FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Przyjmowanie matek pszczelich
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=74&t=4823
Strona 1 z 1

Autor:  Cordovan [ 28 maja 2011, 10:16 - sob ]
Tytuł:  Przyjmowanie matek pszczelich

Koledzy zakładam nowy temat by można było podyskutować o poddawaniu matek pszczelich. Kto ma jakie doświadczenia w poddawaniu matek, które są szybciej przyjmowane przez rodziny pszczele: jednodniówki, unasiennione naturalnie czy inseminowane?. Kto jakimi metodami poddaje, jakie kto miał efekty w poddawaniu różnych matek w zależności jakie poddawał? Jak z przyjęciami matek przez rodziny pszczele obcej rasy czy też innej lini? Zapraszam do dyskusji.

Osobiście poddawałem u siebie w czwartek matki lini Aga3 od Wojtka Pelczara do rodzin z minesotami ( w trzy ule) dwie matki inseminowane i jedną jednodniówkę, jutro jadę zobaczyć czy matule zostały przyjęte czy też nie. Oczywiście rodziny były wcześniej osierocone (dwie bo trzeci ul to odkład bez matki) a przed poddaniem przejrzane i pościnane były mateczniki. :oczko:

Autor:  Marcinluter [ 28 maja 2011, 11:43 - sob ]
Tytuł: 

Ja ostatnio poddawałem 5 mateczek BF GZ i po osieroceniu rodzin (2h) poddawałem matki ale gdy znalazłem taki to polewałem ambrozolem , później matki "sztywne" gładłem na klateczkach z młodymi matkami aby zapach ( feromon) matki był obecny na klateczkach i dziś mija 3 dzień i matek pod wylotem nie widziałem ale jak jutro/ poniedziałek zaglądne to będę wiedział wszystko. :oczko:

Autor:  KOBER [ 28 maja 2011, 18:40 - sob ]
Tytuł: 

Z poddawaniem matek nalezy miec jakiś system , najlepszy system to taki gdzie procent przyjęc matek jest duzy .

Nie ma sie co zagłębiać w szczegóły
W odkładach procent przyjęć matek jest dośc wysoki obojetnie jaka by to nie była , oczywiscie najlepiej sa przyjmowane matki czerwiace "nie odchudzone" transportem .

W przypadku wymiany matki na matke w ulu produkcyjnym juz jest problem najbezpieczniej jest po 8-9 dniach od osierocenia , wszystkie inne sposoby ponizej tych dni to loteria i % przyjęc maleje drastycznie .

Autor:  Marcinluter [ 28 maja 2011, 19:57 - sob ]
Tytuł: 

KOBER pisze:
w ulu produkcyjnym juz jest problem najbezpieczniej jest po 8-9 dniach od osierocenia ,


Czy możesz rozwinąć myśl, bo w literaturze piszą aby poddawać po 9 dniach matki w rodzinach gdzie usunęliśmy matkę ( aby czerw był kryty) .. czy chodzi o ilość spracowanych pszczół??

Autor:  polbart [ 28 maja 2011, 19:57 - sob ]
Tytuł: 

W zeszłym tygodniu wymieniłem ponad 50 matek czerwiących pod kołpak, na czerw na wygryzieniu, od ręki po utylizacji starej w rodzinach produkcyjnych. 100% przyjęć. Większość już czerwiła pod kołpakiem. Poddawałem na 4-5 dzień po wyjęciu z ulików weselnych.

Autor:  BoCiAnK [ 28 maja 2011, 20:13 - sob ]
Tytuł: 

Cordovan pisze:
które są szybciej przyjmowane przez rodziny pszczele: jednodniówki, unasiennione naturalnie czy inseminowane?.

Matki wygryzione do 8 godzin nawet możesz ją wpuścić do ula z starą matką jak chcesz wymienić na nią ona jeszcze nie produkuje feromonu i przez pszczoły traktowana jest jak pszczoła

Autor:  mariuszk [ 29 maja 2011, 10:53 - ndz ]
Tytuł: 

polbart, Leszku jakich kołpaków używasz , chodzi mi o wielkość, własnej produkcji ? bo widziałem jakieś w sklepie u Łysonia .

Autor:  polbart [ 29 maja 2011, 18:52 - ndz ]
Tytuł: 

mariuszk pisze:
polbart, Leszku jakich kołpaków używasz , chodzi mi o wielkość, własnej produkcji ? bo widziałem jakieś w sklepie u Łysonia .


Takie samoróbki z siatki ciągnionej, stalowej ocynkowanej jak do dennic. Obrazek

10x10x2 cm

Autor:  Cordovan [ 29 maja 2011, 19:10 - ndz ]
Tytuł: 

Byłem dziś u siebie w pasiece by zobaczyć co tam z matkami jakie poddawałem w czwartek, wszystkie trzy zostały bezproblemowo przyjęte :jupi: , obie matki unasiennione zaczęły już składanie jaj, z tym że matka w odkładzie o dziwo rozczepiła się dużo bardziej bo jest już zdecydowanie większa i złożyła już o wiele więcej jaj od drugiej matki inseminowanej, która poszła do rodziny macierzystej odkładu. W drugiej z rodzin poddana matka jednodniowa spokojnie spacerowała sobie po plastrze i mimo iż przeglądałem ramkę z nią dość długo nad gniazdem nawet nie myślała by zerwać się do lotu, spokojnie wędrowała sobie po plastrze wraz ze świtą młodej pszczoły. Zobaczymy teraz z czasem jak zaczną się wymieniać pszczoły z minnesot na agi jakież są cechy użytkowe tych pszczółek oraz jak z ich łagodnością bo minnesoty dały mi w tym roku szkołę żądlenia. :oczko:

Autor:  BoCiAnK [ 19 czerwca 2011, 15:04 - ndz ]
Tytuł: 

Dziś sprawdzałem poddane matki 3 dni temu w sztucznym mateczniku
Wszystkie przyjęte i czerwią ( matki były już unasienione )
nawet opalitka nie przeszkadza w przyjęciu matki z sztucznego matecznika plastykowego oklejonego odsklepinami z miodobrania
Wcześnie poddawałem matki w matecznikach sztucznych ale nieunasienione
Kiedyś tu na tym forum padło pytanie Czy można Poddać matkę unasienioną w sztucznym mateczniku
Dziś z własnego doświadczenia mogę Głośno Powiedzieć Tak
Wszystkie od Polbarta matki już Czerwią w rodzinach tak poddane ,,,,,,, oprucz jednej pewnie gdzieś czerwi w polu jak zwiała z roikiem :wnerw: z weselnego oby przyszła za rok z rojem z powrotem ;-)

Autor:  mariuszk [ 20 czerwca 2011, 17:15 - pn ]
Tytuł: 

polbart, Leszku , dobra metoda ta z kołpakiem , poddałem w ten sposób i już wszystkie Twoje mateczki czerwią , nie które nie mogły sie doczekać i już pod kołpakiem jajeczka składały, dzięki i pozdrawiam :)

Autor:  bzyki.com [ 21 stycznia 2013, 20:28 - pn ]
Tytuł:  Re: Przyjmowanie matek pszczelich

witam,
podawanie pod tym kołpakiem to matkę starą zabieramy, i po 2h można już wsadzić nową matkę pod kołpak? i przez ile ona ma tam siedzieć? i czy pod kołpakiem ma być sama matka czy można wsadzić parę pszczół?czekam na info

Autor:  Cordovan [ 22 stycznia 2013, 10:34 - wt ]
Tytuł:  Re: Przyjmowanie matek pszczelich

bzyki.com, matkę taką pod kołpak dajesz na wygryzającą się młodą pszczołę na plastrze, ta pszczoła utworzy dla matki świtę i oczywiście starą matkę likwidujesz, po 2 h możesz poddać nową pod kołpak. :wink:

Autor:  Tazon [ 22 stycznia 2013, 10:59 - wt ]
Tytuł:  Re: Przyjmowanie matek pszczelich

Cordovan pisze:
po 2 h możesz poddać nową pod kołpak.


Zaraz po skasowaniu starej a nie po 2h !! :D

Autor:  Cordovan [ 22 stycznia 2013, 13:30 - wt ]
Tytuł:  Re: Przyjmowanie matek pszczelich

Możesz i zaraz ale większy % przyjęć matki będzie jak pszczoły poczują osierocenie a po takim czasie poczują ale nie rozpoczną jeszcze ciągnięcia mateczników na swoich larwach. Choć specjalistą w tego typu poddawaniu matek pod kołpak jest Leszek więc może napisze najdokładniej jak to jest i jak najlepiej wykonać. :wink:

Autor:  górski_pszczelarz [ 22 stycznia 2013, 16:50 - wt ]
Tytuł:  Re: Przyjmowanie matek pszczelich

mi kiedyś Leszek tłumaczył jak to robi u siebie. Także jak mnie pamięć nie myli usuwa starą matkę i od razu pod kołpak wkłada nową na wygryzający się czerw. Jeślli jest to matka unasienniona to często po 48 h są już jajeczka na plastrze. A pszczoły jeśli są w dużej sile często same matkę z pod kołpaka uwalniają. Jeśli natomiast mateczka nadal siedzi to spokojnie uwalniamy ją po 48 h tak aby przy walnianiu jej nie zestresować bo zacznie biegać i może się zdarzyć, że pomimo iż już czerwi i ma świtę zostanie zaciachana.
Ja w tym roku zrobiłem parę kołpaków i testowałem w pasiece. Podziałało nawet z ulem z trutówkami ;).
ps. myślę nad modyfikacją kołpaka czyli na dodaniu otworku zalepianego ciastem. Takie ciasto po 24-48 h można by udostępnić pszczołą do wygryzienia i same bez naszej ingerencji uwalniałyby matkę.

Jeśli chodzi o klateczkę i kołpak. W kołpaku matka chodzi w swoim naturalnym środowisku po plastrze. Dodatkowo czerwi od razu co pszczoły odbierają jako duży plus i nie uważają jej za wadliwą. NAtomiast w klateczce jeśli matka jest nawet super. Ale nie ma możliwości czerwienia a dodatkowo chodzi po plastiku i przez to wykonuje dziwne ruchy pszczoły mogą ale nie muszą odebrać za wadę matki i usuwają ją z ula.

Ale najlepiej niech się wypowie ekspert w tej dziedzinie czyli Leszek i poprawi moje ewentualne błędy. :)

Autor:  polbart [ 22 stycznia 2013, 17:26 - wt ]
Tytuł:  Re: Przyjmowanie matek pszczelich

Wszystko okej.
Można starej matki w ogóle nie szukać tylko poddać pod kołpak na czerw na wygryzieniu młodą unasiennioną. Po uwolnieniu spod kołpaka z reguły zostaje młoda.
Pozdrawiam,
Leszek

Autor:  marcinbzyk [ 22 stycznia 2013, 17:47 - wt ]
Tytuł:  Re: Przyjmowanie matek pszczelich

a jak to się ma jak np. chce cau. poddać krainke albo bukfast lub na odwrotka

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/