FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacje.
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=9&t=18517
Strona 1 z 1

Autor:  adamjaku [ 22 września 2016, 06:56 - czw ]
Tytuł:  Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacje.

Szukam najbardziej optymalnego sposobu zimowania. Byłbym wdzięczny za podzielenie się opinią. Najlepiej osoby, które zimowały w różnych ustawieniach.
Doskonale zimowały mi pszczoły przy zatworach z cienkiej sklejki. Tylko w moim przypadku była dennica osiatkowana i szczelna góra. Zamiana na poliuretan wymusza podobno górną wentylację otwartą. W tym roku chcę pozostawić dennicę otwartą, ramki przykryć folią i zostawić otwarte kominy i górną wentylację w daszku. Trochę się martwię, że zbyt duży przewiew będzie. Myślę też nad zatworami. Tylko, czy one są konieczne? Czy może wystarczy węza, a może nic nie będzie potrzebne?

Wentylację myślałem ustawić: kilka centymetrów wlot powietrza z przodu, wylot kominami z tyłu - zagięta folia na rogu. Czy może wentylacja po przedniej ścianie była by lepsza?

Autor:  kkdt [ 22 września 2016, 08:08 - czw ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

Ja zimuje tak, powalkodaszek z wentylacją po przeciwnej stronie niż gniazdo 2 korpusiki gniazda i poduszka powietrzna,mialem pajączki w dennicach ale pozamykałem je ze względu na górną wentylacje. W. Tamtą zimę mialem problem bo na powałkach (z sklejki) w słabszych rodzinach,pojawiła się woda.. Dlatego wyloty w daszkach zostawiam w tym roku uchylone.Zatwory wyrzuciłem ze 3 lata temu,różnica jest taka ze zewnętrzna strona ostatniej ramki jest zazwyczaj pusta. Sprawdzałem zatwory i korpusy pod gniazdami,podobne w sile rodziny zimowałem w dwojaki sposób i zostało bez zatworów z pustym korpusem pod gniazdem,oczywiście to moja indywidualna opinia

Autor:  Jarek [ 22 września 2016, 09:23 - czw ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

A jaką dajecie wentylację w ulach jednościennych drewnianych? Ja mam na dole wlotek 7x150mm, dennica pełna, powałka to jedna warstwa płótna, w daszku otwór wentylacyjny szerokości 10cm i wysokości 1mm, zatworow nie daje, dopiero na wiosnę.
Czasami w niektórych ulach na ściance pojawia się pleśń. Zastanawiam się jak tego uniknąć.

Autor:  pawelp1320 [ 22 września 2016, 09:35 - czw ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

Jarek pisze:
na dole wlotek 7x150mm

To wymiar wycięcia we wkładce czy cały wylotek?
Jarek pisze:
powałka to jedna warstwa płótna

To już lepsza jest folia. Jeśli się stosuje powałki to na zimę warto zostawić 1-2 pajączki otwarte po ich tylnej stronie. U Ciebie wystarczy zostawić szparkę 3-5 cm od tylnej ściany ula.

Autor:  Tadeusz 1 [ 22 września 2016, 12:19 - czw ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

pawelp1320 pisze:
Jeśli się stosuje powałki to na zimę warto zostawić 1-2 pajączki otwarte po ich tylnej stronie.

U mnie zawsze pajączki kitują w sezonie, a więc myślę, że teraz jeśli oczyszczę to również zakitują. Na powałkę daję lekki jednowarstwowy kocyk.

Autor:  pawelp1320 [ 22 września 2016, 14:13 - czw ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

Pewnie zakitują ponieważ do zimy jeszcze trochę czasu więc pszczoły mają chęć do roboty. Ja bym otworzył dopiero gdy się już ochłodzi, a pszczoły się skupią i przestaną łazić po ulu. Wtedy już nie zakitują, a otwory spełnią swoją rolę.

Autor:  Jarek [ 22 września 2016, 16:24 - czw ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

pawelp1320 pisze:
Jarek pisze:
na dole wlotek 7x150mm

To wymiar wycięcia we wkładce czy cały wylotek?
Jarek pisze:
powałka to jedna warstwa płótna

To już lepsza jest folia. Jeśli się stosuje powałki to na zimę warto zostawić 1-2 pajączki otwarte po ich tylnej stronie. U Ciebie wystarczy zostawić szparkę 3-5 cm od tylnej ściany ula.

Wkładka wstawiania na zimę żeby myszy nie weszły.
Mam zabudowę na zimno więc uchylić tył wszystkich ramek czy boczną ramkę?

Autor:  pawelp1320 [ 22 września 2016, 16:45 - czw ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

Możesz zagiąć jeden róg z tyłu, ale przy braku dennicy osiatkowanej (wentylacja tylko przez ZWĘŻONY wylotek) to ja bym uchylił te 3 cm z tyłu wszystkich ramek co znacznie ułatwi przepływ powietrza.

Autor:  Tadeusz 1 [ 23 września 2016, 08:30 - pt ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

pawelp1320 pisze:
Pewnie zakitują ponieważ do zimy jeszcze trochę czasu więc pszczoły mają chęć do roboty. Ja bym otworzył dopiero gdy się już ochłodzi, a pszczoły się skupią i przestaną łazić po ulu. Wtedy już nie zakitują, a otwory spełnią swoją rolę.

O tym nie pomyślałem, muszę tak zrobić , dzięki za podpowiedź
Pozdrawiam

Autor:  pawelp1320 [ 12 listopada 2016, 23:25 - sob ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

Odkopię temat, bo zauważyłem pewne rzeczy, otóż w tym roku po raz pierwszy zazimowałem pszczoły w ulach jednościennych. Swego czasu sam się zastanawiałem sprawą zatworów. Pomyślałem trochę i stwierdziłem że dawno temu pszczoły przecież nie miały żadnych zatworów. Wiem że to unowocześnienie pszczelarstwa ale czy aż tak konieczne? Moim zdaniem nie. Po zakarmieniu zauważyłem że pszczoły przenoszą pokarm najintensywniej składając go od środka, a ostatnie ramki albo tylko ich zewnętrzna strona zostają puste i w ten sposób pszczoły same sobie zrobiły zatwory. Może większość z was to już wie ale postanowiłem to napisać :D .

Autor:  Grześ95 [ 14 listopada 2016, 18:48 - pn ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

A jak zimuje na zimna zabudowę na dennicy z otwartymi pijaczkami i powalkopodkarmiaczka ustawiona otworem po przeciwnej stronie wylotka z zatworem z boku to będzie dobrze czy zabardzo przeciąg?

Autor:  pawelp1320 [ 14 listopada 2016, 19:00 - pn ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

Będzie dobrze :D

Autor:  Apis94 [ 24 grudnia 2016, 11:58 - sob ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

Witaj
Ja zimuje z dużym powodzeniem juz 3 rok
Ul jednoscienny bez ociepleń , na powałce pajączek otwarty dennica osiatkowana otwarta do lutego co do zatworów nie uzywam wcale zbędne są za duzo zabawy z tym :)
Pozdrawiam Kosior.

Autor:  adamjaku [ 24 grudnia 2016, 13:02 - sob ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

Zimowałeś z zatworem i bez?? Widzisz różnicę, czy tak od razu "za dużo zabawy"? Jak często prowadziłeś obserwacje rodziny w ciągu zimy? Jak porównywałeś?

Autor:  Apis94 [ 25 grudnia 2016, 00:34 - ndz ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

było 2 grupy po 60 uli

60 bez zatworów
-jest problem jak nie dasz węzy pełno dzikiej zabudowy
-czesto krystalizuje ostatnia ramka (częsciowo) widocznie robią z niej zatwór lecz w czerwcu jest obsiadana wiec to nie jest problem
-kłab jest bardziej zbity
-żadnej wilgoci w ulu pleśniejących ramek itp
-przed podkarmianiem musi być troche wiecej ramek żeby nie było dziekiej zabudowy następnie po zakończeniu wyjmuje puste zbędne ramki


Podczas zimy nie zaglądam do ula :) ale obydwie grupy przeżyły więc większego wpływu to nie miało oczywiście pracy wiecej a rodziny jak były silne to różnicy w rozwoju brak



60 z zatworami
-kłab jest luźniejszy
-kłąb chodzi po wszystkich ramkach czyli idzie od sciany do zatworu
-trzeba miec zatwory i je włożyć po sciesnieniu gniazda prze podkarmianiem jak nie chcemy miec zabawy z wycinaniem

Autor:  adamjaku [ 25 grudnia 2016, 08:41 - ndz ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

Apis94 pisze:
zatworów nie uzywam wcale zbędne są za duzo zabawy z tym


a później:
Apis94 pisze:
jest problem jak nie dasz węzy pełno dzikiej zabudowy

oraz
Apis94 pisze:
przed podkarmianiem musi być troche wiecej ramek żeby nie było dziekiej zabudowy następnie po zakończeniu wyjmuje puste zbędne ramki


Tutaj mi wychodzi, że jednak bardziej pracochłonne jest "bezzatworowe" trzymanie.

a najdziwniejsze:
Apis94 pisze:
lecz w czerwcu jest obsiadana

Znaczy, że dochodzą do siły dopiero?

Autor:  Apis94 [ 25 grudnia 2016, 13:22 - ndz ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

Nie wychodzi na to że jak dopilnujesz wszystkiego to nie musisz się bawic z tymi zatworami ale widze że bardzo chcesz prowadzić gospodarke z zatworami wiec to rob Ja nie mam na celu nie przekonywać
pozdrawiam Kosior
:)

Autor:  henry650 [ 25 grudnia 2016, 13:44 - ndz ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

U mnie zatwory sa z cienkiej sklejki 4mm ule nie ocieplane służ do tego zeby zmniejszyc gniazdo oraz za zatworem umiescic zbedne ramki z resztkami pokarmu oraz zapobiegaja dzikiej zabudowie ,sa one w ulu cały sezon wiec nie musze o nich myslec ze trzeba nosic tam i z powrotem


henry

Autor:  adamjaku [ 25 grudnia 2016, 14:06 - ndz ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

Apis94 pisze:
e bardzo chcesz prowadzić gospodarke z zatworami


Chyba chcę.. jednak chętnie wsłuchuję się we wszystko co piszecie.. Do tej pory stosowałem, było ok. W tym roku zrezygnowałem i widzę same minusy ich braku.

Autor:  Apis94 [ 25 grudnia 2016, 15:52 - ndz ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

Adamie a może zależy kto na czym sie wychował Ja jestem przyzwyczajony do gospodarki bez zatworów , beleczek i innych udziwnień.
Pozdrawiam Kosior

Autor:  beekate [ 25 grudnia 2016, 17:48 - ndz ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

Bez zatworu w jesieni same plusy, pszczoły zbijają pokarm.
Wiosna stosuje zatwory ze styroduru 3 cm.

Autor:  Apis94 [ 25 grudnia 2016, 21:42 - ndz ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

beekate pisze:
Bez zatworu w jesieni same plusy, pszczoły zbijają pokarm.
Wiosna stosuje zatwory ze styroduru 3 cm.


nie zgryzaja styroduru ?

Autor:  LonelySoul [ 25 grudnia 2016, 22:01 - ndz ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

mnie ciekawi co innego, czy ktoś zauważył różnice pomiędzy zatworem z ramki ze styrodurem a zatworem słomianym od ściany do ściany ? jak to jest z powałką i zatworem ? tą szczelinę nad zatworem jakoś zatykacie czy zostawiacie taki odstęp ?

Autor:  beekate [ 26 grudnia 2016, 00:22 - pn ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

Zatworu ze styroduru nie zgryzacją.
W moim przypadku dopasowanie zatworu, około 2 milimetry luzu pomiędzy ścianką.
Styrodur wisi na listewce ramkowej, przykręcony wkrętami 5cm.
Zatwór ogranicza gniazdo z boku, powałka z góry.

Zatwór ma sen, jeżeli z gniazda są wycofane nie obsiadłe ramki - do magazynu, dokładamy je w miarę rozwoju rodziny w kolejnych tygodniach marca.

Trzeba mieść świadomość, w ograniczonym gnieździe jest 35 stopni ciepła,
za zatworem chłód, wymiana ciepła pomiędzy gniazdem a przestrzenią za zatworem powoduje skraplanie się ciepłego powietrza - by zminimalizować wilgoć - trzeba ograniczyć wymianę powietrza pomiędzy gniazdem i bokiem a wentylacją górną. Powałka powinna być szczelna

Z tego powodu, im słabsza rodzina tym jest większy problem z wilgocią - więcej wolnej przestrzeni za zatworem.

Autor:  bo lubię [ 26 grudnia 2016, 00:50 - pn ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

Z tego co wyczytałem tutaj po wielu wpisach wynika że słabsza rodzina to zatwór a tym bardziej wiosną z powodów ,i tu bla,bla,bla wiadomo ,silna rodzina zatwór zbyteczny (niekonieczny ),a że często,gęsto rodziny są trzymane na 5-6 ramkach to warto je posiadać.

Autor:  Apis94 [ 26 grudnia 2016, 11:00 - pn ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

bo lubię pisze:
Z tego co wyczytałem tutaj po wielu wpisach wynika że słabsza rodzina to zatwór a tym bardziej wiosną z powodów ,i tu bla,bla,bla wiadomo ,silna rodzina zatwór zbyteczny (niekonieczny ),a że często,gęsto rodziny są trzymane na 5-6 ramkach to warto je posiadać.



Dokładnie warto dbać o termike małej rodzinki lecz jeżeli nie dasz im zatworu też sie rozwinie nieco wolniej ale zależy komu na czym zależy nie zawsze jest czas robic wszystko w terminie wiec czasami mozna celowo opóźnić rozwój poniektórych rodzin , natomiast jak zależy na dynamice to ocieplaj podkarmiaj niech idą :)
Pozdrawiam Kosior

Autor:  dawid092 [ 17 kwietnia 2022, 17:00 - ndz ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

Witam, u mnie tak się złożyło że mogłem przetestować chyba wszystkie dostępne rodzaje uli. Mam ramkę Dadanta i 1/2 Dadanta.

W związku z tym u mnie wygląda to tak jeśli ramka 1/2 zawsze pełna obsada ramek, jak pełny Dadant to zazwyczaj 8, ale czasem zimuje na 10 i też jest dobrze. Nie ma co obawiać się o źle rozłożony pokarm, pszczoly sobie to ułożą jak chcą.

Jeśli chodzi o zatwory to jeśli nie ma kompletu ramek to albo muś być zatwor, albo ramka węzy. Inaczej dzika zabudowa podczas zakarmiania gwarantowana. Jeśli damy ramke wezy to służy ona jako zatwor i zostaje w gnieździe. Zazwyczaj psaczoły ja odbuduja podczas zakarmiania w roznym stopniu. Na wiosnę w kwietniu jest już w ulu a nie w magazynie :)

W każdym typie Ula tj. : jednoscienny, ocieplony, styropianowy/poliuretanowy powałka podczas zimowli zamknięta na głucho. Inaczej ciepłe powietrze spotyka się z zimnym i wilgoc. Pszczoly nie chcą przeciągów w ulu.

Wentylacja odbywa się poprzez osiatkowana dennice, a w ulach z styropianu czy poliuretanu wszystkie pajączki w dennicy otwarte. To wystarcza i nie ma problemu z wilgocią w żadnym z tych uli.

Jeśli chodzi o ule leżaki to sprawa prosta. Zazwyczaj jest to tradycyjnie 8 ramek i zatwor. Nie mam w nich powalek tylko ocieplenia górne jak to w starych leżakach i tyle.

Autor:  JM [ 17 kwietnia 2022, 17:47 - ndz ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

Wilgoć, taka widoczna w postaci wilgotnych (mokrych) ścianek ula, powałki, rosy pojawi się zawsze wszędzie tam, gdzie powietrze atmosfery ula zatknie się z elementem o temperaturze poniżej punktu rosy. I nie pomogą tu żadne wentylacje takie czy inne jeżeli ścianki ula, powałka będą wychłodzone poniżej tej temperatury. Wtedy na styku atmosfery ulowej (z zasady posiadającej wyższą temperaturę i wilgotność względną) z zimną ścianką ula prawa fizyki wymuszą zjawisko skraplania i żadne zaklęcia nie pomogą.
Jeżeli kłąb nie jest w stanie ogrzać w całości przeznaczonej dla siebie przestrzeni powyżej temp. punktu rosy, żadne zaklęcia nie pomogą.
Chyba że kłąb będzie wychłodzony do temperatury bliskiej zewnętrznej.
Niedowiarkom proponuję wstawić w mieszkaniu okno z pojedynczą szybą.

Autor:  dawid092 [ 17 kwietnia 2022, 18:29 - ndz ]
Tytuł:  Re: Zatwór, ramka z węzą, czy NIC.. Wasze opinie i obserwacj

Zgadza się. Dlatego jak to mówiła Pani Wanda Ostrowska jak i inni należy zimować silne rodziny.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/