ostatnie środkowoeuropejskie... jak dla mnie to masakra, wystarczy, że otworze warszawiaka i moment atak frontalny nie pomaga nic. Dym, woda... są chyba na to odporne

Wita. Pozwolę przyłączyć się do pytania o rasę, tylko region jakby przeciwległy tzn północno-zachodnia Polska, też początkujący?

Dobra jest ta pszczoła, która mieszka sobie w ulu, za którym stoi dobry pszczelarz, umiejący przewidzieć i poprowadzić zachowanie rodziny tak, by ta odnosiła sukcesy.

Na początek myślę że każdy powinien mieć choć 1 rodzinkę taką co by przy przeglądzie przez sito nie wiele widział Przynajmniej bedzie miał co wspominać i opowiadać. Bo które są teraz to baranki a nie pszczoły

A gdyby tak od w miarę łagodnych do bardzo łagodnych, a jak sam dojrzeje to sprawi sobie bardziej agresywne, albo zbierze rój agresywnych. Będzie wiedział co dalej począć.
Może tak lepiej?

Tego tak się nie da rzucić. A jeżeli ma rzucić po czymś takim to lepiej niech rzuci od razu i niech się nie męczy on i pszczoły. Z niewolnika nie ma robotnika

Często po pewnym czasie się zastanawia czy z nim wszystko ok,

gorzej jak trafi na meserszmity jakie miał mój dziadek ŚP
to faktycznie dostanie szkole nie raz przerwie przegląd żeby odsapnąć !

Witajcie. Na wiosnę planuję rozpocząć przygodę z pszczołami na poziomie amatorskim, tak z 6 rodzin. Pożytki mam raczej słabe bo brak dużych upraw, ziemie liche zapuszczone. Sporo lasów wszelakich. Jest leszczyna ale wierzby to symbolicznie bo za sucho. Miód raczej mix i brany tylko raz w lipcu. W okolicy brak pszczelarzy więc i nie mam kogo podpytać jaką wybrać pszczołę. Z tego co czytam to chyba najlepiej się sprawdzi Krainka.
Może jeszcze podpowiedź jaką linie i może namiary na sprzedaż odkładów.
Pasieka będzie na południe od Białegostoku
Dzięki.