FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Kilka dni temu pozabierałem moim nadstawki (miodu co kot napłakał i to rzadkiego: będzie na malutki baniaczek wina) a wczoraj zabrałem się za układanie gniazd. Zdążyłem tylko 3 ule zrobić bo, nie wiedzieć czemu rozpadało się Ale ta pogoda kręci w tym roku. Chciałbym skonsultować 2 sprawy:

1. Bardzo mało pyłku. Żeby dokładnie określić jego ilość musiałbym strzepywać pszczoły ułożone grubym dywanem ale na oko jest go nie więcej niż 1 strona plastra wlkp. Ponieważ jest to mój pierwszy rok nie wiem czy to normalne. U mnie pogoda od 15 sierpnia była fatalna (ludzie ze Śląska i Małopolski pewnie wiedzą o czym mówię). Wokół pasieki rośnie ok. 1ha nawłoci i 1ha gorczycy. Co radzicie?

2. Tylko w jednym ulu zauważyłem jajeczka, we wszystkich brak otwartego czerwiu (albo nie zauważyłem pod pszczołami) i czerwiu zakrytego maksymalnie 1-1,5 ramki wlkp. Dobrze to czy źle? Pszczół mam dużo: 11 ramek wlkp. Zapasy w gnieździe ok. 2-3kg. Od dziś zaczynam karmienie zimowe apifortuną.

no i sam sobie odpowiedziałeś dlaczego nie masz czerwiu dużo, bo masz za małe zapasy, 2-3 kg o tej porze roku to stanowczo za mało, powinno być 5-6 kg,

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Takie zapasy w gnieździe, to za mało. Żelazny zapas to ok 4 kg na ul wielkopolski.
Powinieneś najpierw uzupełnić ten żelazny zapas, a później zakarmiać na zimę. Pewnie zrobisz to w jednym ciągu zakarmiania, powinieneś jednak liczyć się z tym, że rodziny będą potrzebowały trochę więcej pokarmu.

jak nie było pożytku to i matki przestały czerwić.
Pytanie ile było czerwiu miesiąc temu. Jeśli było go dużo a teraz matki są w ulu to nie ma się czym przejmować. Matki powinny już o tej porze przestawać czerwić. Karm dużymi dawkami aby szybko zalać gniazdo aby matka nie miała sie gdzie rozczerwić na nowo.
Inna sprawa, jeśli matka czerwiła mało, lub nie czerwiła w sierpniu wcale.
Tak to już bywa z późnoletnimi pożytkami ze mozna osłabić sobie pszczoły jak nie ma nektarowania.

A jak zaczniesz karmić to pszczoły powinny znosić więcej pyłku

Ja już od lipy karmiłem na czerw, żeby go było w miarę możliwości jak najwięcej, a po 20 sierpnia wystarczy zacząć karmienie zimowe.

U mnie Niby Nawłoci jest ogrom ale też przez te deszcze nie widzę nadmiaru pyłku , po inne lata było pierzgi po 3-4 ramka zalane miodem i poszyte w tym roku zaledwie 1-2 i to jeszcze nie całe Liczę że jeszcze może coś doniosą jak się ociepli wszak są dwie odmiany Nawłoci
Kanadyjska i Późna - a ta zaczyna dopiero kwitnąć

Moim zdaniem ścieśnij je do 7 może 8 ramek i nakarm je 2 lub 3 dużymi dawkami pokarmu na zimę. Nie zapomnij o warozie
Ilość pyłku zależy również od rasy pszczół jedne gromadzą go więcej inne mniej, poza tym z tego co Piszesz mogło być tak że przy dłuższej niepogodzie wygryzające się młode pszczoły skonsumowały zapas pierzgi jaki był w ulu aby się "utuczyć " przed zimą, a lotna pszczoła nie mogąc wylecieć z ula nie mogła donieść pyłku. Gdybyś napisał jaką miałeś ilość czerwiu około 25 sierpnia podpowiedział bym Ci na na ilu ramkach je ostatecznie zazimować.

