FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 12:44 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ] 
Autor Wiadomość
Post: 06 maja 2010, 22:45 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2008, 18:48 - czw
Posty: 926
Lokalizacja: Kraków/Łękawica
Jak w temacie jak wy to robicie?? Można z klateczki, można poddać matecznik, można z ręki matkę moczoną w sycie poddawać. Może macie jakiś inny sposób który się w waszym przypadku sprawdza??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 maja 2010, 22:55 - czw 
przede wszystkim do ulików weselnych idzie młoda pszczoła a spsobów jest tyle ilu chodowców


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 07 maja 2010, 19:59 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
A jak sie spytasz chodowcę to każdy ma swoja racjie. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 maja 2010, 23:26 - pt 

Rejestracja: 22 kwietnia 2008, 00:12 - wt
Posty: 85
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Co racja to racja. Dobrze jest mieć wytrenowane swoje jeden-dwa sposoby. No i dobrze znać inne. W życiu różnie bywa. Dla mnie początkującego pszczelarza najlepszy wariant jaki wybrałem to mały odkładzik z matecznikiem. Co do matek to wolę nie ryzykować . Zamawiam unasiennione i pytam się o poddawanie producenta jak to robi. Jak nie podołam to pozostaje wariant książkowy. Osierocić rodzinę na 10 dni i poddać matkę w klateczce z wyłamanym wyjściem. Po 2-ch dniach maximum pszczoły uwolnią matkę. To już mam za sobą. Może w tym roku popróbuję z matką nie unasiennioną? No i dla tego śledzę co piszą na forum. Myślałem włoszkę licząc na heterozję. Tylko problem czy córeczki nie będą złośliwe? Dookoła same karniki . Więc może warto? Jak bym się zdecydował to opiszę na forum jak mi poszło.

_________________
mirek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 maja 2010, 23:34 - pt 
ja mam uliki weselne cztero gniazdowe po 3 małe rameczki wsypuje młoda pszczołe na węze i poddaję matki w klateczkach z małą iloscia ciasta , dobrze jest na wylotki ulików załozyc obrotowe zakładki przekracasz 1 raz zamkniety na głucho 2 raz zamkniety z dopływem powietrza 3 raz wylatuja pszczoły matka nie 4 raz matka ma wolna droge na lot godowy, co do podawania matki do rodziny , ten temat na tym forum był juz dyskutowany kazdy ma swoj sposob tylko ja sie zastanawiam poco te 10 dni jak pisze mirek, ja zabieram matke stara , czasem po godzinie a czasem zaraz poddaje klateczkę z nowa matka zamknieta ciastem zadko sie zdarza ze jest wypuszczana po 3 dniach juz po jednym dniu chodzi po plastrach , i wierzcie mi jeszcze mi sie nie zdarzyło aby mi ja zaciukały czyli zabiły


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 12 maja 2010, 18:48 - śr 
Nieunasieniona matkę poddajemy w klateczce z odpowiednia ilością ciasta miodowo -cukrowego tzn. żeby nie było do pełna, ani tez za mało przeważnie do 2 dni pszczoły wypuszczają matkę gdyby jednak nie wypuściły, matkę należy wypuścić ,a klateczkę wyjąć . W przypadku poddawania jednodniówki kiedy została zabrana stara matka najlepiej poddać po 5-6 godzinach ,ale mozna i zaraz czy też po godzinie tak jak birkut wspomniał :)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 31 maja 2010, 20:33 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2008, 18:48 - czw
Posty: 926
Lokalizacja: Kraków/Łękawica
Znalazłem taki film

<object width="480" height="385"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/2vHLbbIhHGI&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/2vHLbbIhHGI&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 maja 2010, 20:50 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2008, 18:48 - czw
Posty: 926
Lokalizacja: Kraków/Łękawica
jeszcze jeden
<object width="480" height="385"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/utYqzNm8ZSc&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/utYqzNm8ZSc&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 czerwca 2010, 18:15 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Ale jak to otwożyć. Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 czerwca 2010, 19:08 - wt 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
kliknąć na środku taką strzałkę czasami trzeba poczekać, a czasami nie zależy od zdolności komputera.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 czerwca 2010, 21:02 - wt 
Z racji że cały dzień paple i paple
poddawałem kilka matek do ulików weselnych
Przygotowanie \\
do ulika dałem 30 dag ciasta 4 rameczki z węzą i podwiesiłem klateczkę z matka (przesuwając wieko na 1 cm ) do reklamówki strząsnąłem pszczoły z ramki nad stawkowej 1/2 Dadanta (trochę dużo ) ale będzie im cieplej :wink: i zamknąłem ulik i wywiozłem
Na mini pasiekę i otwarłem

Do Części Odkładów poddawałem matki lał deszcz i nie było czasu na grzebanie i szukanie mateczników więc wyciągałem ramko pszczoły sru do skrzynki i było wszystko widać jak na dłoni Tam gdzie był czerw jeszcze otwarty brałem klateczkę i otwierałem i matka poszła wprost na ramko z czerwiem
Heehee prawie każda wypuszczona matka zatopiła dziób w komórce z pokarmem odczekałem parę sekund aż podejdą do nie j pszczoły i poskładałem odkład do kupy ( pszczoły w każdym przypadku nie były agresywnie nastawione tylko przyjaźnie ) jak do tej pory cisza i spokój nic nie widać aby było nie tak


Na górę
  
 
Post: 05 czerwca 2019, 21:41 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 kwietnia 2017, 20:06 - czw
Posty: 279
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: małopolska
Jak to jest z ponownym zasiedlaniem ulika weselnego po zabraniu starej matki. Podajemy od razu nową matkę NU po zabraniu UN czy czekamy aż nie będzie czerwiu otwartego? Wtedy jednak ulik weselny nie w pełni spełnia swoją funkcję. Może lepiej wyjąć zaczerwioną rameczkę i na drugi dzień podać matkę?

Podałem niedawno matki NU po zabraniu UN z ulików, otwierając klateczkę tak aby pszczoły mogły wyjeść ciasto i wypuścić matkę najwyżej po kilku godzinach i niestety matki nie zostały przyjęte. Tym razem więc polecana metoda z podaniem nowej matki prosto po zabraniu już unasiennionej się nie sprawdziła. Być może warto byłoby poeksperymentować i wcześniej np. zrosić pszczoły wodą z olejkiem i wtedy podać matkę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2019, 21:46 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
aleś odkopał temat po 9 latach :)
Ja uliki traktuję podobnie jak normalną rodzinę (jeśli chodzi o poddawanie matki). Po zabraniu matki UN, matki dopiero co wygryzione, czyli mające kilka godzin, wpuszczam z lokówki wprost na ramki. Gdy musiałem bazować na matkach NU kupnych to wkładałem je w sztuczny matecznik i wkładałem do ulika około 1,5-2 godziny po zabraniu UN.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2019, 01:09 - pt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Viator pisze:
Jak to jest z ponownym zasiedlaniem ulika weselnego po zabraniu starej matki. Podajemy od razu nową matkę NU po zabraniu UN czy czekamy aż nie będzie czerwiu otwartego? Wtedy jednak ulik weselny nie w pełni spełnia swoją funkcję. Może lepiej wyjąć zaczerwioną rameczkę i na drugi dzień podać matkę?

Podałem niedawno matki NU po zabraniu UN z ulików, otwierając klateczkę tak aby pszczoły mogły wyjeść ciasto i wypuścić matkę najwyżej po kilku godzinach i niestety matki nie zostały przyjęte. Tym razem więc polecana metoda z podaniem nowej matki prosto po zabraniu już unasiennionej się nie sprawdziła. Być może warto byłoby poeksperymentować i wcześniej np. zrosić pszczoły wodą z olejkiem i wtedy podać matkę.


Spróbuj poczytać o przyspieszonej hodowli matek pszczelich, w której co 7 dni unasiennia się matka w uliku weselnym (teoretycznie).
Profesor Andrzej Pidek pisał o tym w swojej książce.
Ja tej metody nie stosuję ale da Ci ta metoda podpowiedź jak postępować.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2019, 23:23 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Ja zabieram matkę i daje matecznik hodowlany - jak nie mam takiego na wygryzieniu to daje świeżo zasklepiony z tym. Ze przy tej drugiej opcji po tyg niszcze mateczniki jakie same założyly - teoretycznie młoda matka z matecznika hodowlanego sama powinna to zrobić ale lepiej mieć pewność że to matka hodowlana a nie "dzika" z jakiegoś wypierdka...

Gdybym bazowal na kupnych matkach to poczekałbym aż nie będzie czerwiu otwartego bo takie matki jak przychodzą pocztą to są już 3-dniowki a co za tym idzie maja juz swoj zapach który niekoniecznie musi się spodobać....

polbart, dziś jeden klient pochwalił moje córki po Pana "reproduktorce" B625 - kupił matki NU - po unasiennioniu stwierdził że tak wielkich matek to jeszcze nie widział bo "wyglądają jak szerzenie" ale faktycznie u nich dość często trafia się taka gruba tłusta żółta matka :) tylko u mnie do tej pory z szerszeniami maja mało cech wspólnych bo są łagodne jak baranki - dosłownie zamierają na plastrze w bezruchu - b lubię tą pszczołę, a i miodna jest bardzo i trutow ma mało... Przy czym do polawiania pyłku są od niej lepsze bo w tej dziedzinie jest mocno przeciętna - na razie lepszych niż elgony26 jeżeli chodzi o pyłek nie mam w pasiece ale one np. juz raczej nie lubią omiatania z ramek a b625 sypie się jak pszenica totalnie nie reagujac na miotle ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji