej się poprzekomarzamy słownie o własnych racjach i doświadczeniach w pasiekach. :wink:


Na górę
  
 
Post: 06 października 2014, 17:59 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Dla pesymistów fotka miodu z nawłoci .pięknie równo skrystalizowany o konsystencji kremu i kwaskowaty słodki smak .Połowa sprzedana i smakuje klientom .To najważniejsze obawy o krystalizację nie potrzebne :D
https://www.facebook.com/olemiodek

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 października 2014, 18:33 - pn 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1680
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
olemiodek, ale kto tu o krystalizacje miał obawy... poza rzepakiem chyba nie ma lepiej krystalizującego miodu od nawłoci a nawet pokusiłbym się o stwierdzenie że nawłoć lepiej i szybciej krystalizuje... obawy były ale co do fermentacji a nie krystalizacji... nie mylmy pojęć...

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 października 2014, 18:44 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Fermentacji brak .No chyba że w żołądku łasucha :oops:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 października 2014, 20:01 - pn 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1680
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
olemiodek, Nie tak szybko...z tym trzeba poczekać do Nowego Roku albo i trochu dłużej i wtedy można jakieś wnioski wyciągać a nie teraz gdzie normalnym jest ze wszystko wydaje się ok :-)

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 października 2014, 21:17 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
xsiek pisze:
olemiodek, Nie tak szybko...z tym trzeba poczekać do Nowego Roku albo i trochu dłużej i wtedy można jakieś wnioski wyciągać a nie teraz gdzie normalnym jest ze wszystko wydaje się ok :-)


no właśnie niech sobie skrystalizuje, posiedzi w cieple to niedługo zacznie go przybywać w słoikach :oops: z tą nawłocią to różnie bywa i jak jest wole ją w ulach zostawić niż tracić klientów. Oczywiście można pisać że rodziny zbyt słabe, gniazdo zbyt duże, miód nie sklepiony ale fakty są takie że ten typ tak ma i nigdy nie wiadomo co z nawłocią będzie za jakiś czas po skrystalizowaniu, więc albo jeść na pniu albo trzymać w lodówce...

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 października 2014, 21:21 - pn 

Rejestracja: 07 marca 2013, 17:54 - czw
Posty: 627
Lokalizacja: Baćkowice
Ule na jakich gospodaruję: WP=> Wlkp
Nie to że się czepiam, ale czy wszyscy tak "oszczędnie" miód nalewacie? :
https://www.facebook.com/olemiodek

_________________
Nie mów że coś jest niemożliwe
jeśli tego nie próbowałeś


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 października 2014, 21:33 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
xsiek pisze:
olemiodek, Nie tak szybko...z tym trzeba poczekać do Nowego Roku albo i trochu dłużej i wtedy można jakieś wnioski wyciągać

Miód ma wytrzymać "TRZY LATA " w normalnych warunkach przechowywania tj. około 10-15 stopni (poniżej 20 )

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 października 2014, 21:37 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
baru0, miód u klienta ma wytrzymać tyle ile napisze na etykiecie pszczelarz który jest producentem miodu. Oczywiście w zadeklarowanym okresie czasu nie może wystąpić nadmierny spadek parametrów miodu.
Nikt mi nie zabroni napisać na etykiecie że termin przydatności do spożycia wynosi rok czasu. To jest zawsze okres w którym ja jako producent GWARANTUJĘ odpowiednią jakość klientowi.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 października 2014, 21:42 - pn 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
miod nawłociowy rozlany bezpośrednio po wirowaniu chyba jest gwarantowany, tylko z takim nakładanym później bywają problemy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2014, 07:45 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Ciekawe czy piszecie te wszystkie spostrzeżenia z własnego doświadczenia?
Bo z tego co klienci mówią to nie znają tego miodu.A ci co znają biorą po 10 słoików od razu.To coś tu nie gra w tych waszych postach :D

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2014, 08:39 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
olemiodek pisze:
Ciekawe czy piszecie te wszystkie spostrzeżenia z własnego doświadczenia?
Bo z tego co klienci mówią to nie znają tego miodu.A ci co znają biorą po 10 słoików od razu.To coś tu nie gra w tych waszych postach :D

tak z własnego doświadczenia :!: oszczędz tej propagandy prosze bo zaczyna to być nudne... nie ja pierwszy ani nie ostatni mówie o problemie z miodem nawłociowym że lubi sobie sfermentować a jeśli nawet nic się z nim nie dzieje to potrafi po skrystalizowaniu sam z siebie zrobić się płynny od góry słoika na dole dalej będąc krupcem, odpuszczam temat bo widze że nie ma sensu, okazuje się że okolice łodzi są poza wszelkimi regułami i pewno grawitacji tam też nie ma :P

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2014, 09:06 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Miód nawociowy szybko sie krystalizuje i trzeba kilietowi zawsze tłumaczyć ze miód skrystalizowany to prawdziwy ze nie jest pod grzany i nie stracił właściwosci bakteriobujczych czyli zdrowotnych. A starszym klientom meszczyznom trzeba tłuczaczyc z zapobiega i nie dopuszcza do rozwoju prostaty. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2014, 09:36 - wt 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1680
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
olemiodek, jakbyś czytał uważnie co inni piszą a nie tylko skupiał się na tym co sam chcesz udowodnić to byś nie zadawał takich pytań... między innymi w tym temacie pisałem już dużo wcześniej że pozyskuje miód z nawłoci już kilka lat i wiem coś o tym... a to że biorą bo im smakuje to jaki ma związek z tym o czym mówimy... Różne doświadczenia robiłem... tylko zasklepiony, odstany w odstojniku, bez odstania w odstojniku, kremowany itd itp.... nie ma na to reguły czy po jakimś czasie nie wzburzy a krystalizuje oczywiście w ciągu kilku dni... oczywiście w lodówce można trzymać i kilka lat i nic się nie dzieje.... tylko problem każdego do tego namówić bo przecież z innym nic się nie dzieje to dlaczego ten w lodówce a inny w szafce....

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2014, 19:10 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
kudlaty, To może napisz kolego w jaki sposób pozyskujesz ten miód z nawłoci że kiśnie to może dowiemy się jak nie powinno się go pozyskiwać .Ja w zeszłym roku też miałem ogromny problem z nawłocią ale po obejrzeniu pewnego filmiku poprawiłem swoje postępowanie i na jednej z pasiek udało się :D Łódź nie ma monopolu na mądrość. :P
xsiek, Pewenie pod Połańcem nawłoć ciągnie z ziemi siarkę i robi się znany trunek "jabol"? Oczywiście to żart :oops:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2014, 19:23 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
olemiodek pisze:
kudlaty, To może napisz kolego w jaki sposób pozyskujesz ten miód z nawłoci że kiśnie to może dowiemy się jak nie powinno się go pozyskiwać .Ja w zeszłym roku też miałem ogromny problem z nawłocią ale po obejrzeniu pewnego filmiku poprawiłem swoje postępowanie i na jednej z pasiek udało się :D Łódź nie ma monopolu na mądrość. :P
xsiek, Pewenie pod Połańcem nawłoć ciągnie z ziemi siarkę i robi się znany trunek "jabol"? Oczywiście to żart :oops:

chyba słońce niektórym szkodzi lub/i dym z amitrazy
jesteś zajebisty, masz najlepszą pasieke i wogóle wszystko naj :mrgreen:
pozdrawiam

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2014, 19:25 - wt 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1680
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
olemiodek pisze:
xsiek, Pewenie pod Połańcem nawłoć ciągnie z ziemi siarkę i robi się znany trunek "jabol"? Oczywiście to żart :oops:
niestety nie udało Ci się zabłysnać bo do tego znanego trunku jest potrzebny pewien owoc a nie miód :thank: :wink:

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2014, 19:32 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Nadal nie wiem jak koledzy pozyskują miód z nawłoci :oops: Mnie nie chodzi o zabłyśnięcie tylko wymianę doświadczeń.Po prostu nie wiem jak to Wy koledzy robicie i dla tego pytam.Myślę do tego właśnie służy forum by wymieniać doświadczenie i wcale nie uważam że mam "zajebistom" pasiekę i wiem że nic nie wiem ale "wstydu nie ma" :twisted: :wink: :?:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2014, 20:02 - wt 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1680
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
No jak jak... a podobnie jak i inne miody :wink: Po lipie czy tam pożytku okołolipowym robię miodobranie z półkorpusów bo na wlkp gospodaruje w systemie 1+3(a czasami więcej)... wstępnie ustawiam też gniazda na zimę... po miodobraniu zostawiam tylko jedną nadstawkę z jasnym suszem i wyjmuje kraty poziome... tak że w większości rodzin produkcyjnych wiszą piękne "brody" pod ulami... matki praktycznie do góry już nie wychodzą i nie czerwią na jasnym suszu pomimo braku krat... Staram się pozyskiwać miód z jasnych nie przeczerwionych ramek ale to już kwestia gustu (to jest tak jak i ze słoikami... jeden kupuje a drugi leje do słoików po korniszonach i chwali na wszystkie strony;))... od razu dodam że silne rodziny bez problemu składają miód w jasnych plastrach i go sklepią a gniazdo jest pięknie zaczerwiane... potem czekam najdłużej jak się da aż skończy się pożytek i dopiero rozpoczynam miodobranie(teraz to było ok 20 września)... często jest tak że resztki nieposklepionego miodu są już zabrane ale jeśli jeszcze jest to staram się go odwirować nie odsklepiając zasklepu i zwrócić do ulaa następnie dopiero odsklepiam reszte... przy wirowaniu w pracowni uruchomiony jest osuszacz powietrza i eliminuje wilgoć do 20 % ( w powietrzu oczywiście)... wywirowany miód do odstojnika oczywiście zamknietego i albo rozlewam za trzy dni albo czeka na kremowanie....