Dzięki za komentarze.

Karmiłem uczciwie na czerw po lipcowym miodobraniu. Na początku sierpnia miałem ule pełne czerwiu: średnio 7 ramek, w jednym blisko 9. Potem nie robiłem przeglądów całego gniazda więc nie wiem.

W międzyczasie ułożyłem jeszcze kilka uli i tam z pierzgą już lepiej. W jednym jest cała ramka jajek, chyba za dużo o tej porze ale od wczoraj już je zapycham syropem. Pszczół od deski do deski (10 ramek wlkp.).
Pewnie jest tak jak pisze anZag jedne pszczoły znoszą więcej pyłku inne mniej.

Jasne że tak może być u mnie minesoty noszą na potęgę pyłek natomiast kundelki pomimo że silniejsze niż minesoty jak do tej pory się leniwią i mniej pyłku noszą.

hwafel,
To tylko złudzenie.Zmiejsz im gniazdo bo jak zawiązą kłąb to bedziesz miał 4 ramki nie obsiadane.Wrzesień jest dosyć ciepły i dlatego to tak wyglada .Jak temperatura spadnie w nocy do 3-4 stopni to idz nad ranem i zobaczysz jak obsiadaja te 10 ramek.Na pewno z jednej albo z drugiej strony gniazda masz puste lub prawie puste ramki.Pszczoły nie chcą tam magazynowac pokarmu pomimo intensywnego podkarmiania.To znaczy ze ta część gniazda jest im nie potrzebna i w zimie będzie nie wykorzystana.Mysle ze 7-8 ramek im spokojnie wystarczy. Jeśli chodzi o pyłek to ilośc pyłku w gnieżdzie zależy odpóźnoletniego pozytku jaki posiadasz.U mnie z pożytkiem jest nie najgorzej także i pyłku znoszą.Pozdrawiam

Jest sobota 11 września Roku Pańskiego 2010. Późną popołudniową porą, przy temperaturze 17 stopni, w małej miejscowości nieopodal Pszczyny, pszczelarz podchodzi do 10-ramkowego ula wielkopolskiego, podnosi powałkę i wyciąga ostatnią ramkę. Musi czynić to bardzo ostrożnie, ponieważ mnóstwo pszczół obsiada obie strony ramki i ścianę korpusu. Podobnie wyglądają następne ramki. Pszczelarz NIE ŁUDZI się, że wszystkie te pszczoły zostaną na zimę i że wiosną zaczną pięknie karmić młode larwy i że przyniosą jeszcze chociaż pół nadstawki rzepaku, ale WIE, że teraz ma 10 ramek wielkopolskich pszczół.


Hej, jeśli tak ma wyglądać ciepły wrzesień to ja dziękuję. Wyślij mi kartkę z tych twoich Karaibów. Nie ma co dywagować: południowa Polska dostała w dupsko w tym roku od Pani Pogody.

hwafel, ładnie piszesz tylko nic z tego nie winika
hwafel,
Ogranicz je na 8 i jak zajrzysz to też będziesz wiedział ze masz pszczoły na 8. Nie wiem dlaczego zostawiłeś pszczoły na 10 ramkach do podkarmiania? Myslisz ze ci zaleja pokarmem albo syropem od deski do deski albo ze ci matula jeszcze je zaczerwi?


Jak myslisz gdzie ci złożą ten pokarm? Pozdrawiam

medalinho faktycznie źle napisałem bo tak jakbym zostawił je na 10 ramkach, a 10 ramek było PRZED ułożeniem gniazda. Gniazdo poszło 7 wlkp + 7 1/2 wlkp. Teraz dobrze? Pozdr

hwafel, teraz gra

a czy można kupić teraz suszonego pyłku i dać go pszczołom jeśli jest go mało. jestem dopiero początkującym pszczelarzem więc moja wiedza jest znikoma

ja bym dał dopiero wiosną a nie teraz

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą