FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Obloty zimowo wiosenne http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=9&t=252 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | BoCiAnK [ 23 listopada 2007, 10:06 - pt ] |
Tytuł: | Obloty zimowo wiosenne |
Pierwszy odlot zawsze kojarzy się z wiosną lecz nie zawsze jest to ostatni i zazwyczaj po pierwszym oblocie przychodzą jeszcze mroźne dni i śnieżne ,Ale ostatnie lata są inne od poprzednich i te obloty zimowe są coraz częściej .Oblot pszczół nie przychodzi nagle i zawsze możemy go przewidzieć gdyż temperatura z dnia na dzień się podnosi (np. dzień dzisiejszy ) wczoraj u mnie było 7 stC w dzień a dziś jest 7 st C rano i spodziewam się oblotu pszczół Gdyby dzień dzisiejszy miał miejsce w lutym powymieniał bym dennice i oczyścił dna z osypu ale że na dzień dzisiejszy jest go znikoma ilość czynności takiej nie przewiduję wystarczy zagiętym drutem powyciągać te parę pszczół . Na wiosnę w ulach z odkładamymi dennicami wymieniam je na suche i czyste robię to przed oblotem właśnie przy takiej temperaturze 5-8 st C jest to o tyle kożystne że pszczoły nie przeszkadzają w czynności ,(nigdy się tego nie powinno robić podczas oblotu ), odkładając gniazdo na przygotowany podest zamieniam dennice i powrót gniazda na czysta dennice i tak po kolei do tej czynności wystarczy 1-3 dennice a opalarką osuszam zabrane i po kolei . W uchach gdzie dennice są stałe roluje jesienią wstawione kartony w falistej tektury i też jest czysto . Przy samym oblocie pszczół nic nie robię poza obserwacją uli i to jeszcze z boku aby pszczołom nie przeszkadzać . Pszczoły zdrowe silne oblatują się masowo burzliwie i dość krótko poczym zaraz przystępują do czyszczenia (u mnie nie mają co czyścić ) ale w ulach z nie odejmowanymi dennicami zawsze jeszcze coś jest to wynoszą . przeważnie zwracam uwagę na zachowanie się pszczół pszczoły rozbiegane po wylotku i przedniej ściance ula są podejrzane o brak matki .zazwyczaj pszczoły te oddają znaczne ilości kału i mogą być chore na nosemoze ( z powodu braku matki spożywają znacznie więcej pokarmu i dochodzi do przepełnienia jelita przez co przy braku oblotu oddają kał w ulu . Takim podejrzanym ulom należy szybko zwęzić wyloty do 2-3cm aby nie dopuścić do rabunku i niezwłocznie przeglądnąć w najbliższym terminie (Ale nie w dniu oblotu ) i podjąć stosowne decyzje |
Autor: | henry650 [ 04 stycznia 2008, 21:00 - pt ] |
Tytuł: | |
Wtym roku niewiem kiedy ostatni raz latały pszczółki ale kilka lat temu jeszcze 12 grudnia było 10 stopni ciepła no sniegu niebyło a pszczółki latały z pyłkiem w lesie zawsze cos kwitnie pyłek był fioletowy ![]() |
Autor: | bzzy [ 04 stycznia 2008, 21:10 - pt ] |
Tytuł: | |
toś mnie zadziwił co może w grudniu w lesie kwitnąć, to nawet hryzantemy na cmentarzu nie dotrwają do grudnia, w tym roku latały coś zaraz po 1 listopada, ale taka zima jak teraz, gdzie przymrozek trzyma, suche powietrze, bez deszczy i sniegu to wyśmienita podoga dla pszczół. 12 lat u mnie się oblatywały raz w miesiącu jakoś tak im wypadało tak, były na spadzi zazimowane i wyszły ok ale następna zima już je położyła. Ogólnie lubię takie zimy jak ta i aby zimno trzymało conajmniej do 15 marca, o rodziny się nie boje że źle wyjdą, aby tylko pożytki nie zmarzły. |
Autor: | henry650 [ 04 stycznia 2008, 22:04 - pt ] |
Tytuł: | |
Sam byłem zdziwiony ale to prawda niemam powodu aby zmyślac sa lepsze tematy do opisania niz zmyslac takie zeczy ,osobiscie wole zimy bez śniegu ,a co do pożytków to w moim rejonie zmarzły ubiegłej wiosny. z pszczelarskim posdrowieniem |
Autor: | BoCiAnK [ 06 stycznia 2008, 13:32 - ndz ] |
Tytuł: | |
No nareszcie cieplej + 6 stC i śnieg znika z godziny na godzine czyżby pgognozy pogody miały się spełnić ??? to za ok. 10 dni powinien być pierwszy oblot tego roku co było by bardzo korzystnym wynikiem zimowli chyba że pogoda spali na panewce ![]() |
Autor: | henry650 [ 06 stycznia 2008, 14:55 - ndz ] |
Tytuł: | |
No umnie +4 snieg zmyka ale juz niesdąze zobaczyc oblotów we wtorek pomykam do pracy do londynu a szkoda ale na wiosne zobacze |
Autor: | SKapiko [ 06 stycznia 2008, 21:27 - ndz ] |
Tytuł: | |
Gdzież te wasze plusy u mnie -3 i pada deszczyk nie wiem jak jutro dotrę do pracy. Patrzyłem na twojapogoda.pl tam zapowiadają wczesną wiosnę ale jakie temperatury. |
Autor: | bzzy [ 06 stycznia 2008, 23:34 - ndz ] |
Tytuł: | |
a u mnie mróz się zmniejszył ale śnieg padał i było ślisko na drodze a było tak pięknie i bez śniegu i bez lodu i sucho, już wolałem mróz niż śnieg i takie fatalne warunki. Jak będzie wczesna wiosna to znów nam sady i akacja pomarzną i totalna klapa będzie! |
Autor: | SKapiko [ 07 stycznia 2008, 22:23 - pn ] |
Tytuł: | |
Nareszcie temperatura powyżej zera i przestało wiać. Według tej prognozy nie zapowiadają wiosennych przymrozków, ale rożnie to może być. |
Autor: | entrion [ 08 stycznia 2008, 00:18 - wt ] |
Tytuł: | |
tak zapowiada siępowtórka z rozrywki... temperatura fakt fajna aż mie świeżbi żeby przewiaść pszczoły na ich nowe stałe miejsce nareszcie mam ale jeszcze małe jak na to co mam zamiar... |
Autor: | SKapiko [ 09 stycznia 2008, 22:08 - śr ] |
Tytuł: | |
Ciekawa pogoda na http://twojapogoda.pl/ |
Autor: | Frynia [ 10 stycznia 2008, 15:39 - czw ] |
Tytuł: | |
A u mnie już bez śniegu, wczoraj w cieniu 6 stopni ale w słoneczku tak przygrzało że obleciało się 21 rodzin na 24 zazimowane. Ładny, krótki ale intensywny oblot. Pozostałe 3 podsłuchałam przez wylotek i szumią sobie cicho i równo, więc chyba też ok. Cieszę się ze im się zima trochę skróciła, bo na jesieni walczyłam z cementową spadzią, więc każdy taki ciepły dzień jest cenny... Przesłałam fotki Bogusiowi, więc może tu zamieści ![]() Pozdrawiam i radosnych oblotów wszystkim życzę Frynia |
Autor: | niki48 [ 10 stycznia 2008, 18:28 - czw ] |
Tytuł: | |
Witam wszystkich. Jestem ciągle początkującym na tym forum. U mnie jest sporo śniegu (Białystok). Wczoraj temperatura jednak +4 w cieniu więc popatrzyłem na pasiekę. Oczywiście cicho i spokojnie. Jednak w dwu ulach zauważyłem że podopieczne mają dzikiego lokatora (myszka). nie wiem co mam w tej sytuacji zrobić, kiedy ją wyprowadzić z ula? . Czy mam czekać do wiosny? z pszczelarskim pozdrowieniem Włodek. |
Autor: | Jerzy [ 10 stycznia 2008, 18:48 - czw ] |
Tytuł: | |
niki48 pisze: Witam wszystkich. Jestem ciągle początkującym na tym forum. U mnie jest sporo śniegu (Białystok). Wczoraj temperatura jednak +4 w cieniu więc popatrzyłem na pasiekę. Oczywiście cicho i spokojnie. Jednak w dwu ulach zauważyłem że podopieczne mają dzikiego lokatora (myszka). nie wiem co mam w tej sytuacji zrobić, kiedy ją wyprowadzić z ula? . Czy mam czekać do wiosny?
z pszczelarskim pozdrowieniem Włodek. Witam! A gdzie trzymasz swoje pszczolki, bo ja tez jestem z Twojego miasta. Duzo ich masz, a moze zamiescisz jakies ciekawe zdjecia swojej pasieki? Co do myszki, trudno teraz podjac jakies zdecydowane dzialanie, przynajmniej z mojego punktu widzenia, bo pewnie niewiele wiecej wiem od Ciebie, ale jak mysz przedostala sie do opuszczonego ula w pasiece mego ojca, ktory chyba jakis roj postanowil zajac, to ja zazadlily i zakitowaly (zmumifikowaly) i lezala potem sobie taka 'kulka', az wzbudzila nasze zainteresowanie. I co sie okazalo po rozlupaniu? W srodku wyschnieta mysz! Moze i u Ciebie tak bedzie, ze pszczoly ja same 'zalatwia'? Pozdrawiam Jerzy |
Autor: | niki48 [ 10 stycznia 2008, 19:01 - czw ] |
Tytuł: | |
Dzięki Jerzy za szybką odpowiedź. "Pasiek" (33 ule ) mam na działce jako stacjonarną na Gminie Narew. Praktycznie zajmuję się pszczółkami w miarę poważniej od 2 lat. Zdjęcia mam ale wydaje się że nie bardzo mam czym sie pochwalić na tym forum. Dośc stare ule warszawskie poszerzane, ale powoli przechodzę na dadanta leżaka. a z tą myszką to troche tak myślałem. pozdrawiam i jeszcze raz dzięki Włodek |
Autor: | charlie-19 [ 10 stycznia 2008, 19:02 - czw ] |
Tytuł: | |
ta mysz załatwiły by chyba jak pszczoły były by w pełni aktywne ale w takim okresie jak ten czyli jak jest zimno to pszczoły isedza w kłebie i wtedy taka mysz moze nawet zlkwidowac rodzine. dlatego zabezpiecza sie wylotki jesienia przed tym zwierzeciem ![]() |
Autor: | Jerzy [ 10 stycznia 2008, 19:10 - czw ] |
Tytuł: | |
charlie-19 pisze: ta mysz załatwiły by chyba jak pszczoły były by w pełni aktywne ale w takim okresie jak ten czyli jak jest zimno to pszczoły isedza w kłebie i wtedy taka mysz moze nawet zlkwidowac rodzine. dlatego zabezpiecza sie wylotki jesienia przed tym zwierzeciem
![]() No to nic w takim razie - tylko ...mysliwy! ![]() Przyznam szczerze nie wiem co robilbym w takim wypadku, ale chyba nie wytrzymalbym, zeby jej nie zlapac, a przymajmniej nie przegnac jakos. A moze zaryzykowac w cieplejszy dzien i podniesc korpus nad dennice? - moze zwieje? Mozna byloby zrobic wokol ula cos 'takiego', jakby w rodzaju namiotu z folii, czyli oslone przed wiatrem i przystapic do polowania? Skoro pszczoly potrafia przezimowac na otwartej dennicy, to co moze im sie nagle stac? Pozdrawiam Jerzy |
Autor: | niki48 [ 10 stycznia 2008, 19:22 - czw ] |
Tytuł: | |
No niestety ta myszka i mi nie da spokoju. Pewnie będę próbować coś z tym zrobić. Oczywiście muszę się przyznać, że to moja wina, nie zabezpieczyłem odpowiednio wylotka jesienią. Mam nadzieję że zgodnie z pogodynką w najbliższych dniach i u mnie nieco się ociepli. pozdrawiam Włodek |
Autor: | BoCiAnK [ 10 stycznia 2008, 22:17 - czw ] |
Tytuł: | |
niki48 pisze: No niestety ta myszka i mi nie da spokoju. Pewnie będę próbować coś z tym zrobić. Oczywiście muszę się przyznać, że to moja wina, nie zabezpieczyłem odpowiednio wylotka jesienią. Mam nadzieję że zgodnie z pogodynką w najbliższych dniach i u mnie nieco się ociepli.
pozdrawiam Włodek Nic się myszką nie trap weź jutro z samego rana łapkę na myszki (mechanicznego Kota ![]() Potem wywal Kocura na pole niech nie grzeje dupska na przypiecku tylko myszy łapie ![]() ![]() |
Autor: | niki48 [ 10 stycznia 2008, 22:43 - czw ] |
Tytuł: | |
Dzięki za radę. Jednak dokładnie zrobię to w sobotę. Niestety jeszcze jutro nie mogę wybrać się na to polowanie Pozdrawiam Wlodek |
Autor: | entrion [ 10 stycznia 2008, 23:17 - czw ] |
Tytuł: | |
raczej po uchyleniu powały mysz może uciec jak narobisz kszyku i ją wystraszysz |
Autor: | Jerzy [ 11 stycznia 2008, 00:17 - pt ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK pisze: niki48 pisze: [..] trochę wendlinki i myszka Twoja Potem wywal Kocura na pole niech nie grzeje dupska na przypiecku tylko myszy łapie ![]() ![]() No i widzisz Kolego - u Bogdana na slajdach widac kota - TERAZ JUZ WIESZ DLACZEGO? ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam Jerzy |
Autor: | niki48 [ 13 stycznia 2008, 13:59 - ndz ] |
Tytuł: | |
Byłem wczoraj w pasiece. Temperatura +5 stopniC. pozwoliłem sobie otworzyć ule z dzikim lokatorem i wstawiłem pułapkę. dziś rano okazało się że skutecznie. Wywaliłem dwie myszki ale pułapki pozostawiłem, a jednocześnie zabezpieczyłem miejsca którymi weszły (nie dopilnowałem wcześniej) Szkody raczej za dużej nie wyrządziły, ale okażę się po przeglądzie wiosennym. Zaglądałem przez wylotki do pozostałych uli, osypu jest bardzo mało, ale nie usuwałem żadnym drucikiem, bo pszczoły spokojnie "pochrapują" i nie chciałem obudzić. +5 to chyba stanowczo za mało na obloty w styczniu. pozdrawiam Włodek |
Autor: | henry650 [ 13 stycznia 2008, 17:51 - ndz ] |
Tytuł: | |
Witam mama takie pytanie na temat oblotów ,no dobrze pszczoly wyleca zrobia to co musza ale jak to robi matka ??? ![]() ![]() ![]() |
Autor: | SKapiko [ 13 stycznia 2008, 19:39 - ndz ] |
Tytuł: | |
Po prostu w ulu, matka nigdy nie wylatuje na obloty oczyszczające, karmiona praktycznie tylko mleczkiem ma kał taki sam jak larwy, przypuszczam że przechodzi z tą potrzebą na skraj gniazda. |
Autor: | BoCiAnK [ 13 stycznia 2008, 22:11 - ndz ] |
Tytuł: | |
henry650 pisze: Witam mama takie pytanie na temat oblotów ,no dobrze pszczoly wyleca zrobia to co musza ale jak to robi matka ???
![]() ![]() ![]() Po Matce to pszczoły sprzątają ![]() ![]() ![]() |
Autor: | michal1986 [ 25 stycznia 2008, 23:50 - pt ] |
Tytuł: | |
U mnie jeszcze oblotu nie było. Zawsze jak u was jest ciepło to u mnie jest 5 stopni to max. a teraz te wiatry idą historia co roku sie lubi powtarzać. W tamtym roku to były wiatry pozdrawiam |
Autor: | SKapiko [ 26 stycznia 2008, 00:02 - sob ] |
Tytuł: | |
Michał u ciebie to chyba już wieje bo u mnie zaczyna coś być głośno za oknem i znowu człowiek będzie się zamartwiał czy ule stoją czy wiatr ich nie poprzewracał. Jednego roku znajomemu taki zefirek poprzewracał kilka uli i niebyły to lekkie ule ściany podwójne decha 2cm grubość ściany 10cm. |
Autor: | michal1986 [ 26 stycznia 2008, 12:46 - sob ] |
Tytuł: | |
U mnie wieje i wieje. W nocy dobrze dawało. choc teraz jest mniejszy wiatr i jest 4 stopnie ciepła ale odczuwalne jest duzo mniej |
Autor: | SKapiko [ 27 stycznia 2008, 21:45 - ndz ] |
Tytuł: | |
No ładnie wczoraj burza z piorunami i deszcz a dziś od 16-tej śnieg i jeszcze go przybywa, od tej pogody można zawrotu głowy dostać ![]() ![]() |
Autor: | miły_marian. [ 31 stycznia 2008, 17:43 - czw ] |
Tytuł: | |
Ile trzeba żądeł dla myszy zeby świtła. Chyba 3lata temu miałem tego nieproszonego gościa w ulu. Narobiła troche bałaganu nie dała się złapać była tłusta . Ale troche podniosłem ocieplenie zeby uciekła przez wylotek . Ale była spasiona inie mogła się wydostać a byłodosć ciepło ipszczoły chodziły na denicy. Tylko 2 ja użądliły i po paru sekundach tylko nuzkami podrygał i była sztywna. Pozdrawiam miły_marian |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |