FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Hej koledzy

Mam pytanie jak jest taka brzydka deszczowa i chłodna pogoda jak teraz to czy pszczółki należy dokarmiać czy jeszcze się lepiej powinno wstrzymać? Jak dokarmiać to czym się powinno?
Pozdrawiam

To zależy czy mają jakieś zapasy ale jak im wszystko wybrałeś to oczywiście trzeba
Ja swoim odkładom dałem wczoraj po 1kg syropu ale jak taka pogoda będzie dalej to będę kontynuować podkarmianie
pozdrawiam

Przez cały sezon na gnieżdzie ula wlkp trzymam półnadstawkę wypełnioną miodem, więc nie muszę się martwić o brak pokarmu w rodzinie w trakcie niesprzyjającej pogody,a matka nigdy nie przerywa czerwienia.Wycofuję ją dopiero gdy zaczynam podkarmianie pobudzające syropem cukrowym i zamieniam równocześnie, na wcześniej przygotowaną przez odkłady z pokarmem zimowym.
Odkłady zawsze podkarmiam aż do momentu pełnego rozwoju rodziny.

a czy powinienem podkarmić swoje odkłady jeżeli już prawie nie mają zapasów? u mnie ciągle pada i prawie że nie wychodzą z uli. jeżeli tak to jakim roztworem czyli ile cukru i ile wody powinienem zagotować?

podaj po ok. 0,5l syropu 1;1 czyli litr wody na 1kg cukru,

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

czyli trzeba ok

Hej koledzy mam już pasieke jeden sezon 4 ule 2 puste chce powiekszyć pasieke na wiosne może wiecie ile można dać za ule z pszczołami na wiosne??? hej

wejdź na portal tam masz Allegro kliknij ule
na wiosnę zawsze drożej bo przezimowane poczytaj też giełdę Ogłoszeń na portalu znajdziesz bez obaw
>>>>>> Portal <<<<<

A nie targuj się mocno.Zapłać godziwie.A pszczoły się wieść będą i miodem wypłacą.
Pozdrawiam

Witam Wszystkich !
Mam zamiar zaczac swoja przygoe z pzczolami. Dostaje 5 uli z zawartoscia. Jestem w takcie poglebiania swojej wiedzy teorcznej i umowilem sie juz na odwiedziny pasiei uznajomego.Niestety jest on rowniez poczatkujacy i nie zna odpowiedzi na wiele moich pytan. Chcialbym zapytac szanowne grono pszczelarzy o :
- kiedy moge przewiezc ule /ok 250 km/,
- kiedy zaczac do nich zagladac ?
To sa moje pierwsze pytania na pewno bedzie ich duzo wiecej, ale to potem.
Pozdrawiam Wszystkih
(-) ZIELONY NOWICJUSZ

[quote="jagus2"]Witam Wszystkich !
Mam zamiar zaczac swoja przygoe z pzczolami. Dostaje 5 uli z zawartoscia.

zacznij czytać uważnie to forum , poszukaj kolegi pszczlarza z solidną wiedzą, możesz wstąpić do jakiejś organizacji pszczelarskiej, a na końcu pytaj czego nie rozumiesz w danym temacie , a odopwiedzi otrzmasz wiele róznych , z których i tak Ty będziesz wybierał
najwłaściwszą wedle własnego uznania.

Jogus2 napisał
"kiedy moge przewiezc ule /ok 250 km/"
Rozumię że chcesz przewieżdz te 5 podarowanych rodzin. Jak temperatura sie ustabilizuje w granicach 10 stopni.To zależy w jakim rejonie mieszkasz u mnie zazwyczaj to jest połowa kwietnia
"kiedy zaczac do nich zagladac ?
Pierwszy przegląd jaki bedziesz musiał wykonać to główny przegląd wiosenny. Robisz go gdy temperatura w cieniu bedzie wynosić 15 stopni. Podczas przeglądu oceniasz jakośc matki, siłe rodziny ilośc pokarmu. Więcej na temat przeglądu dowiesz sie z różnych publikacji. Dobrze by było zaopatrzyć sie w "Gospodarke pasieczną" W.Ostrowskiej oraz w "Współczesną gospodarka pasieczna" Trzybińskiego, czytaj również forum .Pozdrawiam

jagus2,

mozesz przewozic jak tylko pszczoly zrobia pierwszy oblot. Ja sam pierwszy raz przewozilem zakupione ule w lutym po oblocie na odleglosc 100 km. Wszystko wyszlo pozytywnie

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Bardzo dziekuje za odpowiedzi.
Chcialbym jeszcze zapytc o taka rzecz. Znajomy poiedzial mi, zeby je przewiezc jak jeszcze spia i dopiero u mnie zrobia oblot. Czy to jest sluszne czy nie ?
Pozdrowionka

Zapytaj znajomego jak przewozi się te śpiące rodziny czy jak śpią pszczoły na boku czy na pleckach ????????
Bo z tego co wiem to pszczoły nigdy nie śpią
5 uli to raczej będziesz przewoził osobówka lub wanem możesz ich nawet teraz przewieź
wkładasz do nagrzanego samochodu jedziesz te 250 km i dostawiasz do rana a rano na stanowiska - wtedy się nic nie będzie oblatywało
Możesz poczekać też aż temp osiągnie 8-15 stopni i więcej
U kogoś co Ci podarował zakładasz siatkę na wylot po skończonych lotach (zazwyczaj pod wieczór ) u siebie ją odkładasz
Pszczoły dokonają oblotu w tedy gdy będzie odpowiednio ciepło min 13-15 w cieniu
Pierwszy przegląd zazwyczaj robi się jak temp pozwoli po oblocie daty nie można przewidzieć ale przynajmniej to powinien być koniec marca /Kwiecień -- Inne obloty nie wchodzą w grę oblotów może być do marca dużo i po co im rozwalać gniazdo jak to polowa zimy (chyba że zachodzi konieczna potrzeba lub jest coś podejrzanego głód ,brak matki ,mysz wcześniej buszowała lub ul spadł z podestu ) do rodziny zagląda się mając jakiś cel a nie ot bo mi się zachciało

Dzieki serdeczne za info. Mam juz chyba jsnosc. Z tym spaniem to ja sie dosyc niewlasciwie wyrazilem
Jestem pod wrazniem szybkosci z jaka uzyskalem odpowiedz.
Pozdrawiam

z tym cieplem w samochodzie bym nie przesadzal,gdyz moga probowac robic oblot. raz mi sie tak zdazylo,zapomnialem w dwoch ulach co przewozilem na odleglosc 170km zamknac wylotkow/musialem wyrywac gabke z siedzeniia i uszczelniac wylotek

He to masz pecha
Każdorazowe przewożenie uli musi być zabezpieczone
Wyciąga się całkowicie wkładki wylotowe by wyloty miały maksymalna szerokość i wysokość i zabezpiecza się siatką
Podczas przewożenia pszczoły podnoszą temperaturę i zawsze będą chciały wyjść dlatego przewożąc z zimie czy chłodne dni temperaturę w samochodzie ustawia się na 15-17 stC jak jest to możliwe lub uchyla się tylne okna
rodziny muszą pozostać w samochodzie który się sam ochłodzi do temp otoczenia dopiero wtedy się wynosi i otwiera siatki chyba że na polu jest temperatura odpowiednia to po ustawieniu na stałym miejscu ,można od zaraz od siatkować

ja nie mialem pecha ale zona chciala isc juz do domu na pieszo

Witam się jako nowicjusz zupełny.
Jestem przed 50 i dopiero teraz odważyłem się zostać początkującym pszczelarzem chociaż marzyłem od lat.
Jutro rano przywożą mi pusty pawilon wolno stojący na 16 rodzin, pusty niestety
Wieczorem jadę 150 km po pierwsze ule z rodzinami 4 szt warszawskie.
Wybrałem takie tylko dlatego że ktoś zgodził się mi sprzedać.
W przyszłym tygodniu kolejne 4 ule z rodzinami 180 km na podhale.
Mieszkam w woj.opolskim
Czy znajdę na forum kogoś z opolszczyzny ?
Pawilon udało się zakupić z całym wyposażeniem i drobnym sprzętem, razem z wirówką i topiarką. Ubranie i kapelusz już kupiłem.
Dużo czytam na forum od tygodni, książek mam kilka i też czytam.
Bardzo się cieszę, ale czy sobie poradzę ?
Czy jutro wieczorem jak już przywiozę ule, mogę je od razu zdjąć z samochodu i otworzyć wylotki ? dziś była piękna pogoda chociaż wietrzna bardzo. Ule jednak będą w zacisznym miejscu.
Czy wylot może być skierowany na południowy -zachód ?
pozdrawiam wszystkich .

_________________
Ewang. Jana 3;16

Asaf, widzę że zycie sie zaczyna dopiero Serdecznie witamy na forum. Wszystkiego dobrego! Szczęść Boże!

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Z doświadczenia wiem że początki są zawsze trudne, nie tylko w pszczelarstwie, ale w związku z tym ze jest to forum pszczelarskie to inne początki nie wchodzą w grę Zaczynałem zabawę od zera, nie miałem nic. Wydałem sporo kasy i wydam jeszcze więcej, ale mam nadzieję, że już w roku 2012 zacznę wychodzić chociaż na równe zero Najgorsze są pierwsze zakupy, ule, pszczoły, kapelusze, rękawice, podkurzacz, dłuto, parę książek, kilka ramek, kilka plastrów węzy, dobre matki od hodowcy i takie tam różne ukryte koszta Ale kolejne sezony kiedy już podstawowy sprzęt jest zakupiony, myślę że już będą lżejsze dla kieszeni.
Koszta kosztami, da się przełknąć, nic jednak nie zastąpi wrażeń towarzyszących pierwszemu miodobraniu, własny miodek płynący do wiadereczek, super zapach, żądła latające wszędzie wokół, bomba i granat normalnie

_________________
Cezary256

każdy z nas sporo wydał ale jeśli się lubi pszczółki to kasa nie ma znaczenia

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

Jak by nie patrzeć to pszczelarstwo jest jednym z najtańszych hobby. Zastanawialiście się kiedyś ile pieniędzy wydają hodowcy gołębi ? A potem wywiozą je gdzieś w drugi koniec Europy i kilka sztuk wróci do domu Jako ciekawostkę napiszę, że jeden z hodowców kupuje u mnie od czasu do czasu miód i w jakiś sposób dodaje do ziarna którym karmi gołębie przed lotami. Filatelistyka to tez drogie hobby, można by tak wymieniać i wymieniać.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

Złapały mnie te pszczoły tak nagle, wujek pszczelarzy już od ponad 30 lat, ale jakoś nie przekonałem się do pszczół, rzadko kiedy jeździłem do niego, ale szwagier po ukończeniu Pszczelej Woli kupił sobie 10 uli, poszedłem z nim na 1-szy przegląd dostałem ze dwa żądła no i tak oto jestem Po użądleniu jest takie dziwne uczucie, niby boli, ale człowiek czuje tak jakby rozluźnienie, nie wiem jak to opisać, pewnie każdy to zna z autopsji
Nie nastawiam się na nie wiadomo jaki zysk, wystarczy, że pszczoły zarobią same na siebie, kupią sobie cukier i węzę, od czasu do czasu materiał na nowy ul, a jak nie... no toż ich nie oddam do schroniska wtedy

_________________
Cezary256