FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Ułatwienie podkładania matek
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=9&t=7561
Strona 1 z 1

Autor:  Odwłok [ 18 czerwca 2012, 06:49 - pn ]
Tytuł:  Ułatwienie podkładania matek

Witam. Chciałem podzielić się z kolegami prostym sposobem podkładania matek. otóż klateczkę z matką przed podłożeniem smaruję miodem z ramki z rodziny do której podkładam. pszczółki zlizując miód zapoznają się z zapachem matki. smaruję zwłaszcza otworki wentylacyjne (ale tak żeby ich nie zatkać). Efekt widać od razu - pszczoły zjadając pokarm mają od razu kontakt z matką. W tym sezonie robię tak i jak na razie 100% przyjęć. Czy ktoś z was próbował postępować w ten sposób?

Autor:  CYNIG [ 18 czerwca 2012, 07:08 - pn ]
Tytuł:  Re: Ułatwienie podkładania matek

Odwłok,
100% ale na ile poddanych matek??
Ja po około 1,5-2 godzinach od zabrania starej matki, wkładam odbezpieczoną klateczkę z wybranym ciastem (zostaje tak z 4mm) i delikatnie smaruję po ramkach palcem zwilżonym w olejku lawendowym.
Tak poddaję matki unasienione.

Autor:  lalux5 [ 18 czerwca 2012, 08:33 - pn ]
Tytuł:  Re: Ułatwienie podkładania matek

Odwłok pisze:
otóż klateczkę z matką przed podłożeniem smaruję miodem z

Po co brudzisz klateczkę .,, Posmaruj" matkę i poddaj na plaster .Pszczoły zlizują miód , mają od razu kontakt z matką . Jedna z wielu metod poddawania matek. Żadna nie gwarantuje 100% sukcesu .Najlepiej opanować 1-2 metody poddawania matek unasiennionych i NU , wtenczas
mamy czas na eksperymenty :oczko:

Autor:  Odwłok [ 18 czerwca 2012, 10:04 - pn ]
Tytuł:  Re: Ułatwienie podkładania matek

No tak ale jeśli pobrudzę matkę i puszcze na plaster to zawsze jest ryzyko że pszczoły ją skasują. Jak pobrudzę klatkę to zanim ją zażądlą mają szansę posmakować feromonu.

Cynig dopiero zacząłem wymianę matek u siebie - 6 na 6 przyjętych + 1 u sąsiada w wyjątkowo agresywnej rodzinie.

Autor:  markko71 [ 18 czerwca 2012, 10:36 - pn ]
Tytuł:  Re: Ułatwienie podkładania matek

Odwłok pisze:
pszczółki zlizując miód zapoznają się z zapachem matki

gorzej jak się wkurzą, że miodek się skończył... żartuję oczywiście.

Ja w ten i zeszły weekend poddałem w sumie 15 matek NU, z braku czasu wszystkie przez wlotek i na razie 100% przyjęć. Jest dobry wziątek i pogoda też, więc przyjmują dobrze.

Autor:  lalux5 [ 18 czerwca 2012, 11:46 - pn ]
Tytuł:  Re: Ułatwienie podkładania matek

Odwłok pisze:
No tak ale jeśli pobrudzę matkę i puszcze na plaster to zawsze jest ryzyko że pszczoły ją skasują.

Jest też takie ryzyko ( zawsze), że pszczoły ją zaakceptują , :haha:
Na dwoje babka wróżyła . Poddając na plaster patrzysz jak się pszczoły ,, zabierają" do ,,miodku" . Jak je interesuje danie mięsne to szybko zabierasz matkę i mają figę , ani miodu ani matki .
Odwłok pisze:
Jak pobrudzę klatkę to zanim ją zażądlą mają szansę posmakować feromonu.

No i miodku z klatki , a Ty masz ul bez matki :haha: :haha:
Wiem , o co Ci chodzi w tym zdaniu! Tylko wstawiając klateczkę Ty nie widzisz jak pszczoły zareagują po zjedzeniu miodu ( no chyba że nie odbezpieczysz i popatrzysz na drugi dzień ). Taki sam procent ryzyka jak , poddanie na plaster , przez wylotek itp. Generalnie , w tym roku matki są bardzo dobrze przyjmowane .( moja opinia).

Autor:  facelia [ 19 czerwca 2012, 16:28 - wt ]
Tytuł:  Re: Ułatwienie podkładania matek

witajcie :?
ja w piątek bedę pierwszy raz podkładała matke
w ulu był nastrój rujowy więc zrobiłam dokład do drugiego ula z czerwiem zasklepionym i z pszczółkami co były na tych ramkach i na jednej ramce z czerwiem były mateczniki więc też je dałam do odkładu
ale jest to złośliwa rodzinka więc mam zamiar wymienić matule
co radzicie jak usunę mateczniki to odrazu moge dac jednodniówke
czy troche odczekać i czy długo ma byc w klateczce czy do odkładu mozna odrazu na ramke tylko spryskac je by miały ten sam zapach?

Autor:  mardrak [ 19 czerwca 2012, 16:57 - wt ]
Tytuł:  Re: Ułatwienie podkładania matek

Ja tradycyjnie u siebie poddaję matki na sztuczny matecznik. W tym roku na 16 szt. wszystkie przyjęte :)

Autor:  Marcinluter [ 19 czerwca 2012, 18:20 - wt ]
Tytuł:  Re: Ułatwienie podkładania matek

Ja tam zawsze poddaję w klateczkach i tylko jednej nie przyjeły - pominąłem matecznik.... :pl:

Autor:  vitara [ 19 czerwca 2012, 22:20 - wt ]
Tytuł:  Re: Ułatwienie podkładania matek

a ja rozwalam klateczkę z matką śrubokrętem w ulu i też mam 100 procent przyjęc wymieniałem 5 do tej pory

Autor:  Cordovan [ 20 czerwca 2012, 08:26 - śr ]
Tytuł:  Re: Ułatwienie podkładania matek

mardrak pisze:
Ja tradycyjnie u siebie poddaję matki na sztuczny matecznik. W tym roku na 16 szt. wszystkie przyjęte :)
Poddaję identycznie na podobnie zrobione mateczniki z węzy ale owal staranniej robię i nacinam - 100% przyjęć w tym roku, poddawane matki jednodniówki i inseminowane: reprodukcyjna i użytkowa w ten sposób w piątek, wczoraj po południu kontrola, obie biegają po plastrach i co ciekawe obie już czerwią, o ile w przypadku użytkowej nie dziwię się bo przyszła do mnie w zeszły piątek już z sprawdzonym czerwieniem i zaczerwiła już ramkę jednostronnie o tyle reproduktora była dopiero co inseminowana i przyszła bez sprawdzonego czerwienia a wczoraj widziałem na plastrach po niej już ładną elipsę ok 50 może 80 jaj. Robota Wojtka Pelczara widać solidna. :wink:

Autor:  wojciech_p [ 20 czerwca 2012, 12:29 - śr ]
Tytuł:  Re: Ułatwienie podkładania matek

Cordovan pisze:
o ile w przypadku użytkowej nie dziwię się bo przyszła do mnie w zeszły piątek już z sprawdzonym czerwieniem i zaczerwiła już ramkę jednostronnie o tyle reproduktora była dopiero co inseminowana i przyszła bez sprawdzonego czerwienia a wczoraj widziałem na plastrach po niej już ładną elipsę ok 50 może 80 jaj. Robota Wojtka Pelczara widać solidna. :wink:



To "dopiero co" to 11 czerwiec. Jej siostry poddane u mnie,jeszcze nie czerwią,ale na dniach będą.
Gratuluję doskonałego przygotowania rodziny do przyjęcia matki bsc.

Autor:  Odnowiciel [ 20 czerwca 2012, 15:05 - śr ]
Tytuł:  Re: Ułatwienie podkładania matek

wojciech_p pisze:
Cordovan pisze:
o ile w przypadku użytkowej nie dziwię się bo przyszła do mnie w zeszły piątek już z sprawdzonym czerwieniem i zaczerwiła już ramkę jednostronnie o tyle reproduktora była dopiero co inseminowana i przyszła bez sprawdzonego czerwienia a wczoraj widziałem na plastrach po niej już ładną elipsę ok 50 może 80 jaj. Robota Wojtka Pelczara widać solidna. :wink:



To "dopiero co" to 11 czerwiec. Jej siostry poddane u mnie,jeszcze nie czerwią,ale na dniach będą.
Gratuluję doskonałego przygotowania rodziny do przyjęcia matki bsc.


Ale sobie kadzicie na wzajem :lol:
Pozdrawiam.

Autor:  krzysiek115ek [ 20 czerwca 2012, 18:02 - śr ]
Tytuł:  Re: Ułatwienie podkładania matek

lalux5 pisze:
Odwłok pisze:
otóż klateczkę z matką przed podłożeniem smaruję miodem z

Po co brudzisz klateczkę .,, Posmaruj" matkę i poddaj na plaster .Pszczoły zlizują miód , mają od razu kontakt z matką . Jedna z wielu metod poddawania matek. Żadna nie gwarantuje 100% sukcesu .Najlepiej opanować 1-2 metody poddawania matek unasiennionych i NU , wtenczas
mamy czas na eksperymenty :oczko:


Tylko musisz wiedzieć ze jeśli chcesz matkę wymazać w miodzie to jest ryzyko. Musisz miód rozpuścić w niedużej ilości wody.

Autor:  BoCiAnK [ 20 czerwca 2012, 18:36 - śr ]
Tytuł:  Re: Ułatwienie podkładania matek

Odwłok pisze:
No tak ale jeśli pobrudzę matkę i puszcze na plaster to zawsze jest ryzyko że pszczoły ją skasują. Jak pobrudzę klatkę to zanim ją zażądlą mają szansę posmakować feromonu.

HHee jak posmakują feromonu skoro nie mają do niej dostępu po prostu masz szczęście :wink:
jedna z metod mówi pod wieczór zabrać matkę a po ustaniu lotów ubabraną miodem podać na wylot :wink:

Autor:  wiesiek33 [ 20 czerwca 2012, 20:25 - śr ]
Tytuł:  Re: Ułatwienie podkładania matek

Ja dzisiaj poddawałem 4 matki nie unasiennione SK Singer z Końskowoli. Metodą szokową tak jak to opisywał jeden z naszych kolegów z forum, przykro mi ale zapomniałem kto . Były to odkłady dwu ramkowe do unasiennienia matek z których zsypałem pszczoły i wypuściłem matki bezpośrednio z klateczek na te pszczoły trzy przyjęte odnośnie czwartej to prawdopodobnie odleciała w siną dal bo długo jej szukałem i niestety nie widziałem jej więcej, jutro jeszcze sprawdzę . Myślę że metoda super szybka i skuteczna ale jak to mówią śpiesz się powoli bo ci matka .........!

Autor:  Cordovan [ 21 czerwca 2012, 06:40 - czw ]
Tytuł:  Re: Ułatwienie podkładania matek

Odnowiciel pisze:
Ale sobie kadzicie na wzajem
a jaki ja miałbym w tym cel?, wybacz ale z zabaw dziecięcych i chwalenia się nad miarę już dawno wyrosłem, napisałem jak jest a to że mnie ta sytuacja zaskoczyła to dla mnie nie dziwne ale miłe, bo wcześniej będą przekładane larwy po tej matce do hodowli, dla tych co już są zainteresowaniu matkami ode mnie. :wink:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/