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2014, 20:31 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Brawo i o taką odpowiedź mi chodziło .Ja podkładam półnadstawi pod gniazdo i mam pewność ze pszczoły zgromadzą odpowiednią ilość pokarmu nad kłębem.Osuszacza nie mam ale pomieszczenie jest suche i wentylowane.Do odstojnika dodałem kawałek skrystalizowanego miodu co przyspieszyło krystalizację po tym rozlałem do słoików i zostawiłem do całkowitej krystalizacji otwarte. Teraz stoją zamknięte .Nie dolewałem do pełna bojąc się że zacznie kisnąć i wypłynie :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2014, 20:55 - wt 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1680
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
olemiodek, ja bym słoików otwartych nie zostawiał... ogólnie miodu otwartego nie powinno się zostawiać bo więcej chłonie jak oddaje... a co do krystalizacji to i bez szczepienia bardzo szybko krystalizuje.... teraz postaw na próbę ze dwa słoiki w temperaturze pokojowej tak jak i inny miód stoi i poczekaj do Świąt... i wtedy pogadamy, tylko jak na spowiedzi.... a zapewniam Cię że może być różnie :wink: a że miód conajmniej ciekawy w smaku to się oczywiście z Tobą zgadzam... i też mam klientów którzy cały rok tylko na niego czekają :)

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 00:27 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
A propos doświadczeń, w tym roku nie chciałem zastanawiać się jak nawłociowy się zachowa (oj, olemiodek bywało różnie:). Ze względu na V wybierałem dość wcześnie, część poszyty część nie, ale że musiałem odebrać spadź - zmieszałem wszystko i miałem reklamowe 2 w 1. Świadomość moich klientów jest taka, że po nawłociowo-spadziowym tylko wspomnienie zostało (no i coś w kieszeni:). Reszta nawłoci zamiast cukru/inwertu została i chwała, bo się nie zmordowały. W Wawie zresztą takie temp i pożytki na działkach (np. odmian marcinków jest więcej niż myślałem:), że o kłębie jeszcze nie bardzo myślą. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 20:07 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
W czerwcu sprzedawałem ostatni miód nawłociowy. Ostało się 7 słoiczków. Dopiero sprzedając tegoroczny miód, ktoś zapytał, co to. Nie było żadnych zmian, wykwitów, fermentacji. Nie wiem, co Wy robicie z tym miodem, że Wam fermentuje - miód jak miód, tylko mega szybko krystalizuje.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 21:18 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
adamjaku, Też tak uważam że miód jak miód .Poprawnie pozyskany nie skiśnie .Kiśnie tylko nie dojrzały i nie poszyty, pszczoły nie poszyją miodu z dużą zawartością wody.

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 22:41 - śr 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1183
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Ja w tym roku pierwszy raz pozyskiwałem miód nawłociowy. Jak zabierałem plastry z ula i potrząsałem ramkami to trochę kapało. Wsadziłem do komory cieplnej , włączyłem osuszacz woda spadła do 18%. Wywirowałem, skremowałem i rozlałem do słoików. Reszta to wielka niewiadoma, ale po miodzie widzę że nie powinno być problemów - czas pokaże.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 22:42 - śr 
olemiodek pisze:
pszczoły nie poszyją miodu z dużą zawartością wody.
Poszyją, kolega wirował grykę z poszytych plastrów a jak zbadał zawartość wody w tym miodzie refraktometrem to pokazało że jest 24%. Przy nawłoci jednak nie ma takiej zawartości wody w owym miodzie, niedojrzały jednak, odwirowany z nieposzytych plastrów mimo, że teoretycznie odparowany i nie kapie z komórek plastra potrafi sfermentować lub się rozwarstwić do krupca na dole i patoki u góry, często w proporcji 3:1 (krupiec:patoka), tak więc nawłoć powinno się brać tylko z poszytych plastrów a nieposzyte nawet w 1/4 ramki od dołu patrząc zostawić pszczołom w gnieździe na zimę i uzupełnić tylko ilość paszą do właściwej względem siły rodziny i ilości ramek zostawianych na zimowlę. :wink:


