FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam. Mam 3 ule i chcialbym do konca maja zrobic z nich dwa lub trzy odklady. W mojej okolicy (srodkowe Pomorze) wlasnie kwitnie calkiem sporo mniszka, zakwitaja wlasnie wisnie, jablonie i sliwy ktorych w okolicy jest troche. Rozwijaja sie tez paki licznych w okolicy glogow i powoli takze dzikich malin.
I tu pytanie - czy w mojej sytuacji warto wogole wiezc ule na rzepak (wlasnie zakwita)?
Zalezy mi przedewszystkim na odrobieniu wezy bo nie mam ramek z woszczyna i na rozwoju rodzin zeby bylo z czego zrobic odklady. Dodam ze rodziny byly kilkanascie dni temu przekladane z uli wielkopolskich do 1/2 dadanta i gniazda maja na jednym korpusie 1/2 dadanta + po kilka ramek wielkopolskich pod krata z wygryzajacym sie czerwiem
pozdrawiam

cran, jesli masz mozliwosc to jak najbardziej pojechac. Niedlugo skonczy sie mniszek, a rzepak jeszcze przynajmniej 2 tyg bedzie kwitl. Rodziny pojda w sile i weze tez Ci odrobia. Warunek jeden - rodziny musza byc w dobrej kondycji juz teraz.

_________________
www.pszczolyimiod.pl

mniszek, sady i wkrotce glog i lesna malina sa gorszym pozytkiem rozwojowym od kwitnacego w tym samym czasie rzepaku?

Rozwój to w kwietniu na kwitnacej iwie, a teraz to szukasz pożytku towarowego, a z tego wszystkiego to raczej rzepak najlepszy, sady mu nie dorównują, a mniszku trzeba sporo i to zwartego łanu na miód towarowy, ale wybór należy do ciebie.
Pozdrawiam!

cran, pakuj ule i na rzepak. Wydajność z tego co pamiętam z rzepaku to 150-200 kg /ha a sadów 30 kg/ha a mniszka 140 kg/ha

_________________
www.pszczolyimiod.pl