FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

U Ostrowskiej przeczytałam, że oprócz zimy, praktycznie cały rok można przewozić pszczoły. Poczytałam trochę to forum, przejrzałam ogłoszenia i wydaje mi się, że jest taka zależność, że jesienią można kupić pszczoły taniej niż wiosną. Wczesną wiosną to w ogóle jeśli uda mi się zdobyć rodzinę, to poniżej 300zł nie dostanę. Teraz (wrzesień) za 300zł dostanę rodzinę z ulem, a jak się potarguję to i 250. Ale, no właśnie zawsze musi być ale. Jeśli teraz kupię pszczoły z ulem, to jest ryzyko, czy przezimują. Argumenty za jesiennymi zakupami: cena, jeśli przezimują, to mam szansę na miód z najwcześniejszych pożytków i mam po prostu normalną rodzinę z kt. mogę dalej pracować, np. zrobić odkład (ale poszalałam). Przeciw - czy one przezimują. Wiosenny zakup jest pewniejszy, ale droższy, no i dochodzi kwestia kiedy go dostanę. Acha, moja syt. jest następująca, jestem zielona i dopiero zaczynam przygodę z pszczelarstwem. Ma to być hobbystyczna pasieka, ale nie mam środków, żeby coś więcej na raz zapłacić (no i żeby mąż mnie nie zamordował ). Pomyślałam, żeby koniec września, październik kupić ze 2 ule (kiedy one już nie są zbyt aktywne, a jeszcze nie zbite na zimę). Przez zimę nazbierać trochę sprzętu. Docelowo chciałabym dojść do 10 uli.

Kup teraz, jak najszybciej, żeby mieć jeszcze możliwość kontroli stanu rodzin i ewentualnie na naprawienie tego, co będzie szwankować.
Bez problemu dasz radę je przezimować, pomożemy.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

pikerjoa, Ja bym proponowal kupic na wiosne chodz droższe ale już przezimowane jak dopiero zaczynasz możesz mieć problem z zazimowaniem .Żeby przy zakupie na jesien nie kupic ul z ramkami. Na wiosne kupisz to tez zrobisz odkład i weźmiesz miod.

Jeśli jedyne pszczoły jakie widziałaś to lepiej nie teraz bo trzeba je leczyć i karmić tylko właśnie później ale wtedy tylko od sprawdzonego pszczelarza. Na twoim miejscu jednak brał bym rodzinę na wiosnę. Masz już wybrany typ gospodarki? (rodzaj ula) ?

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''

Ja kupiłem pierwsze 14 rodzin jesienią. Pojęcia nie miałem żadnego. Zazimowałem na zbyt obszernym gnieździe - pszczoły przeżyły w 100%.
Leczyłem pierwszy raz w życiu apiwarolem - pszczoły przeżyły.
Nie miałem żadnej pomocy, ul od środka widziałem pierwszy raz w życiu.

To taka filozofia zazimować pszczoły, czy podbijamy sobie samopoczucie, że tacy jesteśmy fachowcy, bo nam się udaje a innym to już się nie uda?

pikerjoa, oczywiście sama musisz wybrać, ja życzę Ci powodzenia jakąkolwiek podejmiesz decyzję, to piękne hobby

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

Muszę powiedzieć, że Wasza jesienno-zimowa aktywność na forum, jest argumentem za jesiennymi zakupami
Dziś pytanie, dziś odpowiedzi
, bo na wiosnę i w lecie przypuszczam, że siedzicie na zewnątrz i harujecie. Co do typu ula, to wezmę co się trafi, a potem będę kląć na własną wiedzę. Potrzebuję coś dla babola, bo na facetów z rodziny nie mogę liczyć (mąż i teściu powiedzieli, że się nie znają i boją).

Tak jak koledzy wcześniej radzę kupić na wiosnę ,pomimo tego iż będą droższe pewniejsze że wydatek się zwróci gdyż teraz jak ''walniesz babola ''z zimowaniem zostanie na wiosnę BABOL z pustym ulem

Jak nie chcesz dźwigać korpusów to weź leżaka.

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''

Jeżeli znajdziesz dobrą ofertę to kup teraz, na wiosnę mogą być drogie i może być dostępnych i będziesz zmuszona kupić odkłady w czerwcu i sezon do tyłu. Jeżeli jesteś zdecydowana to kupuj i działaj. Pozdrawiam

Sądząc po tegorocznej wiosnie i ilosci ogloszen o sprzedazy uli z pszczołami to nie powinno byc problemów z ich zakupem za te kilka m-cy na wiosne. Cena zapewne bedzie sie roznic o jakies 100-150 zl na ulu ale policzmy. Zeby zazimowac rodzine musisz im dac 12-15kg cukru na rodzine do tego 4 razy odymic Apiwarolem ,pomimo tego nie masz zadnej pewnosci ze Ci przezimuja. W sumie liczac nakłady na dobra zimowle i biorac pod uwage ryzyko jakie jest z nia zwiazane to moim zdaniem bardziej opłaca się poczekac do wiosny.

Kup na wiosnę bo co tanie to zazwyczaj wychodzi drogo kupując teraz dasz 250 + 50 pokarm i + leczenie czyli ok 300 a do tego ryzyko przezimowania które w tym wypadku wynosi 50 zl tak wiec teraz zaoszczędzisz 50 a w zimie możesz stracić 250 cala zima stres czy przeżyją a tak zima spokojna wiosną dobry zakup i przygoda rozpoczęta zimą coś poczytaj przygotuj pasieko plan i działaj

Witaj pikerjoa
viewtopic.php?f=60&t=10754
To jest moje ogłoszenie o sprzedaży pszczółek. Jest zainteresowanie ,telefony ,ale oferta w cenie 120-150 zł mnie nie interesuje. .Każdy myśli ,że ten kto sprzedaje pszczoły ,to desperat i musi zbyć. Owszem ,kilka rodzinek bym chętnie sprzedał ,ale nie za taką cenę. Teraz już są prawie zakarmione więc zostaje leczenie od warozzy i niech zimują.
Jak nie sprzedam ,to myślę ,że na wiosnę ,jak przezimują i zaczną nosić pyłek ,TO JUŻ NA WIOSNĘ NIE PÓJDĄ W OBCE RĘCE . Przecież to tak jak moje dzieci. choć czasem są złośliwe ,czasem dają żądełka ,ale są na MOJEJ PASIECE.
A kiedy kupować? Jak od pewnego sprzedawcy ,ZNAJOMEGO, leczone ,zdrowe ,to ja bym kupił teraz. Bo już przeważnie są zakarmione ,jeśli nie miały pożytków z wrzosu nawłoci i widać siłę rodziny. Ale jeśli ,ktoś oferuje pszczoły wycieńczone pożytkami ,z małą ilością pszczół ,bez pokarmu to nawet tego nie oglądaj.Poczekaj do wiosny ,choć na początku kupowanie to tez ryzyko i wtedy kup. Możesz ,jak ktoś pisał mieć sezon stracony ,ale jakiś odkład i już pasieka się powiększa.Ale kupuj najlepiej z kimś ,to się zna,lub wiesz ,że to uczciwy człowiek.Chociaż ja mając kontakty z kilkoma pszczelarzami ,zastanawiam się gdzie jest ich uczciwość. Ale t,o już inny temat. Powodzenia.

Czyli najlepiej kupować wiosną i sprzedawać jesienią. Wtedy nie trzeba zakarmiać i leczyć:)

Dokładnie kupić, zrobić odkłady wybrać miód i sprzedawać

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''

Ale wtedy roboty co nie miara

_________________
Jestem pszczelarzem ludziom na pożytek, Bogu na chwałę

Witam!Jest jeden podstawowy aspekt Twojego wyboru,a mianowicie jakim typ ula czyli również jaka ramka.Z tego wynika również fakt zakupu pszczół na ramce którą wybrałaś i którą będzie dysponował sprzedający.W ulach leżakach operuję się z reguły pojedyńczą ramką [tu waga ramki z miodem dochodzi do 4 kg.,w ulach korpusowych czy segmentowych waga pojedyńczej ramki z miodem to około 2 kg lecz chcąc pracować szybko i wydajnie operuje się całym korpusem liczącym 10 i więcej ramek a to już waga samego miodu wynosi min.20 kg + waga korpusu ok.3 kg.Tak Więc podstawowa decyzja musi dotyczyć wyboru sposobu gospodarowania [ a tym samym wyboru typu ula ],gdyż każda zmiana pociąga za sobą zmianę używanego sprzętu jak ule,czasem miodarkę ,ramki,węza,itp.Na forum jest wiele wypowiedzi na temat oceny sposobów gospodarowania,zapoznaj się z nimi gdyż mogą być pomocne w podjęciu decyzji.Lepiej dokonać przemyślanego zakupu niż narazić się na straty i kpiny znajomych.Pozdrawiam

To mi pomogliście, że ho ho
Nie, no dzięki. Sami może pamiętacie jak na początku człowiek się zapala i chciałby już, teraz stawiać, a jutro wirować miód
Natomiast najgorszy scenariusz, to na wiosnę otwieram ule i wysypuję martwe zwierzaki (pamiętam jak dziadek był przybity kiedy wiosenny przegląd nie był pomyślny. To od niego nauczyłam się szacunku do pszczół, kiedy mówił, że pszczoły jako jedyne zwierzaki w gospodarstwie nie zdychają, a umierają).
Na razie muszę zrobić rozeznanie co do związku pszczelarzy, może znajdę kogoś, kto mnie merytorycznie wesprze. Zacznę kompletować sprzęt itd.
Pozdrawiam

pikerjoa, wiesz podstawową kwestią jest to czy kupując teraz czy w sierpniu pszczoły potrafisz je prawidłowo zazimować, przeleczyć od warrozy i prawidłowo ocenić siłę rodziny do zimy, pozostaje jeszcze kwestia czy sprzedający prawidlowo podkarmiał (albo czy pszczoły miały pożytek naturalny) w lipcu i sierpniu na czerw, bo że dużo pszczoł to nic nie znaczy (może to być pszczoła letnia ktora zginie do zimy, a wtedy zostanie garstka z matką i je pozamiatasz wiosną),

kupując wiosną te problemy nasz z glowy, kupujesz rodziny przezimowane, nawet jak będą miały malo zapasu to podkarmisz ciastem czy syropkiem i będzie ok, rodzinę z matką kiepskiej jakości możesz trafić tak teraz jak i wiosną, tak samo z jakimiś chorobami (czego początkujący i tak nie zauważy).
Ogólnie wiosną jest dużo bezpieczniej (dla początkującego) kupować pszczoły, bo tylko dokłada ramek i pilnuje żeby mialy papu. Jesienią czy latem niech pszczoły kupują Ci ktorzy już mają jakieś rozeznanie na co zwrocić uwagę, i będą się potrafili zająć tymi pszczołami i doprowadzić je porządnie do zimy.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Zgadzam się w 100%.

pikerjoa gromadź pomału sprzęt, czytaj wartościowe lektury przez zimę, pytaj na forum pogłębiając swoją wiedzę a pszczoły kup wiosną po oblocie, lepiej ich kupić mniej (np dwie rodziny, zrobisz z nich w sezonie dwa czy trzy odkłady i do przyszłej zimy będzie np. pięć rodzin i własna w sezonie nauka praktyczna oparta o podstawy z lektury i forum) a drożej i przezimowane niż teraz taniej a wiosną może okazać się że "chytry musi kupić drugi raz".

pikerjoa, pozwolę sobie uzupełnić wypowiedź Cordovana, poczytaj temat milego mariana o robieniu odkładów, naprawdę solidna podstawa wiedzy o pszczołach. Powodzenia!

_________________
https://play.google.com/store/apps/developer?id=BigBee - Moje aplikacje dla pszczelarzy
http://blog.bigbee.eu - Mój blog

Dla kobiety polecił bym typ gospodarki na który powoli przechodzę-rodnia na całej ramce wkp i 1/2wkp jako miodnie.
Jeśli kupisz pszczoły teraz to bardziej zmotywuje to do pogłębiania wiedzy.
Może ktoś będzie miał jeszcze rodziny po tegorocznych odkładach.Sprawdzona matka i zdrowa fajna rodzinka.Na okazje z zapewnianiem że pszczoły są miodne i łagodne nie skusił bym się już nigdy -szczególnie jako początkujacy.Może jest w twojej okolicy jakieś koło pszczelarzy i polecą Tobie kogoś godnego zaufania i pomoże Tobie na początek.Kupił bym teraz.Rozwój wiosną pierwsze obloty to wrażenia bezcenne.W mojej okolicy myślę że takie rodzinki są do wyszukania ,

_________________
Pozdrawiam Sławek

A ja radze poszukać w okolicy kogoś kto ma pasiekę, pogadać na pewno pomoże, Kupić u niego, pomoże ustawić ,wybrać miejsce, pokaże jak do nich zaglądnąć na co zwracać uwagę itd. A jaka radocha na wiosnę jak pierwszy oblot będzie. Przecież ktoś musi pokazać i nauczyć co i jak.

A jaka radocha na wiosnę jak pierwszy oblot będzie.

A jak nie będzie?