FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
problem -wilgoć http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=9&t=8976 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Lila [ 10 stycznia 2013, 21:18 - czw ] |
Tytuł: | problem -wilgoć |
Wiadomo ,że pszczołom nie szkodzi mróz , natomiast szkodzi wilgoć -szczegolnie po oblocie , gdy matka zacznie czerwić. W mrozną , suchą i słoneczną pogodę nie ma problemu z wilgocią w ulu przy prawidlowej wentylacji .Gorzej w mokrą"pluchę", gdy wilgotnosc powietra wynosi ponad 90% -a w tym kierunku zmienia się nam klimat. Naukowcy mówią , że niebawem zapomnimy jak wygląda śnieg ,a zimy będa "porą deszczową i wietrzną". http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/kraj/go ... omosc.html Zastanawiam sie jak pszczoły pozbędą się wytworzonej w ulu wilgoci w sytuacji, gdy na zewnątrz długo bedzie utrzymywała się wilgotnosc 90% ? Jak my możemy im w tym pomóć? Pozdrawiam Lila |
Autor: | pawel. [ 10 stycznia 2013, 21:25 - czw ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
Pomóc możemy a nawet musimy po przez odpowiednią wentylacje temat jest już opisany trzeba go poszukać .pawel |
Autor: | kolopik [ 10 stycznia 2013, 21:26 - czw ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
Lila pisze: Zastanawiam sie jak pszczoły pozbędą się wytworzonej w ulu wilgoci w sytuacji, gdy na zewnątrz długo bedzie utrzymywała się wilgotnosc 90% ? Jak my możemy im w tym pomóć? Pozdrawiam Lila Zastanów się jak pszczoły przetrwały te pareset milionów lat gdzie miały i zimno i gorąco, sucho i mokro. My "Człowiek"staramy się uszczęsliwiać nasze pszczółki pod swoją wyobraźnię zapominając o tym, że to one były tu wcześniej. Duuuuuuuuuuuuuuużo wcześniel. Raczej zastanówmy się, czy to nie nam wypada się do nich dostosować. Spoko, dadzą sobie rady w każdych warunkach-my nie. |
Autor: | waldek6530 [ 10 stycznia 2013, 21:43 - czw ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
Lila pisze: Naukowcy mówią , że niebawem zapomnimy jak wygląda śnieg ,a zimy będą "porą deszczową i wietrzną". Co ci naukowcy bredzą - mieliśmy przykład trzech ostatnich zim. z 20o9/2010 śnieżna i mroźna, 2010/2011 też śnieżna i mroźna, 2011/2012 nie było zbyt dużo śniegu w niektórych rejonach nawet brak ale za to nie poskąpiła nam mrozów i co tu mówić, że zapomnimy jak wygląda śnieg. |
Autor: | robert-a [ 10 stycznia 2013, 22:18 - czw ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
Niestety co by nie mówili i co by nie było przyczyna to klimat się ociepla u nas nie ma białych zim w Holandii od lat już nie ma zim ( kto jeździł po kanałach na łyżwach najlepsi łyżwiarze Holendrzy teraz zima mogą kajakami ) Stare obrazy w Anglii pokazują białe zimy i zamarznięte jeziora klimat się ociepla od już stuleci bo od dawna wpływamy na klimat. |
Autor: | darius4257 [ 10 stycznia 2013, 22:48 - czw ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
czesc Klimat sie ociepla . Winny ten malutki bedzie wiekszy podatek od wydzielanego dwutlenku wegla.Krowom trzeba wstawic katalizatory .zakaz pierdzenia na swierzym powietrzu. No jak tak sie ma ocieplac to obserwuj styczen do konca to zobaczysz jak sie ociepla..poz d |
Autor: | BoCiAnK [ 10 stycznia 2013, 23:18 - czw ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
robert-a pisze: Niestety co by nie mówili i co by nie było przyczyna to klimat się ociepla Ociepla się latem ale moim skromnym zdaniem nie zimą ostatnia była najostrzejsza od 1935 roku gdzie w Bartniku Postępowym z tych lat pisano że na Żywiecczyźnie w kotlinie spadła tmp do -38 stC to prawie 100 lat temu a teraz zeszłej zimy na Orawie zanotowano - 36 stC i gdzie to ocieplenie zimowe ![]() |
Autor: | JM [ 10 stycznia 2013, 23:21 - czw ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
robert-a pisze: ... klimat się ociepla od już stuleci bo od dawna wpływamy na klimat. Ciekawe wobec tego jest, kto np. wpływał na klimat 1000 lat temu, kiedy nastąpiło takie ocieplenie, że Wikingowie zasiedlili Grenlandię tak ją właśnie nazywając, czyli "zielony ląd". |
Autor: | wiesiek33 [ 10 stycznia 2013, 23:24 - czw ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
darius4257 pisze: Klimat sie ociepla . Wpływ człowieka na zmiany klimatyczne jest znikomy i nie przekracza 2% . Największe zmiany są są spowodowane aktywnością słońca , w tym roku aktywność słońca była największa jaką dotychczas zanotowano . Skoro naukowcy twierdzą że wpływ dwutlenku węgla ma tak wielki wpływ na zmiany klimatyczne to gdzie są dane jego zawartości w powietrzu atmosferycznym . |
Autor: | JM [ 10 stycznia 2013, 23:47 - czw ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
W kwestiach klimatycznych zachecam poczytać na temat superwulkanów. Np. taki wybuch wulkanu Toba na Sumatrze ok. 74 tys. lat temu postawił gatunek Homo sapiens na krawędzi zagłady, ograniczając populację ludzką do zaledwie kilku tysięcy osobników - szacowane ca. 10 lat ciemności, wypełnienia stratosfery kwasem siarkowym i prawie całkowitego zlodowacenia Ziemi. |
Autor: | robert-a [ 11 stycznia 2013, 00:30 - pt ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
JM pisze: robert-a pisze: ..................................................................... kto np. wpływał na klimat 1000 lat temu, kiedy nastąpiło takie ocieplenie, że Wikingowie zasiedlili Grenlandię tak ją właśnie nazywając, czyli "zielony ląd". Wycinaliśmy lasy na potęgę Europa była praktycznie w większości zalesiona to samo Ameryce południowej wycinka pod zasiewy kukurydzy to samo w Chinach i całym bliskim wschodzie dołożyć można Afrykę policz procentowo ile zielonych lasów znikło na przestrzeni 2 000 lat czyli ile mniej pochłanianego Co2 do tego wydobywany węgiel kamienny gaz i ropa. Nie ma nad czym płakać kiedyś to było w atmosferze i rośliny zasymilowały teraz mamy proces w druga stronę nic strasznego tylko cieplej i gwałtowniejsze zmiany temperatur. ale jak poprzednik wskazał to nic dla pszczółek bo one żyją na świecie decko dłużej i taka odchyłka dla nich to normalka ![]() Ps. nie jestem zielony ![]() ![]() |
Autor: | JM [ 11 stycznia 2013, 00:45 - pt ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
Rozumiem, wycinaliśmy lasy i nadal na potęgę wycinamy (generalnie na świecie, bo w Polsce zalesienie ostatnio rośnie), Ale 1000 lat temu jeszcze lasów nie wycinano i Grenlandia była zielona, a dziś mimo tych wycinek jest zlodowacona? |
Autor: | robert-a [ 11 stycznia 2013, 00:59 - pt ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
Tak w Polsce rośnie ostatnio dosadzamy, zgadza się, ale powiedz czy jest więcej niż 100 lat temu czy mniej ? W Izraelu też sadzą drzew najwięcej w ze wszystkich krajów Afryki i Bliskiego Wschodu ale czy tam kiedyś nie było lasów ? Faktem jest że Grenlandia była zielona zimą Anglia biała a w Holandii mróz ścinał kanały Bez wycinki oczywiście też się zmienia ale jeśli stwierdzisz że od kiedy człowiek nauczył się posługiwać ogniem i do dnia dzisiejszego zlikwidował większość lasów i to nic nie zmieniło nie wpłynęło na to co mamy, nic to nie mamy o czym gadać ![]() |
Autor: | Zdzisław. [ 11 stycznia 2013, 09:08 - pt ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
Cofnijmy sie dalej Trias i Kreda,nas ani widu ani słychu a zmiany klimatu kolosalne na skale globalną ,ta planeta i układ słoneczny tak ma to nie znaczy że możemy tu czynić "bałagan"ale to też nie powód żeby obłuczyć worki pokutne ,pseudoekologiczne decyzje np.zastąpienie paliw kopalnych roślinnymi poczyniły już olbrzymie szkody w ekosystemie całych kontynentów i zamieszanie na rynku żywności i tego bym sie raczej obawiał [ to skutki społeczne ],zmiany klimatu były i będą nas na tej planecie pewnie nie będzie,ale to inna bajka. |
Autor: | robert-a [ 11 stycznia 2013, 09:34 - pt ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
A tak przy okazji to Grenlandia za czasów wikingów była pokryta lodem jak i dziś faktem klimat tam był cieplejszy ale lodowiec sobie leżał. Co do zmian klimatu zgadza się zmienia się sam, ale system jest delikatny i my powodujemy tez zmiany. A przy okazji to dla pszczelarzy było by lepiej by zastąpić paliwa kopalne naturalnymi ![]() |
Autor: | Gegon [ 11 stycznia 2013, 09:37 - pt ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
wiesiek33 pisze: Wpływ człowieka na zmiany klimatyczne jest znikomy i nie przekracza 2% . Największe zmiany są są spowodowane aktywnością słońca , w tym roku aktywność słońca była największa jaką dotychczas zanotowano . Skoro naukowcy twierdzą że wpływ dwutlenku węgla ma tak wielki wpływ na zmiany klimatyczne to gdzie są dane jego zawartości w powietrzu atmosferycznym . Kolego Wiesiek trochę nie znasz tematu . W tym roku aktywność słońca wcale nie była największa w dodatku cykl słoneczny układa się w wykres ,który przypomina aktywność słoneczną jaka była 100 lat temu . Kolego z tych kilku wykresów można przewidzieć występowanie pożytku spadziowego <Beskid Sądecki> mam tu jedną pasiekę więc z obserwacji i zapisków jest możliwe wytypowanie takich lat,jest możliwe także wytypowanie ewentualnego konfliktu zbrojnego, powodzi ,suszy,największych mrozów i srogich zim,nastroju społeczeństwa <ludzkości>występowaniu epidemii chorób i wielu innych zachowań ludzi i zwierząt w tym pszczół.Oczywiście zmienia się klimat tak jak zaznaczył kolega Robert głównie przez wycinkę ogromnych połaci lasów.Przez ostatnie 100lat przecież cała Europa została wycięta ,a inne rejony świata ? To w dużej mierze rzutuje na klimat .Ociepla sie rejon Islandi i Grenlandi ,biegun północny topnieje ,a biegun południowy powiększa czapę lodową. Na zmiany klimatu wpływa masa czynników ,jest to na pewno zlepek kilku czynników.Ziemia się przed tym broni i sama reguluje klimat aby go zrównoważyć .Na przykładzie Polski to mogą występować bardzo chłodne okresy zimą kiedy mróz będzie ściągany z bieguna i minus 40 to może być norma co kilka lat ,chociaż zimy mogą być stosunkowo ciepłe, w inne lata bardzo duże opady deszczu w Karpatach lub susze w pewnych okresach .Do tego zjawiska regionalne<wycinka lasów> to halny przekraczający 200km /godz. kiedy nie będzie miał oporu lasu może trochę dachów pozrywać. Las ,który nie wchłonie dużej ilości wody będzie powodował ogromne powodzie (2010r). Cyklony w Polsce? To już chyba normalka będzie i wiele wiele innych zagadnień takich jak "taniec biegunów ,ocieplenie i oziębienie klimatu,wpływ Co2 na klimat ,zanikanie prądu golfsztorm " Temat bardzo szeroki trzeba by było z 15 lat siedzieć i się szkolić aby poznać te wszystkie zagadnienia w stopniu zaawansowanym. http://1.bp.blogspot.com/-3dub65Y2EpE/T ... y+2012.png http://kopalniawiedzy.pl/media/lib/100/ ... abdfb7.jpg http://interpolonika.com/wp-content/upl ... gura12.bmp http://doskonaleszare.blox.pl/resource/ssn19592009.png Dobra wracamy do pszczół Minął już ciężki okres dla pszczół <2008,2009,2010,2012> Kolejny taki podobny <może o 2 lata dłuższy od 2019> |
Autor: | górski_pszczelarz [ 11 stycznia 2013, 15:49 - pt ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
ps Gegon jak zaniknie prąd Golfsztrom to powrócą mroźne zimy i lód na biegunie północnym i to bardzo szybko. Co do zmian klimatu to zadam tyko jedno pytanie. Dlaczego wszyscy uważacie że zmiany klimatyczne to coś złego? Przecież występowały one na ziemi od zawsze z różny nasileniem miliony lat wcześniej zanim człowiek cokolwiek zaczął znaczyć na Ziemi. Dawniej było zimno, teraz będzie troszkę cieplej w przyszłości na pewno znowu będzie zimno i tak do końca świata. Także wciskanie ludziom kitu, że ocieplenie klimatu to straszna rzecz i wszystko wskazuje że to wina człowieka, to to samo co 20 lat temu wciskanie głupot ludziom o dziurze ozonowej. Tu chodzi tylko o kasę i blokowanie rozwoju krajów biedniejszych opierających gospodarkę na paliwach kopalnych. Ale wracajmy do tematu. |
Autor: | małeconieco [ 11 stycznia 2013, 17:05 - pt ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
Zgadzam się w 100%, to chyba kolega gegon troszkę nie zna tematu. Na końcu tej rozmowy pewnie ktoś napisze, że za zmianę klimatu odpowiada pis. Rzecza oczywistą jest, że zalesienie jest bardzo potrzebne ale należy pamiętać że najwięcej co2 jest pochłaniane przez oceany a raczej glony w procesie fotosyntezy. Drzewa nie odgrywają tutaj tak dużej roli. Suma sumarum tak jak pisze górski_pszczelarz chodzi o blokowanie gospodarki biedniejszych krójów i tyle!!!! |
Autor: | mniszek [ 11 stycznia 2013, 17:34 - pt ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
Lila - pytala jak walczyc z wilgocią w ulu ??????? |
Autor: | Gegon [ 11 stycznia 2013, 17:42 - pt ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
małeconieco pisze: Zgadzam się w 100%, to chyba kolega gegon troszkę nie zna tematu. Znam dość obszernie temat ,kolega musiał inaczej zinterpretować moją wypowiedź . |
Autor: | robert-a [ 11 stycznia 2013, 17:58 - pt ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
mniszek pisze: Lila - pytała jak walczyć z wilgocią w ulu ??????? W związku ze zmieniającym się klimatem powinniśmy dostosować budowę uli do tego co się dzieje mniej ocieplone lepiej wentylowane. Ocieplenie klimatu dla nas jest fajne mniej na opał wydajemy. dla Holandii podniesienie poziomu morza to katastrofa. Większe opady deszczu w Afryce błogosławieństwo. Zależy jaka zmiana gdzie. U nas zmniejszenie poziomu wód gruntowy jest złe. jako pszczelarze powinniśmy być za bio paliwami szczególnie tymi które muszą być zapylane i produkowane w Polsce. |
Autor: | roman2 [ 14 stycznia 2013, 21:02 - pn ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
Zmiany klimatu są nieuniknione z bardzo wielu powodów. Kilka z nich już tu podano. jeszcze jeden powódto zmiana położenia biegunów co 26000 lat oś ziemska wykonuje jeden obrót(tak zw.ruch precesyjny). Co jakiś czas następuje również zamiana biegunów magnetycznych Ziemi. Teraz na pólnocy geograficznej jest południowy biegun magnetyczny a na południu - pólnocny. Za jakiś czas będzie odwrotnie. Ma rację któryś z Was pisząc, że to jest rozdmuchiwane i że są to przyczyny polityczne.Całe to bractwo zielonych jest na usługach polityków. Tylko jeden przykład: północny rurociąg gazowy i naftowy(ma być budowany). Pierwsza lepsza awaria rury i po Bałtyku jako schronieniu zwierząt wodnych, a nikt z zielonych nie pisnął słowa. Gegon, gdyby zmiany plam na Słońcu miały taki wpływ na ludzi, to najwięcej specjalistów byłoby wśród astronomów. Jeszcze jedno, nie piszcie "naukowcy", bo najczęściej to nieprawda. Porządny naukowiec nigdy nie mówi, że tak będzie tylko, że tak może być, a to różnica. |
Autor: | Gegon [ 14 stycznia 2013, 22:53 - pn ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
górski_pszczelarz pisze: Także wciskanie ludziom kitu, że ocieplenie klimatu to straszna rzecz i wszystko wskazuje że to wina człowieka, to to samo co 20 lat temu wciskanie głupot ludziom o dziurze ozonowej. Od roku 45r. do 98r. przeprowadzono ponad 2 tysiące wybuchów jądrowych na świecie w tym większość w latach 58r.-88r. W tym okresie wystąpiły przynajmniej 3 zimy stulecia dziwne prawda? Po 88r. ilość prób gwałtownie zmalała i zimy stały się łagodniejsze . |
Autor: | adriannos [ 14 stycznia 2013, 23:32 - pn ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
Te zimy co są od kilku lat to nie zimy. Mrozy może trochę w grudniu i styczniu, do połowy lutego. Śnieg raz jest raz go nie ma. Czasem i w maju potrafi spaść. Kwiecień, to plecień co przeplata. Jedyne nowości to te absurdalne skoki temperatur dosłownie z dnia na dzień. Moim zdaniem jesień i zima są teraz w większej mierze na niekorzyść pszczelarza. Cóż. Trzeba żyć dalej. Ps. Klimat ocenia się chyba na podstawie danych z 30 lat ![]() |
Autor: | górski_pszczelarz [ 15 stycznia 2013, 00:25 - wt ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
Gegon pisze: górski_pszczelarz pisze: Także wciskanie ludziom kitu, że ocieplenie klimatu to straszna rzecz i wszystko wskazuje że to wina człowieka, to to samo co 20 lat temu wciskanie głupot ludziom o dziurze ozonowej. Od roku 45r. do 98r. przeprowadzono ponad 2 tysiące wybuchów jądrowych na świecie w tym większość w latach 58r.-88r. W tym okresie wystąpiły przynajmniej 3 zimy stulecia dziwne prawda? Po 88r. ilość prób gwałtownie zmalała i zimy stały się łagodniejsze . wszystko super, tylko większość prób jądrowych była przeprowadzana pod ziemię, aby nic nie dostawało się do atmosfery. I Tutaj twoja teoria o wpływie prób jądrowych na klimat chyba zostaje obalona. |
Autor: | dar natury [ 15 stycznia 2013, 14:20 - wt ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
Podziemne próby jądrowe mają się do ocieplania klimatu jak ,,wół do karety" |
Autor: | robert-a [ 15 stycznia 2013, 16:54 - wt ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
dar natury pisze: Podziemne próby jądrowe mają się do ocieplania klimatu jak ,,wół do karety" Nie wrzucajmy całego ekosystemu pod jedno hasło jako ocieplanie klimatu. Właściwsze jest - zmiany temperatur związane z działanoscia człowieka. Po drugie testy atomowe (obecnie 2000 na całym świecie) mają wpływ na globalne zmiany zdrowia ludzi i zwierząt, wymieranie zwierząt, wybuchy podziemne na małych głębokościach pozostawiają skażone kratery np. taki w Kazachstanie który jest najbardziej skażonym miejscem Jeśli 5 % mocy boby atomowej odparowuje 20 000 ton gleby to jeśli to nic nie ma do zmian klimatu to ja przepraszam ale jakas pomyłka ![]() Podziemne próby nuklearne maja bardzo mały wpływ na atmosferę ale znaczny na wody podziemne oceany i morza. Ale patrząc w wielkości oceanów wpływ widać niewielki. |
Autor: | syriusz24 [ 06 marca 2013, 20:36 - śr ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
Panowie po raz kolejny proszę was o pomoc w 2 sprawach. Może zacznę od początku byłem dzisiaj w pasiece i robiłem przegląd wiosenny i w większości uli zastałem straszną wilgoc tzn. może nie tyle na dennicy co na skrajnych ramkach i na ściankach ula. Żeby była jasnośc dodam ze zimowałem na 8 ramkach z belkami i półkorpusem pod gniazdem i dwa kominy po bokach bez ocieplenia A mimo to straszna wilgoc. I teraz moje pytanie czy z tych ramek które widac na zdjęciu można jeszcze coś zrobić czy wyrzucić? i pytanie nr. 2 czy ta pleśń ktora została na ściankach ula nie zaszkodzi pszczołom i czy można to jakoś wyczyścić?? Dzisiaj przy przeglądzie ujełem zbędnych ramek wyrzuciłem belki dałem folie i dobrze ociepliłem. http://www.fotosik.pl/u/syriusz24/album/1411226 |
Autor: | Gegon [ 06 marca 2013, 20:45 - śr ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
Jak dałeś folie to dopiero będzie miał kolega teraz dopiero pleśń ![]() Moim zdaniem te pszczółki coś kolega miał za słabe ,aby ich tak zimować ,skoro robiły kupki po plastrach. Możliwe ,że zabrakło wentylacji górnej . |
Autor: | darius4257 [ 06 marca 2013, 21:14 - śr ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
Czesc Powiedz Gegon dlaczego u mnie nie ma wentylacji görnej jest folia(wszystko jest 100% szczelne ) i nie ma grzyba tam gdzie jest dopasowana rodzina do wielkosci gniazda.Tam gdzie jest mniej pszczol tam jest tez grzyb ktöry w minute w kwietniu wydrapie reszte wyczyszcza pszczoly. Gegon skoro piszesz to masz te wentylacje görne.... co sie dzieje gdy masz otwarte wentylacje görne a wilgotnosc w powietrzu jest 90 %.Czy wtedy wysusza sie grzyb...nie .Nie zapominac ze grzyb rozsiewa sie gdy juz jest w srodku,i tylko wtedy gdy jest suchy.czyli zostawic wszystko jeszcze do kwietnia ,uszczelnic folia u göry.Potem wydrapac grzyba i pszczola nic sie nie stanie warrosie szkodzi grzyb poz d Jest 100 szköl na ten temat kazdy robi jak chce . |
Autor: | syriusz24 [ 06 marca 2013, 21:22 - śr ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
Dodam tylko że te zdjęcia to skrajnych ramek i to te najbardziej drastyczne. |
Autor: | Gegon [ 06 marca 2013, 21:49 - śr ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
darius4257 pisze: Czesc Powiedz Gegon dlaczego u mnie nie ma wentylacji görnej jest folia(wszystko jest 100% szczelne ) i nie ma grzyba tam gdzie jest dopasowana rodzina do wielkosci gniazda.Tam gdzie jest mniej pszczol tam jest tez grzyb ktöry w minute w kwietniu wydrapie reszte wyczyszcza pszczoly. Gegon skoro piszesz to masz te wentylacje görne.... co sie dzieje gdy masz otwarte wentylacje görne a wilgotnosc w powietrzu jest 90 %.Czy wtedy wysusza sie grzyb...nie .Nie zapominac ze grzyb rozsiewa sie gdy juz jest w srodku,i tylko wtedy gdy jest suchy.czyli zostawic wszystko jeszcze do kwietnia ,uszczelnic folia u göry.Potem wydrapac grzyba i pszczola nic sie nie stanie warrosie szkodzi grzyb poz d Jest 100 szköl na ten temat kazdy robi jak chce . Bo trzeba by było dopasowywać ramki w każdym ulu przed karmieniem ,a po zakarmieniu tak różnie wychodzi i znowu odejmować np jedną ramkę. Średnia rodzina przeżyje nawet na 2-3 korpusach tylko musi mieć dobry pokarm i odpowiednią wentylację w ulu i grzyba nie uświadczysz .Inna sprawa to wiosna wtedy zamykając wentylacje ,wszystkie nie obsiadane ramki wchłaniają wilgoć i powstaje grzyb ,tak jest w ulach "nie oddychających " |
Autor: | syriusz24 [ 06 marca 2013, 22:33 - śr ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
Koledzy A co z tymi ramkami ?? |
Autor: | górski_pszczelarz [ 06 marca 2013, 22:39 - śr ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
spleśniałe rameczki nadają się tylko na przetopienie. |
Autor: | syriusz24 [ 06 marca 2013, 22:45 - śr ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
górski_pszczelarz pisze: spleśniałe rameczki nadają się tylko na przetopienie. dziękuje ![]() |
Autor: | syriusz24 [ 06 marca 2013, 22:47 - śr ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
A ta folia rzeczywiście może zaszkodzic ??? |
Autor: | górski_pszczelarz [ 06 marca 2013, 22:55 - śr ] |
Tytuł: | Re: problem -wilgoć |
jeśli w zimie od spodu jest dobra wentylacja to nie powinna zaszkodzić. Natomiast na wiosnę przy mocnym ociepleniu ula i dużych wahaniach temperatury od ujemnych do dodatnich zbierają się pod nią spore ilości wody i nieobsiadane ramki, czy też nieobsiadane fragmenty ramek mogą zapleśnieć. Przy dobrym dopasowaniu wielkości ula do rodzinki folia nie zaszkodzi, a pomoże. Ponieważ zebraną wilgoć pszczoły pobiorą do pojenia czerwiu. Dzięki temu w nielotne dni nie będą musiały wykonywać samobójczych lotów po wodę. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |