FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Hodowla pszczoły a linie wysokiego napięcia.
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=9&t=20618
Strona 1 z 1

Autor:  daroni [ 11 grudnia 2017, 18:37 - pn ]
Tytuł:  Hodowla pszczoły a linie wysokiego napięcia.

Witam
Jako nowy użytkownik chciałbym się przywitać.
Mam też pytanie i proszę o odpowiedzi od praktyków tzn. mam możliwość zakupu terenu pod pasiekę w korzystnej cenie ale jest mały problem tj. 70 m miejsca uli przebiega linia wysokiego napięcia 400KV. Wyczytałem że bezpieczna odległość wg. Polskiej normy ale i nie tylko od w.w. linii to ok 40m. Pytanie brzmi czy hodował ktoś z Państwa pszczoły tak blisko linii wysokiego napięcia i jakie ma odnośnie tego doświadczenia. Proszę o odpowiedzi bo miejsce na pasiekę fajne a i cena dobra. Dziękuję i pozdrawiam.

Autor:  Kosut [ 11 grudnia 2017, 19:31 - pn ]
Tytuł:  Re: Hodowla pszczoły a linie wysokiego napięcia.

Poszukaj w miesięczniku ,,Pszczelarstwo'' w tym lub w zeszłym roku były opisane badania wpływu na pszczoły linii wysokiego napięcia. Z tego co pamiętam, nie stwierdzono negatywnego wpływu na pszczoły.

Autor:  daroni [ 11 grudnia 2017, 19:39 - pn ]
Tytuł:  Re: Hodowla pszczoły a linie wysokiego napięcia.

Czytałem już wszystko chyba w necie z dostępnych artykułów i dlatego pytam o doświadczenia osobiste bo są dla mnie najbardziej miarodajne.

Autor:  zento [ 11 grudnia 2017, 19:48 - pn ]
Tytuł:  Re: Hodowla pszczoły a linie wysokiego napięcia.

daroni, pszczoly w przeciwieństwie do nas lubią miejsca o ujemnym dzialaniu na czlowieka tj.cieki wodne źyły podziemne i linie energetyczna. To miejsce ktore opisujesz jest super, mialem ule pod samymi liniami i na źyle wodnej i te rodziny zawsze pracowaly lepiej od ustawionych w miejscach neutralnych. Miodu bylo zawsze u nich o połowe więcea :pl:

Autor:  daroni [ 11 grudnia 2017, 19:51 - pn ]
Tytuł:  Re: Hodowla pszczoły a linie wysokiego napięcia.

Dzięki za info. Mam pytanie czy te rodziny były tam cały rok tzn. czy były problemy z zimowaniem, rozwojem wiosennym, agresywnością?

Autor:  zento [ 11 grudnia 2017, 21:00 - pn ]
Tytuł:  Re: Hodowla pszczoły a linie wysokiego napięcia.

daroni, tak były cały rok, nie bylo źadnych problemow. Musialem zmienic miejsce zamieszkania i miejsce na pasieke. Ale warto w takie miejsca ustawiac ule z pszczolami. :pl:

Autor:  Artur1 [ 11 grudnia 2017, 21:36 - pn ]
Tytuł:  Re: Hodowla pszczoły a linie wysokiego napięcia.

300 metrów od mojego domu żyły pszczoły w dębie przy linii wysokiego napięcia. Same wybrały to miejsce także musiało im pasować.
Pozdrawiam Artur 1

Autor:  waldek6530 [ 11 grudnia 2017, 21:39 - pn ]
Tytuł:  Re: Hodowla pszczoły a linie wysokiego napięcia.

Miam podobne doświadczenie jak Kolega zento dlatego nie będę się powtarzał.

Autor:  daroni [ 11 grudnia 2017, 21:45 - pn ]
Tytuł:  Re: Hodowla pszczoły a linie wysokiego napięcia.

Dziś rozmawiałem z pewnym Panem i nasunęła mu się wątpliwość czy 400 kV nie będzie stanowiła zapory dla lecących pod tą linią pszczół?
Dziękuję za wszystkie wpisy. Inwestycja spora więc nie chciałbym zrobić błędu.
Pozdrawiam

Autor:  paraglider [ 12 grudnia 2017, 10:21 - wt ]
Tytuł:  Re: Hodowla pszczoły a linie wysokiego napięcia.

Dla uspokojenia : Od 50 lat pasieka stoi w tym samym miejscu - tuż przy lesie . Energetyczna linia przesyłowa na której latem stale przesiadują jaskółki , jest oddalona od niej zaledwie około 20 m . Pszczoły czują się świetnie : są spokojne - pracuje przy nich bez kapelusza , matki się unasieniają bezproblemowo . Nawet dzięcioły są dobrze wychowane i stukają tylko w nieheblowane drzewa .
Z poważaniem - paraglider .

Autor:  roman2 [ 12 grudnia 2017, 10:43 - wt ]
Tytuł:  Re: Hodowla pszczoły a linie wysokiego napięcia.

Pisałem wczoraj, że nie ważne napięcie a częstotliwość prądu w przewodach. Jest to prąd zmienny o częstotliwości 50Hz a więc i fale elektromagnetyczne wysyłane są o tej samej częstotliwości. Takie fale nie mogą szkodzić.

Autor:  Marekp57 [ 12 grudnia 2017, 12:03 - wt ]
Tytuł:  Re: Hodowla pszczoły a linie wysokiego napięcia.

Mam jedną miejscówkę w odległości ok 40 m od skrajnej linii wysokiego napięcia ( słupy szkieletowe) nie wiem ile to kV.Przy wilgotnym powietrzu aż nieprzyjemnie pracować ,takie syczenie od linii. Akurat koło pasieki linie najbliżej ziemi. Pszczoły ok 80% lotów wykonują pod liniami, taki kierunek pożytków. W czasie dobrej pogody widać że lecą wysoko tzn na pewno przelatują miedzy liniami. Nie zauważyłem większej złośliwości , zimowanie w normie.

Autor:  daroni [ 12 grudnia 2017, 13:53 - wt ]
Tytuł:  Re: Hodowla pszczoły a linie wysokiego napięcia.

Dziękuję za odpowiedzi bardzo mi pomagają. Ja od skraju linii miałbym do uli ok 60-70m. Od środkowej linii ok. 80 m. więc wydaje się to bezpieczne. Proszę Kolegów może ktoś jeszcze ma jakieś pozytywne lub negatywne odczucia?
pozdrawiam

Autor:  idzia12 [ 12 grudnia 2017, 16:56 - wt ]
Tytuł:  Re: Hodowla pszczoły a linie wysokiego napięcia.

daroni mam ule koło linnii wysokiego napięcia, jeden pawilon i pracownia stoją ok 70-100 metrów obok, drugi pawilon ok 300 metrów w bok . W drugim pawilonie nie ma problemu. W pierwszym od strony wysokiego napięcia gorzej zimują. Jak mam jakieś upadki to właśnie tam. Silne sobie jakoś radzą, ze starymi matkami, słabsze nie za bardzo. Tam też starałam się nie stawiać odkładów, w tym roku, bo matki źle się unasieniały. Mam wrażenie, że wynika to z gubienia się pszczół i przez to mniejszej siły przed zimą. Nic więcej lub aż tak dużo. Ja tak to odbieram, badań nie prowadziłam. Muszę przesunąć pierwszy pawilon o jakiś 200 metrów. Nadmienię, że też w pracowni czułam się niekomfortowo, już przesunełam.
Co innego cieki wodne, a co innego linia wysokiego napięcia. Całkiem inna bajka.

Autor:  daroni [ 12 grudnia 2017, 19:04 - wt ]
Tytuł:  Re: Hodowla pszczoły a linie wysokiego napięcia.

Jest i łyżka dziegciu. Mam pytanie jak duże są te upadki tzn czy są znaczące, jak z miododajnością, czy jest znacząca różnica pomiędzy tymi dwoma pasiekami?
Dziękuję za opinie

Autor:  idzia12 [ 13 grudnia 2017, 01:03 - śr ]
Tytuł:  Re: Hodowla pszczoły a linie wysokiego napięcia.

W rodzinach ze starszymi matkami rocznymi praktycznie nie widać na oko różnicy. Odkłady zawsze były słabsze od tych co stały na wywozówce, mimo że matki z tej samej hodowli , linii, siostry. Dziwnym trafem właśnie te z tej strony. Jak matka podkładana unasieniona, to mniej pszczoły o 1-2 ramki do jesieni ,od innych. Procent matek nie wracających z tamtej strony to nawet 80% było. Przy średniej u innych do 30%. Na tym najwięcej było widać. W tym roku stawiałam tam tylko odkłady z UN matkami, to i tak są słabsze te 2 odkłady od innych. Moja rada co najmniej 300m bezpiecznie w bok od linii. Na produkcję miodu nie zauważyłam większego wpływu, jakoś dawały radę.
Co jeszcze jak sobie posiedziałam trochę w pawilonie, naciąganie i wtapianie ramek, skrobanie to po pewnym czasie 2-3 h głowa mnie bolała.Bywało że trzeba było 10 h pracować. Trochę szkoda zdrowia, też twojego. Sam zdecyduj czy warto.

Autor:  paraglider [ 13 grudnia 2017, 10:43 - śr ]
Tytuł:  Re: Hodowla pszczoły a linie wysokiego napięcia.

Omawialiśmy już kiedyś ten temat . Były również prowadzone badania pod tym kątem . Stwierdzono , że pszczoły ustawione bezpośrednio pod liniami wysokiego napięcia są bardziej pobudzone / nie mylić z agresywnością / i więcej przynoszą miodu , natomiast / dzięki temu pobudzeniu / nieco gorzej zimują . Odległość uli od linii przesyłowych około 100m , nie ma większego wpływu na życie kolonii pszczół .

Autor:  idzia12 [ 13 grudnia 2017, 16:11 - śr ]
Tytuł:  Re: Hodowla pszczoły a linie wysokiego napięcia.

Powiem tak, mam swoje doświadczenia, które opisałam. Pszczoły tam stały 6 i pół roku. Na początku nie wpadłam na to, że linia ma wpływ na gubienie pszczół i matek. Z tamtej strony właśnie pasowało mi stawiać odkłady. Wyniki były zatrważające. Zanim do tego doszłam trochę straciłam. Piszę to by innym tego oszczędzić. Sama kiedyś założyłam temat,, oddziaływani lini wysokiego napięcia,, wtedy właśnie zauważyłam wpływ. 08 lis 2013 byłam prawie pewna szukałam kogoś z takimi doświadczeniami. Teraz nikt mi nie wmówi że nie ma związku, ma. Jestem o 4 sezony, kupę doświadczenia i strat, starsza.
viewtopic.php?f=35&t=11519
Wtedy przesunęłam zaledwie o 20-30m. By dalej stał w cieniu do 14tej. Za mało.

Autor:  daroni [ 13 grudnia 2017, 18:44 - śr ]
Tytuł:  Re: Hodowla pszczoły a linie wysokiego napięcia.

Witam
Odkłady stawiałbym w innym miejscu, 3 km dalej mam pasiekę. To miejsce głównie byłoby przeznaczone na magazynowanie sprzętu no i jako lokalizacja dla dojrzałych rodzin celem pozyskania miodu. No i działka 30 arów daje duże możliwości.
pozdrawiam

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/