FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 01 maja 2024, 21:57 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 32 ] 
Autor Wiadomość
Post: 07 sierpnia 2011, 17:14 - ndz 

Rejestracja: 16 marca 2011, 00:12 - śr
Posty: 94
Lokalizacja: ŁOSICE
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Witam serdecznie.
W dniu wczorajszym po prawie 2 tygodniach zrobiłem przegląd moich 4 odkładów 4-ramkowych i to oto zobaczyłem.
Pierwszy odkład okazał się wg. mnie najsilniejszy tzn. odrobił jedną węzę prawie w całości z obu stron, czerw ma kryty na trzech ramkach i zwarty.
Drugi odkład też niczego sobie prawie 3 ramki czerwiu zwartego, węza odrobiona w 1 ramce z jednej strony.
Trzeci odkład podobnie jak drugi, przy czym węzy nie ruszyły, tylko po niej sobie chodzą, nie wiem po co.
W czwartym wg. mnie najsłabszym zobaczyłem cos bardzo dziwnego. Absolutny brak czerwiu odkrytego, kryty to może w 10-15 komórkach, matule odnalazłem na ramce po białej kropce. Pszczoły niespokojne, gdy wyjąłem ramke gniazdową to się wkurzyły i mnie dosyc mocno atakowały :tasak: . Poza tym brak pokarmu w komórkach. Pszczoły podkarmiłem syropem 1:1 po osadzeniu w ulach. Wczoraj dałem im po 3 litry syropu 1:1. zacząłem od najsilniejszej rodziny, po podaniu syropu zaczął się zmasowany rabunek, pszczoły rzuciły się na syrop z pozostałych uli jakby nie jadły przez miesiąc.
Po podaniu syropu do wszystkich rodzin rabunek trwał we wszystkich ulach w najlepsze, pszczoły próbowały dostac się do siebie nawzajem przez otwory wentylacyjne w korpusach, szczeliny wentylacyjne w dachach a na koniec przez wylotki na których dochodziło do poważnych zamieszek i awantur.
Jestem początkujący i nie bardzo rozumiem dlaczego tak się działo - przecież każda z rodzin miała u siebie taki sam słój z syropem, więc po co tak grabiły się nawzajem - nie wiem.
Matki odnalazłem w każdym ulu po białym oznakowaniu.
Niektórzy pisali, abym powkładał im ramki z suszem, gdyż węzy mi nie odrobią - tyle tylko że nie mam tego suszu skąd wziąc, mam tylko węzę.
Nie wiem co zrobic w tym najsłabszym, czy zasilic go czerwiem krytym z tego najsilniejszego?
Bardzo proszę o porady i sugestie.
Pozdrawiam
Dominik


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 sierpnia 2011, 17:19 - ndz 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
Karm w godzinach wieczornych. Nigdy sie nie karmi w dzień.
Ten najsłabszy pewnie miał najmniej pokarmu i dawno już go zjadł i dla tego matka nie czerwi.
Karmiłeś odkłady wcześniej przez te dwa tygodnie ?
Na forum jest sporo tematów poświęconych opiece nad odkładami a mimo to co kilka dni ktoś wyskakuje z tym samym problemem - głodem !!!

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 sierpnia 2011, 17:26 - ndz 
Rabunek wywołałeś boś zapewne podał im syrop nie późnym wieczorem już na szarówce tylko w ciągu dnia. Co do takich odkładów czteroramkowych osadzanych po 15 lipca to uważam że już do zimowoli ich w siłę nie doprowadzisz. Odkład miałby czas na rozwój gdybyś w ulach osadził je do max. końca czerwca i miał w odkładach matki czerwiace już. Gdyby to zależało ode mnie to podkarmiałbym te rodzinki co drugi dzień po 0,5 l syropu nie więcej i nie częściej by matki mogły czerwić z tym że koniecznie dokupiłbym przynajmniej po dwie ramki suszu by im dołożyć do uli tak by miały co najmniej 6-8 ramek na rodzinę, bo w innym przypadku wolne komórki w których nie ma czerwiu zaleją ci syropem i matkę ograniczą w czerwieniu całkiem. Przed zimowolą czyli w okolicach 20-25 sierpnia połączyłbym te rodziny z czterech w dwie i zakarmił je dużymi dawkami syropu na zimę by szybko pozalewały gniazda. Lepiej moim zdaniem utrzymać w sile przez zimę dwie rodziny niż stracić cztery bo będą zbyt słabe by przezimować i mogą się osypać. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 07 sierpnia 2011, 17:36 - ndz 

Rejestracja: 16 marca 2011, 00:12 - śr
Posty: 94
Lokalizacja: ŁOSICE
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
A gdzie mogę kupic ramki wlkp. z suszem. bo nie wiem, a odkłady dostałem dopiero 26 lipca i nie miałem na to żadnego wpływu. Ok., mogę je połączyc tylko nie wiem jak i co zrobic z matkami - skasowac?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 sierpnia 2011, 17:41 - ndz 
Narazie je podkarmiaj na czerwienie a susz najprościej od jakiegoś kolegi pszczelarza z okolicy co gospodaruje na takiej ramce, powinien ci pomóc jeśli będzie życzliwy, połączyć możesz sobie później. Tak to już bywa jak chce się odkłady refundowane, to wyrzucenie kasy w błoto bo za to byś kupił sobie w czerwcu dwa porządne odkłady bez refundacji, doprowadził je do siły a w przyszłym roku w maju zrobiłbyś z takich rodzin sobie sam z dwa odkłady, poddał do nich matki i już miałbyś cztery rodziny. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 07 sierpnia 2011, 18:04 - ndz 

Rejestracja: 16 marca 2011, 00:12 - śr
Posty: 94
Lokalizacja: ŁOSICE
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Wszyscy dookoła mają ule warszawskie, więc mam kłopot z tym suszem.
Natomiast temat moich odkładów był już wałkowany na tym forum. Odkłady zamówiłem w kwietniu u znanego hodowcy z Bogatyni. Niestety nic z tego nie wyszło (już opisywałem dlaczego) i otrzymałem zwrot pieniędzy za te odkłady. Dostałem kontakt do hodowcy który dostarczył mi 4 odkłady dopiero 26 lipca, więc nie mam żadnych refundowanych tylko mam jakiekolwiek. Szczerze mówiąc chciałem je w końcu dostac, bo inaczej zostałbym z niczym.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 sierpnia 2011, 18:13 - ndz 
Fakt teraz sobie przypominam tą sytuację. W takim razie Dominiku napisz na forum w dziale kupię temat, może ktoś z chłopaków z forum gospodarujący na ulach wielkopolskich pomoże ci i odsprzeda cztery rami z suszem, zapakuje i wyśle pocztą paczką poleconą byś jak najszybciej je dał do uli. Gdybym miał ule wielkopolskie wysłał bym ci te cztery ramki darmo byś mógł cieszyć się swoimi pszczółkami. Jak nie uda ci się kupić ramek z suszem do 14 dni to po 20 sierpnia połóż na korpusie z mocniejszym odkładem na ramkach jedną warstwę gazety i korpus z słabszym odkładem postaw na mocniejszym, matką się nie martw pszczoły same sobie wybiorą która lepsza. Ważne byś tylko na dzień przed łączeniem dał im do każdego z odkładów po 0,3 l syropu ale dawaj go późnym wieczorem a w dniu łączenia nim połączysz na dennice nakrop kilka kropli miętowych. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 07 sierpnia 2011, 18:49 - ndz 

Rejestracja: 16 marca 2011, 00:12 - śr
Posty: 94
Lokalizacja: ŁOSICE
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Tak zrobię, dziękuję.
Czyli jak zdobędę susz to jest mozliwosc dojscia do siły?
Apropo łączenia, nie wiedziałem że to takie łatwe. Zawsze sądziłem, czytając wiele postów, że pszczoły po przegryzieniu gazety zaczną się scinac.
Na zdobywanie wiedzy nigdy nie jest za poźno.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 sierpnia 2011, 18:54 - ndz 
Dominik jak matka zaczerwiła by ci jeszcze przez cały sierpień ramki jakie będą w ulu to możesz wtedy każdy z takich odkładów zazimować na 5 ramkach (po ścieśnieniu gniazda na zimę) i powinny dać sobie radę bo przybędzie pszczoły zimowej, zakaramianie zimowe wtedy zaczynasz na początku września i w dwóch, trzech dużych dawkach dajesz im po 8-10 kg cukru na taką ilość ramek. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 07 sierpnia 2011, 19:08 - ndz 

Rejestracja: 16 marca 2011, 00:12 - śr
Posty: 94
Lokalizacja: ŁOSICE
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Już się wystraszyłem, że dałem im dzisiaj za dużo tego syropu. Do moich trzech dałem 3000 ml a do tego słabszego to 3500 ml gdyż uznałem, że nie miały ani czerwiu ani pokarmu. Nie wiem dlaczego inne trzy odkłady jakoś sobie radzą, a ten czwarty jest taki biedny, aż mi go szkoda :cry: .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 sierpnia 2011, 19:33 - ndz 
Jak miały głód to i matki nie miały jak czerwić, zostały ograniczone przez pszczoły, skoro dałeś im po 3 litry czyli można powiedzieć uzupełniłeś żelazny zapas na tyle ramek co masz w odkładach to teraz załatwiaj susz i podsycaj pobudzająco do czerwienia matek. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 07 sierpnia 2011, 23:38 - ndz 

Rejestracja: 16 marca 2011, 00:12 - śr
Posty: 94
Lokalizacja: ŁOSICE
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Dam im ze 2-3 dni na uspokojenie sytuacji i będę je podkarmiał po 500 ml syropu 1:1. Miejmy nadzieję, że matki się w końcu rozczerwią na dobre.
Dałem już ogłoszenie w dziale kupię, iż moje pszczółki potrzebują susz na ramce wielkopolskiej.
Gdyby ktoś miał go w nadmiarze, chętnie nabędę (może byc bez ramki).
Pozdrawiam
Dominik


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 sierpnia 2011, 09:08 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 stycznia 2011, 12:37 - ndz
Posty: 475
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korpusowe jednościenne
Dominik to co Masz w ulach to są odkłady a nie rodziny produkcyjne i oglądanie ich raz na dwa tygodnie to nie jest dobry pomysł. Moim zdaniem i Ja tak robię to odkłady kontroluję co 5 dni sprawdzam co się dzieje w ulu, nad czym pracowały, jak matka czerwi czy mają pokarm itd. Jeśli idzie nie pogoda a takowa ogranicza w większym lub mniejszym stopniu loty to panienki dostają syropek w ilości 2 litry 1:1 przez jedną dziurkę go odciągają wiem wtedy że 4 dni mają co robić.

Przy odkładach trzeba chodzić zwłaszcza jak to są początki pasieki i nie masz suszu. Musisz stymulować rodzinę przez dwa tygodnie można tak rozczerwić matkę że będzie składała jaja na ramkach węzy jeszcze nie do końca obrobionych.

Pozdr
Witamina


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 sierpnia 2011, 09:54 - pn 

Rejestracja: 16 marca 2011, 00:12 - śr
Posty: 94
Lokalizacja: ŁOSICE
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Dlatego teraz zajrzę do nich koło środy i zobaczę co się u nich dzieje. Macie racje, moja wina że nie zaglądałem do nich przez 10 dni. Ale teraz dostały syrop i we środę zajrzę, tylko nie wiem kiedy im podawac ten syrop w ilości 300-500 ml - tak po prostu co 2-3 dni, czy na coś zwracac uwagę podczas przeglądu?
W niedzielę rano gdy byłem na pasiece to widziałem jak nosiły pyłek koloru białego, żółtego i pomarańczowego oraz były dużo spokojniejsze niż podczas przeglądu w sobotę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 sierpnia 2011, 10:19 - pn 
Zajrzyj w środę jak pojedziesz dać syrop jaka jest sytuacja, czy przeniosły cokolwiek z tego w plastry, czy matka czerwi, jak czerwi, czy wogóle wzięły syrop, dawki dlatego takie by ci gniazda nie zalały całkowicie bo jak noszą pyłek muszą mieć gdzie go składować bo jest on bardzo ważny szczególnie przy wiosennym rozruchu i matka musi mieć gdzie czerwić. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 08 sierpnia 2011, 11:12 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 stycznia 2011, 12:37 - ndz
Posty: 475
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korpusowe jednościenne
Ja bym się nie martwił czy zaleją gniazdo :) Odkład ma ciśnienie na rozwój, pożytków nie ma teraz na tyle dużych żeby ograniczyły matule. Podaj im 2 litry syropu ale w wieczku od słoika zrób jedną dziurkę wiertłem 2 mm. nawet silna rodzina nie wybierze więcej niż 0,5 litra na dobę. 2 litry syropu nie skiśnie ci w 5 dni. Teraz wszystko co noszą idzie na bierzącą konsumpcję.
Jak podasz im syrop to przez te 5 dni nie otwieraj uli tylko z zewnątrz obserwuj czy pracują. Jeśli noszą pyłek to matka czerwi. Pamiętaj że jedna matka może czerwić od miesiąca i ma już maksymalne tempo czerwienia a inna może czerwić od 2 tygodni w momencie kiedy nie było pokarmu to dodatkowo ją to ograniczyło może składać pojedyncze jaja. W silniejszych odkładach jak dasz im syrop podaj po plastrze z węzą w środek między czerw kryty. Mówiłeś że noszą pyłek więc mogą ci jeszcze obrobić węzę.

Jak będziesz robił im przegląd to zwróć uwagę na ilość pokarmu czy mają czy nie jak nie mają lub jest go malutko to następna porcja syropu, jeśli matka poczuje że jest świeży nakrop zacznie zwiększać tempo czerwienia. Najpierw czerwi w kółko po środku plastra a później zacznie zwiększać obszar czerwienia jak dojdzie do dobrego tempa a masz plenną linie matek to później zacznie czerwić na całych plastrach. Pamiętaj też że matule najszybciej na początku czerwią na plastrach jasnych później to już wszystko jedno jaki plaster :leży_uśmiech:

Pozdr
Witamina


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 sierpnia 2011, 08:04 - śr 

Rejestracja: 16 marca 2011, 00:12 - śr
Posty: 94
Lokalizacja: ŁOSICE
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Dzisiaj zajrzę do moich odkładzików i zrobię tak jak pisaliście tylko mam pytanie. Czy po wszystkim powinienem je odymic zapobiegawczo Apiwarolem czy to jeszcze nie ten moment?
Pozdrawiam
Dominik


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 sierpnia 2011, 08:21 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 stycznia 2011, 12:37 - ndz
Posty: 475
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korpusowe jednościenne
Po co je już odymiać ?? Dominik zrób tak jak pisaliśmy i daj im klika dni spokoju żadnego dymu ani w celu leczenia ani przy przeglądzie jeśli nie ma potrzeby :oczko:

Pozdr
Witamina


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 sierpnia 2011, 09:17 - śr 

Rejestracja: 16 marca 2011, 00:12 - śr
Posty: 94
Lokalizacja: ŁOSICE
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Powiem wam że przy przglądzie prawie nie używam dymu, mam spokojne pszczółki. Tylko wtedy jak stawiam im słoiki z syropem, aby ich nie porozgniatac. Może dzisiaj opisze co zauważyłem i co zrobiłem w ulach.
Dziękuję i pozdrawiam
Dominik


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 sierpnia 2011, 10:41 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
DOMINIK SIEDLCE, słabe masz te odkładziki jak na ta pore roku 3-4 ramki to stanowczo za mało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 sierpnia 2011, 08:24 - czw 

Rejestracja: 16 marca 2011, 00:12 - śr
Posty: 94
Lokalizacja: ŁOSICE
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Zajrzałem wczoraj do moich odkładzików. Szybko to szybko bo późno się robiło i zimna noc miała byc. We wszystkich czterech o dziwo odbudowały węzę prawie w całości i naniosły syrop do komórek. Ten najsilniejszy odbudował prawie 4 węzy w całości, matka czerwi widziałem sporo larw. W pozostałych dwóch podobna sytuacja, najsłabiej wypadł ten najsłabszy odkład, ale też odbudował węzę prawie 2 szt. w całości i dwie węzy zaczął.
Powkładałem we wszystkich odkładach zaczęte węzy pomiędzy czerw, aby szybciej odbudowały. Nie dołożyłem im syropu, gdyż ramki które wyciągałem są pełne nakropu aż były ciężkie i uznałem, że matka nie będzie miała gdzie czerwic. O dziwo we wszystkich ulach zastałem matule chodzące po świeżo odbudowanej węzie - czy to dobry znak? Chyba teraz poczekam na rozwój sytuacji, bo się boję że gdy teraz podam im więcej syropu to pszczoły zaleją wszyskie komórki i matka nie będzie miała gdzie czerwic, a pogoda jest nie za specjalna. Jeżeli robię coś źle to bardzo proszę o wszelkie sugestie.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Dominik


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 sierpnia 2011, 10:28 - czw 
Witam.

Daj im dzisiaj pod wieczór (między 19-20-tą) po 0,5 litra syropu w proporcji 1-1 i zwróć uwagę na wielkość wylotków aby ponownie nie doprowadzić do rabunków. Myślę że będzie dobrze i rodzinki przezimują. Kolejne 0,5 l syropu daj w sobotę pod wieczór. Potem zobaczymy jaka będzie pogoda, może nie trzeba będzie dokarmiać, bo w końcu zrobi się ciepło i zaczną coś nosić z nawłoci.

Pozdrawiam.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 11 sierpnia 2011, 15:00 - czw 
Dokładnie Dominiku zrób jak radzi typers - nick ma zmieniony na prośbę na nowy czyli na polskipszczelarz :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 11 sierpnia 2011, 16:47 - czw 

Rejestracja: 17 kwietnia 2008, 18:41 - czw
Posty: 207
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 435/17
Zrób jak radzi typers tylko daj syrop po 20.
Pozdrawiam
and777


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 sierpnia 2011, 09:13 - śr 

Rejestracja: 16 marca 2011, 00:12 - śr
Posty: 94
Lokalizacja: ŁOSICE
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Zrobiłem tak jak pisaliście.
Wczoraj zajrzałem do uli i zauważyłem, że matki się rozczerwiły. Było sporo czrwiu w różnych stadiach, widziałem sporo larw. Pszczoły na ramkach z czerwiem zgromadziły też sporo miodu, który zaczęły już zasklepiac.
Te ramki z węzą które im powkładałem między ramki z czerwiem odbudowały i gdzieniegdzie naniosły nakropu. Poza tym matki zaczęły też czerwic w nowych odbudowanych ramkach co mnie bardzo ucieszyło.
Syrop podawałem pod wieczór co powodowało znikome rabunki. Wylotki po podaniu syropu zmniejszałem do około 2-3 pszczół i gdy następowała szarówka - pszczoły się uspokajały i nie wylatywały już z uli tak jak poprzednio.
Poza tym ten mój najsłabszy odkład już nie jest taki słaby, gdyż matka ma zaczerwione już około 5,5 ramki, gdzie na początku było jakieś 2,5. Tylko pszczoły z tego najsilniejszego ula jakieś nerwowe, przy przeglądzie wylatują z ula w dużych ilościach i mnie atakują więc bez dymu to ciężko. W pozostałych raczej spokój. We wszyskich ulach pszczoły naniosły wokoło czerwiu miód koloru ciemnego i poszywają go, oraz wkoło czerwiu zgromadziły sporo pyłku.
Będę je dalej podsycał do czerwienia i może zazimuję bez łączenia.
Nie wiem tylko kiedy mam je odymic apiwarolem oraz nie wiem kiedy powinienem określic termin zakarmiania zimowego.
Nie wiem także czy na zimę powinienem się zaopatrzyc w beleczki odstępnikowe i na ilu ramkach mam zimowac te odkłady. Powałki górne ocieplane już do mnie idą pocztą.
Pozdrawiam
Dominik


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 sierpnia 2011, 17:29 - śr 
DOMINIK SIEDLCE pisze:
Nie wiem tylko kiedy mam je odymic apiwarolem oraz nie wiem kiedy powinienem określic termin zakarmiania zimowego.


Jak skończysz zakarmianie zimowe a to proponował bym zacząć ok 25-30 sierpnia w twoim przypadku by rodzina do tego czasu każda doszła do w miarę jakiejś siły na ta zimowolę.

DOMINIK SIEDLCE pisze:
Nie wiem także czy na zimę powinienem się zaopatrzyc w beleczki odstępnikowe i na ilu ramkach mam zimowac te odkłady. Powałki górne ocieplane już do mnie idą pocztą.


Skoro masz ocieplane powałki to po cóż dawać im jeszcze beleczki odstępnikowe. Co do ilości ramek to jak napiszesz 25 sierpnia na ilu ramkach będą wtedy top i odpisze ci na ilu je zostawić chyba że nie będziesz im zwiększał ilości ramek już w tym roku to napisz na ilu masz każda rodzinkę. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 sierpnia 2011, 13:29 - pn 

Rejestracja: 16 marca 2011, 00:12 - śr
Posty: 94
Lokalizacja: ŁOSICE
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Witam serdecznie.
Wczoraj zajrzałem do moich odkładzików i zauważyłem że czerw jest już ładnie poszyty w trzech ulach na prawie 7 ramkach (matule nawet poczerwiły nowe ramki, które wcześniej pszczoły odrobiły). W czwartym najsłabszym odkładziku czerwiu jest na 5 ramkach. Pszczoły we wszystkich ulach naniosły też sporo pyłku i umieściły go w większości po brzegach gniazda oraz niedaleko czerwiu. Poza tym nad czerwiem jest też zasklepiony miód. Dałem im też przy przeglądzie po 2 litry syropu 1:1

Dlatego teraz mam pytania:
1. Jak mam teraz ułożyć gniazdo do zimowli i na ilu ramkach?
2. Czy już rozpocząć dokarmianie zimowe i w jakich proporcjach tzn. 1:1 czy 3:2
3. Nad czerwiem miód jest ciemny, czy nadaje się do zimowli
4. Kiedy zacząć odymianie apiwarolem.

Pozdrawiam
Dominik


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 sierpnia 2011, 13:52 - pn 
DOMINIK SIEDLCE pisze:
Dlatego teraz mam pytania:
1. Jak mam teraz ułożyć gniazdo do zimowli i na ilu ramkach?
2. Czy już rozpocząć dokarmianie zimowe i w jakich proporcjach tzn. 1:1 czy 3:2
3. Nad czerwiem miód jest ciemny, czy nadaje się do zimowli
4. Kiedy zacząć odymianie apiwarolem.


Ad.1 - Zostaw tyle ramek na ilu masz czerw, z tym że ułóż gniazdo (w ulach gdzie masz 7 ramek czerwiu) z pięciu ramek czerwiu najmłodszego + po ramce osłonowo z pierzgą a resztę ramek z czerwiem na wygryzaniu daj za deskę zatworową (jest o tej porze tyle pszczół w ulu, że nie oziębisz czerwiu dając go za gniazdo) w ulu gdzie masz 5 ramek czerwiu zostaw cztery z najmłodszym czerwiem + po jednej osłonowej z pierzgą a jedną z czerwiem na wygryzaniu za zatwór.

Ad.2 Syrop z cukru 3:2 (trzy kilo cukru na 2 litry wody) jak masz podkarmiaczki gniazdowe to co dzień lub co 2-gi dzień pełna podkarmiaczka (w ulach wz pojemność takiej to 1,6 litra) w zależności jak będą ci pobierały, u mnie wybierają co 2-gi dzień. Możesz już zakarmiać, ograniczą pszczoły matkę w czerwieniu i będą składały syrop najpierw na osłonowych ramkach i nad czerwiem w wolnych komórkach oraz w każdej wolnej po wygryzieniu się czerwiu. Na 7 ramek wz 12,5 kg cukru na 6 ramek wz 11 kg, nie pomyl z syropem tyle kg cukru masz dać na ul.

Ad.3 Zjedzą go dopiero wczesną wiosną zapewne już po oblocie więc nie zaszkodzi im nawet jeśli jest to ciemna spadź.

Ad. 4 Możesz raz odymić zaraz po ułożeniu gniazda tyle że przed wieczorkiem jak wszystkie pszczoły będą w ulu, później odymianie zacznij od 21 dnia po ułożeniu gniazda, matka już praktycznie nie będzie czerwiła lub bardzo słabo i niewiele będzie pszczoły na wygryzieniu, większość pszczoły zimowej już się wygryzie a gniazdo będzie ładnie zalane zapasami a co za tym idzie nie będziesz miał warrozy pod zasklepem a nawet jeśli jeszcze jakieś pszczółki się nie wygryzą z późniejszego czerwienia matki to i tak warrozę na nich zatłuczesz bo odymiasz przecież czterokrotnie w odstępach czterodniowych. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 sierpnia 2011, 14:37 - pn 

Rejestracja: 16 marca 2011, 00:12 - śr
Posty: 94
Lokalizacja: ŁOSICE
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Ule mam wielkopolskie ocieplane więc nie mam cegoś takiego jak zatwór.
Podkarmiaczki mam wiaderkowe 2 i 5 litrów.
mam też ocieplane powałki górne z 3 pajączkami (od niedawna) więc karmię wiaderkami na powałce.
Poza tym ile mam dać cukru na ul wielkopolski?
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam
Dominik


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 sierpnia 2011, 15:16 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 stycznia 2011, 12:37 - ndz
Posty: 475
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korpusowe jednościenne
Zatwory powinieneś mieć przydają się :) tak wyglądają http://www.sulkowski.com.pl/enlarge.php ... s/92/0.jpg
A ilość syropu zależna jest od siły rodziny i ilości miodu jaki im zostawiasz na zimę
przykład do Ula Wielkopolskiego
4pl - zapas 5,7kg,
5 pl - zapas 8,0kg,
6 pl - zapas 10,5kg,
7 pl - zapas 11,9kg,
8 pl - zapas 13,2kg,
9 pl- zapas 14,4kg,
10 pl- zapas 15,5kg,
11 pl- zapas 16,5 kg
12 pl- zapas 17,4kg.


Pozdr
Witamina


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 sierpnia 2011, 15:17 - pn 
Zapomniałem się , myślałem że masz ule wz a nie spojrzałem pod avatar. Daj ramki z czerwiem na wygryzaniu, te które nie będą wchodziły w skład gniazda na skraj ale przy ściankach ula by nie były razem z gniazdem. Prawidłowo na 6 ramek powinny dostać ok 10 kg cukru a na 7 ramek 12 kg ale wszystko zależy ile mają zapasów własnych, sądzę że po 8-10 kg cukru i więcej ci nie wezmą. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 września 2011, 13:54 - czw 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
Warszawskie poszerzane mam od 30 lat opanowane w zakresie zakarmiania - po lipowym miodobraniu zostawiam z 10 - 12 ramek i podkarmiam małymi dawkami - koniec sierpnia mam ok 6 - 7 ramek czerwiu - te ramki zostawiam, pozostałe wiruję dodaję cukier i na maksa dużymi dawkami podkarmiam dotąd az biorą - z regóły do odwirowanego pokarmu dodaję Srednio ok 12 kg cukru na rodzinę.

Gorzej z dokarmianiem wielkopolskich - te ule mam od kilku lat - do tej pory po miodobraniu lipowym zostawiałem rodzikę na jednym korpusie gniazdowym 10 ramek - te rodzinki dokarmiałemw identycznie jak warszawiaki.

Teraz chciałbym je zimować na 8 ramkach - mam zamiar zabrać im po 2 ramki bez czerwiu zostawić 8 - odwirować zabrane ramki i jak w warszawiakach podać im jednorazowo cukier z odwirowanym pokarmem do 12 kg cukru na rodzinę (do tej pory dostały ok 8kg.) - duża dawka spowoduje, że całkowicie ograniczą matkę w czerwieni - będą natomiast w dalszym ciągu wygryzać się pszczoły do końca września.

Odwirowany pokarm oczywiście zawsze poddaję ggotowaniu.

Przekonują mnie argumenty ,,starych" praktyków, zimowania wielkopolskich stojaków na 8 ramkach - podstawowy argument dostępność do całego pokarmu - nie mam dennic wysokich więc pod korpus gniazdowy dam półnadstawkę.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 32 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji