Witam, jestem tu nowa i chciałam prosić o rady doświadczanych pszczelarzy dot. leczenia pszczół;
a) Czy ktoś stosuje z powodzeniem i z sukcesem dla pszczół tylko leczenie kwasami i ziołami bez użycia amitraz(y) i flumetryny?
b) Jaki jest roczny koszt leczenia kwasami (w przeliczeniu na 1 ul - jeśli to możliwe aby łatwiej porównać)?
c) Czy ktoś tylko stosuje leczenie np. olejkami eterycznymi, wspomaganie mieszankami ziołowymi (typu herbatka Sklenara), wraz z zabiegami hodowlanymi (np. ramka pracy i in.)? Bez użycia nawet kwasów. Z jakimi skutkami? Jakie są Wasze doświadczenia?
Z góry dziękuję i pozdrawiam