FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Matecznik w miodni http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=9&t=7594 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | CYNIG [ 21 czerwca 2012, 07:12 - czw ] |
Tytuł: | Matecznik w miodni |
W jednym z uli pszczoły mi zgotowały dziwną niespodziankę. Ul był w układzie korpus Ostrowskiej + korpsus 1/2 wlkp jako rodnia i korpus 1/2wlkp + korpus Ostrowskiej jako miodnia. Ramki w korpusach w miodni nie były wstawiane do rodni. Przy przeglądach, patrzyłem tylko do gniazda, miodnię przeglądałem nie częściej jak co 2-3 tygodnie. Ostatnie jednak przy miodobraniu na samym środku plastra Ostrowskiej w otoczeniu miodu zobaczyłem jeden jedyny matecznik - już elegancko wygryziony. W ulu była wymieniana wcześniej matka (na kaukaską) i czerwiła sobie spokojnie w rodni. Poomiatałem plastry włożyłem do transportówki, założyłem daszek i... na przedniej ściance ula (na najwyższym korpusie) zobaczyłem matkę (jeszcze szczuplutką) w towarzystwie kilku pszczół. Zabrałem ją do klateczki, rodnie przejrzałem poddana wcześniej matka chodzi po plastrze i czerwi. Skąd się wziął matecznik w miodni - czort wie, ważne że nie straciłem poddanej wcześniej matuli i mam nauczkę żeby do miodni też częściej zaglądać. Zabrałem ją |
Autor: | Cordovan [ 21 czerwca 2012, 07:22 - czw ] |
Tytuł: | Re: Matecznik w miodni |
CYNIG pisze: Ramki w korpusach w miodni nie były wstawiane do rodni. CYNIG pisze: Skąd się wziął matecznik w miodni - czort wie, A czy nie przenosiłeś jakichś ramek z rodni do miodni? Czy miodnię ułożyłeś z ramek będących wcześniej całkiem poza ulem? Jeśli przenosiłeś to musiała być w którejś komórce larwa albo jajko, przeoczyłeś ją i przy takim układzie ula pociągnęły sobie matecznik na tej larwie bo miały słabe nasilenie feromonu matki w miodni stąd matka w miodni, jeśli nie przenosiłeś istnieje prawdopodobieństwo przeniesienia przez pszczoły jaja z rodni do miodni. ![]() |
Autor: | Rav [ 21 czerwca 2012, 08:57 - czw ] |
Tytuł: | Re: Matecznik w miodni |
CYNIG, Miałem w tym roku to samo. Podobno nie przenoszą ... pozdro |
Autor: | CYNIG [ 21 czerwca 2012, 15:34 - czw ] |
Tytuł: | Re: Matecznik w miodni |
Cordovan, tak jak pisałem ramki w miodni nie były w rodni, korpus z ramkami skompletowałem w pracowni i taki "nasadziłem" na półkorpus już będący w miodni. |
Autor: | Namor [ 21 czerwca 2012, 19:02 - czw ] |
Tytuł: | Re: Matecznik w miodni |
A podczas miodobrania nie trafiła ramka z jajeczkiem z gniazda innego ula? |
Autor: | MB33 [ 21 czerwca 2012, 19:12 - czw ] |
Tytuł: | Re: Matecznik w miodni |
Namor pisze: A podczas miodobrania nie trafiła ramka z jajeczkiem z gniazda innego ula? Często się zdarza ,a później jajka wędrują do górnych korpusów i jak pszczelarz przychodzi za jakis czas to w 1/4 pasieki pozakładane mateczniki ,albo już wygryzione młode matki nie mogące sie oblecieć czasami leżą martwe na kracie . ![]() Pozdrawiam Tomek |
Autor: | CYNIG [ 21 czerwca 2012, 19:49 - czw ] |
Tytuł: | Re: Matecznik w miodni |
Namor, ramki były brane z magazynku, nie były w ulu od jesieni. Ja nie twierdzę że pszczoły przenoszą jajka, po prostu zetknąłem się z taką anomalią i tyle. Stwierdziłem fakt ale nie jestem w stanie wymyślić jak do niego doszło. Jasne że mogła matka przejść z rodni nad kratę, złożyć jedno jajko w centrum plastra z miodem i wrócić z powrotem do rodni,ale to nawet jak dla mnie jest to zbyt naciągane. |
Autor: | arturrex [ 21 czerwca 2012, 21:00 - czw ] |
Tytuł: | Re: Matecznik w miodni |
miałem to samo - w miodni na srodkowym plastrze na samym dole plastra znalazłem matecznik. Zmierzyłem - matula musiała by mieć ponad 3 cm dupsko zeby tam sięgnąć przez kratę. ![]() |
Autor: | markko71 [ 21 czerwca 2012, 21:06 - czw ] |
Tytuł: | Re: Matecznik w miodni |
CYNIG, pewnie trutowki złożyły parę jajeczek i pszczoły pociągnęły na tym matecznik. W sobotę też miałem podobny przypadek: zabiłem tydzień temu matkę, teraz chciałem poddać nową, zerwałem mateczniki w rodni i na szczęście coś mnie tknęło i przejrzałem miodnię - a tu mateczniki, gdzie na 100% wcześniej nie było czerwiu. Ewidentnie po tygodniu bezmateczności czerwią trutówki ![]() |
Autor: | arturrex [ 21 czerwca 2012, 21:14 - czw ] |
Tytuł: | Re: Matecznik w miodni |
markko71 poczytaj o trutówkach i nie pisz takich rzeczy ![]() |
Autor: | markko71 [ 21 czerwca 2012, 21:24 - czw ] |
Tytuł: | Re: Matecznik w miodni |
arturrex pisze: markko71 poczytaj o trutówkach i nie pisz takich rzeczy niby czego mam nie pisać? Nie miałeś nigdy mateczników na czerwiu trutowym? |
Autor: | Pawełek. [ 21 czerwca 2012, 21:31 - czw ] |
Tytuł: | Re: Matecznik w miodni |
arturrex, może lepiej sam poczytaj, w miodni są pszczoły trótówki anatomiczne ale dopływ feromonu matki, niewielki nie pozwala im się jednak przekształcić w fizjologiczne i zaczać czerwić, co nie znaczy że czasem nie moga zacząć czerwić, widać u CYNIG'a jakaś zaczęła i z tego miał szczęście bo z jednego jaja wygryzła się matka. wg. dr. Zawilskiego z ok 2% jaj trutowych pszczoły mogąwychować matki. |
Autor: | Cordovan [ 22 czerwca 2012, 06:22 - pt ] |
Tytuł: | Re: Matecznik w miodni |
Pawełek, CYNIG pisze: Ul był w układzie korpus Ostrowskiej + korpsus 1/2 wlkp jako rodnia i korpus 1/2wlkp + korpus Ostrowskiej jako miodnia. W takim układzie ula nie ma szans na uaktywnienie się trutówki anatomicznej, feromon matki która czerwi w rodni zbyt dobrze dociera do miodni. Jedynie jeśli układ pionowy jest taki: -------daszek--------------------- -------korpus ostrowskiej-------- -------korpus 1/2 wlkp----------- -------krata pozioma------------- -------korpus 1/2 wlkp----------- -------korpus ostrowskiej-------- -------dennica-------------------- i matka czerwi w rodni w korpusie ostrowskiej a w 1/2 wlkp rodni ma zawalone całe czerwiu istnieje prawdopodobieństwo, że w miodni w korpusie ostrowskiej mogą się uaktywnić trutówki anatomiczne ale i one nie złożyły by tylko jednego jaja by odciągnęły pszczoły matecznik. Moim zdaniem to nie trutówka anatomiczna zniosła to jajo bo ta nawaliła by ich sporo a nie jedno, musiały pszczoły ulowe przenieść jajo do miodni i stąd matecznik skoro kol. CYNIG jest w 100% pewny że żadna ramka będąca w miodni nie była wcześniej w gnieździe. ![]() |
Autor: | pawlo0710 [ 04 lipca 2012, 23:30 - śr ] |
Tytuł: | Re: Matecznik w miodni |
Istnieje jeszcze jedna opcja .Gdy ,np.Przy przeglądzie uszkodzimy komórkę z jajem Zdarza się ,ze pszczoły mogą je przenieść na języczkach w inne miejsce W PEWNYCH OKREŚLONYCH SYTUACJACH (RATUNKOWE)NP. |
Autor: | Zdzisław. [ 05 lipca 2012, 00:26 - czw ] |
Tytuł: | Re: Matecznik w miodni |
I przy pomocy kosmitów,to pewne. ![]() |
Autor: | Falco [ 05 lipca 2012, 02:11 - czw ] |
Tytuł: | Re: Matecznik w miodni |
Miałem podobną sytuację w tym roku, w miodni, na dole ramki tuż ponad kratą znalazłem dwa zasklepione mateczniki, były wydłużone, jak gdy larwa się zsunie |
Autor: | Falco [ 05 lipca 2012, 02:13 - czw ] |
Tytuł: | Re: Matecznik w miodni |
Już myślałem, że tylko mnie trafiają się wszystkie "patologie" ![]() |
Autor: | markko71 [ 05 lipca 2012, 14:42 - czw ] |
Tytuł: | Re: Matecznik w miodni |
Falco pisze: Miałem podobną sytuację w tym roku, w miodni, na dole ramki tuż ponad kratą znalazłem dwa zasklepione mateczniki, były wydłużone, jak gdy larwa się zsunie takie wydłużone mateczniki to pszczoły robią na czerwiu trutowym. Pewnie trutówki parę jajeczek złożyły... |
Autor: | Falco [ 08 lipca 2012, 14:51 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Matecznik w miodni |
Pewnie tak, ciekawe skąd one się tam wzięły, matka b. dobra, biała, gdyby była jakaś starsza, lub chora, słabiej czerwiła, ale nie... |
Autor: | Sebol77 [ 14 maja 2024, 15:49 - wt ] |
Tytuł: | Re: Matecznik w miodni |
Może odkopię temat. Podobna sytuacja, ul wielkopolski część plastrów w miodni przeniesiona z rodni, poprzedni przegląd 4 dni wcześniej. Na środku poszytego w 2/3 plastra pociągnięta świeża miseczka (na poszytym miodzie) , a w środku świeżutkie jeszcze ciepłe jajko. Matka na dole czerwi bo są dwa plastry węzy odbudowane i zaczerwione, na dole żadnych miseczek rojowych. Ktoś ma jakiś pomysł jak to się stało? |
Autor: | maq123 [ 14 maja 2024, 16:23 - wt ] |
Tytuł: | Re: Matecznik w miodni |
Profesor Woyke to tłumaczył to trutówkami (które zawsze w ulu są, tylko jaja są na bieżąco zjadane gdy jest matka) |
Autor: | Sebol77 [ 14 maja 2024, 20:20 - wt ] |
Tytuł: | Re: Matecznik w miodni |
maq123 pisze: Profesor Woyke to tłumaczył to trutówkami (które zawsze w ulu są, tylko jaja są na bieżąco zjadane gdy jest matka) Dzięki. Trzeba będzie pilnować żeby jakiś ''gucio matka'' nie wykluł się niezauważony ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |