FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Hypoaspis http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=9&t=12479 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Dominik Pasieka [ 19 marca 2014, 01:40 - śr ] |
Tytuł: | Hypoaspis |
Witam. Czy ktoś stosował Hypoaspis do walki z warozą czy to dopiero nowosc? To takie coś: http://www.syngenta-bioline.pl/?page=oz ... d=50&sub=3 Podobno ten roztocz niszczy warozę ale nie lubi niskich temperatur w ulu. Pozdrawiam |
Autor: | górski_pszczelarz [ 19 marca 2014, 16:53 - śr ] |
Tytuł: | Re: Hypoaspis |
myślę że jeszcze nikt tego roztocza nie stosował w Polsce przynajmniej do walki z warrozą. Na razie prowadzone będą w tym roku szersze badania bodajże w Wielkiej Brytanii na jego skuteczność w walce z dorosłymi osobnikami warrozy w środowisku ula, ponieważ w tym środowisku roztocze to nie jest w stanie samodzielnie przetrwać. Temat ciekawy i wart śledzenia przebiegu badań. |
Autor: | Dominik Pasieka [ 20 marca 2014, 09:34 - czw ] |
Tytuł: | Re: Hypoaspis |
Lubię eksperymenty. Przeznaczę 2 rodziny do testów sprawdzę sobie co z tego wyniknie. Pozdrawiam. |
Autor: | miły_marian. [ 20 marca 2014, 22:39 - czw ] |
Tytuł: | Re: Hypoaspis |
To opisz po tym eksperymencie na jesieni albo może wczesniej. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | BeeBeeBee [ 22 marca 2014, 02:45 - sob ] |
Tytuł: | Re: Hypoaspis |
Zastanawiam się tylko jak ten roztocz zachowuje się wobec pszczół, są już jakieś badania na ten temat? |
Autor: | Jacety [ 22 marca 2014, 08:35 - sob ] |
Tytuł: | Re: Hypoaspis |
Czy to nie jest to samo o czym mówi Tomek Miodek w tym filmie od 3 min 40s? |
Autor: | kolopik [ 22 marca 2014, 21:47 - sob ] |
Tytuł: | Re: Hypoaspis |
Nie tak strasznie dawno glisty kalifornijskie (podobno na maści dla Pań) były na topie ![]() ![]() To może teraz pszczelarzy jakiś napuszcza ( co tydzień łopatę jego ziemi do ula jeb, i nie masz warozy) ![]() ![]() ![]() |
Autor: | asan [ 22 marca 2014, 23:49 - sob ] |
Tytuł: | Re: Hypoaspis |
Amarantus dodaje się do dobrego chleba od setek lat. Dżdżownice stosuje się w kilku celach, a w kosmetykach są takie cuda że dżdżownica to jak comber w kuchni. http://gadzetomania.pl/2012/03/13/10-dz ... iociny/top Zwalczanie biologiczne jest fajne, ale cholernie kosztowne ![]() |
Autor: | STANI [ 23 marca 2014, 19:12 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Hypoaspis |
Ja wiem czy tak kosztowne zaleczy co bodziemy stosował i w jakich ilościach. U nas nie prowadzi się badan opartych na naturalnych surowcach, loby chemiczne i nie tylko stara się nie dopuścić do produkcji takich środków ale i badan nad nimi. W bylem ZSRR ten kierunek gospodarki był dobrze rozwinięty np. badania nad algami prowadził poważny instytut w czasie rozpadu ZSRR zniszczono wiele prac i badan bez powrotnie. Dla przykładu USA wpompowało 100 milionów dolarów by instytut alg przewrócić do dawnej swietnosci z przed 2000 r. bo nie wszystko da się ju leczyć antybiotykami i zaczynamy powrót do środków naturalnych. |
Autor: | asan [ 23 marca 2014, 23:23 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Hypoaspis |
STANI, orientowałem się o drapiezniki zwalczające szkodniki w sadzie. Parę stów trzeba dać, w porównaniu z chemią czy choćby wywarem z ziół cena kosmos. |
Autor: | STANI [ 24 marca 2014, 00:01 - pn ] |
Tytuł: | Re: Hypoaspis |
Z drapieżnikami to nie wiem ale ile mogą kosztować zioła to są nie duże pieniądze a nawet wiedząc jakie można samemu nazbierać |
Autor: | asan [ 24 marca 2014, 09:13 - pn ] |
Tytuł: | Re: Hypoaspis |
STANI, ale ziołami nie opędzisz wszystkiego. Popatrz na ceny - http://www.sklep.rudnik.agro.pl/pl/prod ... /64/1/full |
Autor: | STANI [ 24 marca 2014, 22:01 - pn ] |
Tytuł: | Re: Hypoaspis |
asan To szok aż nie chce się wierzyć jakie ceny . Ja od paru lat stosuje jaskółcze ziele na choroby grzybowe na mszyce i inne robactwa ze dobrym skutkiem, jak kiedyś pomidory mi padały zaraz na początku sezonu /zaraza ziemniaczana \ tak teraz mam do mrozów zdrowe owoce , na mszyce w buraczkach raz opryskałem jas. zielem i po mszycy. Z jakich ziół są te wyciągi ze aż tak trzeba komuś kasę nabijać. Tylko to ze teraz mało kto się zna na ziołach i dlatego to wykorzystuj. |
Autor: | robert-a [ 24 marca 2014, 22:07 - pn ] |
Tytuł: | Re: Hypoaspis |
Jesli to jest naturalny wróg warozy który żyje w symbiozie z pszczołami i namnażany jest laboratoryjnie lub przemysłowo i całość działa to warte to przemyślenia i lepsze to od najlepszej chemii a na pewno zdrowsze dla pszczół. |
Autor: | trzciny [ 24 marca 2014, 22:23 - pn ] |
Tytuł: | Re: Hypoaspis |
Ludzi kochani, a tekst z linka czytali, tam jak wół pisze że w 32oC to te robaczki już nie ten teges, chyba żeby na zimę je dawać, bo teraz to oni z gorąca szlag trafi. |
Autor: | asan [ 24 marca 2014, 22:27 - pn ] |
Tytuł: | Re: Hypoaspis |
STANI, to nie są wyciagi z ziół. To są drapieżniki np larwy biedronek itp. |
Autor: | robert-a [ 24 marca 2014, 22:34 - pn ] |
Tytuł: | Re: Hypoaspis |
No i tych Hypoaspis jest cała masa a ten z linka to doglebowy która z odmian zwalcza warozę ? |
Autor: | STANI [ 25 marca 2014, 10:30 - wt ] |
Tytuł: | Re: Hypoaspis |
asan pisze: STANI, to nie są wyciagi z ziół. To są drapieżniki np larwy biedronek itp. Faktycznie , nie czytałem tylko rzuciłem okiem na ceny bo myślałem o ziołach . ale dla przykładu np. wrotycz niszczył wszawice która kiedyś była często spotykana |
Autor: | asan [ 25 marca 2014, 10:44 - wt ] |
Tytuł: | Re: Hypoaspis |
Ale wrotycz, jaskółcze ziele, karate zeon itp to nie są środki selektywne. Zabijają wszystko jak leci, w efekcie zabijasz też np wspomniane biedronki. Czyli pozbywasz się ochrony przed szkodnikiem. Dzięki temu np mszyce pozbawione naturalnego wroga będą się mnożyć na potęgę. Co z kolei będzie skutkować koniecznością kolejnych oprysków. Dlatego wprowadza się do sadów naturalnych wrogów którzy działając długofalowo będą ograniczać rozwój populacji szkodników, przy okazji ich ilość będzie się samoczynnie regulować. Gdyby udało się znaleźć wroga warrozy to może nie trzeba by było się bawić w różne apiwarole... |
Autor: | STANI [ 25 marca 2014, 15:07 - wt ] |
Tytuł: | Re: Hypoaspis |
Tyko TO COŚ musiało by wyglądać jak pszczoła albo być adaptowane przez pszczoly w innym przypadku było by żądlone a następnie zakitowane w ulu. |
Autor: | asan [ 25 marca 2014, 15:23 - wt ] |
Tytuł: | Re: Hypoaspis |
waroza nie jest zabijana, podobnie jak zaleszczotek. |
Autor: | Rav [ 25 marca 2014, 15:53 - wt ] |
Tytuł: | Re: Hypoaspis |
STANI pisze: Ja od paru lat stosuje jaskółcze ziele na choroby grzybowe na mszyce i inne robactwa ze dobrym skutkiem, jak kiedyś pomidory mi padały zaraz na początku sezonu /zaraza ziemniaczana \ tak teraz mam do mrozów zdrowe owoce , na mszyce w buraczkach raz opryskałem jas. zielem i po mszycy Poproszę o przepis stosowania. pozdr |
Autor: | robert-a [ 25 marca 2014, 19:59 - wt ] |
Tytuł: | Re: Hypoaspis |
Kiedyś sad i ogródek był koło domu po tych terenach biegały kury kaczki gęsi nikt nie strzygł tam trawy a była ładnie przycięta, nie pryskał na robale a i ślimak był rzadkością nie trzeba było sypać nawozu, a na obiad w niedzielę pokazywał się zdrowy drób. Nic nowego a czasami można to zrobić za żadna kasę. |
Autor: | STANI [ 25 marca 2014, 21:19 - wt ] |
Tytuł: | Re: Hypoaspis |
Rav pisze: Poproszę o przepis stosowania. Prawie tak samo jak do pryskania pszczół można zrobić troszkę mocniejsza. Na 2 litry wody 6-8 łyżek stołowych jaskółczego ziela suszone można kopić w sklepie zielarskim doprowadzić do wrzenia , gotować 10 min. odstawić na 8-10 godz. przecedzi , pryskać najczęściej 1 raz na 1-2 tygodnie można i rzadziej w zależności od potrzeb |
Autor: | STANI [ 25 marca 2014, 21:28 - wt ] |
Tytuł: | Re: Hypoaspis |
asan pisze: waroza nie jest zabijana, podobnie jak zaleszczotek. Zaleszczotek żyje w zgodzie z pszczołami jest ich sprzymierzeniec. natomiast linie pszczół które są selekcjonowane na samooczyszczanie się z warozy jak stwierdzaj specjaliści pszczoly odgryzają odnóża warozie i ta opada na dennice i tam ginie. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |