FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Poddawianie matek podczas upału
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=74&t=3112
Strona 2 z 2

Autor:  krissmar1 [ 10 sierpnia 2010, 18:38 - wt ]
Tytuł: 

Mam takie pytanko.
5 dni temu osierociłem rodzinkę bo miała przyjść do mnie nowa mateczka. Nie przyszła. W dodatku nie moge się dodzwonić do hodowcy. Moje pytanie brzmi: jeśli nowa matka w końcu nie przyjdzie to czy starą (zachowałem ją w klateczce z pszczołami i ciastem w razie czego) muszę pddać zachowując wszelkie elmenty prawidłowego poddawania czy po prostu pszczoły ją poznają i od razu ją przyjmą?
Pozdrawiam

Autor:  Szczupak [ 10 sierpnia 2010, 18:44 - wt ]
Tytuł: 

krissmar1,
musisz to zrobic jak bys poddaweał nową matke
czyli przeglad gniazda
zerwanie mateczników
i matka w klateczce zaślepiona ciastem
Pozdrawiam Szczupak

Autor:  birkut [ 10 sierpnia 2010, 21:19 - wt ]
Tytuł: 

szczupak opisał dokładnie co i jak a ty moze powinienes dac namiary na niesolidnego hodowce aby ustrzec innych przed pochopnym kontaktem z tym panem

Autor:  krissmar1 [ 11 sierpnia 2010, 03:41 - śr ]
Tytuł: 

Dzięki,
Jeszcze spróbuję się z nim skontaktować i jak całkiem nawali to wtedy podam namiary tego hodowcy. Matka (unasienniona naturalnie) miała być na początku sierpnia. Nie bardzo chciał wysyłać, bo ja chciałem tylko jedną, a to pewnie za dużo roboty z wysyłką jednej. 3 sierpnia osierociłem rodzinę (hm... więc 7 dni a nie 5 jak napisałem wyżej). 4 sierpnia zadzwoniłem do hodowcy czy wysłał. Okazało się, że nie ale jutro (czyli 5.08) na pewno wyśle. 8.08 zerwałem mateczniki ratunkowe. 10.08 dzwoniłem kilkakrotnie ale nie udało mi się skontaktować. Będę jeszcze próbował dzwonić, ale jak mi przez te perypetie zmarnieje rodzinka to na pewno podam namiary. Wiem, że jestem drobnym niedoświadczonym pszczelarzem, ale od czegoś trzeba zacząć i ta matka na prawdę była mi potrzebna.
Pozdrawiam

Autor:  adidar [ 11 sierpnia 2010, 12:19 - śr ]
Tytuł: 

krissmar1, To czy jesteś drobym niedoświadczonym czy gigantem pszczelarzem wcale nie oznacza, ze masz stracić teraz rodzinke. Nie tolerujemy niesłowności, jak ktos mowi, ze wysle ma to byc zrobione. Inaczej na czarna liste z nim! :bije:

Autor:  BoCiAnK [ 11 sierpnia 2010, 13:53 - śr ]
Tytuł: 

adidar pisze:
krissmar1, To czy jesteś drobym niedoświadczonym czy gigantem pszczelarzem wcale nie oznacza, ze masz stracić teraz rodzinke. Nie tolerujemy niesłowności, jak ktos mowi, ze wysle ma to byc zrobione. Inaczej na czarna liste z nim! :bije:


Raz Mnie Tylko chciał wyrolować hodowca
Zamówiłem matki unasiennione w znacznej ilości na wcześniej uzgodniony termin termin minął matki nie przyszły (dzień wcześniej ani dwa dni później nie odbierał tel )
Nic Prostszego nie zrobiłem wziąłem Pszczelarza do ręki a tam jest od groma reklamujących się hodowców wybrałem linię matek złapałem tel do ręki na drugi dzień matki były na poczcie
za kilka dni dzwoni hodowca z który miał wcześniej wysłać matki i mówi że mi wysłał i tłumaczy się że musiał wpierw obsłużyć innych Podziękowałem Matek nie przyjąłem odesłałem na jego KOSZT

Autor:  krissmar1 [ 13 sierpnia 2010, 20:25 - pt ]
Tytuł: 

Witam
Zdecydowałem nie podawać namiarów na hodowcę który o mnie zapomniał, gdyż udało mi sie z nim skontaktować smsowo i choć sam nie przysłał mi matki (wyjechał) to podał namiary na innego hodowcę który ma taki sam materiał i dziś mateczka do mnie przyszła pocztą. Jutro jak nie będzie padało dam ją do osieroconej rodziny. Zamierzam to zrobić w jednoramkowym izolatorze aby mieć większą pewność przyjęcia. Co o tym myślicie? Bezpieczniej w izolatorze czy normalnie w klateczce zatkanej ciastem?
Pozdrawiam

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/