Beeskit pisze:
Mam takie pytanie, które dla mnie jest niczym z Szekspirowskiego dramatu, że są rzeczy o których nie śniło się nawet fizjologom.
Arystoteles twierdził, że przyczyną rojenia się pszczół jest nadmiar matek w rodzinie pszczelej . U mnie często się zdarzało , że było ich więcej niż jedna , znosiły jajka na jednym plastrze , nawzajem się tolerowały i też nie dochodziło do rójki . Przyczyn powstawania nastroju rojowego jest wiele , przez większość pszczelarzy powszechnie znane . Jedną z nich jest pojemność ula . Ciasnota w ulu w okresie pełnego rozwoju rodziny pszczelej i zbierania pożytku , to największy grzech pszczelarza .
Beeskit pisze:
Jedynymi zabiegami, które przestrzegam bezwzględnie to powiększanie gniazda na czas, tak aby nigdy nie miały za ciasno, nie ruszanie niczego w gnieździe (żelazny zapas jest zawsze) no i obowiązkowe odkłady po rzepaku
Przy dzisiejszej ostrej selekcji matek na " nie rojliwość " takie zabiegi całkowicie wystarczają na pozbycie się rójek . A gdybyś postąpił odwrotnie i młode matki dał do rodzin produkcyjnych , rójki wtedy są wykluczone .