FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Tego roczne przyjęcia matek
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=74&t=4829
Strona 2 z 2

Autor:  BoCiAnK [ 16 czerwca 2011, 23:27 - czw ]
Tytuł: 

marcing pisze:
dołożę z dwie z pokarmem

dodaj jedną bo jedną już masz przecież
jak to robiłeś na pasiece to dużo pszczół odleciało z powrotem do ula tak że na początek wystarczą dwie ramki a jak matki przyjmą to dodasz tak jak wyżej napisałem

Autor:  swiwojtek [ 16 czerwca 2011, 23:30 - czw ]
Tytuł: 

marcing pisze:
z hodowcą się umawiałem miał dzwonić jak tylko wyśle ale dwie matki to nie klient wiec tak wyszło jak wyszło


Napisz co to za hodowca co olewa klienta zrób mu reklamę, niech zaczną się z nami liczyć forum czyta sporo osób odrazu spadną mu obroty.

Autor:  Baartez2006 [ 16 czerwca 2011, 23:35 - czw ]
Tytuł: 

A ustawa o ochronie danych osobowych?

Autor:  BoCiAnK [ 16 czerwca 2011, 23:42 - czw ]
Tytuł: 

Baartez2006 pisze:
A ustawa o ochronie danych osobowych?


Teraz to dowaliłeś :leży_uśmiech:
Jakich a jak się ogłaszają to co ????
Coś Ci powiem czego nie pisałem wcześniej
Brałem matki w tym roku od 5 Hodowców i każdy Mi zadzwonił że wysłał
Nawet od sześciu bo Leszku nawet dwa razy dzwonił czy chcę i ze wysłał
Lewkowicz Esemesa posłał bo jak pierwszy raz zadzwonił to nie było końca rozmowy :leży_uśmiech:

Autor:  swiwojtek [ 16 czerwca 2011, 23:43 - czw ]
Tytuł: 

Baartez2006 pisze:
A ustawa o ochronie danych osobowych?


Żartujesz ?? Facet nie jest fair i my mamy go kryć by mógł tak sobie pozwalać z innymi w przyszłości ?? Zastanów się dobrze czy chciał byś na takiego trafić.

Autor:  Baartez2006 [ 16 czerwca 2011, 23:50 - czw ]
Tytuł: 

Zastanów się czy chciałbyś się z nim spotkać na drodze sądowej za rozpowszechnianie jego danych osobowych. A adres zamieszczony przez Ciebie na tym forum byłbym dowodem w sprawie :szok:

Autor:  swiwojtek [ 16 czerwca 2011, 23:56 - czw ]
Tytuł: 

Baartez2006 pisze:
Zastanów się czy chciałbyś się z nim spotkać na drodze sądowej za rozpowszechnianie jego danych osobowych. A adres zamieszczony przez Ciebie na tym forum byłbym dowodem w sprawie :szok:


Kurde czy warto wychodzić jutro z domu przecież może mi się coś stać albo co gorsza może się stać coś komuś innemu z mojej winy za co mogę być sądzony. Czy w ogóle jest sens kłaść się spać ?? Czy życie ma sens ?? Życzę samych udanych transakcji z hodowcami matek :oczko:

Autor:  KOBER [ 17 czerwca 2011, 00:03 - pt ]
Tytuł: 

ale macie problem trzeba było sobie zadzwonić teraz to mozesz do przyjaciółki napisac i sie tam pożalic Marcinieg .

Autor:  skorpion [ 17 czerwca 2011, 00:25 - pt ]
Tytuł: 

dane osobowe o niech napisze jaka to firma nazwe moze podac lub naprowadzic imie i nazwisko chodowcy tez moze podac a adresu dokladnego nie musi podac i co moga mu naskoczyc

Autor:  marcing [ 17 czerwca 2011, 07:25 - pt ]
Tytuł: 

Kober
ale macie problem trzeba było sobie zadzwonić teraz to mozesz do przyjaciółki napisac i sie tam pożalic Marcinieg .
[/b]
Dzwoniłem miesiąc szybciej i hodowca mówił że zadzwoni w dniu wysyłki po otrzymaniu matek też dzwoniłem to mówił że tyle wysyłał matek w ten dzień że nie zdążył no cóż zdażyło się na razie nie chcę zdradzać co to za hodowca jak matki sie przyjmą to dla mnie będzie ok a dla niecierpliwych to gdzieś w swoich postach o nastroju rojowym wspominałem od jakiego hodowcy zamówiłem matki

Autor:  Alvinek [ 17 czerwca 2011, 10:45 - pt ]
Tytuł: 

ochrona danych osobowych dotyczy osób fizycznych, przedsiębiorstw (przedsiębiorców) nawet jednoosobowych nie dotyczy

Autor:  Ted07 [ 17 czerwca 2011, 10:54 - pt ]
Tytuł: 

Ja mam jak na razie 100 % przyjęć (dwie nieunasiennione jedna unasienniona) Poddaje z pszczołami towarzyszącymi (bo nie umiem inaczej) :uśmiech:

Autor:  Jerzy K [ 17 czerwca 2011, 11:25 - pt ]
Tytuł: 

Jeśli facet ogłasza się jako firma, i podaje swoje nazwisko i imię to jest swojego rodzaju osobą publiczną. Można podać do publicznej wiadomości to co jest już publicznie znane, nawet wtedy gdy ta "publiczność" jest niewielka. Skrytykowanie osoby publicznej, o ile oczywiście krytyka zawiera prawdę, nie narusza przepisów karnych zawartych w ustawie o ochronie danych osobowych, czy jak ją tam zwał.

Jerzy K.

Autor:  marcing [ 17 czerwca 2011, 22:12 - pt ]
Tytuł: 

Dziś zrobiłem tak jak mi radził Pan BoCiAnK, choć zostawiłem po jednej ramce czerwiu zakrytego gdzie nie było mozliwości odbudowania matecznika jeden odkład wyszedł mi solidnie duzo młodej pszczoły udało mi się zabrać zajmuje 3 ramki jedną z czerwiem i dwa z zapasami pszczoły z klateczek wypuściłem klateczkę odbezpieczyłem a nawet uchyliłem ją żeby był większy dostęp do komory pokarmowej w tym jednym odkładzie to widać że pewnie jak bym ją wypuścił to już by ją przyjeły, drugi wyszedł słabszy więcej pszczoły wruciło zostawiłem dwie ramki jedną z zapasem a druga z czerwiem z matką zrobiłem to samo co w tamtym też raczej było widać że są przyjaźnie nastawione teraz za 3 dni podam ramkę z czerwiem otwartym nie podawałem nigdy matek sztucznie unnasienionych to jest mój pierwszy raz a hodowcy wybaczę jak okażą się rewelacyjne matki a jak nie :tasak:

Autor:  Cordovan [ 17 czerwca 2011, 22:22 - pt ]
Tytuł: 

marcing pisze:
odkład wyszedł mi solidnie duzo młodej pszczoły udało mi się zabrać zajmuje 3 ramki jedną z czerwiem i dwa z zapasami


żartujesz to jest odkład? trzy ramki z czerwiem obsiadane na czarno i dwie z zapasami z pszczołami na nich a do tego młode pszczoły strząśnięte z dwóch innych ramek z czerwiem do danego odkładu to można nazwać to odkładem bynajmniej takim odkładem, który zrobiony nawet teraz ma szansę do zimowoli dojść do siły jako w pełni wartościowa rodzina.

marcing pisze:
zostawiłem dwie ramki jedną z zapasem a druga z czerwiem


Zrób z tych dwóch odkładów jeden i dołóż im młodej pszczoły jeszcze. :oczko:

Autor:  górski_pszczelarz [ 17 czerwca 2011, 22:32 - pt ]
Tytuł: 

marcin mam nadzieję że matki dałeś unasiennione, a nie jednodniówki do takiego odkładu. Teraz jak podłożyłeś matki to nie ma co ryzykować i dokładać rameczi z czerwiem bo moga zdarzyć się jakieś młode larwy i jeszcze ci mateczki nie przyjmą, ale jak matka rozpocznie czerwienie to obowiązkowo musisz dołożyć po 1 a najlepiej po dwie rameczki z czerwiem na wygryzieniu. Tak słabe odkłady, które zrobiłeś mogą nie dojść do odpowiedniej siły do zimy i nic z nich nie będzie. I obowiązkową przynajmniej jeden arkusz węzy żeby miały gdzie budować. Bo jak zamkniesz je na 2 ramkach z czerwiem to jak ci matka je zaczerwi to na dokadanie węzy będzie już za późno. Odkład musi mieć możliwość intensywnego rozwoju, dlatego lepiej trzymać je troszke luźniej a nie na 2 ramkach :szok:

Autor:  marcing [ 17 czerwca 2011, 22:54 - pt ]
Tytuł: 

Panowie to są odkłady tylko po to żeby przyjęły matki reprodukcyjne wiem że to nie jest siła wielka ale do przyjęcia matki i rozczerwienia jej chyba wystarczy proszę czytać uważnie a nie po łepkach :oczko: z resztą nie miałem dużego zapasu pszczół w końcu dość mocno powiększam pasiekę i obecnie mam niedobór czerwia ale jak się rozczerwią to oczywiście je zasilę a teraz za 3 dni ramka z czerwiem odkrytym i mam nadzieję że zaczną czerwić

Autor:  skorpion [ 17 czerwca 2011, 23:05 - pt ]
Tytuł: 

a ja w poniedziałek miałem farta podawałem matki włoszki unasiennione do odkładów i w ostatnim odkładzie jak wypuszczałem pszczoły towarzyszce z klateczki za bardzo otwarłem klatkę i matula mi wylazła i jak kamikadze lotem koszącym prosto miedzy ramki się władowała z ze zaczynało już dosyć dobrze padać to stwierdziłem ze mam ja gdzieś i nie będę jej szukał i moczył odkładu bylem pewny ze zostanie ścięta ale do dziś nie otwierałem odkładu bo nie znalazłem jej przed ulem ale nie wytrzymałem dziś zaglądam a ta w najlepsze ze świta i jajca sadzi aż milo farta miałem ze ja przyjęły :rolf: !!!!!!!!! :rolf: :rolf: :rolf:

Autor:  polbart [ 17 czerwca 2011, 23:09 - pt ]
Tytuł: 

Miłe złego pocżątki :oczko: Nie zauważyłes jak ganiała pszczoły po ramkach z pretensjami, że się nią nie interesują. :?:

Autor:  skorpion [ 17 czerwca 2011, 23:17 - pt ]
Tytuł: 

hehehehe tak to jest robić na wariackich :śmieję się z ciebie: papierach przy pszczołach :tasak: i z nadchodząca buza :pojedynek: :pojedynek: :blee: ale tyle co z roboty wróciłem a za chwile listonosz podjeżdża z matkami bo nie chciał żeby leżały przez noc na poczcie to trzeba było je podać a ze zaczynało się chmurac to nie wypuszczałem wcześniej pszczół towarzyszkach tylko tuz przed podaniem bo nie bylem pewny czy zdążę przed deszczem i na styk się wyrobiłem w niedziele przejże resztę podanych włoszek

Autor:  marcing [ 19 czerwca 2011, 21:10 - ndz ]
Tytuł: 

Sprawdzałem dziś rodzinę co dałem matkę do trutówek matula się unasieniła i już ładnie czerwi ale w ulu są jeszcze też trutówki ciekawe kiedy je zlikwidują na brzeżnej ramce są składane jajka przez nie dalej matula czerwi i na swój rewir ich nie wpuszcza ich dni są pewnie policzone a co zrobic z ramką z czerwiem trutowym

Autor:  górski_pszczelarz [ 19 czerwca 2011, 22:14 - ndz ]
Tytuł: 

nic jeśli matka ci czerwi to pszczoły zrobią porządek z ramkami, a po trutówkach może już tylko jajeczka na plastrach zostały :)

Autor:  marcing [ 21 czerwca 2011, 20:52 - wt ]
Tytuł: 

Reproduktorki chodzą już po plastrach ale jeszcze nie czerwią po trzech dniach od odbezpieczenia klateczki dałem po ramce czerwiu otwartego za parę dni dam po zasklepionym ciekawe kiedy zaczną czerwić

Autor:  Jakub z Puszczy [ 23 czerwca 2011, 19:51 - czw ]
Tytuł: 

W tym roku kupiłem matki jednodniówki Erika i Tirol od Avico. W sumie 11 matek. Muszę wymienić geny w 10 rodzinach, ponieważ są to zwyczajne psiuny - agresywne, rojliwe itd.
Stąd też matki wpakowałem do ulików i wywiozłem w inne miejsce, żeby się unasienniły, bynajmniej żeby nie miały kontaktu z moimi trutniami (przynajmniej tą niepożądaną częścią). Było to w ubiegły piątek. Nie stosowałem klateczek do poddawania, zwyczajnie wsypałem pszczoły (parę godzin wcześniej zabrane z innych rodzin) do ulika i wpuściłem z ręki matki. Wszystkie żyją, jeszcze jajeczek nie widziałem. Jedną matkę, z racji braku ulika, dałem do odkładu. W odkładzie znalazł się czerw zasklepiony. Dzisiaj patrzę, na jednej ramce z czerwiem są 2 mateczniki - jeden zasklepiony, drugi otwarty jeszcze. Gdzieś musiały być młode larwy, lub jajeczka. Na kolejnej ramce patrzę - chodzi matka Triol, którą podobnie jak przy ulikach - wpuściłem z ręki. Niby pszczoły powinny matkę ściąć, albo olać, skoro pociągnęły sobie mateczniki? Pszczoły, z których robiłem odkład, to też Niemki. Wiem, że mogą mieć 2 matki przez pewien czas. Ciekawa sytuacja. Jaka może być przyczyna? Akceptujemy matkę, ale wyhodujemy sobie nowe i wtedy wybierzemy, która nam pasuje?

Autor:  miły_marian. [ 23 czerwca 2011, 20:23 - czw ]
Tytuł: 

marcng Czy zakratowałes wylotek zeby matki repreduktorki nie wychodziły na loty godowe bo się czensto zdaża ze jeszcze leco do chłopaków. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  marcing [ 23 czerwca 2011, 23:10 - czw ]
Tytuł: 

Nie kratowałem bo matki mają przycięte skrzydełko więc jak by wyleciała to już nie wróci chyba że na piechotę :oczko:

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/