Na górę
  
 
Post: 09 października 2014, 00:30 - czw 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1680
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
adamjaku pisze:
W czerwcu sprzedawałem ostatni miód nawłociowy
Już mówiłem że u mnie do tej pory kilka słoików testowych stoi z zeszłego roku i wszystko jest w porządku bo akurat taka aura była w zeszłym roku... ale różne rzeczy się zdarzały i sam się o tym przekonasz z biegiem czasu;)
olemiodek pisze:
pszczoły nie poszyją miodu z dużą zawartością wody.
a Ty dalej swoje :D Zasklep nie jest pewnikiem co do dobrej zawartości wody... kup sobie albo pożycz refraktometr a sam się o tym przekonasz... już nie raz się zdarzało po silnych pożytkach że przy odsklepianiu lało się z ramek jak z kranu niemalże... Pszczoła też tu ma wiele do powiedzenia bo jedna ma gęsty a druga rzadki miód(tak nazwałem nie fachowo żebyś może w końcu zrozumiał) :thank:

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 08:32 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Jeśli zostawicie półnadstawkę na miód w sierpniu gdy pszczoły nie zawsze ją obsiądą zwłaszcza nocą przy 5st to miód w tej nadstawce nawet pod za sklepem chłonie wilgoć z gniazda .I ztąd wasze kłopoty z fermentacją .Ja jeszcze raz powtarzam w tym roku wirowałem tylko poszyte całkowicie ramki z gniazda i tylko bez czerwiu.Półnadstawki były na dole i pszczoły przeniosły nawet ten poszyty na górę choć nie wszystkie:)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 09:44 - czw 
olemiodek pisze:
Ja jeszcze raz powtarzam w tym roku wirowałem tylko poszyte całkowicie ramki z gniazda i tylko bez czerwiu
i tym sposobem, masz miód jaki nie powinien sfermentować oraz właściwe podejście do tematu. :brawo:


Na górę
  
 
Post: 09 października 2014, 10:51 - czw 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1680
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
PasiekaCordovan, Zapomniałeś dodać... Miód z czarnych, przepraszam ciemnych ramek :wink: i matki ograniczone w sierpniu... Tak jak nie będę nalewal miodu do słoików po korniszonach tak będę się starał ograniczyć to minimum wirowanie miodu z ramek gniazdowych a to ze Miod powinien czy nie powinien to juz jest inna sprawa...powtarzam raz jeszcze ze ewentualne przypadki fermentacji nie sa sprawka za dużej zawartości wody w miodzie bo od tego są refraktometry żeby to sprawdzić...

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 20:56 - czw 
xsiek pisze:
Tak jak nie będę nalewal miodu do słoików po korniszonach tak będę się starał ograniczyć to minimum wirowanie miodu z ramek gniazdowych
Czekaj, czekaj a jak gniazdo masz w 100% wymienione i te ramki nie miały kontaktu z lekami a leczył będziesz po odwirowaniu nawłoci to też z takich ramek nie weźmiesz miodu bo co? Bo jest tam podobno oprzęd?. Pszczoły tak przygotowują komórkę na miód że nie ma różnicy w miodzie z gniazda a z dziewiczego plastra jeśli chodzi o jego właściwości czy jakość. Ja osobiście w gnieździe miodu nie mam, tam jest czerw a jak już zniosą sobie na jesieni miód do gniazda to zostawiam na zimę pszczołom o ile nie jest to spadź w dużej ilości co nie oznacza że jak ktoś się zgapi i na nawłoci zaleją mu miodnię i gniazdo to nie można z gniazda zabrać miodu i dać w zamian za to przygotowane i poszyte wcześniej (w okresie bezpożytkowym i przez letnią pszczołę) plastry z syropem cukrowym czy inną paszą. :wink:


Na górę
  
 
Post: 09 października 2014, 21:33 - czw 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
PasiekaCordovan pisze:
Pszczoły tak przygotowują komórkę na miód że nie ma różnicy w miodzie z gniazda a z dziewiczego plastra jeśli chodzi o jego właściwości czy jakość.

To akurat nie jest prawda, nie trzeba badań wystarczy mieć nos.

Pozdrawiam
Pzremek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 21:39 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Dałem wam sposób jak pozyskać najwyższej klasy miód z nawłoci a Wy ciągle szukacie dziury w całym .Jak Przemek pisał ramki są wymieniane i nie ma to wpływu na jakość miodu.Przez kilka set lat ludzie trzymali pszczoły na wysokiej ramce i nikomu nie przeszkadzało wirować z gniazda.Mam wrażenie że kolegaxsiek, Niema pojęcia o tym jak pozyskać późno letni miód nie ważne czy to jest nawłoć czy wrzos :D

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 21:46 - czw 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
GÓRAL pisze:
PasiekaCordovan pisze:
Pszczoły tak przygotowują komórkę na miód że nie ma różnicy w miodzie z gniazda a z dziewiczego plastra jeśli chodzi o jego właściwości czy jakość.

To akurat nie jest prawda, nie trzeba badań wystarczy mieć nos.

Pozdrawiam
Pzremek

No pewnie !!!- jak to mówią - taki miód to ma jaja.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 21:49 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
nauczycielu :thank:
http://www.youtube.com/watch?v=ghL_4IqiIIQ

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 21:50 - czw 
GÓRAL pisze:
To akurat nie jest prawda, nie trzeba badań wystarczy mieć nos.
To tywoje zdanie i ja je szanuję, mój nos i badania w Puławach nie wykazują różnic miodów z ramki dziewiczej i gniazdowej jeśli chodzi o jakość miodu pod względem właściwości tegoż miodu, róż nią się te miody jedynie nieznacznie organoleptycznie: smakiem, zapachem i kolorem z uwagi na ciemniejsze plastry w gnieździe. Miód jednak nie ma żadnego kontaktu w ramce gniazdowej z oprzędem pszczół jakie wygryzły się z komórek w których potem znalazł się miód i nie trzeba nosa by to wiedzieć. :wink:


Na górę
  
 
Post: 09 października 2014, 21:53 - czw 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
olemiodek, to nie o to chodzi czy się da wywirować i że tak robili ale z dziewiczych ramek jest inny- po prostu lepszy. Znaku równości nigdy nie postawisz.
Z tym pozyskiwaniem nie przesadzaj koledzy to potrafią to żaden wyczyn niektórzy po prostu nie chcą się babrać z tą nawłocią i czekać z leczeniem i to zrozumiałe.
Pozdrawiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 21:55 - czw 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1680
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
olemiodek, Jak chcesz komuś wypominać brak pojęcia to zacznij od siebie... Od kiedy to mamy doczynienia z ramkami w pszczelarstwie... przez kilkaset lat ? Poczytaj trochę o historii bartnictwa a potem pszczelarstwa i dopiero zacznij udowadniać swoje mądrości...ja powiedziałem... Jak dla mnie możesz ten miód lac nawet i do słoików po korniszonach :wink:

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 21:56 - czw 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
PasiekaCordovan pisze:
GÓRAL pisze:
To akurat nie jest prawda, nie trzeba badań wystarczy mieć nos.
To tywoje zdanie i ja je szanuję, mój nos i badania w Puławach nie wykazują różnic miodów z ramki dziewiczej i gniazdowej jeśli chodzi o jakość miodu pod względem właściwości tegoż miodu, róż nią się te miody jedynie nieznacznie organoleptycznie: smakiem, zapachem i kolorem z uwagi na ciemniejsze plastry w gnieździe. Miód jednak nie ma żadnego kontaktu w ramce gniazdowej z oprzędem pszczół jakie wygryzły się z komórek w których potem znalazł się miód i nie trzeba nosa by to wiedzieć. :wink:

PasiekaCordovan, problem w tym że piszesz jedno w jednym zdaniu a w drugim co innego.
Zdecyduj się.
Pozdrawiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 21:57 - czw 

Rejestracja: 02 października 2012, 22:08 - wt
Posty: 478
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Zaraz się ktoś znajdzie kto dzieli plastry na części i wiruje tylko z komórek nieprzeczerwionych :D . Spokojnie Panowie nie popadajmy w skrajności :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 21:58 - czw 
kudlaty, co w tym filmie miałby ktokolwiek zobaczyć? Przejrzałem i nic nie zauważyłem co by mnie zaskoczyło z Pasieki Pana Zieniewicza. :wink:


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 351 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji