FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 16 czerwca 2024, 13:41 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 42 ] 
Autor Wiadomość
Post: 20 czerwca 2011, 20:27 - pn 

Rejestracja: 11 maja 2011, 20:15 - śr
Posty: 81
Lokalizacja: rzeszów
Ule na jakich gospodaruję: wlkp,wz
witam kolegów szukałem dziś matek w dwóch rojach aby je poznakować nie znalazłem kiedy jest najlepiej wykonać taką czynność o której godzinie itp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 czerwca 2011, 20:30 - pn 

Rejestracja: 11 maja 2011, 20:15 - śr
Posty: 81
Lokalizacja: rzeszów
Ule na jakich gospodaruję: wlkp,wz
w jednym ulu na 6 ramkach jest czerw kryty a na ostatniej 7 jest najmniej pszczół jest nakrop i zaczynają składac po srodku ramki po bokach pyłek czy można się spodziewać matki własnie na tej ramce w obecnej chwili jest nie zaczerwiona

_________________
http://podkarpackieforumpszczelarskie.p ... /index.php


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 czerwca 2011, 20:48 - pn 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
młode matki nieunasiennione sa dużo mniejsze od starych unasiennionych i co ważniejsze biegają szybko po ramce. Po otwarciu gniazda mogą równie dobrze być na ściankach ula lub jak się da więcej dymu wyjść z pszczołami na zewnątrz.

Najlepiej o wlotek oprzeć skośnie płytę na tyle dużą aby pszczoły nie spadały w trawę i istrzepnąć wszystkie na tą płytę pozostałe wygonić dymem z ula i przybić szczelnie kawałek kraty odgrodowej. Pszczoły wejdą do ula a matka będzie od zewnątrz na kracie próbowała się dostać do środka.

Metoda jest dobra skuteczna, ale totalna demolka całego ula /wszystkie ramki/ i bardzo pracochłonna - polecam początkującym - bo znaleźć zwłaszcza młodą matke to nie taka prosta sprawa - trzeba mieć wyćwiczone oko - umieć sprawnie z małą ilością dymu przeglądać gniazdo - no i oczywiście łagodne pszczoły, bo inaczej pzy takiej demolce zażądlą wszystko wokół.

Pozdrawiam.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 czerwca 2011, 21:50 - pn 
glazek7777 pisze:
Pszczoły wejdą do ula a matka będzie od zewnątrz na kracie próbowała się dostać do środka.

A jak się tak uniesie :leży_uśmiech: i odleci i wpadnie w trawę to cooooo ;-) ani matki ani znaczka
proste1,
aby znaleźć matkę do ula podchodzi się spokojnie i bez dymu zbędnego szarpania ramek wyciągasz środkowe ramko delikatnie i do skrzyneczki tak żeby zrobić lukę na środku gniazda po czym przeglądasz prawą i lewą stronę bez dymienia i znajdziesz ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 czerwca 2011, 14:36 - wt 

Rejestracja: 07 maja 2009, 00:27 - czw
Posty: 680
Lokalizacja: Małopolska, powiat nowotarski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
BoCiAnK, zawsze zaczynasz przegląd od środkowych ramek, czy tylko podczas szukania matki???
Od której strony zalecasz rozpoczęcie przeglądu ula?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 czerwca 2011, 20:26 - wt 

Rejestracja: 11 maja 2011, 20:15 - śr
Posty: 81
Lokalizacja: rzeszów
Ule na jakich gospodaruję: wlkp,wz
witam kolegów znalazłem dziś jedną matke czerwiącą już oznakowana
w drugim ulu poczekam aż matka zacznie czerwić zaczołem szukać matki od zatworu znalazłem ją na 2 ramce na kturej były jajeczka i troche czerwiu krytego i otwartego pozdrawiam

_________________
http://podkarpackieforumpszczelarskie.p ... /index.php


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 czerwca 2011, 21:33 - wt 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
Widzisz Pan, Panie Bogdanie, że ciężko jest zmienić nawet proste wydawać mogłoby się jednak stare nawyki. Zawsze rozpoczynam od wpuszczenia kilku porządnych kłębów dymu do wlotka, później jak zdejmuję beleczki to znów dymem po wierzchu - i faktycznie wtedy matka nie czerwi tylko biega po całym gnieździe.

Jak stwierdzę mateczniki, to muszę zrobić odkład - czyli ją znaleźć, więc zamykam wlotek aby nie wyszła na zewnątrz - strzepuję wszystkie ramki z gniazda do specjalnego lejka, z lejka wpadają do izolatora umieszczonego w rojnicy - przeglądam wnętrze ula i 10% matek znajduję na dennicy lub ścinach ula - robię odkład ze starą matką i wówczas ją znakuję.

W tej metodzie stosowanej od lat (bo kiedyś nie znakowałem matek, od 3 lat znakuję, ale te markery nie były trwałe, teraz kupiłem od Kasztelewicza) mam wprawę. Muszę matki szybko odnaleźć, bo jak ostatmio w sobotę lało jak cholera, przez niedzielę musiałem przeglądnąć ponad 40 rodzin i tam gdzie stwierdziłem mateczniki zrobić odkłady - oczywiście muszę znaleźć starą matkę - jak zaczynam przegladać ramka po ramce koncentruję sie na mateccznikach - dopiero jak znajdę mateczniki istnieje konieczność odszukania matki - po takim przeglądzie może być wszędzie - i tu jest potrzebna sszybka i skuteczna metoda znalezienia matki wśród rozproszonych pszczół.

Bez dymu w deszczowy dzień - to nie ma szans - będą się sypały i nawet te łagodne to istne diabły - ale nie mam wyjścia bo od poniedziałku do piątku jak nie ma mnie w pasiece wisiałyby na drzewach.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 czerwca 2011, 22:00 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Czy ktoś z Was zrobi przegłąd o północy, bez kapelusza, bez podkurzacza i znajdzie nieznakowaną matkę ? Może być w deszcz, bo łatwiej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 czerwca 2011, 22:05 - wt 

Rejestracja: 11 maja 2011, 20:15 - śr
Posty: 81
Lokalizacja: rzeszów
Ule na jakich gospodaruję: wlkp,wz
o 24 trochę strasznie bo godzina duchów

_________________
http://podkarpackieforumpszczelarskie.p ... /index.php


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 czerwca 2011, 22:08 - wt 
Polbart pewnie te primorskie i macedonki swiecą w nocy i jest łatwiej odszukać :leży_uśmiech:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 czerwca 2011, 22:10 - wt 

Rejestracja: 11 maja 2011, 20:15 - śr
Posty: 81
Lokalizacja: rzeszów
Ule na jakich gospodaruję: wlkp,wz
albo jakiś reaktor jądrowy jest pod ulami

_________________
http://podkarpackieforumpszczelarskie.p ... /index.php


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 czerwca 2011, 22:11 - wt 
polbart pisze:
Czy ktoś z Was zrobi przegłąd o północy, bez kapelusza, bez podkurzacza i znajdzie nieznakowaną matkę ? Może być w deszcz, bo łatwiej.



jakaś silna motywacja i na pewno się uda........ :rolf: albo się spuchnie ,ale się uda
(uda są zawsze dwa ,jak mawiał klasyk)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 czerwca 2011, 22:13 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
KOBER pisze:
Polbart pewnie te primorskie i macedonki swiecą w nocy i jest łatwiej odszukać :leży_uśmiech:


Zapomniałem napisać, że z latarką. :leży_uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 czerwca 2011, 22:14 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
stachu pisze:
polbart pisze:
Czy ktoś z Was zrobi przegłąd o północy, bez kapelusza, bez podkurzacza i znajdzie nieznakowaną matkę ? Może być w deszcz, bo łatwiej.



jakaś silna motywacja i na pewno się uda........ :rolf: albo się spuchnie ,ale się uda
(uda są zawsze dwa ,jak mawiał klasyk)


Cały widz, żeby nie zastać ukąszonym :leży_uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 czerwca 2011, 22:16 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
No i rzecz jasna nie wysmarować się migdałem. :leży_uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 czerwca 2011, 22:18 - wt 
polbart pisze:
Zapomniałem napisać, że z latarką. :leży_uśmiech:


Polbart ,ale teraz szczerze Ci napisze ja to latarki nie potrzebuje po prostu , właczam pstryczek elektryczek i wchodze o kazdej porze nocy :leży_uśmiech:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 czerwca 2011, 22:19 - wt 

Rejestracja: 11 maja 2011, 20:15 - śr
Posty: 81
Lokalizacja: rzeszów
Ule na jakich gospodaruję: wlkp,wz
ok koledzy po oznakowaniu matki jak ją wpuściłem na ramki pszczoły zaczeły ja okłębiać czy powinno być wszystko ok

_________________
http://podkarpackieforumpszczelarskie.p ... /index.php


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 czerwca 2011, 22:34 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Coś smierdziało, albo flamaster, albo klej :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 czerwca 2011, 22:37 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
KOBER pisze:
polbart pisze:
Zapomniałem napisać, że z latarką. :leży_uśmiech:


Polbart ,ale teraz szczerze Ci napisze ja to latarki nie potrzebuje po prostu , właczam pstryczek elektryczek i wchodze o kazdej porze nocy :leży_uśmiech:


A w ciemnym lesie ? :leży_uśmiech: jakbyś tak rowerkiem zajechał nocką do pszcółek :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 czerwca 2011, 22:37 - wt 

Rejestracja: 11 maja 2011, 20:15 - śr
Posty: 81
Lokalizacja: rzeszów
Ule na jakich gospodaruję: wlkp,wz
ale nie powinno się nic stać znakowana opalitkiem

_________________
http://podkarpackieforumpszczelarskie.p ... /index.php


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 czerwca 2011, 22:38 - wt 

Rejestracja: 11 maja 2011, 20:15 - śr
Posty: 81
Lokalizacja: rzeszów
Ule na jakich gospodaruję: wlkp,wz
przepraszam flamastrem

_________________
http://podkarpackieforumpszczelarskie.p ... /index.php


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 czerwca 2011, 22:39 - wt 

Rejestracja: 11 maja 2011, 20:15 - śr
Posty: 81
Lokalizacja: rzeszów
Ule na jakich gospodaruję: wlkp,wz
nie było widać żeby były agresywnie nastawione obchodziły się z nią łagodnie

_________________
http://podkarpackieforumpszczelarskie.p ... /index.php


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 czerwca 2011, 22:44 - wt 
polbart pisze:
A w ciemnym lesie ? :leży_uśmiech: jakbyś tak rowerkiem zajechał nocką do pszcółek :oczko:


Tam reflektory zainstalowane , kamery , pełen monitoring :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:
a zamiast roweru wsiadam w metro 2 przystanki i juz jestem na miejscu :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 czerwca 2011, 23:46 - wt 
proste1, jeśli jej nie zakłuły to będzie dobrze, gdyby im coś nie pasowało po paru minutach od poddania była by na dennicy albo przed ul wywalona. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 czerwca 2011, 23:51 - wt 

Rejestracja: 11 maja 2011, 20:15 - śr
Posty: 81
Lokalizacja: rzeszów
Ule na jakich gospodaruję: wlkp,wz
obserwowałem czegoś takiego nie było może będzie dobrze pozdrawiam

_________________
http://podkarpackieforumpszczelarskie.p ... /index.php


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 czerwca 2011, 10:10 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5357
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Ja zaczynam szukanie matki od zatworu a najlepiej jak ktos niema wprawy to szukac na wiosne zawsze sie znajdzie i wtedy zaznakowac pozniej juz niemasz klopotow ,



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 czerwca 2011, 14:23 - czw 

Rejestracja: 11 maja 2011, 20:15 - śr
Posty: 81
Lokalizacja: rzeszów
Ule na jakich gospodaruję: wlkp,wz
ja też szukałem od zatworu była na drugiej ramce od razu żóciła mi się w oczy już bardzo wolno chodziła po ramce duża piękna matka

_________________
http://podkarpackieforumpszczelarskie.p ... /index.php


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2011, 20:42 - czw 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:35 - pt
Posty: 36
Lokalizacja: Chełm
Witam:miałem wczoraj taki przypadek że podczas znakowania matki w aparacie tłoczkowym matka ze stresu zamarła, mimo reanimacji przez pszczółki sanitariuszki mateczka niestety została wydalona na zewnątrz ula. Jest to drugi przypadek w mojej długoletniej praktyce pszczelarskiej.Wierzcie mi Koledzy że wolałbym stracić duże pieniądze jak taką dorodną matkę Niemkę.Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 czerwca 2011, 20:46 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5357
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Tez mialem taki przypadek ale trzeba bylo poczekac i podmuchac na nia ona tylko miała stresa i zaraz by zaczela funkcjonowac ,mysle ze to była starsza matka z takimi to sie zdarza poprostu stres



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 czerwca 2011, 20:51 - czw 

Rejestracja: 11 maja 2011, 20:15 - śr
Posty: 81
Lokalizacja: rzeszów
Ule na jakich gospodaruję: wlkp,wz
wątpie że to była stara matka a dlaczego dlatego że zaczeła czerwić po 14 dniach a stara zaczyna już po dwuch a nawet wczesniej już tak mialem

_________________
http://podkarpackieforumpszczelarskie.p ... /index.php


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 czerwca 2011, 20:56 - czw 

Rejestracja: 11 maja 2011, 20:15 - śr
Posty: 81
Lokalizacja: rzeszów
Ule na jakich gospodaruję: wlkp,wz
przepraszam nie doczytałem postu sory

_________________
http://podkarpackieforumpszczelarskie.p ... /index.php


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 czerwca 2011, 21:14 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5357
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Znakowałem kiedys matke roczna tak sie wygiela ze sie wystraszylem ale podmuchałem na nia po chwili zaczeła sie ruszac a reszte zrobiły pszczółki



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 czerwca 2011, 21:16 - czw 

Rejestracja: 11 maja 2011, 20:15 - śr
Posty: 81
Lokalizacja: rzeszów
Ule na jakich gospodaruję: wlkp,wz
ale dlaczego tak się dzieje tak wielki stres ich ogarnia przy znakowaniu

_________________
http://podkarpackieforumpszczelarskie.p ... /index.php


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2011, 21:37 - czw 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:35 - pt
Posty: 36
Lokalizacja: Chełm
Szanowni Koledzy to była młoda mateczka pierwsze jej czerwienie pochodziła z cichej wymiany.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 czerwca 2011, 05:57 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5357
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
W takim razie sie poddaje kilka dobrych lat temu hodowalem mateczki na wlasne potrzeby nigdy mi sie cos takiego niezdarzylo z mloda matka,jeszcze mozliwosc taka ze mimo gabki w tloczku za mocno ja docisnoles



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 lipca 2011, 23:03 - śr 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
W soboę lało jak cholera. Dopiero w niedzielę chwilami można było podejść do uli (nawet świeciło słońce). musiałem znalęźć 8 matek (różnych, oznakowanych i nieoznakowanych) bo jak naczytałem się przez zimę i wiosnę o potrzebie wymiany matek, to za namową Pana Bogdana i innych podobnych chcę stetować, właściwie sprawdzić jak te moje kilkudziesięcioletnie kundle mają się do hodowlanych lub odwrotnie.

Zastosowałem się do rady Pana Bogdana i spokojnie bez dymu (sporadycznie używałem małe ilości bo 100% pszczół w ulu i w dodatku deszcz) - o dziwo rzeczywiście na 10 uli w 8 znalazłem matkę. jednak wieczorem jak zaczęło lać, zmuszony byłem w pośpiechu odkryć beleczki i pod koc podać do osieroconych rodzinek matki w klateczkach :bosie: :bosie: :bosie: .

Jak sądzicie Panowie, teraz jak zajadę w piątek na pasiekę - czy mamuśki będą żyły?, pokarmu im wystarczy, czy nie okłębią ich osierocone rodzinki.
Teraz jak zajadę, to wytnę mateczniki i podam matki w izolatorach jednoramkowych do podawania matek. Co ważne matki oczywiście kupiłem unasiennione od Pani Marii Wilde, bo to po drodze - były w bardzo dobrej kondycji.

A może podać je inaczej?

Pozdrawiam.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 lipca 2011, 23:19 - śr 
glazek7777 pisze:
Jak sądzicie Panowie, teraz jak zajadę w piątek na pasiekę - czy mamuśki będą żyły?, pokarmu im wystarczy, czy nie okłębią ich osierocone rodzinki.


Jeśli w tych osieroconych rodzinkach pociągnęły mateczniki i wygryzła się matka z jakiegokolwiek te poddawane zostaną ścięte. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 06 lipca 2011, 23:31 - śr 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
No nie, Cordowan, to były normalne rodziny - sprawdziłem czy nie były w nastroju rojowym (mateczników nie było), matki czerwiły. Zabrałem mateczki - sprawdziłem ramka po ramce gniazdo - dlatego to tak długo trwało + ten cholerny przelotny deszcz - więc nie ma mowy o szwędaniu się jakiejś matki - typowa rodzina bezmateczna - chociaż jak jakaś matka wróci z lotu godowego i pomyli ul - to może być ciekawe i tak jak piszesz.

Jak przyjadę w niedzielę to w poniedziałek Wam napiszę, co tam zastałem - ale przed wyjazdem zerkąłem na mateczki - o dziwo po kilku godzinach pszczoły przy klatkach były spokojne, nie oblepiały ich tylko spokojnie zaglądały do matek - są unasiennione nie ma pośpiechu.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 lipca 2011, 23:42 - śr 
glazek7777 pisze:
są unasiennione nie ma pośpiechu.


W pospiechu byś nie musiał nic robić tak do 25 czerwca jako ,ze dzisiaj jest 6 lipiec zanim matki sie rozczerwią w ogóle jak je przyjmą to tak mysle ,ze bez wiekszych kombinacji przy dobrych wiatrach na 1 marca mogą zostać 4 ramki pszczół :oczko: W przypadku ścięcia obojetnie jakiej matki na 1 marca mogą zostac 2,5 ramka pszczół tak mysle ,ale moge sie mylic czasami.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 07 lipca 2011, 00:12 - czw 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
Kober masz rację - zawsze istnieje ryzyko, że nie przyjmą podanych mamusiek. Łącznie w tej chwili mam 63 rodziny. Jeśli z 5 rodzin zabierał będę 1 ramkę czerwiu w różnym stadium rozwojowym, do czasu jak podane mamuśki zaczną czerwić.

Chcąc porównać moje kundelki z rasowymi matkami muszę zadbać o podobną siłę w wejściu w zimowlę.

Od wielu lat wybierając miód lipowy ok 25 lipca (w tym roku bedzie to szybciej jak nie przestanie padać bo zjedzą zapasy) natychmiast stymulacyjnie podkarmiam rodzinki i co najważniejsze rozdzielam wszystkim po równo czerw - w wielkopolskich jest najmniej 7 ramek czerwiu - po rozdzieleniu wszystkie rodzinki mają najmniej po 5 ramek czerwiu - tak bądzie oczywiście też z rodzinami w których podałem unasiennione matki.

Inaczej nie mógłbym rzetelnie ocenić podanych matek hodowlanych.

Sam jestem ciekawy Koledzy czy rzeczywiście te matki hodowlane są takie dobre?

Swoje zabrane mamuśki oczywiście podałem w klateczkach na przetrzymanie na 1 ramkowe odkładziki do 2 silnych rojów.W sumie zamieszania narobiłem w 10 rodzinach - ale warto sprawdzić koledzy co piszecie. Najchętniej kupiłbym od Pana Bogdana matki, ale to nie po drodze - może innym razem, bo o tych Kortówkach Wildego różne słychać opinie - ale to przecież sprawdzony ,,ośrodek hodowlany". Eksperymen jest oczywiście na mój koszt, bo nie zapisałem się na refundowane matki.

Jednak szkoda naruszać kompletnej rodzinki - i podawać im obce matki - ale jak teraz nie sprawdzę co piszecie to kiedy sprawdzę?

Pozdrawiam Kolegów - przepraszam Koleżanki i Kolegów.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 lipca 2011, 00:16 - czw 
Cytuj:
Kober masz rację - zawsze istnieje ryzyko, że nie przyjmą podanych mamusiek. Łącznie w tej chwili mam 63 rodziny.


a to inna bajka jest czym operować .pozdrawiam


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 07 lipca 2011, 00:28 - czw 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
Pszczółki to moja pasja i nie nastawiam się na zyski, zwłaszcza nie zabieram głosu w temacie ,,czy z pszczół można wyżyć" - wolę pewniejsze zajęcie nie zależne od pogody (jak teraz), chorób, rozwoju cywilizacji no i czegoś tak normalnego jak huligaństwo, zawiść ludzka nie mówiąc o szkodnictwie - nie mam na myśli dzieciołów z nimi żyję w zgodzie, może dlatego, że nie odwiedzają mojej pasieki - nawet gdyby zniszczyły z 2 rodzinki - te bidoki chcą przeżyć jakoś zimę i co gorsze nie piją miodóweczki na rozgrzewkę.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 42 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji