FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Kaloryfer dla matek http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=9&t=68 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | BoCiAnK [ 21 sierpnia 2007, 21:54 - wt ] |
Tytuł: | Kaloryfer dla matek |
W tak przygotowanym kaloryferze można trzymać po 4 matki w korpusie .. Ale to nie wszystko robiąc własnoręcznie ul o długości 120cm dzielimy go na tyle części aby w każdej przegrodzie mieściło się po dwa ramka czyli wyjdzie nam 20 rodzinek o ramce typu ½ Dadanta ustawionych pionowo wyloty w takim zestawie są po obu bokach na przemian raz z prawej raz z lewej czyli po 10 na boku jako powałka tego ula jest siatka do której dochodzą przegrody do zakarmienia stosuje się Ciasto miod—cukr lub apifonde w ilości po 2kg na rodzinkę rodzinki przygotowywuje sie na początku sierpnia do kazdej przegrody daje sie 2 ramki czerwiu na wygryzieniu +pszczoły obsiadające raki + matke wcześnie unasiennioną Chcąc zdjecie widzieć musisz się zalogować --Aby powiększyć obrazek najedź myszką i kliknij nawet dwa razy ![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 25 kwietnia 2012, 19:01 - śr ] |
Tytuł: | Re: Kaloryfer dla matek |
Każdy z wymyśla ule do zimowania matek a tu wystarczy tyle i aż tyle zrobić ![]() |
Autor: | kudlaty [ 25 kwietnia 2012, 21:19 - śr ] |
Tytuł: | Re: Kaloryfer dla matek |
pozostaje jeszcze pytanie czy warto się fatygować aby przezimować takie dodatkowe matki, w przypadku bezmatków łatwiej wiosną dołączyć taką rodzinę do innej niż bawić się w podawanie matek; jeśli chodzi o powiększanie pasieki to od początku maja mamy do dyspozycji matki NU |
Autor: | Pawełek. [ 25 kwietnia 2012, 21:31 - śr ] |
Tytuł: | Re: Kaloryfer dla matek |
kudlaty, oj warto warto, bo niech ci spadnie matka w rodzinie która z zimy wyszła na 7-8 ramkach i szkoda taka dołączać do innej, swoją drogą czasem matki trutowieją, czasem jakąś jesienią wymienią a mloda się nieunasienni, matki zapasowe to jeden z większych skarbów pszczelarza. |
Autor: | jarekab [ 25 kwietnia 2012, 21:36 - śr ] |
Tytuł: | Re: Kaloryfer dla matek |
Sprytny i prosty sposób. Zastanawiam się na ile znaczenie ma tutaj wysokość ramki - 1/2 dadant w pionie to 43,5 cm, a wielkopolska normalnie to 26 cm, więc różnica jest znacząca i może decydować o przezimowaniu. Gdzieś czytałem (może w Pszczelarstwie), że próby zimowania matek zapasowych w Polsce, chyba prowadzone w latach 80-tych kończyły się dużymi stratami i zimowania matek nie zalecano. |
Autor: | Zdzisław. [ 25 kwietnia 2012, 21:43 - śr ] |
Tytuł: | Re: Kaloryfer dla matek |
Zimowanie matek zapasowych jest kosztowne,ale żeby powalało? To zależy od metody ,ja ostatnio przekonałem się do zimowaniach w mini-plusach na 2 kondygnacjach ,jest dobrze . Takie matki wczesną wiosną to rzecz bezcenna w każdej pasiece . |
Autor: | kudlaty [ 25 kwietnia 2012, 21:47 - śr ] |
Tytuł: | Re: Kaloryfer dla matek |
Pawełek pisze: kudlaty, oj warto warto, bo niech ci spadnie matka w rodzinie która z zimy wyszła na 7-8 ramkach i szkoda taka dołączać do innej, swoją drogą czasem matki trutowieją, czasem jakąś jesienią wymienią a mloda się nieunasienni, matki zapasowe to jeden z większych skarbów pszczelarza. dlaczego szkoda taką połączyć?? jeśli taka rodzina po połączeniu będzie znacznie odbiegała siła od pozostałych, zawsze można ją osłabić w późniejszym terminie zasilając czerwiem te słabsze, jeśli chodzi o dodatkowe matki w trakcie sezonu to się zgadzam bo nigdy nie wiadomo czy nie zajdzie potrzeba podmiany matki lub zrobienia nieplanowanego odkładu |
Autor: | Pawełek. [ 25 kwietnia 2012, 21:49 - śr ] |
Tytuł: | Re: Kaloryfer dla matek |
kudlaty, każda odbiegająca siłą rodzina od innych to problem, nawet te za silne bo trzeba do niej już iść osobno, a poza tym lepiej podać takiej matkę zaraz po oblocie niż potem latać z ramkami między ulami. |
Autor: | kudlaty [ 25 kwietnia 2012, 21:59 - śr ] |
Tytuł: | Re: Kaloryfer dla matek |
Pawełek pisze: kudlaty, każda odbiegająca siłą rodzina od innych to problem, nawet te za silne bo trzeba do niej już iść osobno, a poza tym lepiej podać takiej matkę zaraz po oblocie niż potem latać z ramkami między ulami. każdy z nas ma swój typ gospodarki w pasiece, ważne żeby być z niego zadowolonym ja osobiście łącze bezmatki z sąsiednimi rodzinami, kłade korpus na korpus i po problemie, jeśli trafi mi się jakaś trutówka to automatycznie taki ul idzie do likwidacji i nie ma zmiłuj |
Autor: | Pawełek. [ 25 kwietnia 2012, 22:02 - śr ] |
Tytuł: | Re: Kaloryfer dla matek |
kudlaty pisze: Pawełek pisze: kudlaty, każda odbiegająca siłą rodzina od innych to problem, nawet te za silne bo trzeba do niej już iść osobno, a poza tym lepiej podać takiej matkę zaraz po oblocie niż potem latać z ramkami między ulami. każdy z nas ma swój typ gospodarki w pasiece, ważne żeby być z niego zadowolonym ja osobiście łącze bezmatki z sąsiednimi rodzinami, kłade korpus na korpus i po problemie, jeśli trafi mi się jakaś trutówka to automatycznie taki ul idzie do likwidacji i nie ma zmiłuj a u mnie bezmatki zależnie od siły albo łączone albo dostają matkę i rozwijają sie dalej, trutówki likwidacja, matka trutowa nieżależnie czy stara czy młoda nieunasienniona jak z bezmatkami. |
Autor: | glazek7777 [ 26 kwietnia 2012, 10:24 - czw ] |
Tytuł: | Re: Kaloryfer dla matek |
Najlepiej matki przechować przez zimę w zrobionych przeciwrójkowo odkładach, korzyści sa potrójne: po pierwsze robiąc odkład ze starą matką ( po swierdzeniu mateczników), zabierasz młodą pszczołę i nie biegasz za pszczołami po drzewach - po drugie, macierzak po zrobieniu odkładu wraca do pracy i masz z tej rodziny miód w ilości towarowej - no i po trzecie, w macierzaku masz młodą matkę oraz wykonane odkłady z cennymi rocznymi matkami służą do jesiennego wyrównywania siły wszystkich rodzin. Ja większość tych odkładów zakarmiam, leczę i wiosną służą mi do wyrównywania siły wszyskich rodzin - właśnie wczoraj zlikwidowałem 12 odkładów, porozkładałem czerw z pszczołami do słabszych rodzin, tak aby wszystkie rodziny miały podobną siłę. Koszt zazimowania takiego odkładu ok 40zł, a wiosną jest bezcenny - wzmocnione rodziny dadzą pełna nadstawkę wiosennego miodu, gdyby nie były wzmocnione do siły doszłyby dopiero w czerwcu. Przy tej metodzie nie mówimy o zimowaniu matek , lecz produkcji dodatkowej wiosennej pszczoły i przechowaniu przez zimę cennych matek (bo tylko takie zabieram do odkładu, inne niszczę - szkoda niszczyć matki która sypie jajami pod cyrkiel). |
Autor: | kudlaty [ 26 kwietnia 2012, 19:19 - czw ] |
Tytuł: | Re: Kaloryfer dla matek |
ten sam efekt możesz uzyskać łącząc te odkłady o których piszesz jesienią a nie wiosną; oszczędzasz na kosztach zazimowania i czasie który poświęcasz na karmienie tych odkładów |
Autor: | glazek7777 [ 27 kwietnia 2012, 13:02 - pt ] |
Tytuł: | Re: Kaloryfer dla matek |
Kudłaty-nie zgadzam się, wiosną do kwitnienia agrestu (czyli do teraz) czerwią 2 matki, każda rodzina ma 4-6 ramek czerwiu, po połączeniu powstaje mega silna rodzina, której dajesz natychmiast nadstawkę, a przy takiej pogodzie za tydzień następną bo nie będą się mieściły w ulu i rójka gotowa. Chcesz powiedzieć, że teraz w ulu od 1 matki masz 10 ramek czerwiu? Jeśli masz pasiekę stacjonarną i głowny pożytek wielokwiat z rzepakiem, to ta metoda gwarantuje 2 nadstawki miodu, później odkłady i czekać lipy lub spadzi. Odkład wykonany maj / czerwiec zarobi na siebie, przynosząc kilka kilo miodu z lipy. |
Autor: | bonluk [ 28 kwietnia 2012, 19:14 - sob ] |
Tytuł: | Re: Kaloryfer dla matek |
Ja nie kłamiąc mam, może nie 10 ramek ale 9 dadanowskich poczerwionych od dechy do dechy. Rodzinki siedzą na 11 ramkach i na górze mają zarzucone półkorpusy. Wszystko od jednej matki bez łączenia rodzin na zimę. |
Autor: | sali [ 29 kwietnia 2012, 07:34 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Kaloryfer dla matek |
bo miałes silna rodzine a taka da tyle samo co dwa słabeusze, jedynym wyjsciem zeby stworzyc mega silna rodzinke było by trzymanie dwu matek ale w jednym ulu wtedy tak dadza dwadiesciakilka ramek czerwiu, ale wtedy to zabawa bo musisz podzielic rodziny w odpowiednim czasie spoznienie powoduje strate jednej matki, i nastrój rojowy,i to jeszcze w kwietniu, a to juz bałagan. jesli mamy juz trzymac matki zapasowe to na małych rodzinkach bo one zawsze sa potrzebne tzn matki, a na wiosne to skarb |
Autor: | paraglider [ 29 kwietnia 2012, 17:28 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Kaloryfer dla matek |
kudlaty pisze: ten sam efekt możesz uzyskać łącząc te odkłady o których piszesz jesienią a nie wiosną; oszczędzasz na kosztach zazimowania i czasie który poświęcasz na karmienie tych odkładów Dodam wiecej ; Wtedy kiedy inni zastanawiają się czy postawić już półnadstawkę na miód w obawie o zaziębienie gniazda , u mnie 2 do dzisiaj są już zalane nakropem z wierzb i klonów a mam skompletowane nastepne , bo mniszek kwitnie niesamowicie a temperatura do nektarowania wyśmienita. |
Autor: | mpawel2 [ 17 czerwca 2013, 13:16 - pn ] |
Tytuł: | Re: Kaloryfer dla matek |
czy w ulu w takiej konfiguracji da się zazimować 2 mini rodziny z matkami zapasowymi? https://www.pszczelnictwo.com.pl/mini_u ... _1664.html |
Autor: | Trajanus [ 18 lipca 2013, 10:06 - czw ] |
Tytuł: | Re: Kaloryfer dla matek |
Ponawiam pytanie mpawel2 , czy ktos moze rzeczowo odpowiedziec czy to zda zadanie ? |
Autor: | bonluk [ 19 lipca 2013, 10:03 - pt ] |
Tytuł: | Re: Kaloryfer dla matek |
Jak nie spróbujesz za zimować to nie będziesz wiedział ale pewnie da się za zimować. Tylko ta ramka jaką ma wysokość bo te 20 cm min by się zdało aby miały gdzie iść do góry za pokarmem |
Autor: | Trajanus [ 19 lipca 2013, 10:58 - pt ] |
Tytuł: | Re: Kaloryfer dla matek |
bylem dzisiaj zobaczyc u lysonia te uliki, kurcze sa mniejsze niz na filmach pokazowych sie wydawaly. w koncu po ich zobaczeniu i podpowiedzich pw od kolegowk kupilem poprostu styropianowy korpus, daszek i przegrody. Zazimuje tak 3 matki na ramce wielkopolskiej. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |