FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Obserwacja-co o tym myślicie http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=9&t=1070 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Lila [ 02 listopada 2008, 21:25 - ndz ] |
Tytuł: | Obserwacja-co o tym myślicie |
W ubieglym roku jedna z moich rodzin była systematycznie i dlugotrwale atakowana przez małe czarne pszczoły Nie byl to typowy rabunek , bo dziennie około 20 tych pszczół leżało przed wylotkiem .Moja rodzina była silna i dzielnie się broniła. ale nic nie pomagalo, ani zwęzenie wylotków ,ani przeniesienie ula w inne miejsce . Inne rodziny nie byly atakowane .Rodzina zostala zazimowana jako jedna z najsilniejszych .Myslałam , ze problem rozwiązał sie sam . Jakie bylo moje zdziwienie, gdy po ładnym oblocie zaglądam za jakiś czas , a tam caly miód i garsć pszczól i kilka komórek czerwiu i zadnego osypu Pozostałe rodziny przezimowaly dobrze.Teraz już wiem , co to za choroba, tylko intyguje mnie to , czy to te czarne pszczoły ją przywlokły i co to mogly być za pszczoły- może lesne?Wczesniej nie mialam mozliwosci zapytac Was o opinię , więc czynię to teraz witając się z Wszystkimi bardzo serdecznie , gdyż piszę pierwszy raz Pozdrawiam Lila . |
Autor: | BoCiAnK [ 02 listopada 2008, 21:35 - ndz ] |
Tytuł: | |
Przyjacielu to nie był rabunek tylko hora rodzina te czarne pszczoły pochodziły z tej rodziny pszczoły ich już nie wpuszczały do własnego ula, największe nasilenie objawów występuje w sierpieniu i we wrześniu. chronicznego paraliżu pszczół cechuje się występowaniem tzw. czarnych rabusiów. Pszczoły te tracą niemal całkowicie owłosienie, są czarne, połyskujące, sprawiają wrażenie natłuszczonych. Takie pszczoły wydają się też mniejsze. W początkowej fazie choroby pszczoły zdolne są jeszcze do lotu. Gdy opuszczą ul, nie mogą do niego wrócić, bo nie są wpuszczone przez strażniczki. tylko traktowane jak obce rodzina nie leczona wyginie i pozostanie garść pszczół lub nic ![]() |
Autor: | qq [ 02 listopada 2008, 22:00 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Obserwacja-co o tym myślicie |
Lila pisze: W ubieglym roku jedna z moich rodzin była systematycznie i dlugotrwale atakowana przez małe czarne pszczoły Nie byl to typowy rabunek , bo dziennie około 20 tych pszczół leżało przed wylotkiem .Moja rodzina była silna i dzielnie się broniła. ale nic nie pomagalo, ani zwęzenie wylotków ,ani przeniesienie ula w inne miejsce . Inne rodziny nie byly atakowane .Rodzina zostala zazimowana jako jedna z najsilniejszych .Myslałam , ze problem rozwiązał sie sam . Jakie bylo moje zdziwienie, gdy po ładnym oblocie zaglądam za jakiś czas , a tam caly miód i garsć pszczól i kilka komórek czerwiu i zadnego osypu Pozostałe rodziny przezimowaly dobrze.Teraz już wiem , co to za choroba, tylko intyguje mnie to , czy to te czarne pszczoły ją przywlokły i co to mogly być za pszczoły- może lesne?Wczesniej nie mialam mozliwosci zapytac Was o opinię , więc czynię to teraz witając się z Wszystkimi bardzo serdecznie , gdyż piszę pierwszy raz Pozdrawiam Lila .
Niestety ,Bogdan ma rację,to CZARNE RABUSIE , czyli paraliż chroniczny pszczół. Miałem to samo ,inni zapewne również się spotkali z tym schorzeniem. W tym przypadku niestety jesteśmy bezradni,ale i też nie do końca .Bo są możliwości poprzez wymianę Matki (przyczyna) i wzmacnianie rodziny .No ale to rzeba zadziałać o czasie .A tak zostaje to co u Ciebie . Z pozdrowieniami Andrzej |
Autor: | SKapiko [ 02 listopada 2008, 22:37 - ndz ] |
Tytuł: | |
Chroniczny paraliż nie jest z winy matki, to wirus, lecz wymiana matki powoduje że wprowadza się do ula inny kod genetyczny a to moim zdaniem wstrzymuje rozwój tejże choroby. |
Autor: | mariuszm [ 03 listopada 2008, 09:34 - pn ] |
Tytuł: | |
Dotarłem do takie informacji że w warunkach doświadczalnych podawano pszczołom rybonukleazy w roztworze cukru ,stąd uważa się że niedostatek tego enzymu w pokarmie może być czynnikiem wyzwalającym wystąpienie choroby w warunkach naturalnych Pozdrawiam Mariusz |
Autor: | Lila [ 03 listopada 2008, 09:49 - pn ] |
Tytuł: | Obserwacja cd. |
Witam Dziekuję za wszystkie odpowiedzi Po stwierdzeniu braku pszczół ul zamknęłam , ramki z zawartoscią spaliłam , ul wypaliłam "żywym ogniem" - choc wtedy nie wiedzialam , co to za choroba .Z niepokojem będe obserwowac , co w tym roku. Pozdrawiam .Lila |
Autor: | Lila [ 03 listopada 2008, 10:09 - pn ] |
Tytuł: | obserwacja cd. |
mariuszm pisze: Dotarłem do takie informacji że w warunkach doświadczalnych podawano pszczołom rybonukleazy w roztworze cukru ,stąd uważa się że niedostatek tego enzymu w pokarmie może być czynnikiem wyzwalającym wystąpienie choroby w warunkach naturalnych
Pozdrawiam Mariusz Gdybyś mogł podac zródło - byłabym wdzieczna Lila |
Autor: | mariuszm [ 03 listopada 2008, 20:12 - pn ] |
Tytuł: | |
Podaję źródło : "Choroby i szkodniki pszczół" autorzy prof.dr hab. Ryszard Kostecki doc.dr hab. Barbara Tomaszewska Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne 1987 Pozdrawiam Mariusz |
Autor: | Lila [ 03 listopada 2008, 21:10 - pn ] |
Tytuł: | |
mariuszm, Serdeczne dzięki . Trzeba to bedzie sprawdzic doswiadczalnie , ale juz w przyszłym roku.Pozdrawiam Lila |
Autor: | Lila [ 11 lutego 2009, 16:39 - śr ] |
Tytuł: | |
mariuszm [Dotarłem do takie informacji że w warunkach doświadczalnych podawano pszczołom rybonukleazy w roztworze cukru ,stąd uważa się że niedostatek tego enzymu w pokarmie może być czynnikiem wyzwalającym wystąpienie choroby w warunkach naturalnych] Witam. Mam prośbę. Nie mam podrecznika "Choroby i szkodniki pszczol" Koteckiego , tylko Glinskiego ,ktory o stosowaniu rybonukleazy nic nie pisze. Czy mogłabym prosić o podanie mozliwie jak najwięcej szczegółow , bo chciałabym sprawdzic to wtym roku .Myślę ,że warto. Pozdrawiam Lila |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |