FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 22:23 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 136 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 26 czerwca 2009, 23:36 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
Co by nie powiedzieć - Polska jest taka jacy są polacy :evil: :twisted:
koła, organizacje, zwiazki sa takie jacy są tam pszczelarze :roll:
Forum jest takie jak my :idea:
Do kogo mamy miec pretensje :?: - wynika mi ze do samych siebie :shock: :mrgreen:


pozdrawiam Szczupak :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 czerwca 2009, 23:46 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
Panowie Przeciez nasz bzzy absolutnie sie nie izoluje 8)
jest aktywny na tym forum jak mało kto :arrow:
a że subtelnie lubi ponażekać i marudzić :?
i czasami jego wypowiedzi sa kontrowersyjne - ale to robi dyskusje
czsami nawet gorąca że Ho ho...... :roll:


pozatym jest konkretny i odrazu wiadomo co mu na sercu lerzy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: i ma gruszki :?:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2009, 00:40 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 stycznia 2009, 13:34 - sob
Posty: 79
Lokalizacja: Częstochowa
Ule na jakich gospodaruję: Dadant, Wielkopolski
No i kocha pszczółki a nie tylko miód.
A swoja droga ciekawi mnie tylko jedno. Jak pszczelarz morze ukraść pszczelarzowi matki z ulika weselnego? Mam bujna wyobraźnie ale na to bym nie wpadł. Polak jednak potrafi.
Faktycznie można sie wk..... i zrazić.
Ja mam lepszych sąsiadów. Patrzą przez plot i pytają: panie a te osy to pana nie pogryza?
A co do tematu. Morze trzeba zacząć od edukacji w szkole. Co to pszczoła, osa, szerszeń, trzmiel itd.
Ciekawe co będzie jak pszczoły wygina? Zachód już wali na alarm. A u nas?
Jeszcze można zarobić. Panowie na stołkach. Oby nie było za późno.

Pozdrawiam

_________________
Es geht kein Weg zurük!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2009, 01:21 - sob 

Rejestracja: 22 maja 2008, 22:10 - czw
Posty: 150
Lokalizacja: Siennica pow.Miński
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
No i nam tutaj w teamcie poddawanie matek pszczelich wynikła ciekawa dyskusja :mrgreen: Ale to chyba jak widać ważniejsze i dobrze bo kto ma wziąć sprawy w swoje ręce jak nie my. Zwalamy gburów ze stołków i bierzemy się za odrodzenie młodej polski pszczelarskiej :mrgreen: Jeśli każdy kto przeczyta tan wątek weźmie sobie nasze słowa do serca i umysłu i zacznie naprawianie Polski od naprawiania siebie i własnej pasieki to już wielki sukces. A jak to zrobimy to będziemy myśleć co robić dalej :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2009, 01:35 - sob 
własnie w kołach swoich żadac aby prezesi na naradach swoich z władzami wojewódzkiimi żadali od nich konkretnych rozwiązan sląsk odszedł podkarpacki żadał jawnosci dostał kopa nadbużanski w chełmnie dosrtał kopa opolski odszedł na nadzwyczajnym ślaskim w sprawie bycie w polskim lub nie, Sabat umiał tylko jedno żebrac żeby nie wychodzić ale już co do konkretów to morda w kubeł, a wielki pseudo kapelan (nikt go nie mianował na to stanowisko z episkopatu) gdy dr. londzin zapytał go o obsmarowanie w pszczelarzu polskim to porwał teczke i wywiał z sali taka to dyskusja była z władzami z polskiego zwiąku pszczelarskiego tworzona jest nowa organizacje z tych wywalonych moze to będzie naprawde lepsze bo te co są to daremniki tylko dlaczego ich reszta popiera?

w kalendarzu pszczelarskim na 2009 jest duzo opisane o dzialalnosci warto poczytac i jednak tworzyc te koła wstepować do nich ale żadać działania a nie to kopa prezesom

a bzzy ma pszczoły ma miód ma grusze to poco jeszcze chce rójkę?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2009, 07:46 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Marek popieram w 100% a w niemczech to nawet dobre drogi remontują od podstaw..:)

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2009, 09:46 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
W Niemczech dobre drogi były , są i będą - bo to jest zupełnie inna kultura. "Nam jest bliżej do natury i dlatego w jezdniach mamy dziury".Remontujemy je dopiero wtedy, kiedy nie da się już po nich jeżdzić
A tak nawiasem: Większość dróg w Niemczech została wybudowana , między innymi przez polskich jeńców wojennych / mój ojciec je budował /.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2009, 11:24 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
birkut pisze:

a bzzy ma pszczoły ma miód ma grusze to poco jeszcze chce rójkę?


bez obawy rójek brak, nawet i przy 100 rodzinach będzie ich brak, gorzej z gruszką ciągle podsycha mimo mokrego lata, heh tego lata to mogę powiedzieć, że rok będzie urodzajny ale w śliwki te jak dopilnowałem to już teraz gałęzie podpieram bo tak się uginają, heh z drugiej strony to taka soczysta ulena zjedzona na ławeczce w pasiece to jest to!

co do ciekawej naszej rozmowy to wcale nie namawiam do izolacji bo przecież nie tędy droga, aczkolwiek chciałem pokazać jakie realia panują u nas

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2009, 11:31 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
Właśnie troche temat zjechał na inne tory :!: :?: :shock:
no to teraz w temacie
Wywalam rujke na pomost
na wylotku jest krata metalowa :lol:
w ulu wisi minesota w klateczce ze zrobionym cztero centymetrowym tunelem zatkanym ciastem
pszczółki wchodzą a ja po drodze łapię ciemną pania i narazie spokuj .
Rozłozyłem białe plandeki pod ulem żebym wiedział jesli cos pujdzeie nie tak
Rano wszystko w porzadku siedza cicho sprzataja śmieci może sie uda :mrgreen:

Pozdrawiam Szczupak :mrgreen: (zielony nie w jednym temacie )


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2009, 12:13 - sob 
oczywiście panowie , każda metoda jest dobra byle była skuteczna


pozdrawiam , znowu leje deszcz


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2009, 12:54 - sob 

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 11:19 - pt
Posty: 418
Lokalizacja: rudnik nad sanem
A co powiecie na taka sytuacje. Przed swietem Bozego Ciala podalem trzy matki do unasisnnienia w odkladach i jedna do maciezaka. Wszystkie przyjete /chodza po plastrach - sprawdzalem po trzech dniach/ Po tygodniu sprawdzilem - Ladnie czerwia, ale bez jednej. W odkladzie szum i niepokoj , cztery ramki w.p. sprawdzilem dokladnie - matki nie ma. Zostawilem bo bylo pozno z nadzieja ze podam cos nowego. Na drugi dzien podalem ramke z jajeczkami /niech maja zajecie i czy sie nie myle/ aby gdzies za tydzien podac matke unasienniona. Maciezak z kilkoma innymi wywiozlem na facelie. W tym czsie czesto padalo /burze i solidny deszcz/. W srode /23.06.09r./ sprawdzalem inne rodziny przed wywozem na gryke. Pogoda buzowa troche byly niegrzeczne. Odklady czerwiace /maja juz czerw kryty/ podkarmilem. Odklad -bezmatek zerwalem mateczniki podkarmilem , aby podac matke , ale nie zdazylem - zaczela sie mocna ulewa. Wieczorem w czwartek jade z matka czerwiaca /do podania/ w bezmatku wyciagam skrajna ramke i jakie moje zdziwienie widze matke ta oznakowana ktorej nie bylo. Oczom nie wierze i patrze dalej ,a tam jajeczka na jednej stronie ramki wielkopolskiej. Matke ktora przywiozlem spowrotem do ulika. Zastanawia mnie skad sie wziela po tylu dniach nieobecnosci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2009, 18:34 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 listopada 2007, 21:31 - sob
Posty: 154
Lokalizacja: Racibórz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Matka napewno była cały czas tylko jej nie widziałeś. Mogła w czasie Twojego przeglądu być na locie i wróciła później.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2009, 20:23 - sob 
Szczupak pisze:
Rano wszystko w porzadku siedza cicho sprzataja śmieci może sie uda :mrgreen:


Pszczoły osierocone mające mateczniki są spokojne gdy się im zerwie mat -rat zawsze się mrowią (identycznie jak po zabraniu matki ,, w momencie podawania matki unoszą odwłoki a te co sa poza ulem wpraszają się do ula i szybko wchodzą lecz za chwile mniej ale zaś się mrowią i chodzą po wylotku ale w momencie gdy już matkę uwolnią od zaraz powstaje straż i każda pszczoła siadająca na mostku jest natychmiast kontrolowana
jest to 70% sukcesu przyjęcia :wink: Ale nie należy zaglądać do ula czy odkładu


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2009, 22:02 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
BoCiAnK napisał
Cytuj:
Ale nie należy zaglądać do ula czy odkładu

[center]Święta racja nie zaglądać - rodzina musi mieć spokój !!![/center][center][/center]

Ale niestety czesto ciekawosc bieże góre i klapa :cry:
- matka zmyka a pszczółki ją okłebiają i :evil: :evil: :evil:
po zawodach :(
mamy bezmatek czyli miejsce na nową matke
:lol: HE HE wiem coś o tym

Pozdrawiam Szczupak :mrgreen: ( zielony nie w jednym temacie)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2009, 23:03 - sob 

Rejestracja: 16 maja 2008, 09:38 - pt
Posty: 69
Lokalizacja: Siemianowice
U mnie nie było matki od połowy kwietnia, podawałem ramkę z jajeczkami, dwa mateczniki i na początku czerwca nie było czerwiu, ani nie widziałem matki, dzisiaj zajrzałem, chciałem je rozgonić i zobaczyłem ładną dużą matkę i pól ramki larw.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2009, 08:37 - ndz 
miałem podobnie jak taktiktak podawałem matecznik i ramki z czerwiem .... a wczoraj przeglądam gniazdo i co widze ??? duża matka z jakąś żułtą paćką na plecach chyba to marker .....poczekam na to jak sie weżmie do roboty może zostanie ...... ale skąd sie wzieła to tylko sama wie.....ale ładna jest.....


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2009, 14:07 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
mam pytanie a jak juz osierociłem rodzinke i nie było czerwiu otwartego to zbydowały mat. ratunkowe puste to musze je niszczyć czy moge to zrobic za tydzień lub jak przyjmę matke??
P.S zaczątki mateczników są to gotowe do złożenia jajeczka.

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2009, 14:16 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
Marcinluter, to zrobiły ci miseczki matecznikowe ale to nie sa mateczniki :idea:

i nie musisz ich zrywac
mateczniki sa dłuższe 1,5cm i jest w nich larwa i mleczko - to jest matecznik otwarty
a jeśli jest już zatkany to sie nazywa zasklepiony i takie bezwarunkowo trzeba zrywac przed poddaniem matki
I otwarte i zasklepione
A to że śą miseczki świadczy że jezcze masz troche młodej pszczoły która odczówa brak substancji matecznej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2009, 15:52 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
wiem tylko się zastanawiam jak matka złoży tam jajeczko to co rójka??

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2009, 16:33 - ndz 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Koledzy mam pytanie.
czy poddając matkę buckfast do kundelków, trzeba przedsięwziąć jakieś extra kroki czy należy postępować jak przy innych matkach.
Dziękuję z góry za każdą odpowiedź!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2009, 17:31 - ndz 

Rejestracja: 28 stycznia 2009, 21:50 - śr
Posty: 35
Lokalizacja: ŻMIGRÓD
Pszczoły z oporami akceptują matki innych ras ale gdy spełni się podstawowe zasady wymagane przy poddawaniu matek to się uda .Najważniejsze aby w rodzinie nie było czerwiu otwartego.W tym roku poddałem buckwasty i włoszki do odkładów utworzonych z krainek zostały ładnie przyjęte tylko jak matki zaczeły składać jajka pojawiły się mateczniki.Gdy wygryzły się pszczoły po nowych matkach problem zniknął.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2009, 17:36 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Cytuj:
Pszczoły z oporami akceptują matki innych ras ale gdy spełni się podstawowe zasady wymagane przy poddawaniu matek to się uda .Najważniejsze aby w rodzinie nie było czerwiu otwartego.W tym roku poddałem buckwasty i włoszki do odkładów utworzonych z krainek zostały ładnie przyjęte tylko jak matki zaczeły składać jajka pojawiły się mateczniki.Gdy wygryzły się pszczoły po nowych matkach problem zniknął.


hmm jakie te zasady??
ja wiem jak poddawać ale zasad to nie bardzo znam :?: :?: :wink:

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2009, 18:27 - ndz 

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 11:19 - pt
Posty: 418
Lokalizacja: rudnik nad sanem
Kol. Wieslaw 48 napisal
Matka napewno była cały czas tylko jej nie widziałeś. Mogła w czasie Twojego przeglądu być na locie i wróciła później.

Wieslaw 48 sprawdzalem trzy razy i to dwa wieczorem okolo 20-tej. Jak wsadzilem ramke z jajeczkami to zaczely odciagac mateczniki , ktore to zniszczylem chcac podac matke ktora przywiozlem. Jestem pewien ze matki nie bylo. Moje jedyne tlumaczenie to takie ze robilem przeglady w innych odkladach i w jednym po sasiedzku pod wieczor na wylotku uwiazal sie klab wielkosci piesci /pomyslalem ze zaraz wejda bo szla burza / A na drugi dzien pod wieczor to tak jak opisalem - znalazlem matke i czesc zaczerwionej ramki /swieze jajeczka/. Odklady sa w ulach podobnych i po sasiedzku mysle ze matka po locie godowym zaprosiola sie do ula po sasiedzku i tam czerwila. Po przegladzie uwiazala sie z garstka pszczol na wlotku i tu juz nie wrocila tylko wleciala do -swojego- ula. W tym posasiedzku sa zaczerwione wszystkie ramki , matka jest , a czerwiu jest wiecej niz w innych ulach gdzie matki podawalem tego samego dnia. Czy mysle dobrze ? moze ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2009, 20:32 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
Marcinluter,
:shock: jeśli osierociłeś rodzine to ko niby ci to jajeczko złoży :?: A jak poddasz nowa matke to bądź pewny ze dobrowolnie tego nie zrobi

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2009, 20:42 - ndz 
Marcinluter pisze:
Cytuj:
Pszczoły z oporami akceptują matki innych ras ale gdy spełni się podstawowe zasady wymagane przy poddawaniu matek to się uda .Najważniejsze aby w rodzinie nie było czerwiu otwartego.W tym roku poddałem buckwasty i włoszki do odkładów utworzonych z krainek zostały ładnie przyjęte tylko jak matki zaczeły składać jajka pojawiły się mateczniki.Gdy wygryzły się pszczoły po nowych matkach problem zniknął.


hmm jakie te zasady??
ja wiem jak poddawać ale zasad to nie bardzo znam :?: :?: :wink:


I tu masz pierwszą z zasad
Przyjęta matka zaczyna czerwić i ni stąd ni z owąd pojawia się matecznik 1-3 szt dorodny
Należy je zerwać i tak długo zrywać aż nie powstanie świta z pszczół po nowej matce
pszczoły dążą do wymiany matki niezgodność między rasowa się kłania :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2009, 22:28 - ndz 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Dzięki, czy można się jeszcze czegoś spodziewać? :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 czerwca 2009, 11:16 - pn 

Rejestracja: 28 stycznia 2009, 21:50 - śr
Posty: 35
Lokalizacja: ŻMIGRÓD
Marcinluter napisał;hmm jakie te zasady??
ja wiem jak poddawać ale zasad to nie bardzo znam
Pisząc zasady miałem na myśli czynniki zależne od pszczelarza a mające istotny wpływ na przyjmowanie matek. np.
-warunki pożytkowe czyli dopływ nektaru lub syropu do ula aby zapewnić pszczołą zajęcię
-stan i struktura rodziny-dużo młodej pszczoły i brak czerwiu otwartego
-jakość i rodzaj matki
-sam sposób poddawania matki
-postępowanie z rodziną której poddało się matkę
Jeśli wiesz jak poddawać matki to pewnie znasz te "zasady"tylko nie pomyślałeś że mogło mi chodzić właśnie o to.
Pozdrawiam i życzę udanego poddawania buckwastów :!: :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 czerwca 2009, 13:11 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Cytuj:
Marcinluter napisał:
Cytat:
Pszczoły z oporami akceptują matki innych ras ale gdy spełni się podstawowe zasady wymagane przy poddawaniu matek to się uda .Najważniejsze aby w rodzinie nie było czerwiu otwartego.W tym roku poddałem buckwasty i włoszki do odkładów utworzonych z krainek zostały ładnie przyjęte tylko jak matki zaczeły składać jajka pojawiły się mateczniki.Gdy wygryzły się pszczoły po nowych matkach problem zniknął.


hmm jakie te zasady??
ja wiem jak poddawać ale zasad to nie bardzo znam


I tu masz pierwszą z zasad
Przyjęta matka zaczyna czerwić i ni stąd ni z owąd pojawia się matecznik 1-3 szt dorodny
Należy je zerwać i tak długo zrywać aż nie powstanie świta z pszczół po nowej matce
pszczoły dążą do wymiany matki niezgodność między rasowa się kłania


Tak czytałem to ale jakos z głowy wyleciało:)

Cytuj:
Marcinluter napisał;hmm jakie te zasady??
ja wiem jak poddawać ale zasad to nie bardzo znam
Pisząc zasady miałem na myśli czynniki zależne od pszczelarza a mające istotny wpływ na przyjmowanie matek. np.
-warunki pożytkowe czyli dopływ nektaru lub syropu do ula aby zapewnić pszczołą zajęcię
-stan i struktura rodziny-dużo młodej pszczoły i brak czerwiu otwartego
-jakość i rodzaj matki
-sam sposób poddawania matki
-postępowanie z rodziną której poddało się matkę
Jeśli wiesz jak poddawać matki to pewnie znasz te "zasady"tylko nie pomyślałeś że mogło mi chodzić właśnie o to.
Pozdrawiam i życzę udanego poddawania buckwastów


Tak te zasady znam i to dobrze znów nie pomyślałem :oops:
ja też życzę dobrego poddawania buckfast'cików i sobie również:)
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 czerwca 2009, 20:48 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 grudnia 2007, 15:49 - pt
Posty: 174
Lokalizacja: Jaworzynka
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
A mam takie pytanie a propo matek pszczelich w który dzień po wykluciu młoda matka rusza na oblot:))

_________________
Jestem młodym pszczelarzem więc z góry przepraszam za błędy i proszę o wyrozumiałość


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 czerwca 2009, 21:07 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Zależy od pogody ale nie wcześniej niż na trzeci dzień, może wyjść nawet i po dwóch tygodniach jeśli pogoda nie sprzyja.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 czerwca 2009, 21:33 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Matki poddaję prawie od samego początku mojego pszczelarzenia z różnymi efektami ale z takim przypadkiem jeszcze się nie spotkałem, klateczka zakitowana ( z tym już się spotkałem nie nowizna ) lecz co dziwne w klateczce pszczoły wszystkie żywe a natomiast matka została za żądlona i tu mi nasuwa się tylko jedna myśl. Przed wysyłką matek hodowca usypia jakiś większy odkład pszczoły wkłada do klatek jak leci i dodaję do nich matki obce nie te które się nimi opiekowały. Do tej pory takiego przypadku nie miałem i wiem że zanim poddam matki od tego hodowcy to muszę najpierw wypuścić wszystkie pszczoły dodam że te pszczoły nie interesowały się w ogóle matkami. Nie chcę robić nikomu antyreklamy więc nazwę hodowcy przemilczę.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 października 2009, 16:49 - sob 

Rejestracja: 13 czerwca 2008, 15:48 - pt
Posty: 32
Lokalizacja: Wielkopolska
Witam.Pogoda pod zdechłym azorkiem ,siedzę sobie i czytam sobie o ciekawych spostrzeżeniach kolegów.Trochę zaciekawił mnie przypadek kol. SKapiko ja z reguły jako hobbysta posiadający kilkanaście uli kupuję matki unasienione sztucznie,bez sprawdzonego czerwienia i podaję w klateczkach do odkładu lub macierzaka.Wypuszczam pszczoły towarzyszące,biorę fajkę idę do ula do,którego chcę poddać matkę i kilka pszczół ulowych wpuszczam do klateczki,reakcja jest taka w pierwszej chwili matka nieruchomieje,pszczoły wpuszczone powoli zaczynają się kontaktować się z matką i po chwili jest spokój.jeszcze nigdy nie zdażyło się ścięcie matki.pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 stycznia 2010, 11:33 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2009, 23:36 - wt
Posty: 203
Lokalizacja: Lublin
Kolego lalux5,
czy mógł byś przesłać zdjęcia takiej cieplarki jaką wykonałeś na własne potrzeby?.
Ile wyniosła Ciebie ta inwestycja?.
Jakie użyłes materiały do wykonania takiej cieplarki?.

Czy udało się Tobie przeprowadzić kontrolowany wylęg własnych matek?

_________________
Pozdrawiam,
piro


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 stycznia 2010, 15:23 - czw 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1213
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
Witam. Ne przypominam sobie abym pisał o planach wykonania cieplarki, ale mogę się mylić i nie pamiętam.Najlepsza cieplarka do własnych potrzeb to ul. Mam też cieplarkę od kilku lat
w pracowni . Pierwsza cieplarka wykonana była z styropianu .Element grzewczy to 2 żarówki 20 watowe i termometr rtęciowy .Obecnie używam cieplarki zrobionej z chłodziarki
Polar ( były takie coś 50cm x 50cm ) .Element grzewczy ten sam , sterowanie termometr rtęciowy.Do tego termometr elektroniczny z czujnikiem umieszczonym w środku tuż obok końcówki termometru , abym mógł kontrolować temp i termometr . Koszt wykonania to dla mnie =0 zł ( chłodziarka ze złomu , żarówki i termometr to miałem, no i dorobienie półeczki )
Działa bez zarzutu .Jej zaleta to prostota wykonania .Wady :to nie jest profesjonalna cieplarka z płaszczem wodnym , chociaż w jednej z dużych hodowli matek wszystkie cieplarki co widziałem są wykonane ze styropianu , element grzewczy żarówki a sterowanie to termoregulator elektroniczny. W środku i na zewnątrz żadnych wentylatorków wymuszających ruch powietrza . Myślę , że warto się pokusić o wykonanie takiej cieplarki.Koszt znikomy a czasem się przydaje .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 maja 2010, 01:30 - czw 
Znam sposób na poddawanie matek młodych unasienionych zaraz po osieroceniu i zabiciu starej matki -przyjęcia takim sposobem którego nie zdradzę to 98% :P
pozdrawiam


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 13 maja 2010, 02:00 - czw 
Nie trzeba czekać ,ani 9 dni ani dawać do klateczki i czekać i obserwować ,ale po przeczytaniu tematu jedno jest pewne Birkut to dobry fachman w tej dziedzinie jest najblizej i wie co pisze . Nie wiem czemu niektórzy nie akceptuja moim zdaniem jego bardzo dobrych rad:)


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 136 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji