hehe jest taka możliwość o jakiej piszesz, ale tylko jak ul jest pusty wtedy po obserwacji wylotu i stwierdzeniu że nic nie lata jesteś pewny że siły brak bo rodziny brak i zapewne pokarmu również brak,
Tak na poważnie to cóż pszczelarstwo jest między innymi po to aby sobie grzebać w ulach, aby oceniać sytuacje na podstawie tego co widzisz, znasz biologie pszczół, wiesz jak się rozwijają, co trzeba robić w danym czasie i reagujesz w danej chwili. Oczywiście nię mówię że masz grzebać każdego dnia, jak już masz takie zapędy to dostawiasz uli do takiej ilości że już jesteś nasycowy przeglądami i dajesz im odpocząć, oczywście jak już masz praktykę i czujesz pszczoły-- ( rozumieć to jako wyższy stopień wtajemniczenia o tym książki nie piszą) to oczywiście możesz coś wywnioskować po wylotach, ale nie wszystko i nie odrazu. Więc wiesz jak mało Cię ciągnie do ula a myślisz jak tu kase na miodzie zrobić bo już sobie wyliczyłeś zysk, a do ula chcesz zaglądać tylko aby miód odebrać to lepiej kup akwarium i rybki, taniej, szybciej a jak padną to nie szkoda.
