FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Silna rodzina czy tak się nam zdaje? http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=9&t=2494 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | adidar [ 22 lutego 2010, 20:54 - pn ] |
Tytuł: | Silna rodzina czy tak się nam zdaje? |
Witam, Otwieram temat, który przejawia się gdzieniegdzie, ale nie jest omówiony głębiej. Piszę w oparciu o gospodarkę na ulach wielkopolskich. Proszę o pomoc w tych kwestiach ![]() 1.Jaką rodzinę można ocenić jako silną? 2. Ile ramek czerwiu w konkretnym czasie da nam poznać, że rodzina jest słaba, średnia czy silna? 3. Jak kierować rozwojem pszczół czy jakie zabiegi wykonać aby rodzina wchodziła do zimowli uznana za silną? 4. Jakie są główne przeliczniki i jak mierzyć liczbę pszczół oraz czerwiu, aby mieć pewność z jaką siłą rodziny mamy do czynienia? |
Autor: | bzzy [ 22 lutego 2010, 21:18 - pn ] |
Tytuł: | |
bez urazy, ale jakoś stękasz z tą swoją ankietą, na wszystkie te tematy już wiele napisano, na tym i na innych forach, wystarczy jedynie poszukać sobie, co do samej siły danej rodziny, to pojęcie zględne dla jednej osoby będzie ta sama rodzina średnia a dla drugiej silna, kwestia tylko w tym aby odpowiednio pokierować rodziną tak aby jak najbardziej wykorzystać pozytki, które występują na danym terenie, co do samej ilości czerwiu to też gdybanie bo w tym samym czasie np w kwietniu jest wielka różnica między np Wrocławiem a Suwałkami, dlatego takie gdybania nie mają sensu, zamiast wymyślać i zakładać kolejne tematy, lepiej poczytać te, które już powstały i wiele ciekawego w nich napisano, to właśnie w takich tematach warto coś dodać swojego i podyskutować pozdrawiam tych co lubią gdybać ![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 22 lutego 2010, 21:31 - pn ] |
Tytuł: | |
bzzy pisze: co do samej ilości czerwiu to też gdybanie bo w tym samym czasie np w kwietniu jest wielka różnica między np Wrocławiem a Suwałkami, dlatego takie gdybania nie mają sensu, adidar pisze: 3. Jak kierować rozwojem pszczół czy jakie zabiegi wykonać aby rodzina wchodziła do zimowli uznana za silną?
EE Bzyyku różnica terenowa może i jest ale silna rodzina to silna rodzina . Gdzieby ten pszczelarz nie mieszkał na biegunie czy w afryce przychodzi moment że ocenić musi . Podejrzewam że Adasiowi chodzi o sposoby jak doprowadzić rodzinę w lipcu /sierpniu aby za zimować maksymalnie silne rodziny no więc Bzyyku gadaj tu (pisz ) jak ty to robisz w centralnej Polsce ![]() |
Autor: | adidar [ 22 lutego 2010, 22:21 - pn ] |
Tytuł: | |
bzzy, forum przeszukałem i takiego tematu nie było. Więc się nie denerwuj ![]() Kwestia jest taka, że wiele osób chciałoby się dowiedzieć, między innymi ja jak spojrzeć na sprawę kierowania pszczołami. Bo każdy tutaj z forum pszczoły ma, książki czyta i co tylko wlezie, by nauczyć się coś więcej, między innymi jak pokierować pszczołami, a nie jak one same mają sobie radzić bez naszej ingerencji ![]() Napisz w takim razie jak Ty oceniasz siłę rodziny? |
Autor: | bzzy [ 22 lutego 2010, 22:31 - pn ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK pisze: bzzy pisze: co do samej ilości czerwiu to też gdybanie bo w tym samym czasie np w kwietniu jest wielka różnica między np Wrocławiem a Suwałkami, dlatego takie gdybania nie mają sensu, adidar pisze: 3. Jak kierować rozwojem pszczół czy jakie zabiegi wykonać aby rodzina wchodziła do zimowli uznana za silną? EE Bzyyku różnica terenowa może i jest ale silna rodzina to silna rodzina . Gdzieby ten pszczelarz nie mieszkał na biegunie czy w afryce przychodzi moment że ocenić musi . Podejrzewam że Adasiowi chodzi o sposoby jak doprowadzić rodzinę w lipcu /sierpniu aby za zimować maksymalnie silne rodziny no więc Bzyyku gadaj tu (pisz ) jak ty to robisz w centralnej Polsce ![]() Boguś odnosnie tego jak odpowiednio zadbać o odpowiednią kondycję w lipcu i sierpniu danej rodziny to sam dobrze wiesz, że Ty sam wiele o tym napisałeś, kwestia tylko czy ktoś umie czytać ze zrozumieniem, jeśłi tak to śmiało wiele się znajdzie na ten temat ![]() |
Autor: | adidar [ 22 lutego 2010, 22:42 - pn ] |
Tytuł: | |
bzzy, jeśli nie ma jednego konkretnego tematu w danym problemie, to po co piszesz, że gdzieś tam było wspomniane. Trzeba wyjaśnić, będzie jasne dla wszystkich ![]() ![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 22 lutego 2010, 22:59 - pn ] |
Tytuł: | |
bzzy pisze: Boguś odnosnie tego jak odpowiednio zadbać o odpowiednią kondycję w lipcu i sierpniu danej rodziny to sam dobrze wiesz, że Ty sam wiele o tym napisałeś, kwestia tylko czy ktoś umie czytać ze zrozumieniem, jeśłi tak to śmiało wiele się znajdzie na ten temat
![]() Robert jak by mi przyszło przeczytać 30 tyś postów z 2500 tematach to by prawie do następnej zimy zeszło ![]() sam już nie pamiętam A tak na poważnie to każdy ma jakieś swoje metody każdy kończy prawie na czym innym jedni na lipie inni na spadzi a jeszcze inni na wrzosie i ci jeszcze najlepiej powinni wychodzić bo wrzos daje dużo pyłku który wraz z miodem rozhula ładnie matkę do czerwienia aby mieć max siłę to o to trzeba zadbać w sierpniu ,przynajmniej Ci co już nigdzie na nic się nie wybierają Na doprowadzenie po ostatnim pożytku jakim najczęściej jest lipa potrzeba 4 tygodnie matka składa wtedy ok 2-3 dcm /kw jaj na dobę w ciągu tych 4 tygodni zniesie ich ok 25 tyś co da kłąb o wadze 2.5 kg a to da rozmiar kłębu 25 cm - przykład pszczół kraińskich BF i Włoszki są dużo plenniejsze i dadzą nawet 40 tyś osobników Ale żeby dość po miodobraniu trzeba zacząć stymulować rodziną w takiej rodzinie musi być dużo pierzgi wolnego miejsca na składanie jaj i pokarmu węglowodanowego Jak zabraliśmy miód musimy go uzupełnić do do min 5 kg i zacząć podkarmiać małymi ( 05-1l dawkami co 2 dni syropem 1/1 Aby 1 września ostatecznie ułożyć gniazdo w ulach Wielkopolskich/Ostrowskiej 2x 7 (dwóch korpusach ) w pojedynczym korpusie 8-9 ramek ,Dadanta na 8 ramkach po sprawdzeniu pokarmu i ocenieniu stanu należy już większymi dawkami 2-3-5l uzupełnić tak aby na 15-20 września na każdą ramkę przypadało - Wielkopolską 1,60 jedynie te które będą zimować na dwóch korpusach w pierwszym nie musi być tyle ( tak samo Ostrowskiej - ale dórne ramki muszą być całkowicie poszyte -Dadanta 1,80 kg I spokojnie czekać wiosny ![]() |
Autor: | bzzy [ 22 lutego 2010, 23:07 - pn ] |
Tytuł: | |
Boguś i tym sposobem temat został ogarnięty ![]() ![]() |
Autor: | adidar [ 22 lutego 2010, 23:17 - pn ] |
Tytuł: | |
Czyli ile ramek wlkp musi być pod koniec sierpnia pokrytych całkowicie czeriem od góry do dołu? I co w takim razie z podkarmianiem? NO bo jeśli tych ramek bedzie kilka z czerwiem to gdzie syrop bedzie sie miescil? |
Autor: | BoCiAnK [ 22 lutego 2010, 23:27 - pn ] |
Tytuł: | |
adidar pisze: Czyli ile ramek wlkp musi być pod koniec sierpnia pokrytych całkowicie czeriem od góry do dołu? I co w takim razie z podkarmianiem? NO bo jeśli tych ramek bedzie kilka z czerwiem to gdzie syrop bedzie sie miescil?
gdy tak będziesz stymulował to 7-8 ramek czerwiu osiągniesz - które w twoim przypadku umieścisz w dolnym korpusie W moim przypadku 1 września a czasami i nawet 15 zaczynam dopiero karmić na zimę przynajmniej 8 pełnych ramek czerwiu jest raczej nie realne gdyż pszczoły o tej porze gromadzą nie tylko miód ale i pyłek ale czerw na 8-9 zawsze mam gdyż jak nie spadź to Nawłość daje pożytek i zawsze zimuje na jednym korpusie pokarm się zmieści nie bój Żaby czasami trza zrobić 1-2 dni przerwy ![]() |
Autor: | mendalinho [ 22 lutego 2010, 23:44 - pn ] |
Tytuł: | |
RZECZYWIŚCIE NA TEN TEMAT JEST NAPISANE W KAZDYM WĄTKU PO TROSZKU I TRZEBA TO ZPIĄC DO KUPY.nAPISZE JAK JA TO ROBIŁEM ROK TEMU .oSTATNI POŻYTEK MIAŁEM LIPE BO Z INFORMACJI INNYCH PSZCZELARZY GRYKA NIC NIE DAWAŁA WIĘC NIE WYWOZIŁEM.pO MIODOBRANIU Z LIPY ZAWIOZŁEM NA PASIEKĘ KORPUSY DO OSUSZENIA I ZAŁOŻYŁĘM PO JEDNYM NA KAŻDĄ RODZINĘ.SKORO ZABRAŁEM CAŁY ZAPAS MIODU TRZEBA UZUPEŁNIĆ JAK TO PISAŁ WYŻEJ bOCIANK.tEGO SAMOEGO DNIA DAŁEM NA KAŻDĄ RODZINĘ PO 5L SYROPU W PODKARMIACZKACH WIADERKOWYCH W PROPORCJI 1:1.PO 4 DNIACH PODKARMIACZKI BYŁY PUSTE WIĘC DAŁEM PONOWNIE 5L W TEJ SAMEJ PROPORCJI. .w TEN SPOSÓB UZUPEŁNIŁEM ZELAZNY ZAPAS I SPROWOKAWAŁEM MATKĘ DO CZERWIENIA.pO TYGODNIU OD DRUGIEGO PODKARMIANIA WSTEPNE UŁOŻENIE GNIAZDA.pRZEWAŻNIE RODZINY MIAŁY OD 6 DO 9 RAM CZERWIU WBREW POZOROM W GÓRNYCH KORPUSACH NIE BYŁO SYROPU WSZYSTKO POSZŁO NA CZERW..uKŁADAŁEM GNIAZDA TAK ZE W DOLNYCH KORPUSACH ZOSTAWIAŁĘM MATCE OK 9 RAMEK DO CZERWIENIA A W GÓRNYM 7 LUB 8 JAK RODZINA BYŁA NAPRAWDE SILNA.ZACZOŁĘM PODKARMIAĆ STYMULUJĄCA MIEJSZYMI DAWKAMI CO 3-4 DNI. oSTATECZNE UŁOŻENIE GNIAZDA KONIEC SIERPNIA I KONCOWE UZUPEŁNIENIE ZAPASÓW DUŻA DAWKĄ 5L .jAK BYŁO MAŁO POKARMU DAŁEM KOLEJNE 5L.TYM SPOSOBEM SKOŃCZYŁEM PODKARMIAĆ OK 7 WRZESNIA.WYSZŁO MI 14KG CUKRU NA RODZINE.MYSLE ZE W SAM RAZ BO JESLI ZIMUJEMY W DWOCH KORPUSACH TO SIŁA RZECZY DAWKA SYROPU POZOSTAWIONA RODZINIE MUSI BYĆ WIĘKSZA A I PEWNIE TERAZ NA WIOSNĘ ZOSTANIE COS DO ODSKLEPIANIA.POZDRAWIAM |
Autor: | adidar [ 22 lutego 2010, 23:53 - pn ] |
Tytuł: | |
mendalinho, a zimowałeś na jednym korpusie też? Oraz w jakiej zabudowie zimujesz? To późniejsze karmienie było też dawkami w proporcji 1-1? |
Autor: | mendalinho [ 23 lutego 2010, 00:05 - wt ] |
Tytuł: | |
TAK KILKA RODZIN ZIMOWAŁEM NA JEDNYM KORPUSIE TAM PODKARMIANIE SKOŃCZYŁEM NA POCZĄTKU WRZESNIA Z TEGO CO PAMIETAM RODZINY NA 8-9 RAMKACH NA CZERNO A PRZY OSTATNIM WGLADZIE OK 10 WRZESNIA BYŁO TYLKO OK 3DM CZERWIU. ZIMUJE JE NA PUSTEJ PÓLNADSTAWCE.oSTATNIE DOKARMIANIE Z RACJI TEGO ZE BYŁO W MIARE CIEPŁO DAWŁĘM PROPORCJE 2:1 CHYBA NAJKOŻYSTNIEJSZA DLA PSZCZÓŁ ALE MOŻNA I 3;2 DO KOZDEJ 30L KANY SYROPU DAWAŁEM 10G KWASKU CYTRYNOWEGO ZIMUJE tYLKO NA ZABUDOWIE CIEPŁEJ CHOCIAŻ JEDNĄ W TYM ROKU ZOSTAWIŁEM NA ZIMNEJ NA PRÓBE ZOBACZYMY CO BEDZIE |
Autor: | knieja100 [ 23 lutego 2010, 10:35 - wt ] |
Tytuł: | |
Z tym zachwytem pozytku wrzosowego to sie nie zgadzam, jezdze na wrzosy od 1998 roku i ztwierdzam ze pszczoly zle zimuja, smie twierdzic ze nawet po spadzi bywalo lepiej. Wrzos bardzo wyczerpuje pszczoly i czesto nie ma juz czerwiu ok 10 wrzesnia. Rodziny powinny byc na wrzos bardzo silne zasilane odkladem, slabych w ogole nie wywozcie bo sie wykoncza. |
Autor: | BoCiAnK [ 23 lutego 2010, 11:08 - wt ] |
Tytuł: | |
knieja100 pisze: Z tym zachwytem pozytku wrzosowego to sie nie zgadzam, jezdze na wrzosy od 1998 roku i ztwierdzam ze pszczoly zle zimuja, smie twierdzic ze nawet po spadzi bywalo lepiej.
Wrzos bardzo wyczerpuje pszczoly i czesto nie ma juz czerwiu ok 10 wrzesnia. Rodziny powinny byc na wrzos bardzo silne zasilane odkladem, slabych w ogole nie wywozcie bo sie wykoncza. Nie wypowiadam się bo nigdy nie bylem na wrzosie i nigdy nie będę z opowieści praktyków można było wyczuć iż pyłek i pożytek robił swoje niczym Rzepak w maju Widziałem tez gdzieś filmik na You Tubie jak gość mając wielkopolskie 2 korpusy pokazywał miodu pełen jeden a gniazdo (rodnie ) zawaloną czerwiem i pyłkiem czyżby montaż ![]() ![]() |
Autor: | knieja100 [ 23 lutego 2010, 11:38 - wt ] |
Tytuł: | |
Sa lata ze tak bywa ale jak ma sie pszczoly takie jak na rzepaku, w 1999roku mialem p0 14 kg , po zimie jedna trzecia rodzin spadla. Moj koleg zasila odkladami na wrzos i widzialem w jego ulach po dwa a nawet trzy korpusy 1/2 Dadant miodu . Ostatni rok to tylko 5-6kg i zero czerwiu 15 wrzesnia.Osobiscie to jezdze na wrzosy tylko dla tradycji i to na dwa tygodnie takze do piatego wrzesnia mam juz po karmieniu na zime.Wlasciwie to miodu nie zbieram w pasiece robie tylko odklady, powod jest prosty moj kregoslup.Jest jeszcze sprawa wydobycia miodu wrzosowego i odfiltrowania wosku , ale to juz temat inny. |
Autor: | adidar [ 23 lutego 2010, 13:41 - wt ] |
Tytuł: | |
knieja100, jak u CIebie wygląda kierowanie rodziną w celu zwiększenia siły? Jakieś zabiegi? |
Autor: | d@niel_25 [ 24 lutego 2010, 18:02 - śr ] |
Tytuł: | |
No piszecie o stymulacji. Ja jako niedoświadczony to nie widzę tego jak stymulować rodzinę po lipie kiedy np tak jak w moim przypadku czekam na nawłoć. Czy ten miód się nie zafałszuje?? |
Autor: | BoCiAnK [ 24 lutego 2010, 18:20 - śr ] |
Tytuł: | |
d@niel_25 pisze: No piszecie o stymulacji. Ja jako niedoświadczony to nie widzę tego jak stymulować rodzinę po lipie kiedy np tak jak w moim przypadku czekam na nawłoć. Czy ten miód się nie zafałszuje??
Przy totalnym braku pożytku w lipcu czy sierpniu co bardzo rzadko się zdarza można a nawet należy podać pszczoła Ciasto miodowo cukrowe / Apifonde - aby utrzymać czerwienie w sierpniu pszczoły tylko dla siebie potrzebują ponad 20 kg pokarmu aby się rozwinąć Knieja coś mi tu nie gra Ja gospodaruję na spadzi czasami jest do bardzo późna ( lecz nigdy nie czekam ani nie przeciągam struny dłużej jak do 15- września to jest data magiczna nawet gdyby się z drzew lało to zabieram klocki i Karmię nawet po dwie dawki dziennie rano i wieczór Na spadzi i tak samo na wrzosie pszczoły się wypracowują - zgadzam się na Wrzosie masz pyłek przy spadzi go nie ma a nawet jak jest w ulu to pszczoły go zjedzą przy karmieniu czerwiu jak i same wpierdzielą by czerniawki spadziowej nie nałapać ale czerwiu mam dużo ilość czerwiu o tej porze przy takich pożytkach to też dużo zależy od pojemności uli ile dasz na pozyskanie miodu plastrów jak mało to się zaleją miodem a na ścianach matki nie czerwią \To musi być pod ścisła kontrolą wszak dobry pożytek spadziowy to czasami 7 kg na dzień/Nie wiem jak przy wrzosie na dzień więc jak ciasny ul to szybciej pszczoły noszą jak matka czerwiu i nie dziwota że potem ziarka czerwiu nie ma |
Autor: | adidar [ 24 lutego 2010, 19:55 - śr ] |
Tytuł: | |
No dobra. Przejdźmy do konkretów. Jeśli chcemy wyprowadzić bardzo silną rodzinę w sezonie - zacznijmy od podstaw: 1. Jeśli wielkopolski ul - jakie ustawianie korpusów w sezonie będzie najlepiej wpływać od początku wiosny? 2. Jakie matki warto wtedy mieć w pasiece by ilość składanych jaj przy umiarkowanym chociaż pożytku wynosiła około 3000 na dobę. 3. Czy ustawienie uli z ukierunkowaniem wylotów ma też wpływ? 4. Jeśli by się pożytek załamał albo przyszła deszczowa długa aura, to czy stosować podkarmienie syropem, ciastem czy nic nie podawać? 5. Jaki poziom pokarmu musi stanowić żelazny zapas? 6. Czy matka jest w stanie czerwić na dwóch korpusach wlkp? Powyższe wymienione kwestie mają tylko hipotetyczne założenie i nie mają na celu zbioru dużej ilości miodu. Chodzi o doprowadzenie rodzin do max siły jaka tylko może być, tak by można było w czerwcu zrobić 1 silną rodzinę z 2 bardzo silnych. Powtarzam nie zależy w tym założeniu na zbiorze miodu. Zabiegi mają na celu przygotowanie super silnych rodzin na sezon 2011. |
Autor: | BoCiAnK [ 25 lutego 2010, 19:56 - czw ] |
Tytuł: | |
adidar pisze: No dobra. Przejdźmy do konkretów. Jeśli chcemy wyprowadzić bardzo silną rodzinę w sezonie - zacznijmy od podstaw:
1. Jeśli wielkopolski ul - jakie ustawianie korpusów w sezonie będzie najlepiej wpływać od początku wiosny? 2. Jakie matki warto wtedy mieć w pasiece by ilość składanych jaj przy umiarkowanym chociaż pożytku wynosiła około 3000 na dobę. 3. Czy ustawienie uli z ukierunkowaniem wylotów ma też wpływ? 4. Jeśli by się pożytek załamał albo przyszła deszczowa długa aura, to czy stosować podkarmienie syropem, ciastem czy nic nie podawać? 5. Jaki poziom pokarmu musi stanowić żelazny zapas? 6. Czy matka jest w stanie czerwić na dwóch korpusach wlkp? takie moje skromne zdanie -od 1 ) Nigdy nie gospodarowałem na dwóch dużych korpusach ale na wiosnę matki zaczynają czerwić w górnym korpusie ( bo jest cieplej ) więc gdy zaczerwi z 5-6 plastrów trza je przemienić ( znieść na duł ) a dolny do góry (udostępnić jej wolne komórki ) jednocześnie odsklepić skrajne plastry w znoszonym korpusie co spowoduje szybsze czerwienie ........... Gdyby to był mój ul to zrobił bym inaczej ; gdy będzie już 5-6 czerwiu w górnym zniósł go na dennice a z dolnego wybrał ramki z pierzga i resztkami pokarmu i uzupełnił ( oczywiście nie na raz ) -od 2) Warto mieć dobre matki po reprodukcyjnych w obecnych czasach każdy hodowca dąży aby mieć matki po których potomstwo jest miodne łagodne i nie rojliwe a hodowców jest jak mrówek ............ Osobiście preferuje Krainki; Primę ,Gemmę ,SklenarH47 ,Alpejki ale też w 50% pasieki mam BF i Włoszki -od3) oczywiście można mieć gdzie się chce ............. Moje stoją wylotami na południe słoneczko od rana po noc świeci na wyloty -od4 -5)to zależy ile jest pokarmu w ulu jak nazbierają i załamie się pogoda to mają co zjeść możesz tylko miodu nie wziąć bo już nie będzie co brać . Ale gdy po miodobraniu się załamie czy będzie bez pożytek dłuższy czas to tylko Ciasto miodowo cukrowe bo inaczej można narobić sobie rabunków i napadów , a gdy pojawi się pożytek to ciasto opuszczą i polecą znosić żelazny zapas w rodzinie to min 5 kg -od 6) Oczywiście że jest ,,,, Ale poco ![]() .............. gospodaruję w ulach wielkopolskich na jednym korpusie 10 ramkowym i wystarczy aby osiągnąć sile 70 tyś pszczół więcej mi nie potrzeba ![]() Ale to jest moje zdanie ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |