FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 09:47 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 193 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 20 listopada 2011, 21:27 - ndz 

Rejestracja: 13 stycznia 2011, 16:40 - czw
Posty: 976
Lokalizacja: Bilgoraj
Ule na jakich gospodaruję: ramka 360X200
Jeden z pszczelarzy trzymający pszczoły w pobliskim lasku miał problem z dziećmi. Dzieci dla zabawy uderzały kijami po ulach, na początku pasieki postawił ul z bardzo złośliwymi pszczołami dzieci jak zwykle podeszły do pasieki po parokrotnym uderzeniu wielki pisk i ucieczka, problem rozwiązany ale znajomy prawnik kazał mu postawić tabliczkę UWAGA PSZCZOŁY

_________________
STANI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 listopada 2011, 23:35 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Żeby pszczoły były łagodne należy wymieniać matki których potomstwo jest łagodne druga sprawa to prowadzenie we własnej pasiece odpowiedniej selekcji pszczół czyli nie brać matek od pszczół agresywnych .Pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 listopada 2011, 23:42 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
pawel pisze:
Żeby pszczoły były łagodne należy wymieniać matki których potomstwo jest łagodne druga sprawa to prowadzenie we własnej pasiece odpowiedniej selekcji pszczół czyli nie brać matek od pszczół agresywnych .Pawel
co nie znaczy ze nagle sie uzłosliwią bo tak tez sie czesto zdarza ze po selekcji masz w całej pasiece lagodne pszczoły a tu nagle diabły


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 listopada 2011, 23:47 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2011, 08:53 - ndz
Posty: 405
Lokalizacja: Stalowa Wola
Ule na jakich gospodaruję: wuzetki nadstawkowe i dadanty
Alvinek pisze:
Dziurawy czerw wynika między innymi z bliskiego pokrewieństwa między matką a trutniem, wtedy nie rodzi się pszczoła i powstaje wolna komórka wśród czerwiu.


do przecinka poprawnie, dalej już nie bardzo

matka składa w pszczelą komórkę jajo trutnia, które następnie pszczoły zjadają i zostaje wolna komórka czyli rozstrzelony czerw w nadmiernych ilościach świadczy o chowie wsobnym, krewniaczym
czyli hodowca przegiął pałe :uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 listopada 2011, 00:15 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
[quote="tikcop"

matka składa w pszczelą komórkę jajo trutni[/quote]

Albo to jest absolutny hit,albo kit.Nie słyszałem o ,,jajach trutni "
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 listopada 2011, 00:18 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
michalpriebe pisze:
pawel pisze:
Żeby pszczoły były łagodne należy wymieniać matki których potomstwo jest łagodne druga sprawa to prowadzenie we własnej pasiece odpowiedniej selekcji pszczół czyli nie brać matek od pszczół agresywnych .Pawel
co nie znaczy ze nagle sie uzłosliwią bo tak tez sie czesto zdarza ze po selekcji masz w całej pasiece lagodne pszczoły a tu nagle diabły
kolego kilka diabłów to nie zaszkodzi mieć i po diabłach nagle wychodzą łagodne pamiętajmy o trutniach . pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 listopada 2011, 23:29 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2011, 08:53 - ndz
Posty: 405
Lokalizacja: Stalowa Wola
Ule na jakich gospodaruję: wuzetki nadstawkowe i dadanty
tpuzio pisze:
Nie słyszałem o ,,jajach trutni "


niezapłodnione jajeczko składa do komórki pszczelej
tak lepiej?

matka składa oczywiście

:D a trutnie też mają jaja, powinny mieć, inaczej co za trutnie by z nich były :uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 listopada 2011, 01:55 - wt 

Rejestracja: 09 marca 2010, 21:31 - wt
Posty: 198
Lokalizacja: Siedlce
Matka wie co robić. Do komórki pszczelej składa jaja wyłącznie zapłodnione ( no chyba że jest stara i skończył się zapas plemników w zbiorniczku nasiennym albo nie zaplemniona a czas jej na bara bara minął), jednak z części jaj wylęgają się larwy trutni diploidalnych które po pewnym czasie są zjadane przez pszczoły. Stąd czerw rozstrzelony,lub w różnym wieku. Dzieje się tak przy chowie w bliskim pokrewieństwie.Jest to jedna z metod na utrwalenie pożądanej cechy w hodowli pszczół.Nie czepiajmy się zbyt mocno za słowa, wiadomo o co chodzi. Matka i pszczoły mają podwójny garnitur chromosomów, natomiast trutnie pojedynczy, czyli są pod względem genetycznym haploidami. Tak jest przy kojarzeniu normalnym tzn. w odległym pokrewieństwie. Przy chowie wsobnym trafiają się jaja a z nich wykluwają się larwy trutni diploidalnych, które są zjadane przez pszczoły. W skrajnym przypadku może być połowa jaj zapłodnionych z których wykluwają się larwy trutni diploidalnych. Do komórek trutowych matka składa jaja nie zapłodnione z których wylęgają się larwy haploidalne, z połową chromosomów, można powiedzieć że truteń jest gametą matki, nie posiada ojca. Stąd w hodowli pszczół funkcjonuje pojęcie skrzyżowania matki x z matką y.

Jerzy K.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 listopada 2011, 20:48 - śr 

Rejestracja: 13 stycznia 2011, 16:40 - czw
Posty: 976
Lokalizacja: Bilgoraj
Ule na jakich gospodaruję: ramka 360X200
Co robić aby pszczółki były łagodne, Dac im wolna rękę, nie wchodzić na pasiekę nie poczujemy żądeł a wiec będą łagodne

_________________
STANI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 kwietnia 2012, 20:44 - wt 

Rejestracja: 11 lutego 2010, 22:39 - czw
Posty: 189
Lokalizacja: kocierz
Dać im piwa lub maryśki.
PO PIWIE NAWET MOJA ŻONA ŁAGODNIEJE.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 kwietnia 2012, 21:01 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
Zeby mieć łagodne pszczoły to najpierw trzeba sie nauczyc z nimi obchodzić jak czasem widze ludzi pracujacych przy pszczołach jak by papiery przezucali to mi sie podnosi najgorszego diabła da sie przejrzec jest kilka zasadniczych prawideł nauczcie sie pracować to pozniej przy bf kilka lat zadła nie zarobicie pozdrawiam a piwo dobre moja tez łagodnieje z tym ze ona osa bardziej :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 kwietnia 2012, 21:06 - wt 

Rejestracja: 11 lutego 2010, 22:39 - czw
Posty: 189
Lokalizacja: kocierz
Sali
Daj jej więcej piwa :haha: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2012, 14:15 - śr 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
Niszczyć matki w rodzinach agresywnych.

To tak jak w społeczeństwie, od jednej i tej samej matki trafi się bandyta i prokurator.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2012, 12:25 - sob 

Rejestracja: 07 maja 2009, 00:27 - czw
Posty: 680
Lokalizacja: Małopolska, powiat nowotarski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Czy pszczoły mogą być agresywne w dalszej odległości od uli?

Wczoraj obserwowałem jak pszczoły pięknie zbierają pyłek i nektar na jabłoniach (jabłonie oddalone są od uli 10 metrów) aż tu jedna pszczoła mnie zaatakowała.
Nie wiem dlaczego, stałem i robiłem zdjęcia jabłoniom, aż tu z nienacka świst, gwist i strzał? Pierwszy raz miałem tak dziwną sytuację.

Dlaczego nie zajmowała się zbieraniem nektaru i pyłku tylko atakowała???
Czy pszczoły podczas zbierania pożytków maja w powietrzu również jakąś swoją ochronę?
Czy pszczoły strzegą swojego rejonu silnego pożytku przed konkurencją?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2012, 18:22 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 marca 2010, 19:40 - ndz
Posty: 336
Lokalizacja: pow. Stalowa Wola
Ted07, Literatura pszczelarska podaje, że pszczoła zbierająca nektar nie atakuje.Atak pszczoły przy jabłoni, który miał miejsce był spowodowany prawdopodobnie przez pszczołę, która nie zbierała nektaru, ale przez osobnika z pobliskiej pasieki, a przyczyn mogło być wiele: Twoje może zbyt gwałtowne ruchy, spadek ciśnienia atm.,genetyczna złośliwość danej rodziny pszczelej, zbliżająca się burza itp. Ale na pewno pszczołom na pożytku nie towarzyszą "ochroniarze",ani nie strzegą miejsca pożytku przed konkurencją. Na łanie rzepaku pracuje jednocześnie tysiące pszczół z różnych pasiek i nie widać tam walki o pożytek.Pozdrawiam. Lemon.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2012, 18:49 - sob 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Lemon pisze:
Ted07, Literatura pszczelarska podaje, że pszczoła zbierająca nektar nie atakuje.Atak pszczoły przy jabłoni, który miał miejsce był spowodowany prawdopodobnie przez pszczołę, która nie zbierała nektaru, ale przez osobnika z pobliskiej pasieki, a przyczyn mogło być wiele: Twoje może zbyt gwałtowne ruchy, spadek ciśnienia atm.,genetyczna złośliwość danej rodziny pszczelej, zbliżająca się burza itp. Ale na pewno pszczołom na pożytku nie towarzyszą "ochroniarze",ani nie strzegą miejsca pożytku przed konkurencją. Na łanie rzepaku pracuje jednocześnie tysiące pszczół z różnych pasiek i nie widać tam walki o pożytek.Pozdrawiam. Lemon.


Ten rok jest dość dziwny ,praktycznie mało co pszczoły latają po pożytek do południa ,czasami są dni ,że pszczoły są ospałe ,a są popołudnia gdzie przed burzą potrafią zwiekszyć loty trzykrotnie. W czasie obfitych lotów pszczoły są łagodne jak baranki ,a jak loty słabe to stają się agresywniejsze.
Nektarowanie roślin zależy od wilgotności i temp. Z tego co widziałem to na jabłoniach pszczoły były praktycznie zawsze na mniszku były dni ,ze czasami pszczoły nie uświadczyłeś ,może to ma związek z dziwnymi zachowaniami pszczół ? Chemtrails u siebie na niebie nie widziałem .
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2012, 20:45 - sob 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Sa i takie ze nie robia sobie nic z tego ze pada deszcz ze nadchodzi boza mozna przy nich robic wszystko


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 maja 2012, 14:03 - wt 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
Wczoraj właśnie zlikwidowałem matkę z rodziny, która wyróżniała się większą złośliwością niż inne (zauważyłem już jesienią, że są agresywne) jest zazwyczaj prawidłowość - im złośliwsze to mają więcej miodu, ale praca z takimi pszczołami zwłaszcza w upały nie pozwala zdjąć nawet na chwilę kapelusz nie mówiąc rozpiąć bluzę .

Zabrałem matkę i podałem drugą, z ula w którym założyły matecznik cichej wymiany.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 maja 2012, 15:31 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Dzisiaj likwidowałem matkę u agresorów - niesamowite wrażenie kiedy to jedna pszczoła się przecisnęła pod sciągacz w rękawie i wyszła z przodu na szyi . Chciałem żeby mnie użądliła jak najszybciej ale dopiero to zrobiła jak wlazła mi pod ucho.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 maja 2012, 20:59 - wt 
dobrze że wybrała drogę do góry (a morze szkoda) :haha: :haha:


Na górę
  
 
Post: 15 maja 2012, 22:49 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
Tak tak a później u lekarza byłoby " panie doktorze bólu trzeba ująć a opuchlizna może zostać" :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 maja 2012, 22:56 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
A tak na poważnie odnośnie tych łobuzów. Mam taki jeden ul. Pszczoły w ubiegłym roku najmocniejsze w całej pasiece. Matka pracowała na pełnych obrotach, miodu też b. dużo, ale pod ul nie dopuściły. Jak by mogły to by zjadły. W tym roku mamuśka do wymiany. Ale na wiosnę zakupiłem probiotyk. Przy przeglądzie opryskałem pszczoły z ramkami i dodaje do wody. Wyczytałem że działa też uspokajająco na pszczoły. Są tam mi. mieszanki ziół. I chyba rzeczywiście coś tam jest bo mogę robić bez kapelusza i rękawic. Normalnie jak np. dolewam wody do poidła to bez koszulki i krótkie spodnie. W ubiegłym roku byłoby to nie do pomyślenia. Koszenie trawy - bez problemu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 maja 2012, 23:02 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Podaj nazwe i cene.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 maja 2012, 23:09 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
Api Bio Farma chyba ok 39 zł Jest jeszcze api farma ok 25 ale jest tańsza i ma czegoś tam mniej. Powiem że ogólnie jestem z tego zadowolony. Zerknij tutaj http://www.sklep-probioemy.pl/dcm-m-2.h ... =4a&page=1
Znalazłem firme która sprowadza takie wynalazki i to można kupić i dla koni i dla krów, dla świń, gołębi itd ale to jest sprowadzane i nie chciałem. Nie wiadomo co to jest, a pozatym wspieram przemysł rodzimy :mrgreen: To produkuje dolnośląskie centrum mikroorganizmów. Polecam poczytanie o tym. Gdyby coś to mogę co nieco przybliżyć temat. Mój brat podaje to gołębiom :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 maja 2012, 23:12 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
tutaj masz dokładnie http://www.sklep-probioemy.pl/apibiofarma-p-25.html


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2012, 00:35 - wt 

Rejestracja: 25 maja 2012, 00:51 - pt
Posty: 27
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
Co do agresji pszczół to różnie bywa.Mój dziadek mówił że jak cię znają pszczoły to nic ci nie zrobią.Rozpoznają cię.Dziadek chodził bez kapelusza,rękawic itp. Ale jak mój kuzyn wchodził do pasieki to obraz wyglądał jak pojedynek persów ze spartanami i wielki wrzask.
Dziadek z nimi rozmawiał i twierdził że po głosie też poznają swojego gospodarza.Na początku jako nastolatek pukałem się po głowie. Od jakiegoś czasu sam tego doświadczam.
Najważniejsze aby nie robić gwałtownych ruchów i nie okazywać strachu.Kiedy się boimy wówczas wytwarzamy obronny feromon.Pszczoły to traktują jednoznacznie i atakują.
Higiena osobista i odzież tylko do pasieki oczywiście tak.Mój tata wywalił się jakimiś perfumami jednego razu po wejściu do pasieki Ben Johnson ani Carl Lewis nie dogonili by go tak uciekał.
Mnie również krew zalewa jak widzę pszczelarza który aby obejrzeć ramkę sadzi podkurzaczką dymu tyle że aż ciemno, albo wali w nią pięścią aby zgonić pszczoły.Bo takie też widziałem.
Fajnie jest opiekować się spokojnymi rodzinkami.Nie zależy mi na ilości miodu.
Jedno zdanie dziadka pozostało mi w głowie do dziś"Pszczółki umierają a nie zdychają.Są pożyteczniejsze od niektórych ludzi na tym świecie" powiedział to po tym jak palnął kuzyna w beret który zabił pszczołę na krawędzi ula.
Co do agresywnych rodzin to racja jest że nie do końca one znoszą z pożytku.Wujek miał takie trzy rodziny pitbuli.Wziął krzesełko usiadł i obserwował.Od razu zauważył że te cholery rabują z innych uli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2012, 11:26 - wt 

Rejestracja: 21 marca 2012, 11:09 - śr
Posty: 142
Lokalizacja: Oława
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski, Langstrot
ach moje to tną, czasem z mojej pasieki to wychodza znaki dymne :haha:

_________________
Kochać, to co się uwielbia!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 czerwca 2012, 06:59 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 czerwca 2010, 17:51 - ndz
Posty: 311
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: WZ i Ostrowska
Oprócz wymiany matek zwracam uwagę na to czy poddawane matki są zapłodnione czy nie. jeśli nie to niszczyć należy również czerw trutowy w ulach agresywnych.

_________________
Pszczoły to esencja natury :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lipca 2012, 08:40 - pn 

Rejestracja: 21 marca 2012, 11:09 - śr
Posty: 142
Lokalizacja: Oława
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski, Langstrot
Jest takie przysłowie: "kochajcie wsciekle roje :cry: :cry: , bo moga wzbogacic nietylko was ale i wasze prawnuki" :lol:

komenty prosze zachowac for myself :thank:

_________________
Kochać, to co się uwielbia!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2012, 01:05 - śr 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Dzisiaj zrobiło się cieplutko trochę sie napociłem nosząc wiaderka i je obracając http://i50.tinypic.com/2uhaequ.jpg , tak dzisiaj byłem ubrany w pasiece . Pszczółki jak się zorientowały ,że pan przyjechał ze słodkościami to sie bardzo cieszyły z tego powodu. :mrgreen: Widziałem tu jeden filmik gdzie pszczelarz był ubrany w gruby skafander i grube spawalnicze rekawice i przy karmieniu pszczoły go strasznie pożądliły normalnie meksyk co ten pszczelarz wtedy zrobił tym pszczołom do dnia dzisiejszego nie wiem :mrgreen: a tu proszę mozna i tak :haha:
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2012, 08:19 - śr 
Tomku wczoraj dawałem u siebie również odwracając wiadra a bzyki nawet nie raczyły polatać koło mnie, jak bym wogóle tam nie był, nosiły sobie pyłek i pracowały jak by nigdy nic. :wink:


Na górę
  
 
Post: 29 sierpnia 2012, 08:24 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
U mnie też cisza, aż głupio. Karmiłem w krótkich spodenkach i bez rękawic no i jedna się zlitowała i dostałem w nogę :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2012, 17:12 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
a ja w tym sezonie dostałem w maju i dzis powtórka drugi raz w klatke bo poszedłem w koszylce wypuszczonej ze spodni i tak jedna sie zabłakała doszła do klatki i chyba nie umiała wyjsc no i zarobiłem ale to dobrze troche jadu jest potrzebne i to od Buckfasta zarobiłem czyli ma zadło :shock:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 sierpnia 2012, 00:48 - czw 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
A ja dziś po południu wyjmowałem puste wiadra i w jednym, przedostatnim ulu musiałem wykonać niespodziewany unik (uniki), dobrze że refleks miałem ;-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2012, 17:44 - wt 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
W tym roku bez względu na wiek, miodność w 4 rodzinach 9agresywnych) zniszczyłem matki i podałem nowe lub wpiołem mateczniki z bardzo łagodnych rodzin.
W 3 ulach zabieg spowodował, że nie są agresywne, natomiast w 1 musiałem zabieg powtórzyć.
Tak robię od lat - zmieniam matki w rodzinkach agresywnych.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2012, 19:57 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sierpnia 2010, 22:01 - czw
Posty: 144
Lokalizacja: małopolskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Bez wymiany matek nie będziemy mieć oczywiście łagodnych pszczół. Czasami jednak zdarza się tak, że pszczoły na wiosnę są łagodne jak baranki, a latem po tej samej matce są po prostu paskudne. Przyczyna tkwi w tym, że matka może być zapłodniona przez jakiegoś "nieproszonego kundla", np. z sąsiadowej pasieki. Dlatego warto czasami zainteresować się, kto ma jakie pszczoły w naszym sąsiedztwie. Jest to szczególnie ważne jeśli ma się kilka uli. Przy dużej pasiece i selekcji matek, zdarza się to bardzo rzadko.

Pozdrawiam

_________________
judym12
http://www.dyrda.com.pl
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22527456


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2012, 21:07 - wt 
judym12 pisze:
Przyczyna tkwi w tym, że matka może być zapłodniona przez jakiegoś "nieproszonego kundla", np. z sąsiadowej pasieki. Dlatego warto czasami zainteresować się, kto ma jakie pszczoły w naszym sąsiedztwie

Niekoniecznie. Agresywność pszczół zależy więcej od pszczelarza niż od rasy.
Uzasadnienie wydaje się zbędne. Nigdy nie zakładam rękawić i kapelusza do przeglądu i miodobrania. Zakładam jak mnie do tego zmuszą ale tylko kapelusz bo pragnę być rozpoznawalny przez wspólmieszkańców a gaści niech się boją. :haha: :haha: :haha:


Na górę
  
 
Post: 03 października 2012, 20:37 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sierpnia 2010, 22:01 - czw
Posty: 144
Lokalizacja: małopolskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
kolopik pisze:
Niekoniecznie. Agresywność pszczół zależy więcej od pszczelarza niż od rasy.
Uzasadnienie wydaje się zbędne. Nigdy nie zakładam rękawić i kapelusza do przeglądu i miodobrania. Zakładam jak mnie do tego zmuszą ale tylko kapelusz bo pragnę być rozpoznawalny przez wspólmieszkańców a gaści niech się boją. :haha: :haha: :haha:


Ja nie pisałem nic o rasach :)


Może zdarzyć się tak, że będziesz super pszczelarz, a i tak pszczoły będą Cię dziabać... nawet w tyłek.
Tak umiejętności, jak i rasa pszczół są równie ważne.

_________________
judym12
http://www.dyrda.com.pl
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22527456


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 października 2012, 20:50 - śr 
judym12 pisze:
Tak umiejętności, jak i rasa pszczół są równie ważne.

Afrykańskich jak w chameryce jeszcze nie mamy, a więc najpierw umiejętności / czytaj szacunek dla stworzenia/ a później cała reszta.


Na górę
  
 
Post: 03 października 2012, 20:56 - śr 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
kolopik pisze:
judym12 pisze:
Tak umiejętności, jak i rasa pszczół są równie ważne.

Afrykańskich jak w chameryce jeszcze nie mamy, a więc najpierw umiejętności / czytaj szacunek dla stworzenia/ a później cała reszta.


Nasze tez potrafia nie potrza Afrykanskich.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 listopada 2012, 13:39 - ndz 

Rejestracja: 17 grudnia 2009, 23:29 - czw
Posty: 79
Lokalizacja: Stargard Szczeciński
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Ja zawsze zakładam kapelusz z siatką i wszystkich do tego namawiam a to dlatego, że jakby użądliła pszczoła w oko to napewno stracimy oko a to już nie jest bohaterstwem. Lepiej bądźmy rosądni i praktyczni.
Pozdrawiam Jan

_________________
Rozkosz jest jak pszczoła – miodu trochę, a żądła i boleści wiele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 listopada 2012, 13:52 - ndz 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
[quote="Jan1948"] że jakby użądliła pszczoła w oko to napewno stracimy oko

Moglbys jasniej co to znaczy stracimy oko . J eszcze tak zle nie jest.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 listopada 2012, 18:21 - ndz 
Jan1948 pisze:
jakby użądliła pszczoła w oko to napewno stracimy oko

Nie ma takiej możliwości. Powieka jest szybsza od pszczoły-dużo szybsza.
Kapelusz nie wpływa na łagodność pszczół, powiedziałbym, że jest odwrotnie. Im pszczelarz się mniej zabezpiecza przed żądleniem, tym pszczoły ma łagodniejsze. I to niezależnie od rasy/linii.


Na górę
  
 
Post: 11 listopada 2012, 19:05 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Powieka jest też bardzo cienka.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 listopada 2012, 19:09 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1133
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
adriannos pisze:
Powieka jest też bardzo cienka
Nie na tyle, aby żądło przez niż przeszło.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 listopada 2012, 19:10 - ndz 
adriannos pisze:
Powieka jest też bardzo cienka.

U niemowlaka tak, u mnie ze zmarszczkami to jakieś0,5 cm.


Na górę
  
 
Post: 11 listopada 2012, 19:39 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Jan1948 pisze:
jakby użądliła pszczoła w oko to napewno stracimy oko .............................. Lepiej bądźmy rosądni i praktyczni.
Pozdrawiam Jan


Mi moim życiu wkropił szerszeń 2 razy w jad w oko ból jest potworny. Ale widzę do dziś. Więc oka nie straciłem. Ale Jan ma rację bezpieczeństwo przede wszystkim.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 listopada 2012, 23:05 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Kolejną przyczyną agresywnosci może być sam ul : dostałem przed laty stary ul z rodziną , dziurawy, rozłażący się w szwach. Rodzina silna , pracowita ale broniły się juz przy podejściu. Po rzesiedleniu i odczekaniu , po 2 tygodniach nie odbiegały od pozostałych. Sądzę ,że przyczyną był fakt że w tej rodzinie było więcej strażniczek niz w innych z powodu wielu dziur do bronienia. Podobnie wielokrotne silne drażnienie, niepokojenie pszczół (choćby kosiarka) może spowodować ich agresywność , która przechodzi im dopiero wiosną następnego roku.
Latem nie mam problemu pracując w koszulce i bez rękawic, ale kapelusz zawsze , bo trudno się wytłumaczyć z limona ( zupa za słona) i koncentrowac się trzeba na pszczołach , a nie brzęku przu uchu. Inna sprawa że użądlenie w ucho czy nos to niezapomniane wspomnienie :pala: .
Nie wierzę w rozpoznawanie właściciela przez pszczoły , zwyczajnie człowiek obyty z pszczołami , nie boi się ich , zachowuje spokojnie i wie co drażni pszczoły ( choćby wspomniane ich bezmyślne miażdżenie). Słyszy i czuje , że pszczoły mają dosyć i czas zakończyć wizytę :mrgreen: bo każda gościnność ma swój kres :tasak:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2013, 23:19 - pn 

Rejestracja: 13 stycznia 2011, 16:40 - czw
Posty: 976
Lokalizacja: Bilgoraj
Ule na jakich gospodaruję: ramka 360X200
Przy złośliwych rodzinach należny wymienić matki tylko na unasiennione by nie doszło do zapłodnienia złośliwymi trutniami , brakiem reakcji na złośliwe pszczoły można doprowadzić do złośliwości pszczół w całej pasiece gdy wymieniany matki na nieunasienione. Trutni od złośliwej rodziny wycinanie nic nie da zawsze się jakiś uchowa Złośliwość pszczół tez jest związana z zapachem potu pszczelarza będzie dwóch pszczelarzy przy ulu jednego żądlą a drugiego nie kapelusz nos nawet przy pogodzie dla własnego bezpieczeństwa o własne oczy . nie chce mi się wieżyc z tymi szerszeniami ale to chyba nie w gałkę oka

_________________
STANI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 czerwca 2013, 20:45 - pn 

Rejestracja: 18 lutego 2008, 20:26 - pn
Posty: 331
Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie
Ule na jakich gospodaruję: wlkp 36x19
Na początku pisano tu o dymie z podkurzacza, że niby uspokaja. Oczywiście nie uspokaja, raczej odstrasza. Chciałem tylko dodać, że kiedy jest duża masa pszczół (i np wiaterek) tak, że zwykły dym z próchna słabo działa na pszczoły, mozna wtedy dodać do podkurzacza trochę starej woszczyny. Zauważyłem, że na taki doprawiony dym pszczoły reagują znacznie lepiej czyt. szybciej od niego spieprzają. Ale lepiej tego nie nadużywać, tylko w ekstremalnych sytuacjach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 193 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji