FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Miód z dodatkiem pyłku
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=72&t=5311
Strona 1 z 1

Autor:  PawełS. [ 16 sierpnia 2011, 09:09 - wt ]
Tytuł:  Miód z dodatkiem pyłku

Będąc na targach miodu, moja Mama widziała miód zmieszany z zmieloym pyłkiem, zakupiła pyłek i chce żemym jej takie coś przygotował i w związku z tym prosił bym o podanie proporcji i jakiegoś krótkiego przepisu ;-)

Autor:  Marek Podlaskie [ 16 sierpnia 2011, 15:58 - wt ]
Tytuł: 

http://www.pasieka.rostkowski.info/nadeslane.html
Pierwsza pozycja miodek z pyłkiem ,ale i inne przepisy warte wykorzystania :piwko:

Autor:  Truteń [ 17 sierpnia 2011, 00:40 - śr ]
Tytuł: 

Można dać max 5-8% wagowych, jak dasz więcej mieszanka będzie mocno gorzka.

Autor:  makak [ 17 sierpnia 2011, 09:11 - śr ]
Tytuł: 

Ja daje 20% pylku wagowo- taki znalazlem przepis, da sie zjesc. Napewno nie tak smaczne jak sam miod ale zdrowe bardzo

Autor:  PawełS. [ 18 sierpnia 2011, 12:11 - czw ]
Tytuł: 

dziękuję za odzew będę robił próby :oczko:

Autor:  Trajanus [ 18 sierpnia 2011, 12:38 - czw ]
Tytuł: 

makak, daj przepis na forum.
Ty tez robisz takie mieszanki z Trilakiem jak na tej stronie polecanej przez Marka ??
i pytanie glowne, czym jest lepszy miod z pylkim od samego miodu ?? - pytam serio , bo tez sie zastanawiam nad taka kompozycja jako urozmaicenie .

Autor:  kazik11 [ 18 sierpnia 2011, 16:10 - czw ]
Tytuł: 

Możesz sobie mieszać miód z pyłkiem jak chcesz abyś miał odbiorców.
Dodatek pyłku nie dodaje smaku. Pyłek do miodu dodaje sie dla celów leczniczych.

Autor:  Trajanus [ 18 sierpnia 2011, 16:12 - czw ]
Tytuł: 

czy mieszamy z miodem tylko pylek wysuszony czy taki prosto z polawiacza tez ??
myslalem o zrobieniu takim na wlasne potrzeby zeby przy okazji miodu przemycic dzieciakom, bo samego pylku to oni nie chca jesc.

Autor:  kazik11 [ 19 sierpnia 2011, 05:28 - pt ]
Tytuł: 

Pyłek przed zmieszaniem koniecznie suszymy aby po dodaniu do miodu (nie rozdrobniony) nie pleśniał i nie fermentował.

Autor:  Trajanus [ 19 sierpnia 2011, 08:54 - pt ]
Tytuł: 

Poniewaz nie wszyscy dysponuja suszarkami do pylku, moze macie jakies domowe sposoby suszenia pylku tak aby nie zepsuc jego wartosci ??

kiedys czytalem ze mozna nastawic piekarnik na 50 stopni i suszyc przy otwartych do polowy drzwiczkach , tak ze temperatura nie przekracza 40 stopni.

a jakie Wy proponujecie metody ??

Autor:  Marcinluter [ 20 sierpnia 2011, 11:02 - sob ]
Tytuł: 

:bosie: jak się nie ma suszarki do pyłku nawet samoróbi z termostatem by utrzymać odpowiednią temperaturę to lepiej zamrozić - masz pyłek pełnowartościowy a po suszeniu w piekarniku czy bóg wie gdzie to masz może kilka minerałów + białko ... Takie jest moje zdanie choć wiem ,że niektórzy suszą w piekarnikach ale... właściwości lecznicze to są znikome...

Autor:  makak [ 20 sierpnia 2011, 21:32 - sob ]
Tytuł: 

Marcinluter pisze:
Takie jest moje zdanie choć wiem ,że niektórzy suszą w piekarnikach ale... właściwości lecznicze to są znikome...


Zalezy jaki masz piekanik :)
jezeli nie przekoroczysz 40oC to chyba pylek wiele ze swoich wartosci nie straci

Autor:  BoCiAnK [ 21 sierpnia 2011, 14:31 - ndz ]
Tytuł: 

kazik11 pisze:
Pyłek przed zmieszaniem koniecznie suszymy aby po dodaniu do miodu (nie rozdrobniony) nie pleśniał i nie fermentował

I co taki suszony mieszasz z miodem bez mielenia ???? to po jakim czasie się rozpuści by nie tworzyć obnóż ?
moim zdanie powinien być zmielony

Ja daję mrożony 10-15 % w całości masy jest pycha :mniam miodek:

Autor:  makak [ 21 sierpnia 2011, 14:46 - ndz ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
Ja daję mrożony 10-15 % w całości masy jest pycha

nie rozwarstwia Ci sie?
Jak robilem w tym roku czesc z wlasnego pylku i ten sie nie rozwarstwial, dokupilem jeszcze pylku(bardzo jednolity kolorystycznie- wiec pewnie z jakiejs monokultury uprawowej) i po zmieszaniu po kilku dniach drobinki pylku ida do gory w sloiku. A proces wytwarzania taki sam w obu przypadkach(dodatkowo miod zmienil lekko kolor na zielony jak by byl pylek mieszany z miodem spadziowym z jodly :) ). Co moze byc przyczyna?

Autor:  BoCiAnK [ 21 sierpnia 2011, 15:27 - ndz ]
Tytuł: 

makak pisze:
BoCiAnK pisze:
Ja daję mrożony 10-15 % w całości masy jest pycha

nie rozwarstwia Ci sie?
Co moze byc przyczyna?

Nie nie rozwarstwia
Tylko że ja pierwszą partię wymieszałem z miodem mniszkowym który zaczynał się krystalizować lekko pokremowałem przez kilka dni po czym dodałem pyłek (mrożony ) i ponownie mieszałem z kilka dni na masę dziś wygląda tak

Autor:  makak [ 21 sierpnia 2011, 18:09 - ndz ]
Tytuł: 

To juz chyba wiem u mnie tez pierwszy pylek byl dodany do mniszkowego ktory byl kremowany- dlatego sie nie rozwarstwil-bo gesciejszy jest, drugi raz dodalem do plynnego miodu i pewnie stad pylek poszedl czesciowo do gory

Autor:  BoCiAnK [ 21 sierpnia 2011, 18:38 - ndz ]
Tytuł: 

makak pisze:
drugi raz dodalem do plynnego miodu i pewnie stad pylek poszedl czesciowo do gory

dodaj do każdego słoika po łyżce skrystalizowanego miodu i wymieszaj delikatnie wiertarką na małych obrotach jak zacznie się krystalizacja to jeszcze tak z trzy razy wymieszaj i będzie super

Autor:  makak [ 21 sierpnia 2011, 19:53 - ndz ]
Tytuł: 

dzieki za rade

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/