FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 06 czerwca 2024, 00:23 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1025 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 21  Następna
Autor Wiadomość
Post: 02 stycznia 2014, 22:35 - czw 

Rejestracja: 25 stycznia 2009, 19:47 - ndz
Posty: 329
Lokalizacja: łowicz
Lenin pisze:
Nie mówię że źle , ani że cudownie dla mnie najważniejsze że u siebie i na siebie.
minikron pisze:
ja-lec, nie chodzi o ilość rodzin, tylko o rynek zbytu.

Pisałem kiedyś że 5 miesięcy letniego sezonu jest przyjemnością choć ciężką lecz pozostałe 7 m-cy przeznaczone na sprzedaż miodu jeszcze trudniejszą.

_________________
Zapraszam do odwiedzin:

www.pasieka-nowinski.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 22:37 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
krzys pisze:
Aby z pszczół można było się utrzymać to trzeba mieć minimum 100 rodzin, minimum 10-cio letni staż pracy przy pszczołach, 10-cio letni rynek zbytu.
Skąd te ilości ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 22:39 - czw 
Marko pisze:
pozostałe 7 m-cy przeznaczone na sprzedaż miodu jeszcze trudniejszą.


Lecz myślę że też przyjemną!


Na górę
  
 
Post: 02 stycznia 2014, 22:48 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Joasia, nie psuj ja-lecowi prostej i konkretnej odpowiedzi.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 22:56 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Joasia pisze:
Można być pszczelarzem przez 50 lat i mieć mniejszy rynek zbytu niż inny po 5. To kwestia operatywności i w dużej mierze znajomości :D
Joasia ma racje przez 50 lat jeden nie zdobędzie tylu odbiorców co inny w 5 wystarczy ze będzie mruczał na odbiorców. A brakło tu jeszcze jednego cena za jaką się sprzedaje bo nawet można mieć 500 uli ale jak będzie sprzedawał za grosze to będzie miał tyle co inny z mniejszej ilości.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 22:57 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
robert-a pisze:
A brakło tu jeszcze jednego cena za jaką się sprzedaje bo nawet można mieć 500 uli ale jak będzie sprzedawał za grosze to będzie miał tyle co inny z mniejszej ilości.


Było

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 22:58 - czw 
minikron pisze:
Joasia, nie psuj ja-lecowi prostej i konkretnej odpowiedzi.


Nigdy tego nie oczekiwałem co wynika nawet z moich wcześniejszych postów. A mam swoją drogę aby osiągnąć swój cel ważne żebym w tym wytrwał i jak na razie nie narzekam.


Na górę
  
 
Post: 02 stycznia 2014, 23:00 - czw 

Rejestracja: 13 stycznia 2011, 16:40 - czw
Posty: 976
Lokalizacja: Bilgoraj
Ule na jakich gospodaruję: ramka 360X200
A później co żądło i miedzy ulami

_________________
STANI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 23:07 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Cytuj:
...................................,wiec moje 20 uli to innych50

Małe jest piękne :D :D

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 23:22 - czw 

Rejestracja: 25 stycznia 2009, 19:47 - ndz
Posty: 329
Lokalizacja: łowicz
ja-lec pisze:
Marko pisze:
pozostałe 7 m-cy przeznaczone na sprzedaż miodu jeszcze trudniejszą.


Lecz myślę że też przyjemną!

Od 90 roku sprzedaje miód w detalu przez okrągły rok i nie jest to już przyjemnością a obowiązkiem wobec klientów których (o zgrozo) przybywa

_________________
Zapraszam do odwiedzin:

www.pasieka-nowinski.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 23:35 - czw 
Godziemba pisze:
Optymista nie przewiduje złego roku tylko same dobre i dlatego mu tak wychodzi

Optymista ma 150 rodzin
i nigdy nie sprzedaje za psie pieniądze tylko w detalu albo hurtem za taką cenę że tylko odliczy koszt słoika , etykiety i zakrętki
kase wpłaca na konto gdzie mu coś zawsze urośnie lub
nadwyżki miodu trzyma bo nigdy nie wie jaki następny rok będzie a żyć trzeba dalej


Na górę
  
 
Post: 02 stycznia 2014, 23:49 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
krzys pisze:

Ja by nieć pszczoły to musiałem kupić działkę za 15 tyś ogrodzić ją za ok 2 tyś postawić i wyposażyć pracownie za ok 10 tyś. Później doszedłem do wniosku że przydałoby się zamieszkać bliżej bo takie prowadzenie pasieki na odległość to nie przynosi należytych efektów więc postawiłem dom i zamieszkałem na tej działce razem z moimi pszczółkami. Kiedy mi się to zwróci? :D Czy w ogóle kiedyś mi się to zwróci? :D

krzys pisze:

Do pasieki musiałam też kupić odpowiednie auto i lawetę za ok 12 tys.
Sami widzicie że pszczoly to nie taki tani interes.
[quote="krzys"]Kiedyś ule robił mi stolarz ale teraz robię sam. Mimo ze sam to jednak materiał też kosztuje i tu by trza policzyć ok 150 zł za ul z ramkami.[/qu

Równo rok temu tak pisałem na temat opłacalności prowadzenia pasieki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2014, 09:43 - pt 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
Wniosek z tego taki ,że aby mieć pszczoły, to trzeba najpierw wygrać w tatolotka.Pozdrawiam.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2014, 11:25 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 grudnia 2012, 21:40 - sob
Posty: 481
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski 20% reszta 18
Przypuszczam że większość pszczelarzy hodowlę pszczół traktuje jako hobby.Jeśli nawet coś się nie powiedzie ma inne źródło utrzymania i jest w stanie odbudować nadwątlone swoje stadko pszczele.
Jeśli miał bym się zajmować pszczelarstwem zawodowo uważam że bez kompleksowego podejścia do hodowli pszczół cudów się nie osiągnie.Aby dochody z pszczół pozwoliły na przyzwoite egzystowanie pomijając ilość roi ,niezbędna jest oprócz pozyskiwania miodu hodowla matek, pozyskiwanie pyłku , pozyskiwanie propolisu, sprzedaż odkładów i ewentualnie pozyskiwanie mleczka pszczelego.Jeśli te wszystkie dochody się zsumuje to można rodzinę utrzymać i jeszcze coś odłożyć.
Tak wygląda jedna strona medalu a druga już nieco gorzej bo trzeba wsiąść pod uwagę ryzyko jakie niesie z sobą brak doświadczenia oraz zagrożenia jakie wyniszczają nasze pasieki.
Nikomu niedoświadczonemu nie polecał bym od razu rzucać się na głęboką wodę.Tym którzy nie mieli odczynienia z pszczelarstwem a upatrują w tym biznes polecam zacząć przygodę od niewielkiej ilości rodzin powiedzmy 5. Jednocześnie ucząc się i nabierając doświadczenia w przeciągu paru lat można na bazie tych pięciu uli zbudować pokaźna pasiekę.Poza tym inwestycja nie jest jednorazowa,rozkłada się na lata.
W razie jakiejś wpadki i niepowodzenie łatwiej wyjść z dołka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2014, 11:43 - pt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Godziemba, w totka niekoniecznie, ale tak całkiem z gołym tyłkiem zaczynać jest trudno. Zwłaszcza jak byś chciał zrobić od strzała pasiekę zawodową. 5 uli z ramkami ~ 1500, 5 rodzin ~ 2000, miodarka ~850, węza ~200zł, ubranie, podkurzacz, dłuto itd ze 200zł.
To ~4,5tyś pln które wydałem w zeszłym roku i pamiętam bez zerkania w notatki. A to tylko 5 uli.
To nie jest tanie hobby na początku, chociaż można by trochę inaczej rozłożyć wydatki i pierwszy rok potraktować rozruchowo i iść w odkłady, a miodu nie brać. Wtedy oszczędza się na sprzęcie do odbioru miodu, ale więcej trzeba dać na ule. itd
A powiedzmy że start zawodowego ze 100pniami. Rodziny ? Niech będzie że kupisz je po 1000zł z ulami, suszem. Masz 100tyś. Reszta sprzętu stanowi tylko % kosztu zakupu pni. Jakie możesz uzyskać średnie bez doświadczenia w pierwszym roku? IMVHO 12kg/pień będzie bardzo dobrym wynikiem (mnie się tyle nie udało). Masz 1200 słoików, po 30zł - 36tyś zł. No ale porobiłeś odkłady, powiedzmy że będzie ich 50. Trzeba dokupić ule, po 300zł kompletne. Odpada 15tyś czyli zostaje 11tyś zł. Z tego trzeba opłacić ZUS/KRUS, kupić cukier i jeszcze przeżyć. A jeśli kasa na pasiekę była pożyczona to zapłacić odsetki.
Z tego co czytam to większość jednak stopniowo rozwija pasieki, nie zaczynając od utrzymywania się z pszczół.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2014, 14:05 - pt 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
Asan,ja się z tobą zgadzam,dojście do np.100 uli wymaga dużych nakładów,ale najczęściej zawodowcem w tej dziedzinie nie staje się z dnia na dzień i wydatki ponoszone są stopniowo z przychodów uzyskanych z pszczół.Pszczelarstwo to nie sklep z tanią odzieżą,że dziś kupujesz worek ciuchów,a jutro jesteś biznesmen.Ja to napisałem w tym sensie,że w tym biznesie najważniejsze są:pasja,umiejętności,praktyka i chęć bycia na swoim,zaś pieniądze są tego pochodną.Piszę to z pozycji zupełnego amatora,więc mogę się mylić.Pozdrawiam.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2014, 17:50 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Każdy interes wymaga wiedzy i praktyki. W żaden niezależnie od branży nie da się wejść bez odpowiedniego zaplecza. Nawet te tanie ciuchy też wymagają odpowiedniej wiedzy bo trzeba wiedzieć gdzie i po ile kupić i gdzie je najlepiej sprzedać. Podobnie jest z uprawą zboża. Patrząc z boku to wydaje się to wszystko bardzo proste a gdy się za ta weźmiemy osobiście to całkiem to inaczej wygląda. To nie jest tak że rolnik śpi a w polu samo mu rośnie, to nie jest tak że pszczelarz śpi a pszczoły mu same miód noszą. Pszczelarstwo to dość trudna dziedzina rolnictwa, bo gdyby to było takie proste to tych pszczelarzy by było dużo więcej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2014, 19:21 - pt 

Rejestracja: 23 października 2011, 09:10 - ndz
Posty: 472
Lokalizacja: Czeladź
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Święte słowa.
Gdyby z własnej pasieki dało się dobrze wyżyć to by Kasztelewicz miał tylko pasiekę a nie zajmował się handlem.
Odwieczna prawda jest taka. Lepszy gram handlu niż kilo roboty.

Chcesz się utrzymać z pszczół zajmij się handlem a nie pszczołami.

_________________
www.pasiekazarki.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2014, 20:56 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
paweln pisze:
Święte słowa.
Gdyby z własnej pasieki dało się dobrze wyżyć to by Kasztelewicz miał tylko pasiekę a nie zajmował się handlem.
Odwieczna prawda jest taka. Lepszy gram handlu niż kilo roboty.

Chcesz się utrzymać z pszczół zajmij się handlem a nie pszczołami.

I to jest pięknie powiedziane. Szczególnie ,jak się nie ma doświadczenia. Zgadzam się z przedmówcą balwro .Uważam , że zaczęcie od mniejszej ilości w przypadku pszczół to rozwiązanie bezpieczniejsze dla pszczelarza i pszczół. Rozwijanie sieci kupujących jest wówczas proporcjonalne do wzrostu pasieki. Wszystko idzie w detalu i za najlepsze pieniądze.
Paradoksalnie z mniejszej ilości pni ,można wyciągnąć więcej miodu. Nie trzeba od razu inwestować w transport wywozowy ,co wiąże się z dużymi nakładami. W sytuacji niedostosowania, nieodzownie występuje przepszczelenie terenu. To pociąga za sobą więcej nakładu pracy, stres, straty.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2014, 21:06 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
Joasia pisze:
to dlaczego wszyscy mają takie parcie na szkło i wciąż powiększają pasieki


...oj chyba się Ci trochę Joasiu pokićkało :lol: :lol: :lol:

Z pszczelarstwa oczywiście -jak z każdej innej hodowli (świń, krów, owiec itd.) da się utrzymać ale nie koniecznie każdemu. A jeżeli już - to jakże różny jest poziom życia hodowców.
Podobnie rzecz się ma w każdej innej działalności gospodarczej.
Wszędzie obowiązuje rozkład Gaussa. Jest więc cała masa średniaków, kilku tuzów ale są też bankruci.I właśnie to powinniśmy uzmysłowić pytającym o zyskowność w pszczelarstwie, bowiem w tym równaniu,
gdzie wynikiem mają być tony miodu - jest wiele niewiadomych często zupełnie niezależnych od pszczelarza.

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2014, 21:10 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Ciągle zakładacie, że najważniejsze są pieniądze. Wyliczenia, biznesplany, zaglądanie innym do kieszeni...
W życiu z pszczół najbardziej chodzi o to, że robi się to, co się kocha.
Mam teraz mniej pieniędzy niż kiedyś, ale do końca życia nie chciałbym robić nic innego.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2014, 22:04 - pt 

Rejestracja: 21 sierpnia 2011, 21:19 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: mazury
komeg:
rozkład Gaussa - tak mediana, mantysa - widzę, że dobrą uczelnię ukończyłeś :okok:

_________________
Pozdrawiam Gabriel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2014, 22:09 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
Joasia pisze:
Mówimy o równaniu zysków i strat.


A to już zupełnie inna bajka, bo wtedy mamy do czynienia z hobbystami a nie z producentami.

rozkład Gaussa - tak mediana, mantysa - widzę, że dobrą uczelnię ukończyłeś

E tam - tylko Akademię Rolniczą w Krakowie


pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2014, 22:16 - pt 
komeg pisze:
E tam - tylko Akademię Rolniczą w Krakowie


I buty sprzedajesz zamiast miodu.


Na górę
  
 
Post: 03 stycznia 2014, 22:29 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
ja-lec pisze:
I buty sprzedajesz zamiast miodu.


A kto Ci powiedział że miodu nie sprzedaję?. :lol: :lol: :lol:

Oczywiście pozdrawiam
mimo nie ustającej złośliwości.

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2014, 22:39 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
komeg pisze:
Joasia pisze:
Mówimy o równaniu zysków i strat.


A to już zupełnie inna bajka, bo wtedy mamy do czynienia z hobbystami a nie z producentami.

rozkład Gaussa - tak mediana, mantysa - widzę, że dobrą uczelnię ukończyłeś

E tam - tylko Akademię Rolniczą w Krakowie


pozdrawiam

Przepraszam ale błądzisz ,każde gospodarstwo czy to duże czy ,małe musi być zbilansowane. Jak sobie wyobrażasz duże ze stratami. Będziesz dokładał?

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2014, 22:52 - pt 
komeg pisze:
Oczywiście pozdrawiam
mimo nie ustającej złośliwości


Przepraszam taka mnie myśl jakaś naszła czytając twój post.


Na górę
  
 
Post: 04 stycznia 2014, 02:33 - sob 
99 % wchodzących w wieksze pszczelarstwo ,albo co mysla ze mozna sie utrzymac z tego to bankruty ,albo na skraju ,wielu zostało alkoholikami albo siedzą w zakładzie psychiatrycznym a kasztelewicz widać nie urobiony pewnie po 4 latach postukał sie po głowie i zaczał handel nie swoim miodem i odkładami z ukrainy ,zainwestował troszke grubiej z ojcowizny i poszło ,gdyby tego nie zrobił to by słyszeli o nim moze tylko w powiecie .


Na górę
  
 
Post: 04 stycznia 2014, 15:38 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
donpaso pisze:
99 % wchodzących w większe pszczelarstwo ,albo co myślą ze można się utrzymać z tego to bankruty ,albo na skraju ,wielu zostało alkoholikami albo siedzą w zakładzie psychiatrycznym
W/g Ciebie każdy na 100 pszczelarzy co zacznie rozwijać pasiekę to będzie bankrutem albo ..... ? Dlaczego?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2014, 18:51 - sob 

Rejestracja: 08 listopada 2011, 15:23 - wt
Posty: 279
Lokalizacja: wielkopolska
donpaso pisze:
99 % wchodzących w wieksze pszczelarstwo ,albo co mysla ze mozna sie utrzymac z tego to bankruty ,albo na skraju ,wielu zostało alkoholikami albo siedzą w zakładzie psychiatrycznym a kasztelewicz widać nie urobiony pewnie po 4 latach postukał sie po głowie i zaczał handel nie swoim miodem i odkładami z ukrainy ,zainwestował troszke grubiej z ojcowizny i poszło ,gdyby tego nie zrobił to by słyszeli o nim moze tylko w powiecie .

Proszę nie ubliżac prawdziwym pszczelarzom,nie wypada ,więcej szacunku dla innych.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 stycznia 2014, 13:56 - ndz 

Rejestracja: 31 grudnia 2013, 13:15 - wt
Posty: 2
Ule na jakich gospodaruję: WL
Miejscowość z jakiej piszesz: Podkarpacie
Obserwuję powyższy wątek i w 50% piszecie prawdę chociaż 90 % z was nigdy nie prowadziło pasieki zawodowej, zadziwiające :)
Drogi kolego pragnący utrzymać się z pszczół pamiętaj jedno: 25 % o których nikt nie wspomina to tzw. Czynnik ryzyka, jeżeli tego elementu nie będziesz brał pod uwagę to wylądujesz w grupie 80% pszczelarzy którzy zaślepieni chęcią zysku nigdy się nie przebiją do tej magicznej 20 :)
Brakujące kolejne 25% - sami się domyślcie :)
Pozdrawiam,

Piotrek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 kwietnia 2014, 13:45 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 sierpnia 2007, 18:10 - czw
Posty: 946
Lokalizacja: Poznań
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
ja-lec pisze:
Na pytanie zadane w tytule może być tylko jedna odpowiedź MOŻNA. Można i to bardzo dobrze utrzymać siebie i całą rodzinę dowodem na to są liczni pszczelarze zawodowi a najlepszym przykładem na to że z pszczół można się utrzymać którego wszyscy znamy jest np; Łysoń. Natomiast drogi do dojścia do tego celu są różne i nie ma na to pytanie konkretnej odpowiedzi, to już każdy musi rozwiązać we własnym zakresie. Należy też dodać że potrzebna jest też odrobina szczęścia czego Wszystkim Życzę.


W zasadzie od czego Łysoń zaczynał? Takie pytanie nasunęło mi się po obejrzeniu filmiku z konferencji międzynarodowej u niego. Rozwinął ogromną fabrykę i pasiekę czy co on tam dokładnie ma w dość krótkim czasie.

_________________
Pura Vida


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2014, 21:52 - śr 

Rejestracja: 07 marca 2014, 21:00 - pt
Posty: 91
Lokalizacja: Kujawy i Mazury
Ule na jakich gospodaruję: zander+wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Toruń
Witam ja prowadzę dużą pasiekę i jestem kolejnym pokoleniem które to robi. Powiem tak bez paru lat praktyki, wyrobienia sobie rynku, zakupu sprzętu, sprowadzenia dobrych matek( na pewno nie Buckfast) to niem co marzyć o życiu z pszczelarstwa lecz o wegetacji. Nasza pasieka skupia się na pozyskiwaniu miodu i jego sprzedaży co w większych ilościach nie jest wcale takie łatwe, siec dystrybucji budowałem przez prawie 10 lat i nadal to nie ideał. Sam sprzęt dla większej pasieki to wydatek ok 50-70 tys. do tego musisz mieć pracownie 80 tys. jeśli nowa na minimum. pracownicy , dwie os. jedna na stałe w sezonie i jedna dochodząca 15-20 tys. Paliwo jeśli tak jak ja prowadzisz pasiekę wędrowną to 20 tys do 250 km. Jeśli policzyć ile z tego zostaje to taka dobra pensja ale ja miąłem dużo łatwiej bo mi założyć pasiekę pomógł ojciec. Matki sprowadzam sam i hodujemy je razem. Sprzęt amortyzuje się na ponad 300 uli a i tak co roku na niego wydaje co najmniej 10 tys. bo trzeba iść z duchem czasu. Teraz mam zamiar wybudować nową pracownie z rozlewnią z prawdziwego zdarzenia budynek 200 mk i do tego komora chłodnicza 70 mk całość to 110 tys w kredycie który trzeba spłacić a życie coraz droższe na szczęście sprzęt mam już w większości skompletowany. Pszczelarstwo to wcale nie takie intratne zajęcie i trzeba zjeść dużo dziegciu zanim staniesz się Pszczelarzem. Mnie na przykład nęka pewien typek który truje mi notorycznie pszczoły bo mu się nie podoba że się rozwijam a mu to nie wychodzi. Wiem kto ale go nie złapałem za rękę mimo fotopułapek itd. to porostu przykre ale mam nadzieje że i jemu tak ktoś zrobi i przestanie mieć pszczoły. Taka jest prawda o tym pięknym zajęciu.
Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2014, 22:20 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
No jak masz z czego wybudować to co piszesz to nieźle idzie .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2014, 23:17 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 czerwca 2012, 06:19 - ndz
Posty: 571
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Pasieka Michalski pisze:
Witam ja prowadzę dużą pasiekę i jestem kolejnym pokoleniem które to robi. Powiem tak bez paru lat praktyki, wyrobienia sobie rynku, zakupu sprzętu, sprowadzenia dobrych matek( na pewno nie Buckfast) to niem co marzyć o życiu z pszczelarstwa lecz o wegetacji. Nasza pasieka skupia się na pozyskiwaniu miodu i jego sprzedaży co w większych ilościach nie jest wcale takie łatwe, siec dystrybucji budowałem przez prawie 10 lat i nadal to nie ideał. Sam sprzęt dla większej pasieki to wydatek ok 50-70 tys. do tego musisz mieć pracownie 80 tys. jeśli nowa na minimum. pracownicy , dwie os. jedna na stałe w sezonie i jedna dochodząca 15-20 tys. Paliwo jeśli tak jak ja prowadzisz pasiekę wędrowną to 20 tys do 250 km. Jeśli policzyć ile z tego zostaje to taka dobra pensja ale ja miąłem dużo łatwiej bo mi założyć pasiekę pomógł ojciec. Matki sprowadzam sam i hodujemy je razem. Sprzęt amortyzuje się na ponad 300 uli a i tak co roku na niego wydaje co najmniej 10 tys. bo trzeba iść z duchem czasu. Teraz mam zamiar wybudować nową pracownie z rozlewnią z prawdziwego zdarzenia budynek 200 mk i do tego komora chłodnicza 70 mk całość to 110 tys w kredycie który trzeba spłacić a życie coraz droższe na szczęście sprzęt mam już w większości skompletowany. Pszczelarstwo to wcale nie takie intratne zajęcie i trzeba zjeść dużo dziegciu zanim staniesz się Pszczelarzem. Mnie na przykład nęka pewien typek który truje mi notorycznie pszczoły bo mu się nie podoba że się rozwijam a mu to nie wychodzi. Wiem kto ale go nie złapałem za rękę mimo fotopułapek itd. to porostu przykre ale mam nadzieje że i jemu tak ktoś zrobi i przestanie mieć pszczoły. Taka jest prawda o tym pięknym zajęciu.
Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia.


Jaka rase pszczół masz?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 maja 2014, 09:50 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:49 - sob
Posty: 825
Lokalizacja: Radłów Koło tarnowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
a ja npiszę tylko tyle nawet jeśli nie można się utrzymać z pszczół to znajdźcie i pokażcie mi takie zajęcie przy którym .

a) można dorobić prawie drugą wypłatę, (ok zależy ile kto tego ma itd)
b) od pazdziernika do marca nie robisz nic przy tym,
c) nie wymaga to brania żadnych wielkich kredytów jak to mają np budowlańcy
d) 50 -70 tys to musisz mieć na rozruch byle działalności od studia fotograficznego po projektanta itd itp
e) wszędzie musi być rozum i deko szczęścia.

Generalnie pokażcie mi drugie takie hobby które mimo wszystko daje profity


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 maja 2014, 10:20 - czw 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Grzybobranie to jest hobby! Tanie, kasy może dać, inwestycji zero, samo zdrowie (chyba że kleszcze ;>) etc.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 maja 2014, 11:25 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:49 - sob
Posty: 825
Lokalizacja: Radłów Koło tarnowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
asan pisze:
Grzybobranie samo zdrowie (chyba że kleszcze ;>) etc.


szczególnie jak pomylisz z trującymi :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 maja 2014, 16:29 - czw 

Rejestracja: 07 marca 2014, 21:00 - pt
Posty: 91
Lokalizacja: Kujawy i Mazury
Ule na jakich gospodaruję: zander+wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Toruń
Panowie ja mam dużą pasiekę ponad 300 rodzin produkcyjnych do tego robię odkłady poza refundacją bo na moje UE nie stać i 100% miodu konfekcjonuje i sprzedaje pod własną etykietą. Pasiekę prowadzę trochę inaczej niż inni mocno eksploatuje pszczoły rasa krainkę teraz mam 9 matek zarodowych od Primy Pani Gembali którą bardzo chwale do pasiek stacjonarnej, po pochodzenia Niemieckiego i Austryjaczki które są rewelacyjne pod względem rozwojowym, nawet mimo tak wczesnej wiosny bez stymulacji dały radę się super rozwinąć i przynieść już sporo miodu. Nie każdy materiał się u mnie sprawdza ale jeśli jestem zadowolony to z tego wymieniam matki po 2 latach bezwzględnie czasem wcześniej.
To prawda na pszczołach można dorobić ale wielu też próbowało i się przejechało... Prawda jest taka że do pszczół trzeba mieć nosa i wiedzę którą zdobywa się latami. Ja osobiście zawsze pomagałem Tacie i dzięki temu jestem z tym zaznajomiony od małego i porostu czasem wiem że tak trzeba zrobić a nie inaczej i tak robię.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 maja 2014, 23:53 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Kolego na taką pasieke tylko 9 matek zarodowych i to w bliskim pokrewieństwie ?
Rzeczywiście ciężko wyżć :oczko: .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2014, 18:39 - sob 

Rejestracja: 07 marca 2014, 21:00 - pt
Posty: 91
Lokalizacja: Kujawy i Mazury
Ule na jakich gospodaruję: zander+wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Toruń
Materiał jest od różnych osób i instytucji a więc genotyp jest zróżnicowany a co do wydajności to nie narzekam skoro stać mnie na takie inwestycje... nie ma nic lepszego niż krainki na Kujawy szybko się rozwija i daje sporo miodu już z rzepaku a potem to leci samo aż do gryki na mazurach 3 i 4 korpusy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2014, 17:49 - ndz 

Rejestracja: 29 maja 2013, 22:11 - śr
Posty: 95
Lokalizacja: Dublin
Ule na jakich gospodaruję: national/wielkopolski
Witam
Pasieka Michalski czemu nie buckfast?

Zaczynam dopiero i mam 2 matki tej rasy. Czerwi ładnie - silniejsze rodziny niż pszczoła czarna.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2014, 23:12 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Buckwasty w dalszym pokoleniu F3 f4 to do pasieki bendziesz szedł jak kosmonauta. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2014, 07:51 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:49 - sob
Posty: 825
Lokalizacja: Radłów Koło tarnowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
takie złe być potrafią? a czemuż to ? nikt o tym nie pisze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2014, 12:25 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Piszą ,piszą ,tylko czytaj między wierszami ,a 2 łagodność w pasiece tej linii wymaga wymiany matek ,a więc jesteś skazany na ciągły zakup matek unasiennionych u hodowcy, no można liczyć na przypadkowość i trafność trutni u siebie .To taki mój wniosek po wpisach i artykułach tych co bazują na niej.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2014, 12:45 - pn 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
U mnie BF (od Bushmena) był najłagodniejszy, kupione były jednodniówki.
Pszczoły dużo spokojniejsze od sklenara g10, który to miał być mega spokojny (unasienniane w tej samej okolicy).
Ale mam podejżenie w czym rzecz, w mieście pszczoły mają raczej ludzie kupujący matki, albo selekcjonujący swoje pogłowie na łagodność. Więc jest większa szansa na łagodne pszczoły. Ale jak się najłagodniejsza pszczoła bzyknie z trutniem po moich killerach to kyrje elejson!

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 maja 2014, 17:12 - sob 

Rejestracja: 07 marca 2014, 21:00 - pt
Posty: 91
Lokalizacja: Kujawy i Mazury
Ule na jakich gospodaruję: zander+wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Toruń
Na początek są OK lecz mi zależy na długotrwałym utrzymaniu siły i żywotności pszczoły na zintensyfikowanych pożytkach przez cały sezon bo ja z tego żyje. Poza tym w Polsce narobiło się Bacfastów mnóstwo o wątpliwej renomie i kundli się to ze wszystkim, po tym jak padały pasieki oparte na tej pszczole myślę że dobrze robię trzymając się moich wzorców :) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 maja 2014, 17:55 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:49 - sob
Posty: 825
Lokalizacja: Radłów Koło tarnowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Ostatnio w moich rodzinnych stronach na południu Polski spotkałem pasiekę 50 uli ze styropianu twardego nie mylić ze styrodurem. Zrobione maksymalnie prymitywnie, podpatrzone w Holandii przez właściciela, do tego zasiane 5 ha ogórecznika i piękna sprawa,niskie nakłady w porównaniu z kupowaniem uli czy nawet ich zrobieniem z drewna


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 czerwca 2014, 10:30 - wt 

Rejestracja: 03 listopada 2011, 20:45 - czw
Posty: 971
Lokalizacja: zachód Poznania
Ule na jakich gospodaruję: 12r wielkopolski
W temacie wątku: dzwonił do mnie pszczelarz, 50 rodzin pszczelich, średnia z ula 120-130kg, pszczoła krainka. Na jesieni podkupywał jeszcze miód troche hurtem (tak wynikło z rozmowy). itd. itp. Ale generalnie skwitował, że dla niego "to tylko hobby, bo z tego nie ma jakichś znaczących dochodów".

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 czerwca 2014, 11:14 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:49 - sob
Posty: 825
Lokalizacja: Radłów Koło tarnowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
zależy co dla kogo jest znaczące a co nie pokaż mi drugie takie "hobby " które daje taki zarobek wszystko jedno czy to nazwiemy hobby czy nie hobby dorobić można szczególnie do emerytury:)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1025 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 21  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji