FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Sadzenie akacji
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=73&t=5387
Strona 1 z 3

Autor:  glazek7777 [ 30 sierpnia 2011, 11:06 - wt ]
Tytuł:  Sadzenie akacji

Wokół mam dużo nieużytków. W tym roku zauważyłem, że wsród kilkuletnich samosiejek jest 5 akacji.

Sądziłem, że akacja rośnie powoli nic bardziej mylnego - przez ok 6lat wyrosły piękne kwitnące drzewka.

Mam zamiar pomóc przyrodzie i dosadziś ze 100szt młodych sadzonek.
Teraz posadziłem na próbę 5szt - ciekawe czy przyjmą się - w końcu to prawie już jesień - wybrałem młode samosiejki (ok 30cm wysokosci), ziemia jest mokra bo ciągle pada, ale dodatkowo podlewam.

A może akacja nie lubi dużo wody?

Autor:  Marcinluter [ 30 sierpnia 2011, 11:29 - wt ]
Tytuł: 

JA mam 2 letnie drzewko które ma o.k 3m- 3,5m ;) akacja kwitnie na gałęziach 2 letnich ;)

Autor:  basko [ 30 sierpnia 2011, 12:26 - wt ]
Tytuł: 

glazek7777, 100 szt to nie wiele, sadziłem akację dwa lata temu, to wysadziłem 350 szt na kawałek 20 ar, sadzonki miały po 1,5 m, teraz mają po 3,5-4 m i nawet kwiat się pokazał w tym roku już ;-)

sadzonki kupowałem po 1 pln za szt :śmieję się z ciebie:

Autor:  Tomekmiodek [ 30 sierpnia 2011, 12:53 - wt ]
Tytuł: 

w tym roku moje 8 letnie akacje, w okresie kwitnienia zamieniły się w białe kulki. co roku robię małą szkółkę akacji, by po roku wysadzić je w pole. Sadzenie akacji się opłaci.

Autor:  Daniwl [ 30 sierpnia 2011, 13:45 - wt ]
Tytuł: 

Ja nie muszę pomagać naturze jeżeli chodzi o akacje :)
Rośnie gdzie tylko może, mnóstwo małych, średnich drzewek jest i w niewielkiej odległości od pasieki jest kilkanaście wielkich akacji.
W tym roku akacja kwitła po prostu przepięknie.

Ten pożytek jest najefektywniejszy u mnie ZAWSZE.

Autor:  wiesiek33 [ 30 sierpnia 2011, 14:33 - wt ]
Tytuł: 

basko pisze:
sadzonki kupowałem po 1 pln za szt

Napisz jak duże sadzonki kupowałeś i gdzie i czy sprzedaż wysyłkowa jest możliwa?
pozdrawiam.

Autor:  basko [ 30 sierpnia 2011, 21:26 - wt ]
Tytuł: 

wiesiek33, kupowałem od gościa z Końskowoli, z ogłoszenia w anonsach, miały one ok. 1,5 m wszystkie, jak leci, czy jest możliwa wysyłka, to nie wiem

Autor:  michalpriebe [ 30 sierpnia 2011, 21:34 - wt ]
Tytuł: 

http://e-centrumogrodnicze.pl/produkt/r ... -1083.html

Autor:  glazek7777 [ 31 sierpnia 2011, 08:57 - śr ]
Tytuł: 

Zauważyłem, że te sadzonki które wykopałem rosły w ubogim gruncie piasczystym z gruzem.

Zastanawiam się czy akacje będą rosły w czarnoziemiu.

Autor:  kazik11 [ 31 sierpnia 2011, 19:02 - śr ]
Tytuł: 

Grochodrzewy(akacje) pięknie rosną na dobrych glebach w tym na czarnoziemach.
Zresztą rosną prawie na każdym rodzaju gleb.

Autor:  albert [ 31 sierpnia 2011, 19:09 - śr ]
Tytuł: 

Panowie a kiedy najlepiej przesadzać jesień czy wiosna

Autor:  6Cichy [ 31 sierpnia 2011, 19:27 - śr ]
Tytuł: 

glazek7777 pisze:
Zauważyłem, że te sadzonki które wykopałem rosły w ubogim gruncie piasczystym z gruzem.

Zastanawiam się czy akacje będą rosły w czarnoziemiu.

jeśli rosły na gruzie to na dobrej ziemi tym bardziej przesadzać gdy ustanie wegetacja i sadzonki zgubią liście jesień czy wiosna nie ma znaczenia wiosna przesadzać gdy nie ma nowych liści choć robinia puszcza liście bardzo póżno powodzenia w pracy

Autor:  glazek7777 [ 31 sierpnia 2011, 22:02 - śr ]
Tytuł: 

Dzięki Panowie - myślałem, że moje plany co do tej super ciekawej dla pszczół roślinki spalą na panewce.

Autor:  adidar [ 31 sierpnia 2011, 23:41 - śr ]
Tytuł: 

akacja jest super inwazyjnym gatunnkiem i polecam 2 metody do rozmnozenia:
1. Zebrac w styczniu, lutym nasiona, suszyc je przez 3 tyg w domu najlepiej na kaloryferze. Na poczatku kwietnia porozrzucac na glebach piaszczystych, gdzie nie ma chwastow - inaczej nie wykiełkuje. Za miesiac cieszyc się wykiełkowaniem około 30-40 % nasion.
2. Z drzew 2-3 metrowych zaraz przy pniu dokopac sie do korzenii i wyciąc kawałki korzenia w odcinkach po 20 cm i od razu bezposrednio zakopac w nowe miejsce takie kawałki pionowo do ziemi. Mozna dziure zrobić szpikulcem i wlozyc taki korzonek do ziemi. Operację tę robi się w październiku - listopadzie gdy nie ma jeszcze przymrozków i gdy jest mokro.
Raz posadzona akacja jest nie do wytępienia. Rozprzestrzenia się też bardzo szybko, ale musi najpierw zaistniec na danym terenie. Lubi przedewszystkim gleby piaszczyste i suche.
Swego czasu lesnictwo na podkarpaciu miało w ofercie robinie za 25 gr za sztuke. Ale adresu nie pamietam

Autor:  minikron [ 01 września 2011, 00:46 - czw ]
Tytuł: 

Z pewną taką nieśmiałością napomknę z zawstydzeniem, ze akacja u mnie daje pożytek średnio co trzy lata. Częściej przemarza. Jak w tym roku, na przykład.

Autor:  michalpriebe [ 01 września 2011, 17:31 - czw ]
Tytuł: 

a u mnie w tym roku nosiły pięknie ale na początku pozniej było zbyt gorąco i wysuszyło nektar ale i tak troche uciągłem bezbarwnego miodku

Autor:  Cordovan [ 01 września 2011, 18:06 - czw ]
Tytuł: 

U mnie młodsze drzewa przymarzły, starsze szczytami miały kwiat i nektarowały ale zbyt mało pożytku na miód odmianowy więc zostawiłem i doniosły do akacji facelii i spadzi z śliwek. Miodek wybitnie smaczny. :oczko:

Autor:  adidar [ 01 września 2011, 19:13 - czw ]
Tytuł: 

z pożytkami jest różnie, ale warto wzbogacać okolice, bo nigdy nie wiadomo jaki będzie rok i czy czasem to co zasadziliśmy lub posialiśmy nie przyniesie akurat dużego pożytku.

Autor:  bonluk [ 04 września 2011, 18:28 - ndz ]
Tytuł: 

Panowie dzisiaj widziałem kwitnące akację hehe... Nie wiedziałem, że kwitną 2 razy w roku

Autor:  kazik11 [ 05 września 2011, 05:20 - pn ]
Tytuł: 

bonluk pisze:
Panowie dzisiaj widziałem kwitnące akację hehe... Nie wiedziałem, że kwitną 2 razy w roku

To nic nadzwyczajnego. Miałem kiedyś(mało odporna na mróz) akację chyba włoską (niska) która kwitła prawie całe lato. Nasz grochodrzew raczej nie powtarza kwitnienia chyba że się mu coś machnie z porami roku?

Autor:  bonluk [ 05 września 2011, 08:35 - pn ]
Tytuł: 

to jest zwykła pospolita akacja

Autor:  michalpriebe [ 05 września 2011, 13:52 - pn ]
Tytuł: 

zdarza sie czasem ja mam na moim placu taka akacje co kilka lat zakwita w sierpniu ale malo i nektaru nie daje mysle ze to warunki takie, jest między budynkami, na dobrej glebie i cos jej sie ....

Autor:  ElAdam [ 05 września 2011, 14:44 - pn ]
Tytuł: 

Witam. ja wczoraj zauważyłem na jednej wczesnej jabłonce pęczek kwiatów , no chyba pierwszy raz w moim życiu. :szok:

Autor:  Tomekmiodek [ 05 września 2011, 15:43 - pn ]
Tytuł: 

adidar pisze:
akacja jest super inwazyjnym gatunnkiem i polecam 2 metody do rozmnozenia:
1. Zebrac w styczniu, lutym nasiona, suszyc je przez 3 tyg w domu najlepiej na kaloryferze. Na poczatku kwietnia porozrzucac na glebach piaszczystych, gdzie nie ma chwastow - inaczej nie wykiełkuje. Za miesiac cieszyc się wykiełkowaniem około 30-40 % nasion.


nic nie suszyć bo w ten sposób stracą zdolność do kiełkowania.

Przed wysianiem do ziemi trzymam w naczyniu z woda 2 dni. 100% przyjęć. Po dwóch latach przenoszę małe drzewka w miejsca docelowe.

Ras kupiłem 200 drzewek akacji od firmy, wysadziłem na jesień i nie byłem zadowolony bo wiele nie przetrwało. Od tamtej pory co roku robię mała szkółkę akacji i przesadzam je na wiosnę, a % przyjęć jest duży.

Autor:  Mieszko [ 05 września 2011, 21:14 - pn ]
Tytuł: 

Ja zalewam gotującą wodą w słoiku zebrane nasiona z drzewa już na wiosnę, trzymam w słoiku dobę, potem sieję i mam prawie 100% skiełkowanych nasion.

Autor:  Pogodny Piątek [ 05 września 2011, 23:14 - pn ]
Tytuł: 

Szczęśliwie mam u siebie dwa zagajniki z robinią. W tym roku dosadziłem wprawdzie 30 drzewek, no ale to była robinia lepka, która powinna kwitnąć dwa razy w roku - zobaczymy.

Generalnie wydaje mi się jednak, że najprościej jest pojechać gdzieś gdzie akacja występuje obficie i nakopać sadzonek. Przyjmuje się ona chętnie, a oszczędzimy ze 2-3 lata. Raz przyjęta akacja idzie w górę wspaniale, po kilku latach osiąga już 4-5 metrów i rozpoczyna kwitnienie.

Autor:  6Cichy [ 06 września 2011, 06:47 - wt ]
Tytuł: 

Pogodny Piątek pisze:
W tym roku dosadziłem wprawdzie 30 drzewek, no ale to była robinia lepka, która powinna kwitnąć dwa razy w roku - zobaczymy.

skąd kolega sprowadził sadzonki?

Autor:  glazek7777 [ 19 września 2011, 12:15 - pn ]
Tytuł: 

adidar - to rozmnażanie z korzenia to bardzo ciekawe - spróbuję i tej metody.

Autor:  Mieszko [ 19 września 2011, 13:25 - pn ]
Tytuł: 

Mi też się to rozsadzanie z korzenia bardzo podoba.

Może przy okazji powiem o mojej nieudane próbie z robinią. :-)
Posiałem z nasion, miałem mieć gdzie posadzić, a okazało się, że się wszystko opóźniło i nie posadziłem sadzonek.

Robinie są dość wrażliwe na przesuszenie, a latem łatwo łapią pajączka (przędziorek) i całość szlag trafia.
Tak więc przy pierwszych objawach przędziorka (mała pajęczyna, rozjaśnione liście w postaci plamek) na posadzenie roślin zostaje raptem kilka dni, a najlepiej to zrobić od razu albo przesadzać gdy jest jeszcze zimno na dworze.

Autor:  dewu [ 21 września 2011, 23:02 - śr ]
Tytuł: 

Ja z sadzeniem akacji nie mam problemu. W mojej okolicy jest tyle drzew, że nawet bez mojej wiedzy przez lato w warzywniaku wyrasta kilka sztuk samosiejek.

Autor:  zbycho81 [ 30 września 2011, 21:28 - pt ]
Tytuł: 

już teraz można zrywać te strąki z nasionami?

Autor:  Mieszko [ 30 września 2011, 22:41 - pt ]
Tytuł: 

zbycho81, ja bym sobie darował zrywanie teraz nasion. Trzeba ostro polać gorącą wodą na wiosnę, żeby wykiełkowały i wtedy i tak mamy prawdopodobnie 100% nasion skiełkowanych, więc lepiej się wstrzymać, bo chyba muszą być przemrożone. Mógłbyś wysiać zimą nasiona do doniczek, ale ja bym się obawiał, że padną do czasu przesadzenia.

Autor:  zbycho81 [ 03 października 2011, 22:24 - pn ]
Tytuł: 

no a sadzonki to można już teraz wysadzać?

Autor:  adidar [ 03 października 2011, 22:52 - pn ]
Tytuł: 

zbycho81, za sucho jest teraz i za ciepło, nie zakończył się jeszcze okres wegetacyjny. Dopiero jak popada i będzie za dnia 10 stopni można brać się za wszelkie przesadzanie. Ale juz teraz dobrze jest uciąc akację pół metra od ziemi, tak by zwiększyła system korzeniowy i łatwiej przyjęła się w nowym miejscu

Autor:  glazek7777 [ 13 października 2011, 15:51 - czw ]
Tytuł: 

Teraz w połowie października to jest chyba dobry termin - przecież po posadzeniu musi sadzonka mieć trochę czasu na przyjęcie się, nie mówiąc, że może być zima, w końcu to już prawie listopad.

Rozmawiałem z fachowcem od szkółkarstwa i potwierdził, że sadzonki po posadzeniu przyciąć do wysokości 50cm, lub skrócić o połowę jak są małe - lepiej przyjmują się na wiosnę.

Autor:  Cordovan [ 13 października 2011, 15:56 - czw ]
Tytuł: 

Cytuj:
Rozmawiałem z fachowcem od szkółkarstwa i potwierdził, że sadzonki po posadzeniu przyciąć do wysokości 50cm, lub skrócić o połowę jak są małe - lepiej przyjmują się na wiosnę.


Jak sadzisz takie do metra wysokości warto przyciąć, o połowę to trochę za dużo ale 1/3 można od góry ciachnąć ale nie ma takiego przymusu i tak się przeważnie przyjmują, jak sadzisz ponad metrowe sadzonki nie przycinaj. :oczko:

Autor:  pawel. [ 13 października 2011, 16:14 - czw ]
Tytuł: 

Najlepiej rośnie na glebie piaszczystej nasiona należy zalać wodą gorącą 70 st. sadzonki mają korzenie mocne . pawel

Autor:  6Cichy [ 13 października 2011, 16:18 - czw ]
Tytuł: 

glazek7777 pisze:
Rozmawiałem z fachowcem od szkółkarstwa i potwierdził, że sadzonki po posadzeniu przyciąć do wysokości 50cm, lub skrócić o połowę jak są małe - lepiej przyjmują się na wiosnę.

stuprocentowa racja jak sadzimy rośliny z odkrytm systemem korzeniowym przycinać wyrównójemy stosunek korzeni do części nadziemnej przy krzewach ładnie nam się krzewią a nie hodujemy jeden pęd który dorasta do 2 metrów tak samo z żywopłotami nie czekać aż dorosną do oczekiwanego wymiaru tylko sukcesywnie przycinać
czego nie przycinamy sosen (wyłamujemy pączki w maju) brzozy daglezji wiosną orzechów klonów i paru jeszcze gat
generalnie ciąć i ciąć szkody rośliną nie zrobimy

Autor:  zbycho81 [ 13 października 2011, 20:36 - czw ]
Tytuł: 

koledzy dziś wykopałem parę sadzonek, ale one mają gruby korzeń i parę takich maleńkich, nie wiem czy jak to posadzę czy to się przyjmie?

Autor:  Cordovan [ 13 października 2011, 20:56 - czw ]
Tytuł: 

Zależy jak długi jest ten grubszy korzeń-główny, jeśli powyżej 30 cm to powinny się przyjąć. :oczko:

Autor:  zbycho81 [ 13 października 2011, 21:57 - czw ]
Tytuł: 

Cordowan sadzonki są małe, większość ok 40-50 cm, korzeń w tych granicach co podałeś więc powinno być dobrze. Jutro jadę na pasiekę to powysadzam sadzonki :piwko:

Autor:  glazek7777 [ 24 października 2011, 10:22 - pn ]
Tytuł: 

Wczoraj posadziłem z 60 sadzonek akacji - tylko 60 bo tylko tyle było dziko rosnących nadających się do przesadzenia.

Te które posadziłem (5 szt na próbę 30 sierpnia), przyjęły się wszystkie - należy wybierać małe sadzonki, przyciąć je i podlać.

Autor:  adidar [ 24 października 2011, 23:24 - pn ]
Tytuł: 

glazek7777, a sadziles je w czysta glebe odchwaszczona czy na nieuzytkach?
Ja dzis sadzilem na nieuzytkach, przycieta do 1 m bez lisci i lodyg, sam pien

Autor:  Romek [ 25 października 2011, 07:08 - wt ]
Tytuł: 

Jak sadziłem na wiosnę na nieużytkach to pięknie się przyjeły, miejscowo tylko wydeptałem chwasty i wystarczyło. Sadziłem też takie 30-40cm sztuki i dziś są już niektóre nawet 1,5m.

Autor:  glazek7777 [ 26 października 2011, 09:30 - śr ]
Tytuł: 

Koledzy na alegro w wyszukiwarce jak wpiszecie robina akacjowa to są ogłoszenia o sprzedaży sadzonek - jedna sadzoneczka 1zł - przesyłają na adres odpowiednio zabezpieczone zwłaszcza korzenie.

Kupiłem kolejne 60szt - to żadne pieniądze jak popatrzy się na drzewka za 10 lat.

Autor:  cieply [ 26 października 2011, 21:47 - śr ]
Tytuł: 

A takie sadzonki to sadzić teraz czy lepiej wiosną? Planuje posadzić na miedzach i nieużytkach w okolicy.
Czy można by było posadzić akację w lesie pomiędzy drzewami żeby tam rosła? Czy ktoś może próbował?

Autor:  Zenon [ 26 października 2011, 22:44 - śr ]
Tytuł: 

ciepły, zawsze lepiej jest sadzić teraz jesienią drzewka lepiej się przyjmują jesienne opady zamulą cały system korzeniowy , mrzesz sadzić wszędzie na nieużytkach na brzegach lasów

Autor:  adidar [ 26 października 2011, 22:48 - śr ]
Tytuł: 

cieply, lepiej teraz sadzic, bo na wiosne czesto zdarzaja sie susze - bynajmniej u nas jest tak od kilku lat, ze kwiecien jest suchy, prawie bez deszczu.
AKacja miedzy drzewami nie uda sie, ona lubi miejsca sloneczne, gleby piaskowate. Nie wolno sadzic jej na terenach podmokłych, bo nie lubi nadmiaru wody a w zimie przez to zmarzniecia.

Autor:  Romek [ 27 października 2011, 09:25 - czw ]
Tytuł: 

cieply - zdecydowanie lepiej teraz sadzić, na wiosnę jak jest sucho to mogą ci uschnąć bez podlewania. Z drugiej strony jak pdlewałem w lecie kiedy było sucho sadzonki to te które mam blisko domu to o 1/3 większę od tych niepodlewanych co miałem dalej.
Jak posadziłem akację w gęstych krzakach to owszem urosła, ale kwiatów na niej prawie nic nie było, takie na otwartej przestrzeni i na skraju lasu to pięknie kwitną.
Odnośnie terenu podmokłego to przynajmniej u mnie nic im nie przeszkadza, mimo, że okolica na wiosnę i jesienią to łapatką kopnąć i woda.

Autor:  Zenon [ 27 października 2011, 12:55 - czw ]
Tytuł: 

Nie wiem jak u kogo ale u mnie rosną akacje na terach podmokłych nie ma ich w tym miejscu dużo zaledwie z 20 sztuk ale są ogromne pień cza by dwóch chłopa żeby obieli

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/