FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Rzepak 2012
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=73&t=5523
Strona 1 z 2

Autor:  krzys [ 04 października 2011, 09:16 - wt ]
Tytuł:  Rzepak 2012

Z rzepakiem znów kiepsko w moich stronach przez tę susze bardzo słabo wszedł. Już zaczeli zaorywać

Autor:  emilmag [ 04 października 2011, 14:02 - wt ]
Tytuł: 

u mnie jak ktoś dał siarkę pod korzeń i robił uprawe bezorkową to ok jest a tam gdzie rolnicy siarki nie dali i przesuszali glebe orka i uprawą bez agregatu to porażka a jak u was

Autor:  Wiktor [ 04 października 2011, 14:41 - wt ]
Tytuł: 

Swój wczoraj pryskałem brasifunem żeby przyhamować bo już ma 7-8 liści, a zapowiadają deszcz , ale u nas gleby nie są mocno zwięzłe i siany był 17 sierpnia.

Autor:  Trajanus [ 04 października 2011, 14:43 - wt ]
Tytuł: 

Mam pytanie, kiedys na forum ktos podawal link do strony gdzie mozna sprawdzic jakie beda uprawy w regionie, nie moge go znalezc, czy ktos ma taki link ?

Autor:  mendalinho [ 04 października 2011, 15:04 - wt ]
Tytuł:  hej

... :oczko:

Autor:  Asaf [ 05 października 2011, 09:18 - śr ]
Tytuł: 

U nas w południowym opolskim , nie mogę się nadziwić jaki ładny rzepak.
Wysoki widoczny z daleka. Łatwo już rozpoznać z oddali gdzie rośnie .
Bardzo lubię ten widok.

Autor:  emilmag [ 05 października 2011, 20:12 - śr ]
Tytuł: 

ASAF to nie zbyt dobrze ze wysoki jak przyjdzie mokry śnieg to może wyłąmak a jak nie to wytnie mróz taki kapustowy powinien byc rzepak i nie za duzy wyrosnąć do zimy

Autor:  krzys [ 17 października 2011, 17:46 - pn ]
Tytuł: 

W Chorzowie rzepak wygląda jak wyrośnięta rzepa.

Autor:  albert [ 17 października 2011, 18:20 - pn ]
Tytuł: 

Nie tylko w Chorzowie w opolskim to samo jechałem przez Toszek i Kedzieżyn to myślałem ze to buraki jakieś są

Autor:  albert [ 17 października 2011, 18:21 - pn ]
Tytuł: 

Nie tylko w Chorzowie w opolskim to samo jechałem przez Toszek i Kedzieżyn to myślałem ze to buraki jakieś są

Autor:  Mariusz197203 [ 17 października 2011, 21:04 - pn ]
Tytuł: 

U mnie jest tak samo z rzepakiem w prawdzie nie mam dużo ale jest bardzo wysoki i zimy raczej nie przetrwa :kapelan: :kapelan:

Autor:  emilmag [ 17 października 2011, 21:07 - pn ]
Tytuł: 

pewnie dałeś troche siarki mu na jesień i sie wybujał u mnie na dzień dzisiejszy to nie zawesoło rok temu orali po zimie i w tym chyba bedzie to samo..... nie chce krakać :kapelan:

Autor:  Smerf [ 17 października 2011, 21:28 - pn ]
Tytuł: 

U mnie w odległości 700m 80 ha, rzepak ładny mięsisty mam nadzieje, że i on i one przetrwaja zimę a wtedy zobaczymy kto tu kogo wydoi;)
pozdrawiam

Autor:  Mariuszczs [ 17 października 2011, 22:01 - pn ]
Tytuł: 

A jak bardzo trujące zaprawy u was stosowali rolnicy do rzepaku ? Może lepiej żeby wcale ten rzepak nie urósł.

Autor:  pawel. [ 18 października 2011, 09:03 - wt ]
Tytuł: 

w moich stronach niema go może to dobrze bo akacje przynajmiej mam bez dodatku rzepaku .pawl

Autor:  Mariusz197203 [ 18 października 2011, 12:05 - wt ]
Tytuł: 

emilmag, nic nie dawałem żadnych nawozów żadnych zapraw do nasion rośnie po rzepaku i po gorczycy jak na wiosnę będzie nędzny to do likwidacj i tak ni trzymam na nasiona

Autor:  emilmag [ 18 października 2011, 13:19 - wt ]
Tytuł: 

Mariusz197203 a ty na jakim ulu gospodarujesz??? ja u siebie na 5i 6 klasie na rzepak sobie pozwolić nie moge na rzepak muszę wywieź i zrobią sad i rzepak w jednym miejscu ;-)

Autor:  Mariusz197203 [ 18 października 2011, 21:22 - wt ]
Tytuł: 

emilmag, ja mam ule wielkopolskie i parę warszawskich a co do rzepaku to ja mam 1 i 2 klasę tak że prawie samo rośnie jak przemarznie rzepak to posieje facelie

Autor:  emilmag [ 18 października 2011, 21:25 - wt ]
Tytuł: 

Tobie mariusz rośnie nawet jak nie chcesz a mi nie rosnie nawet jak chce ;-) a powiedź mi w którym ci sie lepiej pracuje w wlkp czy warszawiaku

Autor:  Mariuszczs [ 18 października 2011, 22:50 - wt ]
Tytuł: 

U mnie z powodzeniem spółdzielnia rolnicza obsiewa 5 i 6 klasę ziemi rzepakiem. Ale rok w rok idzie nawóz sztuczny i często ten naturalny :) .

Ale tu w okolicy mamy takie właśnie ziemie i widzę że co najmniej pod radomsko .

Autor:  Mariusz197203 [ 19 października 2011, 07:51 - śr ]
Tytuł: 

emilmag, zależy co kto lubi i w których mu się lepiej pracuje dla mnie może trochę lepiej pracuje się Wp bo mam steropiany a warszawskie zwykłe mam jeszcze po dziatku to są bardzo stare

Autor:  Tazon [ 29 października 2011, 19:42 - sob ]
Tytuł: 

A u mnie taki :oczko:
Obrazek

Autor:  Mariusz197203 [ 30 października 2011, 18:02 - ndz ]
Tytuł: 

Tazon, ładny rzepak nie jest bardzo duży na pewno przezimuje :brawo: :brawo:

Autor:  pawlo0710 [ 31 października 2011, 20:15 - pn ]
Tytuł: 

W pomorskim rzepak kwitnie w najleprze w sumie to już listopad:) :uśmiech: piękne żółte pola hihi

Autor:  kudlaty [ 31 października 2011, 23:06 - pn ]
Tytuł: 

na 30 ha rzepaku ile można postawić rodzin żeby był efekt? pytam bo zanosi się na to że jak dożyje w 2012 się wybiore bo miejscówkę już mam :oczko:

Autor:  jerzy9666 [ 31 października 2011, 23:20 - pn ]
Tytuł: 

jak załatwiacie miejscówkę na polu rzepaku aby wywieść pszczółki ,są gdzieś w necie jakieś ogłoszenia że ktoś by przyjął pszczółki na pole ,czy trzeba jeździć po okolicy i szukać łanów rzepaku a potem właściciela pola aby to załatwić i aby nie było :tasak:

Autor:  CYNIG [ 31 października 2011, 23:22 - pn ]
Tytuł: 

kudlaty,
Ostrowska podaje 4-5 rodzin/ha

Autor:  novara [ 01 listopada 2011, 13:43 - wt ]
Tytuł: 

Asaf pisze:
U nas w południowym opolskim , nie mogę się nadziwić jaki ładny rzepak.
Wysoki widoczny z daleka. Łatwo już rozpoznać z oddali gdzie rośnie .
Bardzo lubię ten widok.


Asaf
Chyba te same pola oglądamy jak wyjeżdżamy z domu :uśmiech: :uśmiech: :uśmiech:

Autor:  kudlaty [ 01 listopada 2011, 14:37 - wt ]
Tytuł: 

jerzy9666 pisze:
jak załatwiacie miejscówkę na polu rzepaku aby wywieść pszczółki ,są gdzieś w necie jakieś ogłoszenia że ktoś by przyjął pszczółki na pole ,czy trzeba jeździć po okolicy i szukać łanów rzepaku a potem właściciela pola aby to załatwić i aby nie było :tasak:



ja przykładowo dowiedziałem sie że kolega ojca ma działkę a wokoło od kilku lat sieją rzepak, dowiedziałem sie o tym w tym roku jak już rzepak kończył kwitnienie i nie było sensu wywozic ale za to w nastepnym roku jeśli pogoda dopisze to się wybiore i to będzie mój pierwszy raz z dziewczynami :oops: na..... rzepaku :język: :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:

Autor:  jerzy9666 [ 01 listopada 2011, 14:46 - wt ]
Tytuł: 

kudlaty też chciałbym na próbę wywieźć kilka uli na rzepak ale u nas w Małopolsce nie ma takich areałów rzepakowych jak w środkowej czy północnej Polsce i nie wiem jak z tym postępować ,z tond moje pytanie .Morze jeszcze coś ktoś napisze jeszcze jak załatwia wywóz uli

Autor:  kudlaty [ 01 listopada 2011, 15:04 - wt ]
Tytuł: 

jerzy9666 pisze:
Małopolsce nie ma takich areałów rzepakowych jak w środkowej czy północnej Polsce i nie wiem jak z tym postępować


setek ha to nie ma ale jeśli komuś się chce poszukac to znajdzie kilkadziesiąt ha w zasiegu opłacalnego lotu pszczół, wycieczka na większe odległości może być opłacalna tylko dla dużych pasiek bo takich malych pszczelarzy jak ja to by wciągnął wir w baku albo bym się zapłakał przy kasie na stacji benzynowej :bosie:

Autor:  novara [ 01 listopada 2011, 15:13 - wt ]
Tytuł: 

Jerzy9666
Chyba wszyscy, albo większość z nas wywozi na pożytki czy to rzepakowe, czy jakieś inne w taki właśnie sposób jak masz to opisane powyżej. Ja właśnie tak robię.

Autor:  jerzy9666 [ 01 listopada 2011, 16:02 - wt ]
Tytuł: 

to może jeszcze jedno pytanie odnośnie rzepaku ,czy w czasie kwitnienia rzepaku są wykonywane jakieś opryski ,albo inaczej czy może się ZDARZYĆ jakiś oprysk w okresie kwitnienia .Na uprawie rzepaku nie znam się w ząb :do bani:

Autor:  novara [ 01 listopada 2011, 16:05 - wt ]
Tytuł: 

Jeśli chodzi o opryski w czasie kwitnienia to oczywiście, że są. Jest to okres kiedy bez oprysków się nie obejdzie, kwestia tylko kiedy są wykonywane i przy użyciu jakich środków.

Autor:  jerzy9666 [ 01 listopada 2011, 16:09 - wt ]
Tytuł: 

dz.novara o to mi chodziło bo chociarz bym postawił ule u kogoś obok pola to i tak trzeba pogadać z właścicielem rzepaku odnośnie tych oprysków :piwko:

Autor:  novara [ 01 listopada 2011, 16:19 - wt ]
Tytuł: 

No inaczej bym nawet nie proponował tego rozwiązywać bo można mieć pretensje wówczas tylko do siebie, a sądzić się za wytrucie (podtrucie) pszczół to niepotrzebny wydatek.

Autor:  tarnoart [ 01 listopada 2011, 19:18 - wt ]
Tytuł: 

kudłaty spokojnie 150 rodzin mozesz postawic.

Autor:  makak [ 01 listopada 2011, 19:27 - wt ]
Tytuł: 

jerzy9666 pisze:
ale u nas w Małopolsce nie ma takich areałów rzepakowych

ja mysle ze by sie znalazly tylko trzeba chciec znalesc moze nie w jednej dzialce ale napewno na przestrzeni 1km bedzie wystarczajaca rzepaku by warto bylo postawic ule

Autor:  kudlaty [ 01 listopada 2011, 19:30 - wt ]
Tytuł: 

Cytuj:
kudłaty spokojnie 150 rodzin mozesz postawic.


no to elegancko, gdzie mi tam do 150 rodzin gdybym miał tyle to teraz pewno konczyłbym karmić na zimę :leży_uśmiech:

Autor:  makak [ 01 listopada 2011, 19:32 - wt ]
Tytuł: 

kudlaty, znajac opinie na Twoj temat to do tych 150uli niedlugo dojdziesz :)

Autor:  Marko [ 01 listopada 2011, 20:52 - wt ]
Tytuł: 

Jeśli będziesz chciał popróbować miodu rzepakowego a nie masz w okolicy posianego daj znać to ci podeślę beczke czy dwie.

Autor:  adidar [ 01 listopada 2011, 21:30 - wt ]
Tytuł: 

Faktycznie rzepak w tym roku ma dobre warunki przed zimą. Nie dość, że rolnicy wcześniej go posiali niż rok temu, to jeszcze tak długo jest ciepło.

Autor:  konradziu [ 01 listopada 2011, 21:41 - wt ]
Tytuł: 

A ja niestety w przyszłym roku będe musiał ruszyć cztery litery,(pierwszy raz odkąd mam w tym miejscu pasieke czyli od 2004r.)na rzepak bo coś mało go koło mojej pasieki.

Autor:  adidar [ 01 listopada 2011, 21:43 - wt ]
Tytuł: 

konradziu, przyjedz do mnie, podzielimy sie po 300 ha na pasieke. W sumie bede mial jponad 600 ha do okola w promieniu 3 km

Autor:  jerzy9666 [ 01 listopada 2011, 22:43 - wt ]
Tytuł: 

adidar żeby to było w Małopolsce a nie w Wielkopolsce,ale więksi mają lepiej a mali gorzej :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:

Autor:  konradziu [ 01 listopada 2011, 23:21 - wt ]
Tytuł: 

adidar pisze:
konradziu, przyjedz do mnie, podzielimy sie po 300 ha na pasieke. W sumie bede mial jponad 600 ha do okola w promieniu 3 km
Adam dzięki za zaproszenie,ale troche daleko :oczko: Ja zawsze miałem takie ilości koło siebie,ale tym razem troche się oddalili jakieś 20km.Zawsze to bliżej jak do Ciebie :uśmiech:

Autor:  górski_pszczelarz [ 01 listopada 2011, 23:39 - wt ]
Tytuł: 

adidar my z małopolski jesteśmy gdzie średnie gospodarstwo to 2 ha :leży_uśmiech: Ja nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak te 600 ha rzepaku będzie wyglądało. :szok: A powiedz czy po rzepaku jeszcze coś jest w twojej okolicy?? Jest jakaś ciągłość pożytku i czy nagle nie chcą się roić na potęgę jak rzepak przekwitnie i pszczoły stają się bezrobotne? Tak z ciekawości pytam.
Ps.
Ja zaczynam pakować pszczoły i wysyłam do adidara :rolf:

Autor:  adidar [ 02 listopada 2011, 01:21 - śr ]
Tytuł: 

miecio, nie ma zadnej przerwy od poczatku marca ( 3 ha wierzby, 6 ha sadu) do polowy lipca :uśmiech: zaraz po rzepaku obficie pojawia sie masa wielokwiatu - to przeciez dolina Odry. Akacje, maliny itd. Niestety od połowy lipca nie wystepuje nic, absolutnie nic.

Autor:  pewex [ 02 listopada 2011, 07:51 - śr ]
Tytuł: 

adidar pisze:
Faktycznie rzepak w tym roku ma dobre warunki przed zimą. Nie dość, że rolnicy wcześniej go posiali niż rok temu, to jeszcze tak długo jest ciepło.


I to jest właśnie problemem ze jest tak ciepło. Rzepak jest już za duży i może się zaparzyć pod śniegiem. Niektórzy rolnicy pryskali uprawy jakiś miesiąc temu aby zahamować wzrost. Wszystko zależy od zimy - jaka długa , jakie temperatury i ile śniegu.

30ha to dużo i nie dużo. Zakładając że będą to tylko Twoje pszczoły to ok, ale na takie uprawy zwłaszcza w okolicy gdzie są rzadkością zawsze jest kilku chętnych ule postawić.

CYNIG ostrowska podaje 4-5 rodzina jako optymalna liczba, ale przy zapylaniu. Dla nas pszczelarzy lepiej jest jak tych rodzin jest jak najmniej.

Autor:  Witamina [ 02 listopada 2011, 19:38 - śr ]
Tytuł: 

pewex pisze:
adidar pisze:
Faktycznie rzepak w tym roku ma dobre warunki przed zimą. Nie dość, że rolnicy wcześniej go posiali niż rok temu, to jeszcze tak długo jest ciepło.


I to jest właśnie problemem ze jest tak ciepło. Rzepak jest już za duży i może się zaparzyć pod śniegiem. Niektórzy rolnicy pryskali uprawy jakiś miesiąc temu aby zahamować wzrost. Wszystko zależy od zimy - jaka długa , jakie temperatury i ile śniegu.

30ha to dużo i nie dużo. Zakładając że będą to tylko Twoje pszczoły to ok, ale na takie uprawy zwłaszcza w okolicy gdzie są rzadkością zawsze jest kilku chętnych ule postawić.

CYNIG ostrowska podaje 4-5 rodzina jako optymalna liczba, ale przy zapylaniu. Dla nas pszczelarzy lepiej jest jak tych rodzin jest jak najmniej.


Nie 30 ha a 300 ha :rolf: czyli 1200-1500 rodzin może stać na takich pożytkach :leży_uśmiech: Mało tego powiem Ci że te 300 ha koło Adama to małe piwko przejeżdżałem w okolicach i myślę że rzepaku w okolicach jest tyle że wszyscy z całego województwa mogli by zjechać na zapylanie rzepaku pod Szczecin i było by mało :leży_uśmiech: od strony południowej to rzepaku lekko będzie kilka tysięcy ha :mniam miodek: W ogóle to rejon starego woj szczecińskiego to zagłębie rzepakowe :oczko:



Pozdr
Witamina

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/