FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 kwietnia 2024, 01:50 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
Post: 02 listopada 2008, 21:25 - ndz 

Rejestracja: 19 września 2008, 20:44 - pt
Posty: 97
Lokalizacja: Tomaszow Maz.
Ule na jakich gospodaruję: w zwykle
W ubieglym roku jedna z moich rodzin była systematycznie i dlugotrwale atakowana przez małe czarne pszczoły Nie byl to typowy rabunek , bo dziennie około 20 tych pszczół leżało przed wylotkiem .Moja rodzina była silna i dzielnie się broniła. ale nic nie pomagalo, ani zwęzenie wylotków ,ani przeniesienie ula w inne miejsce . Inne rodziny nie byly atakowane .Rodzina zostala zazimowana jako jedna z najsilniejszych .Myslałam , ze problem rozwiązał sie sam . Jakie bylo moje zdziwienie, gdy po ładnym oblocie zaglądam za jakiś czas , a tam caly miód i garsć pszczól i kilka komórek czerwiu i zadnego osypu Pozostałe rodziny przezimowaly dobrze.Teraz już wiem , co to za choroba, tylko intyguje mnie to , czy to te czarne pszczoły ją przywlokły i co to mogly być za pszczoły- może lesne?Wczesniej nie mialam mozliwosci zapytac Was o opinię , więc czynię to teraz witając się z Wszystkimi bardzo serdecznie , gdyż piszę pierwszy raz Pozdrawiam Lila .

_________________
LWB


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 listopada 2008, 21:35 - ndz 
Przyjacielu to nie był rabunek tylko hora rodzina te czarne pszczoły pochodziły z tej rodziny pszczoły ich już nie wpuszczały do własnego ula, największe nasilenie objawów występuje w sierpieniu i we wrześniu.
chronicznego paraliżu pszczół cechuje się występowaniem tzw. czarnych rabusiów. Pszczoły te tracą niemal całkowicie owłosienie, są czarne, połyskujące, sprawiają wrażenie natłuszczonych. Takie pszczoły wydają się też mniejsze. W początkowej fazie choroby pszczoły zdolne są jeszcze do lotu. Gdy opuszczą ul, nie mogą do niego wrócić, bo nie są wpuszczone przez strażniczki. tylko traktowane jak obce rodzina nie leczona wyginie i pozostanie garść pszczół lub nic
Obrazek


Na górę
  
 
Post: 02 listopada 2008, 22:00 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1153
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
Lila pisze:
W ubieglym roku jedna z moich rodzin była systematycznie i dlugotrwale atakowana przez małe czarne pszczoły Nie byl to typowy rabunek , bo dziennie około 20 tych pszczół leżało przed wylotkiem .Moja rodzina była silna i dzielnie się broniła. ale nic nie pomagalo, ani zwęzenie wylotków ,ani przeniesienie ula w inne miejsce . Inne rodziny nie byly atakowane .Rodzina zostala zazimowana jako jedna z najsilniejszych .Myslałam , ze problem rozwiązał sie sam . Jakie bylo moje zdziwienie, gdy po ładnym oblocie zaglądam za jakiś czas , a tam caly miód i garsć pszczól i kilka komórek czerwiu i zadnego osypu Pozostałe rodziny przezimowaly dobrze.Teraz już wiem , co to za choroba, tylko intyguje mnie to , czy to te czarne pszczoły ją przywlokły i co to mogly być za pszczoły- może lesne?Wczesniej nie mialam mozliwosci zapytac Was o opinię , więc czynię to teraz witając się z Wszystkimi bardzo serdecznie , gdyż piszę pierwszy raz Pozdrawiam Lila .


Niestety ,Bogdan ma rację,to CZARNE RABUSIE , czyli paraliż chroniczny pszczół. Miałem to samo ,inni zapewne również się spotkali z tym schorzeniem. W tym przypadku niestety jesteśmy bezradni,ale i też nie do końca .Bo są możliwości poprzez wymianę Matki (przyczyna) i wzmacnianie rodziny .No ale to rzeba zadziałać o czasie .A tak zostaje to co u Ciebie .

Z pozdrowieniami Andrzej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 listopada 2008, 22:37 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Chroniczny paraliż nie jest z winy matki, to wirus, lecz wymiana matki powoduje że wprowadza się do ula inny kod genetyczny a to moim zdaniem wstrzymuje rozwój tejże choroby.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 listopada 2008, 09:34 - pn 

Rejestracja: 25 września 2008, 11:18 - czw
Posty: 590
Lokalizacja: Wymysłów
Dotarłem do takie informacji że w warunkach doświadczalnych podawano pszczołom rybonukleazy w roztworze cukru ,stąd uważa się że niedostatek tego enzymu w pokarmie może być czynnikiem wyzwalającym wystąpienie choroby w warunkach naturalnych

Pozdrawiam Mariusz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Obserwacja cd.
Post: 03 listopada 2008, 09:49 - pn 

Rejestracja: 19 września 2008, 20:44 - pt
Posty: 97
Lokalizacja: Tomaszow Maz.
Ule na jakich gospodaruję: w zwykle
Witam Dziekuję za wszystkie odpowiedzi Po stwierdzeniu braku pszczół ul zamknęłam , ramki z zawartoscią spaliłam , ul wypaliłam "żywym ogniem" - choc wtedy nie wiedzialam , co to za choroba .Z niepokojem będe obserwowac , co w tym roku. Pozdrawiam .Lila

_________________
LWB


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: obserwacja cd.
Post: 03 listopada 2008, 10:09 - pn 

Rejestracja: 19 września 2008, 20:44 - pt
Posty: 97
Lokalizacja: Tomaszow Maz.
Ule na jakich gospodaruję: w zwykle
mariuszm pisze:
Dotarłem do takie informacji że w warunkach doświadczalnych podawano pszczołom rybonukleazy w roztworze cukru ,stąd uważa się że niedostatek tego enzymu w pokarmie może być czynnikiem wyzwalającym wystąpienie choroby w warunkach naturalnych

Pozdrawiam Mariusz



Gdybyś mogł podac zródło - byłabym wdzieczna Lila

_________________
LWB


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 listopada 2008, 20:12 - pn 

Rejestracja: 25 września 2008, 11:18 - czw
Posty: 590
Lokalizacja: Wymysłów
Podaję źródło :
"Choroby i szkodniki pszczół"
autorzy prof.dr hab. Ryszard Kostecki
doc.dr hab. Barbara Tomaszewska
Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne 1987

Pozdrawiam Mariusz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 listopada 2008, 21:10 - pn 

Rejestracja: 19 września 2008, 20:44 - pt
Posty: 97
Lokalizacja: Tomaszow Maz.
Ule na jakich gospodaruję: w zwykle
mariuszm,

Serdeczne dzięki . Trzeba to bedzie sprawdzic doswiadczalnie , ale juz w przyszłym roku.Pozdrawiam Lila

_________________
LWB


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 lutego 2009, 16:39 - śr 

Rejestracja: 19 września 2008, 20:44 - pt
Posty: 97
Lokalizacja: Tomaszow Maz.
Ule na jakich gospodaruję: w zwykle
mariuszm

[Dotarłem do takie informacji że w warunkach doświadczalnych podawano pszczołom rybonukleazy w roztworze cukru ,stąd uważa się że niedostatek tego enzymu w pokarmie może być czynnikiem wyzwalającym wystąpienie choroby w warunkach naturalnych]

Witam. Mam prośbę. Nie mam podrecznika "Choroby i szkodniki pszczol" Koteckiego , tylko Glinskiego ,ktory o stosowaniu rybonukleazy nic nie pisze. Czy mogłabym prosić o podanie mozliwie jak najwięcej szczegółow , bo chciałabym sprawdzic to wtym roku .Myślę ,że warto. Pozdrawiam Lila

_________________
LWB


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji