FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Mam dwie słabe rodziny i dwa dni temu zauważyłem tam duży ruch (większy niż w sąsiednich ulach) aż się zdziwiłem i zastanawiałem czy to nie rabunki. Dziś robiłem drugi przegląd w sezonie i dokładałem susz i widze że szystko jest w pożądku i to nie były rabunki. Ale wracając do tematu Jak rozpoznać rabunki samą obserwacją wylotka???

po pszczołach walczących na wylotku, jedne chcą wejść a drugie nie chcą ich wpuścić i zaczyna się zadyma

Pszczoły ulowe lądują na wylotku i maszerują prosto do oczka ula wiedzą gdzie i znają drogę ,pszczoły rabusie krążą kolo oczka i w początkowym stadium rabunku sa przepędzane przez ulowe i Żądlone widać walki na wylocie
Pszczoła ulowa wylatując z ula wylatuje lekko i swobodnie zaś rabuś z pełnym wolem miodu wylatuje gwałtownie nawet przewracając się nawet czasami
Ty Pewno widziałeś oblot Młodzieży
Ale zawsze mieć lepiej czujne oko i ucho
poza tym rabunek najczęściej rozpoznać wieczorem ,Wszystkie pszczoły już siedzą spokojnie a rabusie rabują posypuje się wtedy mąką wylot i odszukuje ula z którego pochodzą

Są pszczoły mające zakodowane w genach rabunek -jako sposób na przetrwanie[gromadzenie zapasów].
Pszczoły można niejako ,,wytrenować" pod kątem rabunku.
Szczególnie początkujący pszczelarze poprzez długotrwałe przeglądy z powyjmowanymi ramkami opartymi o ul.
Pozostawianie zabudowy trutowej do obsuszenia z nakropu i wszelkich wycinków plastrowych z nakropem na pasieczysku.Bezmatki pozostawiane i ratowane-a nie łączone.Słabe rodziny na wiosnę czy później odkłady tworzone w okresach bezpożytecznych.Wyciekający syrop z ula,czy ochlapany syropem ul,nieszczelny ul itp.przypadki mają wpływ na powstanie rabunku.
Rabunek niekiedy jest cichy,mało widoczny.Lecz po dźwięku wydawanym przez pszczoły rabusie możemy go zauważyć.Rabować może kilka rodzin na raz ,albo jedna rodzina.Rabunek w pasiece to jak pożar ciągle się rozszerzający.Rodzina rabująca wzmacnia się pszczołami z rodziny rabowane [kiedy następuje utrata matki dołączają do rabusiów].Siła rodziny rabującej rośnie.Jest już zdolna zaatakować średnią rodzinę.No chyba że przerwiemy ten proceder jeśli są to nasze pszczoły.Gorzej jeśli obce.Sąsiad się cieszy jak ciężkie przylatują pszczoły i zaciera ręce.
Kiedyś miałem przypadek rabunku w końcu września.Rodzina jak inne w pasiece zakarmione do 15 IX była rabowana i to mocno- że zatkałem wylot trawą.wieczorem otwarłem wylot i zaglądam w uliczki od góry a tam wszędzie pszczoły siedzą tak jakby w kłebie-były to już chłodne dnie około10 do 12st.Po kierunku lotu rabusiów wiedziałem skąd były .,,goście".Później okazało się że to pszczelarz ów przypomniał sobie o podkarmianiu .Rodzina która była rabowana przezimowała normalnie.
Ja jednak likwiduję pszczoły które lubią rabować i także pszczoły które słabo się bronią przed rabusiami-jeśli się coś takiego pojawi w pasiece.
To są moje spostrzeżenia z wielu lat obserwacji codziennej-bowiem pasieka w większości lat była przydomowa.
Pozdrawiam

Skoro opieranie ramek o ul prowokuje rabunki to gdzie panowie wystawiają ramki do 'oblizania'

Ja ramki do polizania wstawiam silnym rodzinom do nadstawki lub za zatwór po miodobraniu koło 19-20. O tej porze jest spokój na pasieczysku i przez noc tą ilość miodu co tam została sobie poliżą. Rano zanim jeszcze zaczną latać idę i zbieram co tam jest i to wsio. A samo miodobranie przegląd czy inna czynność w ulu jak mam dużo miejsca do manewru to ramki wiszą sobie w ulu albo w transportówce jak miejsca mało lub nie ma w ogóle.

Pozdrawiam Psepscółek.

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć...

Ramki z nadstawek po ostatnim wirowaniu oddaję pszczołom z powrotem na kilka dni.Jesli jednak po ostatnim wirowaniu jest okres bezpożykowym i zachodzi obawa głodu w ulu do nadstawek idą podkarmiaczki aby szybko uzupełnić żelazny zapas.Ramki wtedy wystawiam na regałach do obsuszenia późnym popołudniem z dala od pasieki aby pszczoły do zmroku zdążyły oczyścić z resztek miodu.U mnie po lipie i słabej gryce koniec sezonu.
W czasie długich przeglądów,np. wyszukiwanie starej matki,część ramek wkładam do transportówki ze szczelnym przykryciem.
Również ramki z modem idą do transportówki.Sąsiedzi nie mają prawa odczuć że się miód wiruje.Pszczoły też mają być spokojne.
Pozdrawiam